Listopad 2011 cz. 2

Dżem dobry Mamuśki

Śliczne zdjęcia dzieciaczków. Aurelka ma zniewalające oczka, no przecudne. No a Miki jaki cwaniaczek, nasirał do wanny Moja Zuzia pewnie też nieraz to robi, ale u niej tego nie widzę. No a Mikuś z sisiakiem to pewnie prędzej to zauważyć można
No i Miki taki duży w tej spacerówce się wydaje Nie wyrasta z niej?

Mia ciekawe czemu Kacperek tak źle sypia. Może po prostu taki akurat miał dzionek? Oby zaczął spać lepiej

Batmanik chyba nas nigdy nie nadrobisz, bo piszesz o tym cały czas

Ivuś Ty sportowcu nasz. Ja się powinnam schować pod stół, bo nic nie ćwiczę. Nie chce mi się, wolę już być na tej diecie

Emcia - fotki na FB super, no w ogóle z Ciebie taka chudzinka i laseczka, że szkoda gadać. Grzej się w słoneczku i korzystaj

.... ale tu cisza myslalam ze znow bede nadrabiala a tu nic

Vestusiu nie mam pojecia co mu sie stalo juz dwie nocki z rzedu tak ma zobaczymy co bedzie dzisiaj.... moze manifestuje przeprowadzke do lozeczka hehehhhe i chce spac z mama

Jak tam balety sie udaly Vestusiu?????

Iva ale z Ciebie obrotna mamusia dzieki za mile slowa tez mam nadzieje....

Lece powoli do wyrka buziole

Anako -hello! dawno Ciebie też tu nie cbyło hyba he? albo coś mi się już pomerdało:/ jak było w Krakowie?

Lusia- no widzisz chłopy nie pamiętaja o żadnych świętach-mój kiedys w tlefon sobie wpisał przypomnienia i rtak pamiętał- teraz dostał nowy tel w którym nie ma przypomnien...i juz nie pamięta o nikim:/
lusia spokojnie zdążysz z szatką a jak nie to w sklepie kupisz, nie będzie imienia ale też są ładne , delikante bez badziewiarstwa

czym Wam majter dom okłada? bo nie zrozumiałam hehe
hahaha ale się usmiałam z tych bąków- kiedys jak Domiś malusi-ze 3 tygodnie miał i w wózku jak zaczął pierdzieć i ludzie na moja kuzynke takie oczy- bo ona przy wózku stała a ona w głos TO NIE JAK TO TO DZIECKOa ludzie wybuchneli smiechem i powiedzieli ze wstydu nie ma jeszcze na noworodka zwalac\
Aurelcia jak zwykle boska! nawet jak się wykrzywia:)

Dorcia- ja pisze w wordzie od prawie zawsze ale jak ekleje na forum i widze ze jest to z worda kasuje zeby mikt nie czytał-a ten post po prostu zniknął z forum:(
wspaniale że macie taką fajną neurolog- nas nigdy nigdzie nie wysyłali za nzadne usg ani do neurologa- ani razu nie byłam...ale skoro wszystko jest ok to w sumie nie czuje potrzeby iść.
Ale Ty kochana pisz wszystko co ona Ci mówi bo to przydatne jest
Dorcia- dzieci jak są przodem do mamy to lepiej się rozwijaja ponoć ja Domisia toak woziłam bardzo długo, zawsze do niego rozmawiałam a i on był szczesliwy i się do mnie usmiehcał i gadał poswojemu:)woziłam go tak jakoś hmmm do 14 miesiąca chyba albo troche krocej
a jak mu chciałam cos pokazać to odwracałam wózek, kuciałam i pokazywałam palecm i opowiadałam:)

Ola- gratuluje wagi:) chyba tez bede musiała obciąć włosiwo bo mam już do tyłka! więc moze i z 4 kg mi spadnie hahah

mia- mówisz że ten wózek Ci się podoba, mi tez się bardzo podoba- nie wiem czemu wtedy tak napisałam:) no i prawde mówiąc jestem w nim praktycznie zakochana! jest ładny, zwinny, leciutki i wygodny! po prostu super!
a najlepsze to że niewiedzieć czemu zachciało mi się niebieskiego-gdzie ja zawsze wszystko czarne, zamówiłam niebieski, przychodze do sklepu- a on KURW@ FIOLETOWY!!! taki fiolet ze sie na niego prawie zwyrzygałam! fu! okazuje się ze na internecie taki pokazuja a przychodza fioletowy-podziękowałam więc i zazyczyłam sobie czarno szary-mieli na stanie więc dostałam od razu kartonik silver-black i tak mnie powaliło na punkcie tej spacerówki ze co chwile ja oglądam i się nia zachwycam hahah

haha lekarka stwiedziła że KAcperek gruby? a to Ci- no takiego kloca jak mówj Daro to tu na forum chyba nie ma! ona ma miliony wałeczków!

mąż dobry z urodzinami hahahah nieźle wypalił! ale przykro być musiało- mi zawsze jest

Gratuluje kocysia i zasypiania maluzka- to niby takie nic ale jaka wielka ulga i pomoc prawda?
co do marchewki to kazdy człowiek czegos nie lubi-KAcper nie lubi marchewki-kiedys corka mojej ciotki nie lubiła słoiczkow ananasami- no jak mozna nie lubic ananasów???
co do oczka to przemywaj rumiankiem, a jak zacznie ropiec to idz do lekarz-sama niczym nie zakrapiaj
no chyba ze solą jak mówi Dorcia

co do barnuszka, to moj Domis miał to kiedys, fajna zabawka ale gdzieś ją posialiśmy:/ bardzo fajna jest tez taka świnka co uczy liczyc
ale powiem Ci szczerze że tym Domis umiał się bawić dopiero jak miał prawie 2 lata-wczesniej nnie wiedfział o co chodzi i niepotrafił rozroznic ani dopasowac kształtów-góra tylko wrzucał i wyrzucał

co do nieciży to nie wiem czy gratulować czy nie heheh jak wolisz:P

Vestusia- co do kupy to może po bananie? dawałaś jej ostatnio? a co do ulewania- to mi lekarze zawsze mowili, ze powinno przejsc jak bedzie miał 3 miesiące potem mowili ze raczej do 6 bedzie ulewal a w kolinice jak mial 7 miesiecy to powiedzielei ze nie ma sie czym martwic i ze moze jeszcze ulewac-skoro na wadze przybiera i sie poprawnie rozwija...przestał ulewac jak miał 8 miesiecy ten moj Domisław

o juz wyczytałaś banana w kupie:)

VESTUSIA JAK DZIECKO NAJPIERW POWIE TATA TO NA BRACISZKA A MAMA NA SIOSTRZYCZKE hahahah więc bedziesz miała parkę buahahaha takie głupie to zabobony- ale u mnie kurka się sprawdziło []

Vestusiu kochana wyszalej Ty się za mnie tez hehe i swietnie że Bobek tak za Zuzanka też jest:)

Kredzia bidulko nie pomoge Ci z cyckeim bo moje chłpoaki to cycusie ponad wszystko! biedna jestes...moze tak juz byc że on poczuł ze to dla niego łatwiejsze...nie wiem-zawsze mozesz zadzwonic do poradni laktacyjnej i Ci pomogą!

A Mikołaj jest cudny! i jaki poważny!
masz podobny wózek do mojego

Róża- super ze tez udało się mmaluszka nauczyc spac samemu i to bujanie tez musi byc urocze-i jaki to duzy krok dla malenstwa:) też czekam aż mój grubens zacznie siedzieć- bo nnarzie wije się jak robal na haczyku! ale jak już usiądzie to i zaraz zacznie raczkowac i inne takie:)

Kimuś- kurde mówisz że gruben taki poważny a ja zawsze się tu rozpisywałam o tym że on wiecznie uśmiechnięty i że śmieje się w głos! on się głośno smiał już jak miał 2 miesiące co mnie zaskoczyło bo Domis dopiero jak miał 5:) a no na zdjeciach tylko taki powazny:)
fajnie że kUbunio tez sobie radzi tak ze smoczkiem
któ®aś z Was napisała kiedyś ze fajnie ze moji chłpocy sa tacy różni to na nowo przezywan maciezynstwo- i w sumie tak jest- za kazdym razem jest szok hehe bo Daro robi wszystko predzej jak Domiś! ale widze że z siedzeniem bedzie podobnie no i oboje od początku od pierwszych dni slicznie trzymali główki, za zadko kiedy głowy potrzymywałam i od zawsze trzymałam ich w pionie

Ciesze sie ze Kubusiowi tak dobrze bylo z babcią , bo prawda taka że dzieci znoszą to tysiac razy lepiej niz my(przynajmniej takie małe dzieci) ale Ty kochana musiałas mieć jazde-hehehi tak jestes dzielna! hehe i to opowiadanie w kolko:)

Alexandra- swietnie ze Natalia ma uregulowany dzien- to jest najwazniejsze w dziecku wypracowac albo kontynuowac dziecka rytm, bo to tylko ułatwia zycie i potem łatwiej dzieckiem"sterować/kierować" ja swoich obu chłopców tak nauczyłam i teraz mam luzik

Batmanko- biedna Ty zabiegana! zaglądaj czesciej, chciaz zdawaj relacje co u Nadzieji naszej:)

Emcia- super masz zdjęcia z wypadu i z ogródka! pozazdroscic- u nas drzewka jeszcze niskie i sąsiedzi zawsze się gapią:/

Iwcia- ja tez calusienkie dni na dworze i o to chodzi- fajnie ze sie opalasz...ja trzymam skóre na chorwacje heheh dostanie taką dawje słonca ze poki moze niech odpoczywa:)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

no i jeszcze dodam Wam kilka fotek Dawno moich chłopaków tu nie było co?
radocha z nowego krzesełka
Radość ze wspolnej kąpieli
miny takie bo kazałam sie nie ruszać
Domisiątko
Daro jak się wykręca za zabawką
tutaj dzieło Domisia-stwierdził że on wykąpie braciszka hahah
to jak ubieram go na spacery bo pytałyście-tutaj był duży wiatr wiec spi w kapturze-bo moja mam mu ubrała...ja bym kaptur ubrała dopiero jak wyciągam z wozka
jeszcze jedno- jak sobie mój chłopczyk odpoczywa:) słodziaczek hehe
ok to juxz ostatnie

Daro z Draganem- idealnie do siebie piszczeli i sie z tego śmiali heheh Dragan ma 13 miesięcy
.
i teraz juz naprawde koniec:) dwa rodzenstwa

i żeby ładny wynik był w liczbie postów
750 juhu!!!
jeszcze (chyba) 250 i bede mistrzynią słowa!!! juhuuuu


[/color][/size]

Dżem dobry

W końcu nastał poniedziałek

Mia, moja imprezka nawet się udała, ale mimo, iż wróciłam do domu o 24, to nie nagadałyśmy się. Mimo to było bardzo fajnie, jak zawsze zresztą Wypiłam Redds’a, zjadłam sałatkę grecką (która nie wyglądała jak sałatka grecka) i dwa kawałki pizzy, bo jadłyśmy wspólnie Ale to nie szkodzi, bo waga już spadła do 55kg

Sarna – aleś miała z tą spacerówką. Widzisz, zamawiasz jakiś kolor a przychodzi zupełnie inny. Ale ten szaro-czarny jest super. Zresztą, ja tak też piszę, bo sama mam taki kolor wózka i nie zmieniłabym go na żaden inny

Dobrze wiedzieć odnośnie tego wożenia przodem do mamy. Nawet nie pomyślałabym, tzn. bardziej bym w drugą stronę pomyślała, że jak widzi otoczenie, innych ludzi no to ciekawiej dla dziecka

Ale i tak przełożyłam wózek przodem do mnie, bo w tej pozycji Zuzia bardziej siedzi a nie leży jak przodem do kierunku jazdy.

No a kuzynka przy Domisiu to musiała nieźle buraka spalić he, he, he. Wesoło z bąkami czasami jest

Oj Sarenko, aleś mi napisała z tymi zabobonami. Generalnie Zuzia jak wpada w trans gaworzenia, to wychodzi jej nie tylko „tata”, ale przede wszystkim „tatatatatatat” i tak bez końca Ale braciszka mogłaby mieć Ja bym się nie pogniewała, ale chyba poszukam innego taty

To ja, to ja pisałam, że Twoje chłopaki są takie różne Chyba, że któraś też, to wtedy dołączam się do tych słów
No muszę się pochwalić, bo moja Zuzia też silna była z tą główką, ale to z powodu tego ulewania i prawie ciągłego trzymania w pionie na rękach. Co do rozwoju to fajnie, bo masz porównanie. No i Daro robi wiele rzeczy szybciej, jak sama piszesz, i to też jest radość dla Ciebie. Tzn. takie zaskoczenie


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


No a fotki przecudne. Daro zadowolony w krzesełku i rzeczywiście buzia mu się uśmiecha od ucha do ucha. Zuzia to w szoku była za pierwszym razem
Na fotce w bezruchu to faktycznie „nie ruszali się” he, he, he Super takie rodzeństwo
N a fotki z rodzeństwem też słodkie. Same chłopaki!

Jeszcze troszkę postów i będziesz Mistrzynią Słowa!

No a ja piję kawusię a Zuzia ogląda bajki.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dziś powinna przyjść Żyrafka Sophie, nie wiem ale chyba będę w domu do czasu aż Piotrek wróci z pracy, a na spacer pójdę jak on wróci, żeby nie przegapić listonosza. Zamówiłam jeszcze kilka rzeczy – pojemniki na żywność, kocyk do żłobka, butelki Lovi Medical, piłeczkę welurową i zestaw śliniaków Żeby wszystko do żłobka mieć fajne. Zastanawiam się jedynie z tą poduszką, ponieważ ja Zuzi nie daję do łóżka poduszki. Jak kiedyś spała na boczku, to jej dawałam, ale teraz ona tak się przemieszcza w łóżeczku, no i zasypia najczęściej na brzuszku, bo tak się odwraca, że nie daję jej dla bezpieczeństwa żadnej poduchy. No i nie wiem, bo mi kazały do żłobka przynieść poduszkę i koc. Dam Jaśka, ale z zaznaczeniem, że ona nie śpi na poduszce, więc jeśli będzie na brzuchu to mają jej ją wyjąć.

Moja waga spada, więc jest super. U mojej mamy gołębie zrobiły sobie niezły dom na balkonie. Przeganiałam wczoraj te obesrańce, ale to nic nie dało, bo wracają. Trzeba będzie tam iść z odpowiednimi środkami przeciwko gołębiom, posprzątać i popryskać, aby już nie wróciły. No porażka. Obrzydlistwo po prostu!

Idę sobie zrobić jakieś dobre śniadanko.

Do napisania Laseczki, mam nadzieję, że dziś będzie tu Was więcej

Witajcie kochaniutkie
Pamietam o was i co dzień czytam ale mam ostatnio doła i nie mam weny zeby odpisywac.
Wiekszość czasu spedzam z Olinką i walczymy z tym lezeniem na brzuchu bo moja dziunia strasznie nie lubi a rehabilitantka powiedziała ze jak nie bedzie na brzuszku lezec to bedzie sie duzo wolniej rozwijac ruchowo. No ale powiem wam ze az mnie serce boli jak ona tak strasznie płacze na tym brzuszku. ( pewnie stad ten mój dół) Ale juz jest lepiej i zaczeła sama sie na brzuszek przekrecac.

Wczoraj bylismy na festynie to wam pozniej troszke zdjec wrzuce.

Vestusia ten twój bob to naprawde niereformowalny. Ale sposób z wyjsciem chyba dobry.

Sarenka ale ten twój tesciu walnął normalnie sie zagotowałam.

Zdjecia dzieciaczków cudne

Uciekam do mojej zrzedy bo znów nie wie jak sie z brzucha przekrecic i jest histeria

Witam mamusie o poranku

Sarenko ale mialas cudny Dzien Mamy pieknie wszystko zorganizowalas i prezeciki tez super. Az zadroscic mi bardzo brakuje tu mojej rodzinki a mamy chyba najbardziej Co do wozka to niezle Cie zalatwili dobrze ze udalo sie wymienic i mieli na stanie inny kolor. My tez mamy czarno szary wozek i jestem zadowolona i chyba bym zadnego innego koloru nie chciala bo ten tak elegancko wyglada


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A zdjecia rozbrajajace heheehhehe Daro z dekoracja brata wymiata tak sie usmialaam kochane te Twoje chlopaki

Vestusiu to fajenie ze wypad z dziewczynami sie udal to najwazniejsze


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kimus no to masz z corcia przeboje ale moze jak u Vestusi troszke sie pozlosci a pozniej sama zacznie wariowac.

lece bo maly juz steka w lozeczku wpadne pozniej

Dzien dobry!!!!
Ja juz na ogrodku i popijam poranna kawkę...dzis znowu piekny dzien sie zapowiada wczoraj sie tak wybawilam, ze hohohohohoho!!!!M zakupił dzieciakom mały basenik wiec pol dnia sie w nim pluskały...a mnie i oli zafundował drinki z malibu
Od wczoraj nie karmiłam Natalki.....tzn sama sobie butelkę brała w raczki i sama sobie jadla!!!strasznie słodko przy tym wygladała...
Vestusia tak jak napisałaś wreszcie poniedzxiałek i pewnie znowu tyle naprodukujecie, ze was nie ogarnę

Katka, moja Zuzia to też maruda na brzuszku. Przewraca się na niego, na plecy nie wie jak. I marudzi i płacze. Wiem, że to dla jej dobra i niestety męczę ją w ten sposób. Też mam doły, bo mi się ryczeć chce i jeszcze się zastanawiam co moi sąsiedzi myślą, jak ona tak się drze. Ale jak jest w dobrej formie, to na czworakach przemieszcza się... do tyłu I tak cały czas, naprzemian z "uderzaniem" buzią w podłoże, gdy już nie ma siły. No ale co zrobić, ona też taka leniwa była i wiem, że muszę ją tak "męczyć". Inaczej nie będzie nawet chciała niczego więcej robić. Myślę, że są małe postępy, bo tak dwa dni ją męczyłam prawie cały dzień i w końcu odkryła kolanka i na czworakach przesuwa się do tyłu. Więc to postęp moim zdaniem i to jakoś mnie pozytywnie nastraja.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Emcia ja widziałam jak aktywnie spędzaliście wczorajszą niedzielę. Fotki superowe i jak Natalka fajnie bawiła się w basenie Po prostu super, no a Mamcia z Ciebie śliczna

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Emcia hahaha z basenem to swietna sprawa Kacper juz tez moczyl swoja dupke w basenie i bylo tyle radosci ze szok ale z Ciebie rozrywkowa mamusia a mezus jak zwykle do pozazdroszczenia

Ja juz nie spie a poszlam spac o godzinie 2 w nocy Wczoraj napilam sie troszke coli i mala bammm nie spala tyle godzin chcialo jej sie bardzo spac a nie mogla usnac tez tak mialam raz jak sie napilam herbaty ....

Oczywiscie juz biegalam sniadanko zjedzone ,corcia odsypia i ja zaraz tez ide nynki

Emcia super ,ze dzieciaki sie wybawily widzialam zdjecia na fb:D hhehe fajnie tak popatrzec na ucieszone i radosne dzieciaki

Vestusia widzisz ty sie dietujesz a ja biegam i na jedno wychodzi ty chudniesz i ja tez ja nie lubie trzymac diety to dlatego ,bo slodycze jem tonami

Katka ty bylas na festynie chyba juz nie pamietam ale tak sie to nazywa i ja tez blam ,bo byl unas taki cyrk , rynek i wogole fajnie przez dwa dni ale zdjec niestety nie robilam

Okej zmykam spac zanim sie moja mala nie obudzila ,zebym chociaz sie drzemla 30 min

Odezwe sie pozniej :*

Cześc kochaniutkie

Przeczytałam wszystko ale nie pamietam co komu odpisac. Natalcia śpie ale pewnie zaraz sie obudzi a ja dziś zrobiłam jej na deserek kaszkę manną z jabłuszkiem a teraz gotuję obiadek

Mam w planach dzisiaj pojechac do marketu bo musze odebrac dekoder hd z cyfry+ ale oczywiście nie wiem kiedy to nastapi bo Z ma mnóstwo planów i mi sie nie określił Od jutra przez 3 dni bedzie chodził do sklepu pracowac bo teście wyjeżdżają i nie bedzie go całymi dniami.

Pogoda super, goraco ale chyba na spacer pójdziemy po południu jak troszkę sie schłodzi.

Dzień Dobry Mamuśki.

Czytam Was na bieżąco, ale nie mam kiedy odpisywać. Zresztą ta klawiatura u taty mnie dobija. Zabrałam lapka,ale oczywiście Krzysiu nie zabrał mi netu, a moj tata nie ma wi-fi
Od wczoraj tu jestem i jest fajnie. Spotykam się z koleżankami. Za chwilę śmigam już na drugi spacer z kuzynką (tą od Iwa).

Sarenko cud chłopaki Twoje. Nie mogę się na nich napatrzeć. Nie dość, że oni superowi to jeszcze same zdjęcia extra.

Mikołaj też słodziutki. A jaki duży już. I faktycznie czysta mama. Słodziak/

Vestusia nie wiem co Tobie już powiedzieć na temat Boba. Kuźwa! Choć wiesz co- taki pedant jak Krzysiu to chyba jeszcze większa tragedia. Cieszy się, że został sam w domu bo będzie miał czas na posprzątanie. Aż się boje, bo on wszystko wyrzuca.
Twoja waga piękne. Aż mi wstyd.

Zmykam bo już dzwonią po mnie

Pozdrawiamy Was mocko :*:*:*