MAMUSIE PAŹDZIERNIKOWE 2011

Hej kochane jestem jedtem tylko przez przeprowadzke nie mamy internetu musze czekac az przyjdzie technik izrobi pisze teraz z tel ale wroce do was a u nas co nowego hmm mamy zabka wyobrazcie sobie ze nic nie podejrzewalam dawalam julce banankw lyzrczka i nagle cos puknelo mysle co to patrze palcem a to przebita dolna jedynkw msm nadzieje ze reszte tez przejdzoemy tak lagodnie mamakuby julka tez zaczela podnosic sie nba czterech ale nie rusza do przodu do tej pory czolgala sie jak zolniez he a co do soczkow to ja zabarwiam nimi wode bo tez byl problrm z piciem herbatki odpaly juz na poczatku nie chciala pic tych ziolowych czasami daje troche glukozy i tak jakos pije ,,,buziaczki

Witam. Ja dziś postanowiłam,że spróbuje nauczyć synka zasypiac w lozeczku. Byłam u niego około 20 razy i kladlam gdy wstał,poglaskalam troszkę po główce i wychodzilam. Aż w końcu zasnął,mój Aniolek
Szkoda mi go było jak marudzil i płakał,ale taki się z niego lobuziak zrobił sprytny,że musi dostać to czego chce inaczej płacze. Mam nadzieję,że jakoś dam radę chociaż trochę go nauczyć na początku zasypiania na noc,bo kiedyś ładnie mi zaspial,a teraz po kapaniu czasem że dwie godziny i jeszcze nie śpi.

u nas dziś znów straszny ukrop był.

Hej dziewczyny jesetm i ja
Znowu w szpitalu jestem ale to inna bajka, nie będę się nad tym rozwodzić.
Moje dziecko ostatnio stwierdziło, że On nie będzie siadał ani śmigał na czterech... siedział w wannie na balkonie (jak są takie upały to robię mu coś ala basenik ale dobrze, że balkon w cieniu) złapał się boków, zasprężynował na pupie i wstał na dwie nogi.. coś mi się wydaje, że zacznie raczkować jak już będzie chodził
Rozgadał się wreszcie, graa, khh, mama, gaga, dada, baba Aż mi się łezka w oku zakręciła jak to usłyszałam.
O mało z nim wczoraj nie pojechałam do szpitala (pewnie gdyby nie to, że mnie pierwszą karetka wywiozła to bym spanikowała i z nim jechała, jednak nie zdążyłam )
bo miał biegunkę od soboty a wczoraj to nawet już odmawiał jedzenia i picia. Kupiłam mu "Lactoral" czy jakoś tak i mu troszkę przeszło
Powiem Wam, Kuba od początku nie ma jakiegoś większego problemu, co dostanie do buzi to wypije Jak mu się pić chce bardzo to nawet jest skłonny wypić zwykłą przegotowaną wodę A sok jak widzi to aż się telepie tak lubi i mu smakują
I nauczył się w dzień zasypiać sam w łóżeczku a ja już opatentowałam kiedy go położyć, żeby nie było żadnej mordęgi potem po obiadku i po deserku:) czyli koło 11 rano i potem po 16 i tak przy tych upałach potrafi pospać 2 godziny jednym ciągiem!!
Mam dość tej duchoty....

Julka zasypia sama w naszym lozku musze sie obok niej polozyc tak pijee mleczko kreci sie wierci czasami to trwa nawet 40min aaz padnie i przrnosze ja do lozeczka coraz ladniej sie podnosi w lozeczku sama nie stoi ale pewnie lada dzien wstanie u nas dzis upal jak nie wiem mala nic nie je tylko pije

Oj ledwo dycham w ten upał Podobno jeszcze tydzień tak ma być? Mały też źle znosi taką pogodę.

Kasiula na pewno masz multum zajęć przy przeprowadzce .I gratulujemy ząbeczka:-)

No i spadam, bo już się wyspał....

My tez ledwo żyjemy, w domu nie ma czym oddychać na dworze też. Mąż dziś kupił wentylator i jest troszkę lepiej, ale dla Igusia to chyba nie za dobrze taki wiaterek, więc mały i tak się męczy. Najgorzej jak jedziemy samochodem, w samych bodziakach, a i tak się strasznie poci, nie mamy klimy, ale może to i dobrze, bo na dziecko to niedobrze.

Kasiulaaa77 teraz Julcia zacznie wstawać lada dzień

darkdream89 mój Igorek też już mówi mama i baba, jak zaczął mówić baba, a teraz tylko mama, jak mu powiem "powiedz mama" to mówi też mnie duma rozpiera

Tak przy przeprowadzce masakra ale juz pomalu ogarniam to wszystko 18tego ma byc juz internet wiec bedzie lepiej bo z telefonu pisac niewygodnie ,no jula juz dzisiaj coraz lepiej sie wspina itd mowi mama tylko wieczorem jak spac chce a takto cale dnie baba i papa.nauczylam ja rovic papa i tryk glowka teraz uczymy sie kosi kosi jak uczylysmy sie robic papa to myslalam ze ja to wcale nie interesuje az ktoregos dnia zaczrla machac lapka jak nikt nic jej nie mowil poozniej j sa jak szlam do lusterka z nia to robila potem jak jej kazalam zrovic to to robila po czasie a dzis jak mowilismy julka zrob papa to pieknie machala a baran tryk robila by ciagle.u nas dzisisj byl po chlodniej ale i tak goraco tylko ze wial wiaterek wiec bylo przyjrmniezmie
Nilyscie juz foteliki do auta bo julka wcale nie nie chce siedziec w tym nosidelku tylko siada kreci sie i do tego jesy mokra jak cholera czasna nowy zakup

My już mamy fotelik, długo się zastanawiałam nad wyborem i wybrałam maxi cosi priori,9-18kg i jestem mega zadowolona. Mały siedzi dużo spokojniej niż w tamtym nosidełku, ten fotelik ma też fajną pozycję półleżącą,dziecku jest wygodnie (mam takie wrażenie). I ten fotelik bardzo dobrze się trzyma fotela, nie jeździ po całym siedzeniu.

Hej mamusie sprobuje dodac moja julee ale nie wiem czy z tel mi sie uda julisia dzisiaj xaly dzien robila papa przyjechala moja mama wziela ja na spacer kupila sobie loda a jej wafelka i podobna zjadla calego a jadla go przez 1,40min caly spacer dziecka nie bylo ja nigdy nie woalam na to zeby cos takiego jej dac jak cos to mam ze soba hipa biszkopty od8mies ja jestem jakas dziwna bo boje sie jej dawac czegos co nie wiem czy jest odpowiiednie do jej wieku he cos spi niespokojnie moze zeby. A wy babeczki dodawac zdjecia swoich lobuziaczkow

I jeszcze jedno

Hej mamusie

Kuba daje mi ostatnio nie źle popalić Jest okropnie wiercący, wszędzie by właził a na rękach to ledwie utrzymać go można, a do tego wszystkiego niezła maruda! W sobotę zrobił dwa kroczki w łóżeczku.

Fotelika nowego jeszcze nie mamy.
Kasiula my jak jedziemy na lody to Kubusiowi zawsze kupujemy wafelka i to już od jakiegoś czasu, bo jak widział że mamy lody, to był wrzask bo i on chciał Wafelek znika u niego w ciągu 10min:-)
Julcia śliczna, i jak fajnie sobie stoi . Dodała bym swojego rozrabiakę, ale jak zwykle gdzieś mi wcięło kabel od aparatu:/

No to do kolejnego napisania , pa:*

Mamokuby mój Iguś też straszna maruda.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


My też Igusiowi zawsze kupujemy wafelka, raz nawet umoczyłam mu troszkę w lodzie, żeby spróbował co jemy NA początku bałam się, że się będzie dławił, bo te wafle są dość twarde, ale radzi sobie;)

Kasoulaaa77 Julcia super dziewczynka, i jak ładnie stoi.
Napisałaś, że boisz się dawać Julci produkty niedostosowane do wieku. Ja też się na początku bałam, a teraz daje Igusiowi spróbować prawie wszystkiego co my jemy. Wczoraj jadł z nami jajecznicę na śniadanie Mleka pije mi coraz mniej, po kąpieli jak jest głodny i w nocy, a przez cały dzień nic, chyba, że jak się przebudza i zdążę mu zrobić zanim się rozbudzi całkowicie to wtedy wypije trochę. A przez ostatnie upały w ogóle zmniejszył mu się apetyt.

Dziewczyny musimy się jakoś zmobilizować, bo nasz wątek powili umiera. Wiem, że każda ma dużo obowiązków, niektóre wróciły do pracy, ale jak tak czasem zaglądam na listopadówki lub wrześniówki to, aż im zazdroszczę.

Dobra idę do T. po mojego małego, koniec dobrego. Wrrr...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Mnie się wydaje, że nie ma bardzo co tak przesadzać z tym jedzeniem, dostosowanym do wieku. Nasze dzieciaki są na tyle duże że mogą już popróbować co nie co

Ja staram się co dzień tu zajrzeć i poczytać co u Was, za mało Nas jest niestety i nie ma takiego ,,ruchu,, jak na innych wątkach.

Coś jeszcze miałam pisać, ale już nie pamiętam co


Dobrej nocki.

Dobry

Dziewczyny, czy coś się u Was po zmieniało w karmieniu dzieciaków? Jak wygląda dzień pod tym względem? My mamy chyba dzień jakiś za długi Kuba często chce jeść, a ja już nie wiem co mam dawać
Mleko z butli odpada, więc podaję kaszkę łyżeczką
Tylko rano z butli mleko, później kaszka, obiadek, deserek, w między czasie jakieś jogurciki. I picie z łyżeczki... POMOCY

Nocka dziś przespana, a o 8;20 pobudka.

Hej
Ja mam ten sam problem z jedzeniem.
Iguś
- wstaje około 7
- około 8 daje mu kaszkę łyżeczką,
- później drzemka, jak się przebudza to jeśli zdążę mleczko jeśli nie banan lub jogurcik, bo tylko na spaniu wypije lub jak się przebudzi
- później obiadek
- drzemka ale nie zawsze, nieraz śpi przed podwieczorkiem
- na podwieczorek znów deserek, jogurcik lub jakieś owocki
- kąpiel między 19.30-20.30 różnie
- później mleczko, około 150ml, więcej nie wypije
- przed snem jeszcze herbatki musi popić i zasypia.
Śpi do około północy lub pierwszej i pije w nocy mleczko, a później około 5,6 znów mleczko, mój Mały Smyk nie da się wyspać w nocy

Ostatnio już dawałam mu tylko herbatkę w nocy, ale przez te upały w dzień zjada mało ci, więc w nocy znów daję mu mleko, bo po herbatce budził się co godzinę, a nawet co pół.

Napisałam to tak orientacyjnie, bo nie mamy jakichś stałych pór jedzenia i spania, często jesteśmy poza domem (ze wspomnianych wczoraj przyczyn ) i dlatego ciężko mi wprowadzić stałe pory. Zdarza się czasem, że mój Syn pogardzi zupką lub obiadkiem i po jakimś czasie muszę mu to czymś zastąpić.
Nieraz daję mu po kawałku chlebka z masłem i wędlinką i zjada. Kiedyś też jadł z nami jajecznicę i nic mu nie było,a smakowała mu nawet bardzo


Dziewczyny jeszcze mam pytanko, jakie mleczko podajecie dzieciom? Ja bebilon pepti, ale kończy nam się ważność zaświadczenie od alergologa, a Iguś na pewno nie ma uczulenia na białko, bo jogurty wcina i nic mu nie jest. Będę musiała zmienić mu mleczko, ale nie wiem na jakie. W porównaniu do pepti na receptę to wszystkie są dużo droższe. Chciałabym zwykły bebilon, ale jest chyba najdroższy jak i mleko hippa. Znów o bebiko słyszałam, że jest za tłuste... Pomóżcie, może Nan?