BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE GRUDZIEŃ 2011 !!

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #403511 przez polunia
madziorskie na boska Izka jest na tym filmiku :woohoo: [

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #403514 przez adiafora
"Wasze dzieci nie są Waszą własnością; są synami i córkami samego Dawcy Życia. Jesteście ich rodzicami, ale nie stworzycielami. Mieszkają z Wami, a mimo to do Was nie należą. Możecie ofiarować im swoją miłość - lecz nie Wasze idee, ponieważ one mają swoje myśli. Możecie dać dom ich ciałom - lecz nie duszom, ponieważ ich dusze mieszkają w domu przyszłości, którego Wy nie możecie odwiedzić nawet w Waszych snach. Będziecie chcieli dotrzymać im kroku, lecz nie żądajcie, by byli podobni do Was, ponieważ życie się nie cofa, ani nie może zatrzymać się na dniu wczorajszym. Wy jesteście jak łuk, z którego Wasze dzieci, jak żywe strzały, zostały wypuszczone w przyszłość. Strzelec mierzy do celu na szlaku nieskończoności i trzyma cięciwę napiętą całą swoją mocą, ażeby strzały mogły poszybować szybko i daleko. Poddajcie się z radością rękom Strzelca, ponieważ on kocha równą miarą i strzały, które szybują i łuk, który pozostaje niewzruszony."
Gibran Kahil Gibran


Wczoraj miałam to dopisać ale nie dała mała , teraz piszę bo jeszcze śpi ale długo to nie potrwa.
Co Wy na ten Cytat.Hmmmm

[link=http://www.zapytajpolozna.pl]
[image noborder] www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=36991 [/image] [/link]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #403557 przez madziorskie
Ja wiem, że nie wychowujemy dzieci dla siebie lecz dla innych... przecież córkę oddamy obcemu mężćzyźnie, ukochanego synka innej kobiecie lub odejdą z domu wybierając samotne zycie...
Lecz nie zmienia to faktu, że gdy my będziemy w potrzebie to nas opuszczą..
Oczywiście, że będą miały swoje sprawy itp. ale powiedz vsama czy gdyby Twoi rodzice potrzebowali jakiegoś wsparcia lub pomocy od Ciebie odmówiłabyś im? wolałabyś oddać ich do domu starców niż sama się opiekować? Ja nie byłabym w stanie!
zresztą nawet jak leżałam po porodzie w szpitalu to wolałam na własne żądanie wrócić do domu niż przebywać wśród obcych ludzi, którzy niby się Tobą opiekowali, a tak na prawdę wykonywali tylko swoją pracę za którą im płacono... nie wyobrażam sobie bym miała w takim otoczeniu spędzić swoje ostatnie lata życia...

każdy ma swoje zdanie na ten temat i naweyt jeśli myśli, że nie chce być dla innych ciężarem to i tak ma nadzieję, że bliscy nas nie opuszczą w potrzebie i jednak beda z nami do końca... i pomogą jeśli bedzie trzeba;)

musze konczyc bo juz nie chce dluzej wysiedziec spokojnie mi na kolanach..:(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #403608 przez adiafora
Fajnie by było jakby jakby córka mnie chciała. Ale madziorske znam przypadek gdzie dziewczyna zrezygnowała z wyjazdu do Szwecji ze swoim narzeczonym , bo rodziców nie chciała zostawić. Skończyło się to tak , że związek się rozpad on ma żonę ze Szwecji. Jej rodzice do 3 lat umarli. A ona jest najbardziej nieszczęśliwą osoba jaką znam teraz ma 40 lat jest samotna . Ech żal mi jej.
A emerytowana Ciocia która ma 3 dzieci po śmierci męża sama wybrała dom opieki i to ona często nie ma czasu na kontakt z dziećmi bo albo w operze , albo masażysta, teatr, basen itd Promienieje ma masę koleżanek .
Więc ciekawe co nam życie zaoferuje.
chyba będę na raty pisać .... dziecię woła

[link=http://www.zapytajpolozna.pl]
[image noborder] www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=36991 [/image] [/link]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #405201 przez madziorskie
widzisz w domu opieki jest fajnie póki masz siły sama wokół siebie wszytsko zrobić... będąc w domu też zapewne miała koleżanki i tez mogłaby sobie wychodzić... moja babcia jest po operacji nogi tzn juz jej nie ma i nie może sama wychodzić z domu, ale do niej non stop jakaś koleżanka przyjeżdża lub jakaś miejscowa przychodzi... nawet przed chwilą kolezanka do niej przyjechała (taka jeszcze z podstwówki z którą razem w ławce siedziały)
gorzej jak już ktoś nie może chodzić i jest przykuty do łózka to już gorzej się taka osoba czuje w domu opeiki.. chociaz nie wszędzie tak jest to jednak w większości maja olewke na taka osobę... ale różne historie życie pisze...

mam do Was dziewczyny pytanie: a mianowicie powiedzcie mi jak rozwiązałyście sprawę podawania ryby dziecku?
osobiście za rybą nie przepadam i nie bardzo wiem jak mam ją przygotowywać Izie. gdy chcę by zjadła rybkę to kupuje jej słoiczek, ale ona nie bardzo za słoiczkami przepada i różnie to bywa z jedzeniem słoiczków.. ostatnio zaczęłam jej moją zupkę mieszac ze słiczkową i jakoś lepiej jej idzie jedzenie, ale to troche bez sensu...
warzywa, mięsko, jajko nie ma problemu, ale z tą rybą to sama nie wiem jak zacząć...
warzywa dajecie juz wszystkie czy kapustnych nadal unikacie?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #405275 przez adiafora
Madziorske zależy jaki dom opieki, a jak ktoś jest obłożnie chory to opieki medycznej przez 24 h nikt w domu w stanie zapewnić nie jest. E tam co się martwimy już o starość.
Ja rybę robię w parowarze z warzywami daje wszystkie już, potem widelcem lekko zrobię miazgę by nie dawać pap . Albo woreczkuje podaję rybę , mięso, w specjalnym woreczku do nauki gryzienia bez ryzyka zadławienia.
Mała ma 8 zębów i 86 cm i hasa po trawie na czworakach już nawet nie patrzę co zjadła po drodze.

[link=http://www.zapytajpolozna.pl]
[image noborder] www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=36991 [/image] [/link]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #405331 przez madziorskie
Adiafora a powiedz jakiej masz firmy ten gryzaczek? Właśnie mi przypomniałaś, że koleżanka mi kiedys o nim wspominała i zdążyłam juz o tym zapomnieć ;-) a chciałabym kupić, a na rynku widzę sporo produktów róznych firm...
Twoja córcia to juz duża panna w porównaniu do mojej... Iza ma jakieś 60 cm bo jak się obróci w łózeczku to mniej więcej od szczebelka do szczebelka i minimalnie noga wystaje ;) zresztą rzeczy na 62 są jej teraz na styk więc może mieć te 62 cm...
co do zębów to cały czas ma te 2 które jej wyszły jak miała 4,5 miesiąca, a teraz widać, że kolejne pójdą bo juz zaczęła często kupki robić i z piątku/sobote miała 40 temp.
za raczkowanie też nie bardzo się bierze:( nawet pełzanie jej nie wychodzi jak na razie:(
jej 2 miesiące młodsza kuzynka mówi juz mama a Iza nadal tylko piszczy i smieje się w głos często chichrając się. nawet nie słysze by jakiekolwiek sylaby próbowała łączyć... jak mówię żeby powtórzyła cokolwiek po mnie to tylko się smieje... kurcze może coś z nia nie tak jest... w sumie do żadnej poradni nikt nas nie skierował, a jakby nie było to urodziła się cały miesiąc wczesniej niż powinna... zaczynam się pomału martwić, bo już młodsze o miesiąc od niej dzieci zaczynają raczkowac a przynajmniej pełzaja po całym domu a ona nic... jak ma zabawkę przed sobą to zaczyna ryczeć i nie zrobi nic poza wyciągnięciem rąk do przodu.
Pomagam jej nóżki podkurczac i pokazuje jej już od miesiąca jak ma zacząć pełzać po zabawki ale nic nie pomaga.. a nie jest gruba tylko szczupła więc nie powinna mieć z tym problemów...

a jaką rybkę jej dajesz? surową jakoś przyprawiasz i w tym parowarze gotujesz tak? jak możesz to podaj szczegóły bo ja ryb nie jadam (chyba że z puszki, albo jakis filet usmażony ale to baaardzo baaardzo rzadko)... będę wdzięczna za pomoc ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #405472 przez tygrysica
madziorskie- mój Adaś też się urodził wcześniej o 3 tygodnie i dostał z 8 skierowań do przeróżnych specjalistów. Tyle, że skierowania były przez rodzaj porodu i to, że nie oddychał i podekrzewano nieodtlenienie, a nie przez wcześniejsze narodziny. Wiesz- z jednej strony dzieci sa rózne i jedne łapią coś wcześniej, a inne później. Adasia koleżanka 4 msce starsza zaczyna chodzić ... i on też (chodzi wzdluż mebli)- a jest 4 msce różnicy. On mówi "ampa" a ona jeszcze nic poza "tata". Natomiast jeśli czujesz niepokój to, według mnie, powinnaś iść do neurologa. U dzieci mamy do czynienia z holistycznym rozwojem- psychofizycznym- rozwój psychiczny jest tak bardzo powiązany z fizycznym, że np. ćwiczeniami ruchowymi można spowodować przyspieszenie rozwoju psychicznego. Adaś miał asymetrię naięcia mięśniowego, która spowodowała też asymetrię w rozwoju mózgu. Ćwiczenia fizyczne nie tylko wyrównały napięcie ale i pomogły w równaniu mózgu.
A poza tym, ja uważam, że lepiej do 10 lekarzy iść, żeby każdy powiedziął, że jest ok i nie trzeba było przychodzic, niż nie iść do żadnego i sie martwić.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #405640 przez adiafora
głównie daję dorsza , wrzucam do parowaru rybę , brokuła, ziemniak , marchew, sparzonego pomidora(na osobną przegrodę)20-30 min nastawiam i gotowe . Dodaje dwie łyżeczki oleju holle dla dzieci i zgniatam widelcem czasem dochodzi żółtko. Mała wcina. Ja też nie jem ryb :) Ale i mięsa jestem od 21 lat Veganką :)
Co do obaw to Tygrysica ma rację lepiej sprawdzić niż się zadręczać po co.
Powiem Wam praca tuż tuż , a ja bym w domu posiedziała, Pochwalę się byłam u fryzjera i wróciłam jak po 2 miesięcznych wczasach:)

[link=http://www.zapytajpolozna.pl]
[image noborder] www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=36991 [/image] [/link]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #406538 przez madziorskie
cześc dziewczyny!
coś zamiera nam forum :(

dzisiaj byłam na zakupach w Lidlu (mam najblizej więc najczęściej robię zakupy, a do Auchan jeżdżę raz w miesiącu po większe zakupy).. no i wypatrzyłam filety z mintaja i ugotowałam na parze razem z marchewką i brokułem i ziemniaczkami. Izunia wcinała aż miło było patrzeć, a przy okazji my się na gotowany na parze obiad załapaliśmy ;) generalnie małej robię to samo co dla nas, bo nie chce mi się dwóch obiadów gotować... jedynie dla córki wersja bez przypraw ;) mąż zadowolony bo już daaawno daawno ryby nie jadł... a On akurat lubi ;)

Podziwiam że nie jesz mięsa tyle lat... ja bez mięsa bym nie wytrzymała ;)

