MAMUSIE PAŹDZIERNIKOWE 2011

hejka kupilismy spacerowke www.nokaut.pl/wozki-spacerowe/herlag-wozek-spacerowy-parma.html dokupilismy do niej porecz bo tu jest bez julka zadowolona grzecznie siedzi ale tamten wozek tez mamy i zostawiamy ten jest dobry bo zajmuje malo miejsca w aucie jeszcze tylko fotelik i juz mamy wszystko co potrzebne dzisiaj zdalam sobie sprawe ze ja nie wiem kiedy moje dziecko tak bardzo uroslo
julka wazy 8100 a jest taka pyza ze jedna babka mnie wkurzyla bo powiedziala zebym nie dawala jej ciastek <biszkoptow bo juz wogole gruba bedzie>ona nie ma nadwagi tylko poprostu ma taka budowe wazy nie za duzo a buzke ma okraglutka ...julka nie chce jesc moich obiadkow he sloiczkow nie moze bo zaraz ma plamy na brzuszku i wpycham jej na sile co nieco mleczko pije okolo180ml wiecej sie nie zdarza ale moze ma taki okres lekarz nie kazal sie martwil miala pobierana krew i wszystko jest ok niczego jej nie brakuje wiec poczekam i moze zacznie wcinac warzywka jedyne co je ze sdmakiem to bananka

Kasiula super ta spacerówka, a kolor też macie taki jak na fotkach? Śliczny A ta babka to nie dziwie Ci się że Cię wkurzyła

U nas w chwili obecnej sprawa wygląda tak:
6godz kaszka (z butelki) ok.150ml
9godz mleko ok.150ml
12godz jakiś deserek
15godz obiadek
18godz jogurcik
20godz kaszka z butelki ok150ml
23godz mleko ok 150-180ml
Wszystko oczywiście w przybliżeniu.
W między czasie dostaje kawałek chlebka, albo coś innego do rączki i zajada sam. Pije po kilka łyżeczek soku.

Trochę dużo tych posiłków Kubuś nie jest grubaskiem, ale też nie chudzinka. Jest taki w sam raz

No właśnie, z tego co się zdążyłam zorientować to dzieciątko powinno tyle jeść, ale jak Kuba jadł według tabelek to przyb rał 2 kg w ciąggu miesiąca jest na diecie od 5 miesiąca i przybiera średnio 800 gram w miesiącu, tak jak mniej więcej być powinno.
Pocieszam się tylko tym, że przybiera i najwidoczniej mu nie brakuje skoro przesypia całe noce, bo jak mu kiedyś brakło jednego posiłku w dzień to się obudził w nocy głodny... ale martwi mnie to, że moje fziecko ma taką przemianę materii a nie inną... za dwa tygodnie będziemy się widzieć z lekarką to z nią pogadam jak to ma wyglądać..
Kasiula, świetna ta spacerówka p.s. trzeba było powiedzieć, że sama jest gruba. Kuba tez ma pysie ale on w ogóle jest bardziej okrągły niż długi
Jak mi kiedyś kobieta zwróciła uwagę, że tak właśnie kończą dzieci na MM to jej powiedziałam, że jej to chyba miłości w dzieciństwie brakowało a nie mleka...
I nikt mi nei chce wierzyć, że dziecko mniej przybiera na MM niż przybierał na piersi...

kasiulaaa77 spacerówka super. Mój Igorek tez nie chce jeść obiadków tak jak i Julka, ale badań nie miał żadnych, więc nie wiem czy mu nie zrobić, bo może brakuje mu jakiejś witaminy. Zjada jedynie rosołek, czasem jakąś zupkę, ale w małych ilościach. Mleczka pije 150ml max i więcej nie wypije. My jemy tak
8 rano kaszka łyżeczką, a jak ja jem śniadanie około 9 mała kanapeczka z masełkiem i wędlinka
12 banan / deserek/ jogurcik
14,15 obiadek
17,18 deserek / jogurcik
20 mleczko 150ml
około 1 w nocy mleczko
około 4 rano mleczko

W między czasie herbatka, dużo chrupek kukurydzianych, rzadko biszkopty.

Czasami w nocy pije raz mleczko, już wiele razy próbowałam dawać mu w nocy wodę zamiast mleczka i chciałam go odzwyczaić od mleka, ale nie dało rady, po wodzie lub herbatce nie zaśnie dobrze tylko się kręci i popłakuje, a po mleczku zasypia odrazy, widocznie jest głodny, w dzień czasem zjada bardzo mało, więc w nocy musi dojeść


Wydaje mi się, że darkdream89 ma rację z tym, że Kubuś najada się w dzień i w nocy przesypia, bo już nie potrzebuje. Mój Igorek je mało, a czasem nie zjada w ogóle obiadku i stąd to jego nocne wstawanie na mleczko, bo po prostu jest głodny.
My jutro mamy wesele i mieliśmy iść z Igusiem, ale dziś wieczorem miał 38,3 stopnie gorączki i pokasłuje. Dałam mu syropek i teraz główkę ma chłodną, ale chyba nie pojedziemy, bo szkoda mi dziecko męczyć. Mam nadzieję, że rodzina zrozumie i się nie obrazi.
W ogóle u nas panuje chyba jakiś wirus, mąż od kilku dni chodzi jakiś niewyraźny, siostrzenica, która była u nas na kilka dni (dziś ją odwieźliśmy) też dzisiaj źle się czuła, coś musi być w powietrzu.
mam tylko nadzieję, że Igorek nie będzie chory, może to na zęby już sama nie wiem.

Ona miejmy nadzieję, że Igusiowi zaraz przejdzie. Myśmy ostatnio wszyscy 4 mieli gorączkę po 38,8 stopnia średnio, ja mąż Kuba i moja mama. Myśmy z mężem nie wzięli nawet nic przeciwgorączkowego, Kubie tylko dałam syropek, mama wzięła jakąś pyralginę i po jakiś dwóch godzinach "nadprogramowego" snu wszystkim nam przeszło i okazy zdrowia
No tak, wszystko byłoby w porządku gdyby nie to, że Kuba na takiej diecie jest odkąd skończył 4 miesiąc, chyba konretnie w połowie piątego, ważył już wtedy 7200
I albo mi się wydaje albo z racji tego, że jest troszkę starszy powinien więcej jeść...

darkdream89 Ale skoro Kuba przybiera na wadze tak jak chciała pani dr nie za dużo, nie za mało to chyba jest ok. Kubusiowi tez chyba wystarczą te posiłki skoro śpi spokojnie całą nockę

U nas też jest problem ze spanie w dzień, albo w samochodzie albo w wózku, nawet na rękach już nie zaśnie, bo mu niewygodnie, bo już z niego "wielki" chłopak

No dokładnie, a jak jest taki zmęczony, już bidak nie widzi na oczy to maruda, że hoho i można oszaleć w domu... i nie było opcji, mleko i spać nie chciałam mu tego mleka dawać żeby nie ulewał ale nie ma innej możliwości...
w ogóle... ahh... Polska po II Wojnie Światowej nie wyglądała tak jak moje mieszkanie dziś, jakbym przeżyła armagedon... ale nie mam siły. Jutro Mąż ma wolne, ja mam nockę to weźmie Młodego na spacer a ja będę sprzątać...

Dziś Iguś już lepiej, chociaż stan podgorączkowy cały czas się utrzymuje. Na wesele nie poszliśmy, bo nie chciałam ryzykować i męczyć dziecka, zawsze w domu lepiej, bo na to wesele musielibyśmy jechać ponad 100km.

Ona 19 jak zdrówko u Igusia? Masz rację,że nie ma co dziecka męczyć, tym bardziej że jednak spory kawałek na to wesele. My nie dawno byliśmy na dwóch weselach jednego dnia, też z Kubusiem, ale bał się tego huku, i płakał nam na sali, więc większość czasu spędziliśmy na dworze, a o 21:00 już byliśmy w domu:-/

Dziś jedziemy na wycieczkę :-D

I Wam życzę udanej niedzielki

Igorek dziś ok, w nicy dałam mu jeszcze syrop, bo miała gorączkę, ale od rana jest ok.
Tylko marudzi nam strasznie, musimy z nim zaraz iść na spacer, bo dziś ładna pogoda.

Igorek cały czas budzi nam się ze strasznym płaczem, nie wiem dlaczego ;(

Hej
Ale mnie nie bylo!!
U Nas zebow brak, wazymy 8490
A jemy tak
6 sniadanko - ok 150ml mleka zageszczonego
10 II sniadanie - kaszka na 150 ml mleka
12 deserek - owocki
15 obiadek - ostatnio ok 10 lyzek zupki (gotuje sama)
17 podwieczorek - ok 100 ml mleka
20 kolacja - 170 ml mleka

Nie mam już siły. Igorek strasznie płacze i marudzi. Wczoraj byliśmy u mamy i nie mogliśmy wrócić do domu, bo nie dał się wsadzić do fotelika tak bardzo płakał. Dopiero po jakimś czasie się uspokoił, zabawiłam go nową zabawką i odjechaliśmy. Noc nawet ok, dwie pobudki, wstaliśmy po 7 i od rana znów ten przeraźliwy płacz. Nie wiem co jest, czy go coś boli czy tak się nauczył i płacze jak coś chce. Jestem jakaś beznadziejna, bo nie wiem co jest mojemu dziecku.

Wczoraj byliśmy u alergologa, Iguś ma pić pepti do roku, a później zobaczymy, mówiłam jej, że je prawie wszystko z nabiału, ale kazała jeszcze uważać.

Ona19 ZABRANIAM Ci mówić że jesteś beznadziejna, zapewniam Cię, że każda matka nie zawsze wie o co chodzi jej dziecku!!!!
Na razie uciekam, bo obiad trzeba gotować :-/

Dzięki mamoKuby chyba chciałam to usłyszeć
:-)ale ja wyjątkowo nie wiem o co chodzi mojemu dziecku już od kilku dni.
No i oczywiście nikt nawet nie próbuje zrozumieć,że mi ciężko,słyszę tylko "co on znów tak płacze"jakbym ja mu jakąś krzywdę robiła.

byłam dziś odebrać mleko z apteki,8puszek,ciekawe na ile nam wystarczy,bo w dzień już w ogóle nie pijemy mleka.

dziś od rana czekam na kuriera,ale chyba już nie przyjedzie
po raz któryś z kolei "Siódemka" spóźnia się z przesyłką.

Nie martw się, ja doskonale Cię rozumiem Może nie teraz, ale kilka miesięcy temu to płakał nie wiadomo czemu a ja nie dawałam rady, przetrwaliśmy to , i Wy dacie radę! Teraz to płacze jak już jest mega śpiący, lub jak czegoś nie dam a by to chciał, ryk jest nie z tej ziemi!

Spacerówkę zamówiłaś?