BezpiecznaCiaza112023

Mamusie wrzesień 2011

12 lata 11 miesiąc temu #134934 przez ewelinaa
Witajcie w ten chłodniejszy dzień :)

Byłam dziś u lekarza, moja "mała" waży aż 1067 gram :lol:
I wszystkie pomiary z usg wskazują jednak na termin porodu 05.09. To już trzecie usg z takim terminem, więc zacznę się na niego przestawiać - lekarz powiedział, że jest bardziej prawdopodobny niż z OM. Więc to już 27 tydzień 5 dzień :kiss: Al ten czas leci - a niedawno zrobiłam test i nie mogłam uwierzyć w dwie kreski ;)

Zdjęcia żadnego nie dostałam - zapomniałam poprosić. Ale na szczęście córcia zdrowa i duża :laugh: - to najważniejsze :woohoo:
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #134938 przez pati-m
Ewelina - gratulacje!!! Spora ta Twoja "kruszynka" :) I bardzo dobrze! Niech rośnie zdrowo do samego rozwiązania :laugh:
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #134944 przez basia89
no i macie racje :) nie warto się zamartwiać :) zwłaszcza że tu dzidzia niedługo na świecie się pojawi :) jutro mam studniówkę :) a z kaską to u mnie też nie ciekawe, że tak powiem żeruje na tym swoim :)
i jak narazie to tylko się martwię czy aby napewno z dzidzią wszystko w porządku :)
a jakie badanie bym musiała wykonać żeby lekarz sprawdził serduszko i inne narządy ? zwykłe usg? bo u mojego lekarza jest trochę postarzały sprzęt i chce iść prywatnie.
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #134952 przez pati-m
Basiu - aby sprawdzić wszystko o czym piszesz u maluszka, to wystarczy właśnie usg. Tylko, że jest ono wtedy dłuższe, no i zdecydowanie bardziej dokładne, bo lekarz bada wszystko klatka po klatce (serduszko, jego 2 przedsionki, 2 komory; sprawdza mózg i ogólnie wszystkie pozostałe narządy). Jeśli wg Ciebie Twój lekarz nie ma zbyt dobrego sprzętu, to rzeczywiście warto raz iść i zapłacić, aby jakiś inny dokładnie sprawdził maluszka.
Ja też pojechałam na dodatkowe badania genetyczne, aby lekarz dokładnie sprawdził każdy szczegół i nie żałuję, bo to naprawdę uspokaja.
A z Twoją dzidzią na pewno wszystko jest oki - jedź i się przekonaj, a potem się nam pochwal i będziemy Ci gratulowały :)
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #134953 przez monika1984lodz
Ewelina no to super :) corra zdrowa to najwazniejsze :) no i witamy w terminie 5,09 jestesmy juz 3 :)

www.facebook.com/feelsowe1?ref=hl




[*]5.08.2009[*]
[*]9.06.2010[*]
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #134962 przez basia89
hmm no mam zamiar się zapisać właśnie na porządne usg, żeby już się chociaż o dzidzie nie martwić :)
a wiecie ten becik co go wygrałam ostatnio, dzisiaj przyjechał kurierem :)
trzeba spróbować szczęścia w następnym konkursie :)
wiecie jak mnie tak trochę opierniczyłyście to mi lepiej :)
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #134970 przez bewipo
Dziewczynki cieszę się że wasze maluszki rosną zdrowo :)
Basia jak nam uciekniesz to cię znajdziemy i tyłek skopany jak nic!! Nie martw sie kochana jakoś to się musi ułożyć. Ja też mam ostatnio czasem płaczliwe dni i trochę za mocno się martwię o wszystko. Ostatnio to się zastanawiam co ja zrobię po macierzyńskim, bo na wychowawczym się kaski nie dostaje, więc do pracy trzeba będzie wrócić, bo z jedną wypłatą nie da rady. A dzidzią nikt mi się nie zajmie bo rodzinka daleko, na opiekunkę to mnie stać nie będzie, żłobki w środku roku nie przyjmują... Dziewczyny planujące wrócić do pracy jakie macie pomysły??
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu - 12 lata 11 miesiąc temu #134974 przez basia89
bewipo to masz szczęście że masz do czego wracać, ja ani kaski ani pracy nie mam , przez ostatnie pare miesięcy opiekowałam się dzieciątkiem :) więc to była taka praca bez umowy, a później się okazało że sama dziecko będę mieć i musiałam zrezygnować :angry: ale mam nadzieję że póżniej jakoś się mi ułoży. tyle dobrego że trochę oszczędzam, bo mam ogródeczek i indyczki i kurczaczki, i ziemniaki swoje :) zawsze coś :)
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #134987 przez monika1984lodz
ja tez niestety nie mam do czego wracac, tak mnie niestety zaltwili w ostatniej pracy.Wiec jestem na bezrobociu bez prawa do zasilku .... moj biedny M pracuje sam.I mimo, ze wcale zle nie zarabia to niestety nie potrafi rozporzadzac pieniedzmi a jak mu o tym mowie to zaraz sie na mnie obraza.Wiec wole siedziec cicho jak myszka, bo w sumie to jego pieniadze, staram sie tylko odmawiac soebie wielu rzeczy a teraz kazdy zaoszcedzony grosz odkladam na Nune.Gdyby jeszce M. potrafil sobie tego i owego odmowic to bylo by super, ale przeciez go nie zmusze...

www.facebook.com/feelsowe1?ref=hl




[*]5.08.2009[*]
[*]9.06.2010[*]
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #134989 przez pati-m
bewipo - no ja jestem w troszkę innej sytuacji, bo z małym będzie siedzieć albo jedna, alebo druga babcia. Wiem, że żłobki niechętnie przyjmują dzieciaczki w połowie roku, ale może w przypadku wolnych miejsc uda Ci się swojego maluszka zapisać. A jeśli jednak nie, to może rozważysz takie wyjście z jakiego skorzystała moja koleżanka - też nie mogła zapisać do żłobka i rodzinka daleko, wiec jej córcią opiekuje się siostra koleżanki, która nie ma pracy. Wiem, że pisałaś, że na opiekunkę Cię nie stać, bo przecież one dużo wołają, ale radzę rozejrzeć się i popytać później znajomych o jakąś poleconą osóbkę, która zgodzi się siedzieć z Twoim maluszkiem za symboliczną kwotę, bo dla niej to lepsze zarobić coś niż siedzieć w domu. Masz kochana jeszcze dużo czasu, więc na pewno zdążysz kogoś znaleźć, chociażby do czasu gdy do żłobka się nie dostanie od nowego roku :)
A nie dziwię się, że mało kto teraz decyduje się na wychowawczy, bo kasa jest marna :angry: Ja po macierzyńskim wykorzystam też na pewno ten dodatkowy urlop, który nam przysługuje, później mój zaległy z pracy, a potem powrót do obowiązków, bo też nie możemy sobie pozwolić na to, aby żyć z jednej pensji. Ale i tak się cieszę, bo jak tak mniej więcej obliczyłam, to 7m-cy będę siedzieć z moim szkrabem w domku :)

Sorki kochane za to wypracowanie :silly:
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #134996 przez basia89
no niestety takie nasze państwo że kobieta w ciąży jest wykluczona z jakiej kolwiek pomocy. ja ostatnio byłam się pytać o jakąś pomoc w GOP-sie to mi pani powiedziała że za bogata jeszcze jestem, wiec nie mam do niczego prawa. :angry: no ale jakoś trzeba sobie radzić :) ja nie powiem bo ten mój krzyś to oszczędny :) i odkłada co mięsiąc pieniądze i na ślub i na dzidziusia :) więc na niego nie marudzę, a ja po prostu jak nie mam kasy to nie wydaje :)
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu - 12 lata 11 miesiąc temu #135006 przez Agusia83
Dziewczynki, a mnie ponownie zmoglo i obudzilam sie jakies 20minut temu...mezus nadal nyna przy mnie :laugh:

Kasiu i Ewelino, gratuluje Wam zdrowych i duzych coreczek :laugh: takie wiadomosci najbardziej lubie...fantastycznie, ze pannice sie dobrze rozwijaja :lol: i niech tak bedzie do konca...
Kasiu, nie narzekaj, ze dopiero 4.07 bedzie nastepne usg, bo wyobraz sobie, ze ja ostatnio mialam 29.04, a bede miec dopiero gdzies w polowie lipca :( wiesz, jak ja za tym tesknie???

Widze, ze reszta dziewczynek ochrzanila Basie i w koncu wziela sie w kupe :lol: I bardzo dobrze....Kazdej z nas zdarzaja sie takie dnie...w koncu hormony panuja nad naszymi emocjami, a wiadomo, ze klopoty nas jeszcze przytlaczaja...ale po to jestesmy, zeby sie wspierac i przede wszystkim w takie ciemne dni..... :laugh:

Jesli chodzi o prace, to tez chce do niej wrocic po macierzynskim...mam nadzieje, ze nic mi w tym nie przeszkodzi...Na szczescie 2 babcie beda mogly pomoc...Z racji mojego zawodu bede pracowac po 5h...czyli maluszek nie bedzie dlugo beze mnie...w koncu mama najlepsza jest :lol:

Basiu, ale z tego co napisalas, to przeciez nie pracujesz...jeszcze nie macie slubu, czyli tak jakbys byla samotna mama...i nadal jestes za bogata??????Nie do pomyslenia...
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #135015 przez ewelinaa
Ja miałam umowę do końca maja - czyli zostanie automatycznie przedłużona do porodu, później macierzyński i nie mam jak wrócić do pracy. Ale jestem z tego zadowolona - i tak bym została w domu z córą, więc nie ma dla mnie to różnicy. U nas nie ma problemu z kasą - mój mąż ma własną firmę, ja pracowałam tylko dlatego żeby nie siedzieć w domu i mieć własną kasę "na waciki". Na pewno będę w domu dopóki sama będę chciała wrócić do pracy.

Agusia - mi też spać się chce, chyba zaraz wezmę kąpiel, piżamka, książka i do łóżka :silly:
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #135030 przez gosia2324
Pati buzia piekna a stopy do zacałowania :* :* :*

Basia dziewczyny maja racje !!! Masz z nami byc do samego porodu i dłużej ! :)

Monia, nie smutaj sie ...Wiem, ze wspomnienia sa bolesne, ale masz Nune pod serduszkiem, i dla niej musisz byc wesoła :) Głowa do góry.
A z kasa tak to jest dzis jest, jutro jej nie ma, jak u kazdego.

Kasia i ewelina Duze juz dzieciaczki macie pod serduchem :)

Bewipo ja wlasnie na macierzyńskim zaszlam w ciaze z Jagódka, taki mialam plan, odchowac 2 dzieci i isc do pracy,
Wiem ze z kasa trudno, oplaty ,kredyt itd ale Uwierz Dziecko jest male tylko raz w zyciu i te cenne dni uciekna przez palce,
Ja kilka lat temu opiekowalam sie w Wawie dzieckiem od 5 mies do 3 roku zycia, i to ja a nie rodzice widzialam pierwszy krok, jak zaczal raczkowac, znalazlam 1 zabek...
Temat został zablokowany.
12 lata 11 miesiąc temu #135034 przez basia89
Agusia83 no tak nadal jestem za bogata :) heh, no ale to już nie moja wina :) szkoda że chociaż w zakupie wyprawki nie pomagają, no ale to jest Polska i nasze prawo :angry: aż szkoda gadać.

a co do pracy, może nawet dobrze że tak u mnie jest że jej nie ma. jak już dzidzię odchowam to się rozejrze, a tak bez stresu mogę się nią zająć :)
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl