BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

11 lata 9 miesiąc temu #406149 przez PolaL
Ania14.09 tak o nim pisałam :dry: dlatego wiesz co o nim myślę poleżeć tak ale rodzić to nawet jakbym miała do Sz-na na piechotę to się dowlekę ;) Mi na skurcze pomaga no-spa odkąd wyszłam ze szpitala kazano mi brać 3x1 i jest ok.

Zbieram się bo dziś wypad do Szklarskiej Poręby i na Szrenicę. Miłego dzionka :woohoo:


http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=51996

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #406150 przez Ania14.09
Zazdroszczę Ci PolaL tych gór, :) uwielbiam Szklarską i ogólnie góry. Zawsze czuję się tam świetnie.
Udanego urlopu i daj znać jak wrócisz

[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #406160 przez MADZIA7
Witajcie po weekendzie:)

My właśnie wróciliśmy od teściów, mąż poleciał do pracy, a ja w domku. Było bardzo miło i na ślubie i u teściów, choć właściwie cała niedzielę przeleżałam, bo taka duchota była na Podkarpaciu.

Dziewczyny, wiem, że pisałyście o tym, że leci Wam siara z piersi, mnie też leci coraz więcej i zaczynają mi pękać brodawki, zastanawiam się czy je czymś smarować, mam taką maść Bepanthen dla dzieci i na brodawki właśnie, ale się boję, żeby nie przyspieszyć porodu, bo słyszałam, że nie powninno się za bardzo masować brzucha ani piersi, że to powoduje skurcze.

Pola miłego wyoczynku, tęsknię za górami, w Szklarskiej byliśmy w zeszłym roku, a teraz już raczej nigdzie się nie wybierzemy, bo nie czuję się na siłach.

KAsiu fajnie, że cię puścili do domku, zawsze to większy relaks dla Ciebie i Maleństwa:)

Aniu może przy okazji wizyty z tym szpitalu, zapytaj o te skurcze, faktycznie masz często.

Patka mój mąż chce być na pewno na początowej fazie porodu, co bardzo polecała nam położna, a później zobaczymy, jak nie będzie się czuł na siłach, to wyjdzie. Zawsze to raźniej z najbliższą osobą na której mozna polegać. Ale gdyby nie chiał mi towarzyszyć, to myślę, że też bym zrozumiała.

Na pępek kupuję spirytus 70%, zastanawiałam się nad tym octaniseptem, jest podobno super dla starszych dzieci do odkażenia, ale na pępek niekoniecznie, natknęłam się na takie różne opinie na internecie, gdzie pisali, że octanisept wydłużał okres gojenia się pępka. Ale pewnie jak to zwykle bywa, każdemu Maleństwu co innego służy.

miłego dzionka :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #406162 przez patys
hej wszystkim:)
ja już od prawie 7 30 nie śpię, wróciłam wczoraj znad jeziorka, było bardzo fajnie....tak sobie z mężem mówiliśmy że to ostatnie wakacje w najbliższym czasie tylko we dwóje....

w tym tygodniu mam zamiar już trochę rzeczy nadrobić, może spakować torbę...chociaż położna mi powiedziała że jak dziecko pośladkami do dołu leży to tak bardzo nie napiera na szyjkę jak główka więc pewnie u mnie się nic nie przyspieszy....

co do maści na pępek to kupuję właśnie ten octanisept

a co do porodu to chciałam żeby mój mąż był przy mnie do pewnego momentu on też tak chciał...ale jeśli będzie cesarka przez to ułożenie pośladkowe no to wiadomo że będę sama....

wysyłam wam moje zdjęcia znad jeziorka:)

Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #406163 przez patys
i jeszcze jedno:)

Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #406181 przez baby_55
witajcie :)

miałam wczpraj wpaść ale ostatecznie spędziliśmy miły wieczór z męzulem, więc odpuściłam już kompa ;)

pamiętam mniej więcej o czym pisalyście tylko nie pamiętam kto - co ...

co do pępka to ja nie przemywałam niczym poza wodą podczas kąpieli a potem dokładnie osuszałam i patyczkiem wokół wycierałam, żeby zawsze suchutko było i po 7 dniach odpadł :) tak bedę robić nadal, zresztą tutaj też tylko tak polecają, żadne spirytusy itp bo szkoda delikatnej skóry wokół

co do porodu to mój mąż był przy pierwszym porodzie i nie wyobraża sobie, żeby go nie było teraz :) wszystkich przyszłłych tatusiów namawia na udział w porodzie bo tweirdzi, że wtedy między mężem i żoną oraz tatą i maluszkiem tworzy sie wyjątkowa więź której sie niczym nie da zastąpić :blush: :kiss: a ja jestem bardzo szczęśliwa, bo gdyby nie jego pomoc przez te 16 godzin porodu to nie wiem jak dałabym radę, bardzo mi pomagał i będe mu za to zawsze niesamowicie wdzięczna, a to, ze widział wszystko, to zupełnie go nie ruszyło, taka jest fizjonomia porodu i już, my musimy to jakoś przetrwać więc Tatusiowie też powinni :)

co do skurczy to też mi się zdarzają, głównie wieczorami po intensywnym dniu no i oczzywiście stawianie brzuszka też, ale jak sie położę to sie uspokaja wiec ok :)

siarę też mam, ale u mnie wyglada to tak, że w 4 mies ciąży przestałam karmić synka i chwilę jeszcze było mleczko a potem od razu siara i tak się cały czas utrzymuje :)

jeszcze coś pisałyście o odejściu wód, pamiętam jak chodziłam na szkołę rodzenia to położne mówiły (zresztą mój lekarz to potwierdził i tutaj tak samo mówią) że po odejściu wód, jeśli jest to w terminie porodu a wody są ok, to dobrze jest się ruszać, żeby pojawiły się skurcze, i po pojawieniu sie sskurczy dopiero jechac do szpitala, ale wcale nie trzeba na siebie jakoś specjalnie uważać, bo przecież jeśli nie ma rozwarcia to dziecko się nie ma jak wydostać, a poza tym ujście blokuje główka, więc pierwsze słysze o tym, ze moze wydostać sie rączka czy coś i wydaje mi się to co najmniej nierealne...

Polal udanego wypadu :)

Patys śliczne foteczki :) pięknie wyglądasz :)

Madzia7 fajnie, że weekend udany :)

Kasiu fajnie, że w domku jesteś :) oszczędzaj się :)

moja siostra poleciała do polski wczoraj i w niedzielę wraca z moim teściem... załamka... ciekawe jak to przetrwam??? oki uciekam do później :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #406187 przez Jussstyś
Witajcie :)

Ale duchota, od samego rana, aż spać nie mogłam, obudziłam sie o 7 i koniec :huh: niby ma padać, ale zobaczymy, wczoraj też mialo padać i nic...

Madzia7 mi leciała siara w 5-tym miesiącu, a od tamtej pory już nic, zastanawiam się czy bedę miała pokarm :huh:

patys ja bylam nad jeziorkiem w sobote z mężem i nawte pływałam :laugh: super uczucie :) i mięśnie się trochę rozluźniły :) ślicznie wyglądasz :)
kasia dbaj o siebie

Miłego dzionka :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #406213 przez siteczko
Witam poniedziałkowo! :)
Ja dziś po prostu ledwo żyje, tak strasznie jest mi duszno i gorąco, mimo że leżę czuję jak się leje mi po twarzy i plecach :( masakra... nawet wiatrak nie wiele pomaga, a na zewnątrz nawet najmniejszego wiaterku nie ma...
Ale weekend był bardzo przyjemny, mimo że sobota bardzo pracowita, bo porządki całego mieszkania, chociaż głównie mąż sprzątał :) ja bardziej porządkowałam papiery, książki itp ;)
A co najważniejsze udało mi się namówić męża na skręcenie łóżeczka! :) Mimo że były pewne problemy, bo instrukcja była średnia, to udało się i śliczne takie stoi :) Ubrałam je trochę tak jak będzie docelowo, bo jeszcze nie prałam pościeli i napatrzeć się nie mogę, że w sumie najdalej za 1,5 miesiąca będzie tam nasz mały lokator :)
Dzisiaj przyszła paczka z ostatnimi rzeczami, tak więc jak tylko lepiej się poczuję to mogę spakować torbę do szpitala :) miałam też w planie poprać pościel, ręcznik, śpiworek i kocyk... ale nie wiem czy będę miała na to siłę, ale w tym tygodniu mam taki plan :)
Z kolei wczoraj troszkę leniuchowaliśmy, byliśmy też chwilę nad wodą, ale nawet nie zamoczyłam stóp, wystarczyło mi popatrzeć ;) no i trochę poleżeć na trawce :)

A dzisiaj w nocy, bo dokładnie o 2:20 moja kuzynka urodziła synka - w terminie, mierzy 56 cm, a waży 4,11 :)

patys fajne zdjęcia, super wyglądasz :) zazdroszczę jeziorka :)
Kasia nie ma to jak w domu, najlepiej :) tak więc odpoczywaj jak najwięcej :) i dawaj znać co tam u Ciebie :)
PolaL miłego wypoczynku! zazdroszczę wyjazdu - góry super :)
hanias do pępka mam gaziki nasączone spirytusem 70% ale pewnie skończy się na myciu samą wodą, zobaczymy, drogie to nie było a wolałam mieć :)
Jussstyś tam gdzie mam rodzić, nie ma studentów, więc nie mam z tym problemu, ale raczej nie chciałabym aby się kręcili...
Patka0308 od początku mąż mówił że będzie przy mnie cały czas... w sumie do tej pory tak mówi, mimo że widać że po zajęciach w szkole rodzenia, ma więcej obaw i go przerażają niektóre rzeczy, ale myślę, że będzie przy mnie do końca :) jeśli w którymś momencie będzie chciał wyjść, nie będę mu miała tego za złe, wolę aby na siłę nie zostawał. Też słyszałam, tak jak pisała baby_55 że się tworzy taka szczególna więź, że jest to piękna chwila zarówno dla rodziców jak i dziecka.. zobaczymy, jeszcze troszkę czasu jest :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #406227 przez agnesssa
Baby wizytę mam 31 sierpnia, nie wskoczyła mi jedynka :silly:

Kasia ja również często oglądam porodówkę i inne programy o dzidziusiach na TLS i praktycznie płaczę za każdym razem :) Dobrze, że jesteś w domku no i mam nadzieję, że maleństwo jednak zaczeka jeszcze kilka dni :kiss:

Chasiami dobrze, że tak szybko zareagowałaś, no i najważniejsze, że wszystko jest k z oczkami :)

Hanias ja kupiłam waciki nasączone spirytusem, ale w sumie nie wiem co jest najlepsze do pielęgnacji :huh:

Jussstyś ja zdecydowanie podzielam Twoje zdanie, również bym nie chciała, żeby studenci brali udział w moim porodzie :huh: Tym bardziej, że mam złe wspomnienia, bo jak leżałam w szpitalu w pierwszej ciaży tzn jak miałam zabieg po poronieniu, to byłam strasznie zdruzgotana, okropnie to przeżyłam i właśnie studenciaki się kręcili wokół lekarza jak mnie badał :angry: :( To było straszne :( :(

Patka mam nadzieję, że czujesz się już lepiej :) Mój mąż chce być przy porodzie więc mam nadzieję, że będzie poród rodzinny :)

Anulka ciesze się, że doszliście z mężem do porozumienia w sprawie zakupów wyprawkowych :) I że już takie fajne poczyniłaś :) :)

Ania
takie ciśnienie już jest niebezpieczne, dla Ciebie i maluszka, mam nadzieję, że bierzesz Dopegyt albo lekarz Ci przepisał coś innego :kiss: Ja mam podobne ciśnienie i do tego puls na poziomie 120 i też czuje się okropnie, a jeżeli chodzi o skurcze to właśnie nie wiem co to jest ale od soboty jak tylko wstaję to mnie strasznie ciagnie w podbrzuszku i to tak mocno, ze nie jestem w stanie ujść kroku do tego ciągnie mnie krocze od wczoraj i w zasadzie się zaczęłam zastanawiać czy będę wiedziała jak się zaczną prawdziwe skurcze ;)

PolaL Udanych wycieczek i pamiętaj o odpoczynku :kiss: :kiss:

Madzia z tego co ja słyszałam, to trzeba konkretnie te sutki wymęczyć, żeby poród przyspieszyć więc posmarować maścią raczej możesz :)

Patys super zdjęcie, wyglądasz pięknie :) Fajnie, że wyjazd udany :woohoo:

Siteczko gratulacje dla kuzynki :) Dobrze, że maż CI pomaga i Ty się nie przemęczasz :kiss:

Moi goście wyjechali godzinę temu, i mogłabym się wziąć za pranie i prasowanie, ale boli mnie jak tylko wstaje i zaczynam się denerwować, że nic nie zdążę zrobić, bo ciągle muszę leżeć :huh:






Aniołek[*] 11tc 19.05.2011

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #406232 przez baby_55
zapomniałam jeszcze o studentach napisać, zgodnie z prawem nie macie obowiazku się zgadzać, a jeśli ktoś taki się pojawi to mozecie go wyrzucić jeśli sobie nie życzycie obecności, natomiast ja rodziłam w szpitalu w którym nie ma studentów więc nie miałam z tym problemu ale była u mnie połozna środowiskowa ze studentkami i się zgodziłam na nie, drugi raz też pewnie bym sie zgodziła niby położna ogladała mi krocze jak sie goi po porodzie itp ale mi to nie przeszkadzało, ze wtedy były, a przy porodzie... przy pierwszym na pewno bym sie nie zgodziła a teraz trudno mi powiedzieć

siteczko zazdroszczę, ze masz uż wszystko kupione, ja nic do torby nie mam, muszę kupić a częsc bede miała z polski więc czekam az siostra pzywiezie a później mąz... obym zdążyła :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #406248 przez Lui
Witajcie :)

Ja z samego rana póki jeszcze nie było tragedii wybrałam się na rynek po warzywka :) potem umyłam autko na myjni i pod domem skończyłam resztę z autkiem, tak aby jakoś wyglądało przyzwoicie :) po prostu mam bzika - wszystko musi być na cacy ! :)

Skurczy nie mam, nigdy nie miałam od początku ciąży i tak zostało. Moja koleżanka i siostra też nie miały (nie czuły) do samego końca (urodziły w terminie obydwie. Może taki urok :) siary też nie mam i nie miałam.. to samo te dwie Agentki co wyżej :) a oby dwie karmiły po porodzie piersią :) chyba, nie ma reguły :)

patys Ślicznie wyglądasz, taki fajny masz mały brzuszek :)! i chyba Ci tylko w brzusio poszło :)

siteczko a mi się wczoraj marzyła woda! :)

baby_55 u mnie też mówiła położna, że jeśli wody odejdą to się położyć, tyłkiem do góry (wyżej) aby Dzidzia wróciła do brzuszka i nawet można wezwać pogotowie, jak nie ma męża aby zabrali do szpitala. Grozi to wypadnięciem rączki, bo nie zawsze dziecko jest przyszykowane do wyjścia.. u mojej siostry gdzie indziej ten sam scenariusz przerabiali w szkole rodzenia.. może to tylko tak tutaj, nie wiem (?)

PolaL udanej wycieczki :) eeeeh.. mi by się już nie chciało w te upały :) a mam z godzinkę jazdy, śmieję się, że w przyszłym roku będą wszystko odbijać za ten rok z Małą z Mężem i Sunią :) Jak napisałaś o tym szpitalu to aż mnie ciarki przeszyły, ja myślałam, że 4 pacjentki na sali to więcej już się nie da.. a tu 6escio osobowe pokoje ! :( .. więc jeśli tylko mi się uda będę z mojego miasta uciekać do Wrocławia, nie ważne który tam szpital bo i tak każdy tam jest o wiele przyjaźniejszy dla Rodzących niżeli mój (mam 2 do wyboru)


Anulka
mam te same gaziki :) ! śliczna ta niebieska pościel i ten komplecik żółty do wózeczka. Fajnie, że już wiesz gdzie wybierasz się rodzić :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #406267 przez Ania14.09
Dopegyt to ja biorę od początku ciąży. Zaczynałam od dwóch tabletek na dobę, obecnie biorę już 6 :ohmy: , a dolne ciśnienie mam na poziomie 100, tak od soboty, nie wiem, jutro zapytam w szpitalu, może znowu mnie zostawią. Bałagan w domu, chłopu nic nie przeszkadza, a Magda ma na wszystko czas. Ja lubię sprzątnąć i ugotować i mieć czas dla siebie. Ach jak człowiek taki niedołężny to straszne. Już wam nie marudzę, mam nadzieję, że nie umrę do tego ciśnienia :) Położę się i zajrzę tu chyba jutro, bo faktycznie mogę też zaszkodzić małemu.

[link=http://www.suwaczki.com/] [/link]
www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5e76894cil.png

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #406291 przez moniab26
Ania14.09 ja też sie czuję jak niedołężna staruszka, zanim sie ruszę to mija pół wieku, a jak juz coś robię to po chwili sapię jak lokomotywa, do tego dzisiaj złapał mnie w nocy taki skórcz za łydkę, ze do tej pory mnie boli noga
co do siary to w sobotę zauwżyłam, że jedna pierś zaczęła mi " przeciekać" ale dzisiaj już na szczęście nic nie leci bo w taki upał jeszcze wkładki do stanika wsadzić brrrr....
Ja od jutra zostaję sama w domu - mój S jedzie do pracy na tydzień...może maluszek jeszce ten tydzień posiedzi w brzuszku :laugh:


[*] 30.05.2005 aniołek
[*]06.01- 04.02.2010 Dominik
[*] 08.02-20.02.2011 Igorek

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #406292 przez Lui
Aniu aż nie mogę uwierzyć, 6 tabletek dziennie !, boshe tuż biedna ta wątroba i Ty z tym wszystkim, na pewno to nie są jedyne tabletki jakie bierzesz w ciąży.. nie marudzisz Nam :* !! Uważaj na siebie, wypoczywaj

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #406405 przez MADZIA7
Aniu ale dziś Bidulka jesteś, mam nadzieję, że lepiej się już czujesz i że ciśnienie wróciło do normy. Też mnie czasem denerwuje, że nie mogę sobie zrobić wszystkiego po swojemu, tylko muszę stale liczyć na innych, ale już niedługo wrócimy do pełni sił i może jeszcze zatęsknimy za tym stanem...

Chasiami dobrze że dmuchasz na zimne z tym okiem!

Patys ale uroczo wyglądasz nad tym jeziorkiem! Masz bardzo miłą aparycję i wydajesz się być taką dobrą, ciepłą i miłą osobą!

Nie słyszałam wczesniej o tych gazikach, może też sobie zakupię.

Chciałam zamówić wózek dla Nataluni, ale nie mogę zdecydować się m-dzy tymi kolorami: capuccino, kawowy, szaro-turkusowy, szaro-zielony, macie jakieś propozycje? Większość dodatków ma pomarańczowych, żółtych lub różowych i nie chcę żeby było zbyt pstrokato.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl