MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Justys ogromne gratulacje Kolejna dzidzia będzie

Agnessa Piękna dama Niech ładnie rośnie Ale zleciała ta Twoja ciąża !!

My mamy jutro adaptację w przedszkolu. 2,5h z rodzicami. Jakoś mało to dla mnie. Nie wyobrażam sobie Jurka samego w przedszkolu. Coś czuję, że ciężko będzie.

Co do reszty towarzystwa to Ewa cały czas siedzi w szpitalu Miala już wyjść ale nie przybierała na wadze. Od wczoraj 50g przybrała więc mam nadzieję, że coś się ruszy i wrócimy do domu. Ogólnie jest już bez leków, rurek, wężyków.. itd. Leży w łóżeczku jak zdrowe dziecko. Pępuszek tylko wietrzy. Ma kilka szewków i lekko wystający brzuszek. Ogólnie cały czas śpi, potrafi nawet na śpiąco jeść
Znaleźli u Małej jeszcze dziurkę między przedsionkami serca i zastanawiają się co dalej. Póki co leków nie dostała na odciążenie serca ale pani doktor zastanawia się czy czasami od serca nie zatrzymała się waga. Masakra. Jak nie jedno to drugie. Za kilka miesięcy okaże się czy czasami jeszcze nie czeka nas operacja serduszka :/ Oby się obyło bez !!!

Jestem zmęczona tym wszystkim Mam już dosyć patrzenia na te wszystkie maluszki. Mam ochotę zabrać moje dziecko i uciekać do domu. Te dzieciątka tam czasami takie maleńkie. Mają po 800g, pod respiratorami, chore, niektóre nierozwinięte lub poważnie sparaliżowane.... grrrrr okropny widok. A jak jeszcze się słyszy, że któreś umarło.... Nie życzę nikomu żeby musiał tam siedzieć i patrzeć na te dzieciątka. A nie pomagają jeszcze niektóre położne, które mają gdzieś, że dziecko płacze i przez 20 min nawet nie ruszą tyłka bo ręce kremują :/ Niektóre są kochane ale niektóre bym postawiła pod ścianą i osobiście rozstrzelała. Takie osoby nie powinny być w takim miejscu !!

To się wyżaliłam

Zaczne od wszystkich spoznionych gratulacji

Agnesssa Gratuluje dziewczynki ! Jaka mala slodka raczka - zakochalam sie
Monia, Justysss - gratulacje!
Czajusiatko - gratuluje i zazdroszcze szybkiego porodu duzo cierpliwosci do dziewczynek - taka zmiana to trudny czas dla szatszej siostry... a co spowodowalo zmiane imienia ? buziaki dla Ani tez taka blondyneczka ?
Makrelcia rowniez gratuluje i duzo sily zycze... musi Ci byc ciezko - przytulam mocno!
A co do przedszkola - to moze bedzie lepiej niz myslisz Jak dlugo Jurek bedzie w przedszkolu ? nie wiem czy cos pomoge, ale wydaje mi sie, ze duzo daje przygotowanie - ja czytalam Yasinkowi ksiazeczki o przedszkolu -co tam dzieci robia, o pierwszym dniu w przedszkolu, opowiadalam mu duzo, powiedzialam, ze pierwszy dzien bedzie ze mna a potem juz bedzie sam, bo nie ma tam miejsca zeby wszytskie mamy byly z dziecmi, ale ze po niego przyjde jak wskazowka bedzie na 12 , do tego on dobrze zna to przedszkole, bo chodzilismy co tydzien (w miare mozliwosci) razem na godzinne zajecia dla maluszkow (sala z materacami, tunelem itp.), wiec znal otoczenie, no i w koncu sam mi mowil - idziemy ale teraz chce byc sam bez mamy i adaptacja przebiegla zupelnie bezbolesnie mimo, ze nie jest przyzwyczajony do zostawania z obcymi czy nawet z rodzina, bo nie mamy tu rodziny, i do tego szedl bez znajomosci jezyka - tzn. nauczyl sie paru waznych zwrotow . chce jesc, pic, siku oraz "to jest moje" i od 3 tygodni mam przedszkolaka w domu ( od 2,5 tygodnia ma katar ). Chodzi na krotko 9:30 do 12:15 chetnie chodzi, fajnie sie tam bawi, ale wiadomo - zmiana jest to duza i na swoj sposob to przezywa, wiec czesto po powrocie do domu musi upuscic troche emocji,ale i tak jestem dumna z niego bradzo

Moze Wy macie jakies doswiadczenia/pomysly - za 3 tygodnie urodzinki i zastanawiam sie co przygotowac do przedszkola... tzn. u nas solenizant przynosi ciasto ( to nie bedzie problem) a gdy dzieci ida do domu to daje kazdemu drobny prezent - dzieci daja zwykle w woreczku czy ozdobnej chusteczce po kilka slodyczy typu male zelki, lizak i mala czekoladka zapakowane razem i owiniete wstazka (moze inni daja co innego, nie wiem - w ciagu tych trzech tygodni byly tylko 2 urodziny) i mam zagwozdke, bo nie chce dawac slodyczy - jak Yasinek je dostaje to daje mu z tego jakas mini mini czekoladke albo lizaka, bo nie chce zeby jadal takie rzeczy ( wiem, ze jeszcze sie ich w zyciu dosc naje, nie martwcie sie nie mam na mysli, zeby nigdy nie jadl cukru bo je i ciasta i inne slodkie rzeczy, ale nie daje mu batonow, czekolady -chyba ze jest w torcie, ciescie, chipsow) a zelkow jesc nie moze... i zastanawiam sie co dac.. dzieci jest ponad 20. Myslalam nad taka mieszanka orzechy plus bakalie, ale w grupie sa tez maluchy dwuletnie (tu sa grupy mieszane - dzieci w wieku 2-6 lat) i moze mamy im tego nie dadza, a moze jakies balony, naklejki, cos co mozemy tez sami zrobic ?? pojecia nie mam... macie jakies pomysly ?

Jussstys Jeszcze raz wielkie gratulacje, bardzo się cieszę, że się Wam udało Czekam na zdjęcie maleństwa

Makrelcia I jak mama się czujesz jak synek w przedszkolu? Przykro mi że Ewunia ciągle w szpitalu, i na pewno nie jest Ci łatwo Trzymam kciuki, żeby serduszko nie musiało już przechodzić operacji i żebyście szybko mogli być razem

Ummi To Twój przedszkolak już zaprawiony w bojach Uważam, że pomysł z balonami, naklejkami itp to świetny pomysł, skoro wolisz nie dawać słodyczy to takie gadżety na pewno spodobają się dzieciom, na pewno mój Maks byłby zachwycony

Kasia Sto lat dla Twojego trzylatka

Witajcie mamusie

Jak po pierwszym dniu w przedszkolu?? U nas dziś było tylko rozpoczęcie roku i takie spotkanie organizacyjne. Oliwka siedziała przy mnie jak dzieci się bawiły, więc już widzę, że jutro będzie ciężko. No ale cóż- będziemy próbować. Najgorsze jest, że muszę Anię włóczyć ze sobą do przedszkola bo nie mam jej z kim zostawić.

Justys serdecznie gratuluję, cieszę się, że w końcu się Wam udało u nas na forum obieg zamknięty- jedne rodzą to inne zachodzą

Ummi super pomysł z naklejkami i balonikami. Oliwka na pewno by się ucieszyła z takiego upominku. Ania też blondyneczka ale troszkę ciemniejsza od Oliwki

Makrelcia mam nadzieję, że Ewunia szybko dojdzie do siebie i będziecie mogli puścić ten szpital. Oby wszytko było ok z serduszkiem, współczuję Ci kochana, tyle nerwów się najadłaś w ostatnim czasie

Polal ale przystojniak ten Twój pierwszoklasista

Toska cudnie, że Kamilek taki śmieszek, też ma takie piękne oczyska jak Dominik??

Agnessa no pięknie, gratuluję córuni będzie bardzo towarzyska dziewczynka jak już tak macha rączką na powitanie też myśłałam o Alicji, ale jak teść zaproponował to imię, to stwierdziłam, że jednak nie

Ania u nas też nie było żadnej adaptacji w przedszkolu, po prostu dzieci idą na żywioł jak Filipek??

My wczoraj byliśmy z Anią u lekarza, bo zrobiła jej się wysypka na buzi i myślałam, że to skaza, ale ponoć to od hormonów, które przejmuje ode mnie w pokarmie. Szkoda bo miała taką piękną skórkę i w przeciągu 2 dni ją tak obsypało. Zważyliśmy ją i w ciągu 11 dni przybrała ponad 400 g na moim mleku czyli super. Aż się poczułam bardziej dowartościowana

oj przedszkolnie się zrobiło jak ten czas leci....na razie przedszkole mnie ciągle rozczarowuje. dzisiaj najpierw dowiedziałam się, że nie będę mogła zostawiać fotelika samochodowego, a mamy jeden, a przecież pytalam dyrektorki, więc te panie o wszystko każą pytać dyrektorkę, później musiałam kupić jakąś kartę do wchodzenia i okazuje się, że każdy kto będzie odbierał Filipa musi taką kartę mieć i każdy swoją.....na razie to tam jest straszny bałagan
makrelcia bardzo trzymam za was kciuki, i rozumiem cię doskonale. Uwierz, że teraz jest lepiej, niż 20 lat temu, gdzie nie było takiego sprzętu, a dzieci 800gram były uważane za "nie dzieci" też się napatrzyłam na nie umierały w ciągu kilku godzin i rozpacz tych matek i olewanie personelu, tego się nie zapomina do końca życia. Ja wierzę, że musi być dobrze

Hej mamuśki
Ja jak zwykle zalatana, ciągle mi czasu brakuje Ogórki w koszyku od tygodnia leżą i czekają na kiszenie Oliwier chory, ma oskrzela zawalone i siedzimy w domu. Po chorobie ma brać szczepionkę, Ribomunyl. U mnie jest podejrzenie poważnej choroby, czekam na wyniki i będę wiedzieć na 100%.

Justyś gratulacje spokojnej ciąży

Agnessa dziękujemy za życzenia no i gratulję córeczki

Makrelcia zdrówka dla Was, a szczególnie dla malutkiej. Oby się obyło bez opeacji serduszka.

Urodziny Oliwiera w żłobku

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej hej
U nas też przygoda przedszkolna się rozpoczęła w środę byliśmy pierwszy dzień, bo do tego momentu nie było wiadomo czy się dostanie. Od razu poszła z Panią za rączkę usiadła na krzesełka do śniadania Ale cos jej nie pasowało i uciekła do nas. Potem jakoś się zajęła klockami i ucieklismy Gdy przyszłam po nią to zaczęła plakac bo miała żal do mnie ze ja zostawiliśmy. Wczoraj też ucieklam, ale tylko zamknęłam drzwi to zaczęła plakac. Ale Pani mowila ze poplakala chwilkę pozniej sie zajela czyms. I nawet caly obiad zjadla bo w oierwszy dzien nie chciala ( jest raczej miesozerna a na obiad byl ryz na slodko). A jaka była radość wczoraj jak ja zabieralismy już nie płakała z zalu zobaczymy co będzie dziś
A tutaj obiecane zdjęcie maleństwa

Kasia zdrówka życzę! Oby wyniki badań były ok :

Justyś śliczne maleństwo

Ania dziekuje za słowa otuchy

U nas w przedszkolu ok. Po 5dniach Jurek śpiewa juz nową piosenkę a dzisiaj dzwonili że wymiotuje. Biedak cały dzień się męczył. Chyba od kropelek do nosa.

Czajusiatko poczatki z dwoma maluszkami sa niezapomniane, ale tez trudne (moze tylko u mnie ze wzgledu na moj chaos organizacjny ), jak Ty sobie radzisz ? a Oliwce teraz moze byc ciezko - siostra, mama ma mniej czasu, przedszkole... duzo zmian... napisz jak sobie radzicie w przedszkolu
Makrelcia Yasinek tez po tygodniu piosenke spiewal, tyle ze po niem. i tak smiesznie przekrecal slowa
Jussstys a nie boisz sie troche tak uciekac ? ja czasem wiem, ze cos wywola placz u dziecka czy tez frustracje, ale tego nie unikam, bo chce zeby moje dziecko mialo do mnie zaufanie i takie poczucie bezpieczenstwa. Pewnie Julka sobie swietnie poradzi w przedszkolu :*

Ja jeszcze wtrącę w innym temacie. Ewcia ma się dobrze. Dostała jeszcze antybiotyk bo ma zapalenie układu moczowego. Teraz przybiera ok 80-100g dziennie wiec ta infekcja byla pewnie przyczyna zatrzymania wagi. Kardiolog nadal ją jeszcze raz i nie zakwalifikował jej przypadku jako wady serca tylko fizjologia. Takze super. Kontrola tylko za 3 miesiące a ja nadal czekam aż ja wypiszą do domu

Makrelcia Śliczna jest Ewunia, po prostu idealna Bardzo się cieszę, ze nie będzie musiała przechodzić operacji serduszka Trzymam kciuki za szybko powrót do domu

Kasia Przystojniak z Olisia, i jakie fajne urodzinki miał

Jussstys Śliczny groszek Trzymam kciuki za spokojną i bezproblemową ciążę

Ania Buziaki dla Filipka na trzecie urodzinki

Sandra już do nas nie zagląda ale również dla Bruna buziaki urodzinowe

Ja właśnie wróciłam z wizyty u lekarza, nasza dziewczynka ma się dobrze, ma już 490g szczęścia i zdecydowaliśmy że to będzie Marcelina

Buziaki dla wszystkich mamusiek Pojawiła się tysięczna strona, czas świętować

makrelcia Ewunia jest przepiękna i super, że już lepiej, wiedziałam, że będzie dobrze
Kasia zaniepokoiłaś mnie tym postem, Mam nadzieję,że to przemęczenie
agnessa dziękuję za życznia dla Filipa,
Zresztą obecnie częściej was widuję na fb, niż tutaj,jak chcecie mozemy się przenieść na fb do grupy, jak wszystkie mają

Ummi Nie boję, bo wiem, że Ona wymusza na mnie to żeby do przedszkola nie iść. A wiem, że tam jej się krzywda nie dzieje, chwilę poplacze i zaraz jest spokój a jak wracam to wszystko opowiada, co robiła, co jadła, czy spała

A mnie dopadło przeziebienie i kuruje się herbata z cytryną na szzescie żadnej gorączki nie mam tylko katar. Mąż ma zapalenie oskrzeli, tylko Julka się jakoś trzyma.

Agnesssa mówisz, że groszek? oby, oby, bo liczymy na synka tym razem
Śliczne imię wybraliście no i już duża ta Wasza córeczka

Makrelcia super, że wszystko u Was ok Cały czas trzymam kciuki żeby było coraz lepiej no i żeby szybko Ją ze szpitala wypisali

ZDJĘCIE z urodzin Filipa dla tych , co nie mają FB

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.