Ach muszę się pochwalić Iza od dwóch dni "obgryza" sobie paznokcie u nóg ;) wiem, wiem Wazse pociechy juz dawno to robiły... a Iza teraz.. czyli potwierdza się fakt, że ona robi wszystko co wasze maleństwa tyle, że trochę później ;)

też musiałbym wybrac się do fryzjera.. chciałam skrócić włosy, ale teraz przy córci wygodnie mi jak mam spięte w kucyk włosy, bo przynajmniej mnie za nie nie ciagnie ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #406554 przez upsar
A mój mały nadal niechętnie jada zupki - próbowałam już chyba wszystkiego. Ratujcie bo nie mam pomysłu. Ani zupki słoiczkowe, ani domowe, próbowałam różnych firm i tylko głowa kręci - nie nie i odwraca głowę. Chyba mi mały niejadek rośnie :(
Z owocami też różnie, tylko mleko i picie a jak coś ma inną konsystencje to już be

Poza tym jest fajniutki, raczkuje jak opętany wstaje przy czym się da a wazy coś ponad 8 kg
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu - 11 lata 8 miesiąc temu #406555 przez upsar
I jeszcze tu
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #406596 przez tygrysica
upsar- faaaajny jest ;)
dziewczyny- poczytajcie w sieci o rybach, bo nie wszystkie sa dobre i te hipermarketowe najpopularniejsze to największy syf.
Ja ryby uwielbiam, ale mój mąż nie lubi. A świeże mama mi kupuje, więc sama mało się znam na nich ;)
Heh- wczoraj wystawiłam na tablicy mate i karuzele i juz mam chętnego na mate ;) Koniec zabawy nimi bo karuzeli groziło zniszczenie a mata się wywracała jak sie na niej wspierał do wstawania.
Wczoraj odebrałam chodzik-pchacz i jak go wymyje to spróbujemy czy będzie chciał go pchać ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #406831 przez madziorskie
Upsar spróbuj może przez butelkę podać mu zupkę taką płynną. Możesz nawet wody ciepłej dolać. Niech pozna i polubi smak. Możesz spróbować dodawać po trochu zupki do mleka;) może zasmakuje mu w końcu ;)

Iza niestety, ale za raczkowanie się nie bierze, ba nawet za pełzanie się nie bierze.. ale nie martwie się już tym, trochę się uspokoiłam bo wiem, że ma na to jeszcze czas… ;-)

Za to robi buziaki na odległość (moja siostra ją nauczyła i co prawda najczęściej po siostrze powtórzy, ale i tak to kolejny sukces na jej koncie). Tak fajnie cmoka ;)

Mieszkam na wsi i mój sąsiad (rolnik) ma gęsi, które trzyma tak, że z drogi widać ich zagrodę i można do nich podejść. Moja mama z Izą czasami do nich chodzi i mówi, że Iza się zaczyna mądrować po chwili jak one gęgają tak głośno. Osobiście jeszcze nie słyszałam (dzisiaj poszłam sprawdzić, ale nie chciała ich wyzywać przy mnie po swojemu). Mąż w sobotę też podobno był świadkiem, a ja nie..

Upsar a czy mi się wydaje czy Arek tak jak i Iza ma dłuższe włosy na czubku głowy, a po bokach ma wytarte? Słodziaki z tych naszych maluszków ;)

Co do ryb to ja kupuje w Lidlu paczkowane, a nie na wagę. I zawsze gdy kupiłam były smaczne. Jak są w opakowaniu to wiadomo co to za firma, a jak luzem to nigdy nie wiadomo. Świeże to tez nigdy nie wiadomo czym były karmione tak samo jak i każde mięsko...
dzisiaj cięzko kupić takie faktycznie naturalne jedzonko... jak jeżdżę na kontrolę gospodarstw to zawsze sobie coś kupię ekologicznego prosto od rolników więc zawsze to nie pryskane...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #407089 przez upsar
Tak, mały ma dłuższe włosy na czubku i z jednej strony i tak mu rosną ale chyba mu zetnę. A po bokach mu się nie tle wytarły co urosły bo on sie prawie łysy urodził (miał tylko ten czupryn jak Zagłoba)

A co do zupek to butelka odpada bo ja po prostu nie używam i nie bardzo bym chciała teraz wprowadzać...
próbuje nadal - wczoraj zjadł pomidorową ale dopiero jak była zimna

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl