Listopadówki 2013

Koffana to nie zwlekaj jedź na IP dla Twojego i dzidziusia spokoju ... zrobią Tobie usg ... będzie wszystko dobrze daj później znać później, co i jak...

Cześć

Jestem mama z kwietnia ,prosimy o głosy w konkursie na mojego Dawidka

www.bobovita.pl/home/klub/galeria/33022

Za wszystkie głosiki dziękujemy

Dzień dobry dziewczyny:)

Agnieszka musiałam przesunąć aquapark z powodu imienin mojej średniej siostry Kingi:) Bo w prezencie piekę jej dwa ciasta:) drożdżowe i sernik:)

Koffana z tego co czytałam w książce maleństwo ma prawo do gorszych dni, problemem jest jeśli ruszało się dość aktywnie i ustało i ta przerwa trwa dłużej niż 3 dni. No ale jeśli aż tak niepokoi Cię brak ruchów to dla swojej własnej pewności zawsze możesz iść do lekarza lub tak jak piszesz do szpitala.

Psotka koniecznie opowiedz jak było na glukozie i czy faktycznie pozwolili Ci na wciśniecie cytrynki.

Brunetka bardzo fajnie, że zawitałaś do nas na FB, ja również popędziłabym na pogotowie gdybym miała takie bóle. Widziałam na Fb zdjęcie z siostrzeńcem cudnie wyglądasz razem z takim maluchem:) (bez również, żeby nie było)

Dziewczyny moja córka to chyba jakiś łobuz co lubi spokój, bo moje maleństwo nie jest aż tak żwawe jak wasze maleństwa, raczej spokojna czasami da znać o sobie, ale nie zbyt często,ale jak tylko robię jakieś gwałtowne ruchy np za szybko się przewracam na łóżku, lub za dużo podskakuje, lub zrobię za szybki ruch jak mnie kopnie- uderzy siarczyście to powiem wam szczerze boli jak skurczy byk. No charakterna ta moja córka jak nic:D

Witajcie mamuśki

Cortezia miłego odpoczynku u rodziców To, że mój gin ma swój sposób prowadzenia to widzę za każdym razem jak porównuję z Wami Jednak nie przeraża mnie to I tez dlatego nie czytam już na necie o badaniach itp tylko ufam lekarzowi i jestem spokojniejsza

Wielomama Kraków jest piękny Musiałaś być wykończona. Dzieci pewnie wyciągały dodatkową energię Ja też słyszałam, że cesarka jest gorsza, dłużej się do siebie dochodzi, no i w końcu to operacja. Szkoda, że Ciebie to prawdopodobnie czeka, ale ty silna jesteś, dasz sobie świetnie radę

NatB dobrze, że z mężulkiem już ok
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Małopolanka wózeczek prezentuje się pięknie Oby się dobrze sprawował.

Psotka no moje sprawy się jeszcze nie rozwiązały, ale spokojnie, nie przejmuje już się tym. To się tak wlecze, że wszystkie emocje opadły Też mam taką młodą mamę co nie szczędzi mi rad. Niestety duzo z nich sprawia, że się denerwuję, co wg mnie jest niepotrzebne. Staram się jednym uchem wpuszczać drugim wypuszczać.
O! Ja takie koło widziałam, ale w gazecie hehe

Oki Kochana ja też mam takie dni, że się czuję fatalnie sama ze sobą. Jesteśmy w nowej sytuacji i nie zawsze musimy się w niej dobrze czuć. Mnie juz brzuszek przeszkadza bo jak siedzę to czuję ucisk pod mostkiem i to jest nieprzyjemne.

Brunetka mi lekarz powiedział, że przybieranie dziecka jest sinusoidalne, raz więcej raz mniej. Np u mnie ostatnio mało przybrało przez miesiąc.

Ja zauważam ruchy zazwyczaj rano i wieczorem, po jedzeniu jak siedzę. No i wiadomo im więcej się ruszam tym mniej go czuję a jak siedzę spokojnie czy leżę to ruchy są często wyczuwalne. Jeszcze nie są bolesne i zastanawiam się kiedy takowe nastąpią

Wczoraj rozmawiałam z koleżanką i opowiedziała mi, że jej szwagierka miała powiedziane, że będzie chłopiec a okazało się przy porodzie, że to dziewczynka! No jestem w szoku, że w tę stronę też się lekarz może pomylić...

Pojechaliśmy też do biblioteki i nabrałam książek o ciąży, porodzie, pierwszym roku maleństwa co by się dokształcić troszkę, bo czuję się w temacie jak słoń w składzie porcelany

Jak byliśmy w tym szpitalu to jak widziałam te mamusie usmiechnięte już po to tak mnie to podbudowało. Wiem, że będzie boleć, że może nigdy czegoś takiego nie czułam i ogólnie będzie to kilka-kilkanaście najgorszych godz w moim życiu, ale widząc te mamy, wiem, że o tym zapomnę i będę się cieszyć życiem maluszka Polecam Wam taką wycieczkę. A i myślę, że obejrzenie tych porodów też nie wyjdzie mi na złe. Dobrze być świadomym i oswoić się z traumatycznym obrazem hehe

Buziolki

agnieszkazst wózek bardzo mi się podoba na pewno też go wezmę pod uwagę Mój P ostatnio zabrał mnie do sklepu Emmaljunga w którym wypatrzył kilka fajnych modeli Jak powiedział, że ich ceny zaczynają się od 3500 tys a model który mi się spodobał 5000 tys to stwierdziłam od razu, że to glupota aż tyle pieniędzy inwestować... aż takiego bzika nie mam

koffana1991 ja swoją dzidzię ostatnio czuję bardzo często (od razu jak tylko położę się na plecach), ale zdarzały się takie dni, że dawało o sobie znać dopiero późnym wieczorem i oczywiście najbardziej w nocy a w dzień bardzo mało OKI222 ma rację. Możesz mieć powody do niepokoju gdy minie doba a dzieciątko nie będzie dawało żadnego znaku.

Obciążenie mam już za sobą Byłam na glukozie w piątek. Nie wiedziałam, że można wypić z cytryną i nie miałam jej ze sobą ale nie było tak źle Nie było takie słodkie jak myślałam, że będzie Moja siostra po tym nie mogła patrzeć na słodycze przez dwa dni a ja nie dość, że super się czułam to jeszcze wychodząc z przychodni kupiłam sobie ciastko a w domu zjadłam jeszcze pączka hihi Wynik wyszedł dobry.

natB usg miałam na samym początku 24 tygodnia. Nie orientuję się za bardzo jak jest z ta wagą ale byłam w szoku, że w ciągu nie całego chyba miesiąca szkrab aż tak się zmienił No i fakt, że lekarz zwrócił uwagę, że jak na ten etap dzidzia jest większa. Z ciekawości zajrzałam do "źródła" ile ważą dziecinki pod koniec 24 tygodnia i spotkałam się wagą od 530 do 630 gram.

Co płci to dalej nie mam pewności Lekarz uważa dalej, że na 70-80% dziewczynka ale dodaje, że to niepewne bo jest jeszcze za wcześnie
u mnie też pojawia się huśtawka nastroju... potrafi rozpierać pozytywna energia a po chwili ryczę Z drugiej strony przed ciążą również tak się zdarzało więc może to nie wina ciąży

Co do porodu... mam taki strach w oczach, że chyba żadna z Was jeszcze tak tego nie przeżywa Martwię się na zapas i kombinuję jaką mam opcję wybrać aby było najkorzystniej. Molestuję swojego ginekologa pytaniami o znieczuleniach itp Powiedział mi wprost, że jeśli chodzi o znieczulenie zewnątrzoponowe w szpitalu nie mam co liczyć. Absurdem jest to, że nawet gdybym chciała je wykupić to nie ma takiej możliwości A mówię teraz o jednym z najlepszych szpitali w woj pomorskim On tez uważa, że to śmieszne ale takie mają zasady... Mam małą nadzieję, że uda mi się zrealizować mój plan B

Co do wspomnianych przez Was filmach o porodach...nawet nie mam zamiaru ich oglądać Taka panikara jak ja mogłaby jeszcze przedwcześnie urodzić hihi Nie ma mowy


cortezia dziękuję za komplement Jak przebywam z tym maluszkiem to aż mi się świecą oczy z radości hihi Nigdy wcześniej aż tak dzieci na mnie nie działały Gdybym nie była w ciąży to jeszcze pomyśleliby, ze mam coś wypite ;P

pani_p mi też brzuch przeszkadza nawet jak siedzę Najlepsza pozycja- półleżąca nie wiem co będzie później

Psotka ja mam koło siebie sporo mamusiek ale na szczęście nie męczą mnie poradami i wskazówkami Prędzej to ja wypytuję i wtedy je otrzymuję Otrzymałaś super wyprawkę Sporo jak od jednej osoby Faktycznie nic tylko być wdzięcznym To bardzo duża pomoc... a to czy dziecko zawładnie naszym życiem to nie wątpliwości Zobaczysz, że nie będziemy widziały nic poza naszym skarbem

Apetyt mam ogromny. Mam nadzieje, że nie skończę jak moja koleżanka która podczas ciąży przytyła 40 kilo. (To nie żart). Nie zdawałam sobie sprawy,że można aż tyle przybrać...

Cortezia Ty nasza kuchareczko jej ciasto hmmm sernik... i znowu chce mi się jeść ... ostatnio mam olbrzymi apetyt w sumie zawsze tak miałam, ale teraz mam wrażenie, że przybywa mi od tego kg, ale w sumie mój S. mówi, że mam jeść... w głowie cały czas mam słowa mojej koleżanki, która urodziła w kwietniu, a przytyła 25 kg, bo sobie właśnie ,,nie szczędziła" jedzenia i przestrzegała mnie, żebym tego samego nie zrobiła :/

ooo mój brzuszek domaga się JEDZENIA

Pani_P widzisz z moim mężulkiem jest tak, że jak na niego czasem nie nakrzyczę to chłopak jest nieogarnięty .. a teraz mi pomaga, bo wprost mu powiedziałam, że teraz potrzebuję go bardziej niż kiedykolwiek, nawet jak mam humory, z którymi sama sobie nie radzę

Ja mam fajną książkę i tam też mam opisane rzeczy, które dzieją się po porodzie... no opis jest dosadny, ale jakoś ten temat przebrnęłam ... nawet jest rozdział dla Tatusiów i mój S. bardzo się w niego wciągnął

Brunetkadziewuszka, czy chłopczyk to i tak ważne, że jest zdrowe ... chociaż Ci powiem, że jakbym się dowiedziała, że mam córkę... ooo hmmm nie wiem, czy bym się popłakała ze szczęści, czy z rozczarowania ... na szczęście jestem przygotowana na dziewczynkę, bo mam 3 chrześniaczki

Kaikai zagłosowałam

elo

Wielomama pociesze Ci bo ja tez w strone cesarki,ale dla Naszego Skarbeczka wszystko.A Krakow Ci sie podoba hmm ladny ale mi sie znudzil:))))

Dzisiaj już mi lepiej przynajmniej na razie

Koffana leć do jakiegoś lekarza i daj nam znać co i jak i nie stresuj sie nie potrzebnie na razie.

Ja ostatnio jestem budzona o 4 rano kopniakami i mam wrażenie ,że do 6 rano Mati ma najlepsze harce :)a jak musze wstac do pracy on sie uspokaja , tak się zastanawiałam ,ponieważ nie należne do osób szczupłych a wręcz z nadwaga zawsze miałam tu i uwdzie i te kopniaki mojego szkraba są dosyć słabe wy czasem piszecie ,że aż bolą :/ już nawet myślałam czy moje dzieciątko nie jest jakieś za słabe :)Kurcze już nie mogę doczekać się 31 lipca będę mieć badania i pewnie usg i wszystko będę wiedzieć
Małopolanka już rozumiem z tym wózkiem, to fajnie że Ci się tak udało , ja coś czuje,że z żadnego nie będę usatysfakcjonowana do końca bo w jednych modelach są lepsze koła gdzie indziej ładniejsze kolory , tamten lżejszy, kolejny zgrabniejszy i tak w koło.

Witaj Brunetko na forum

Ja teraz jak bym się dowiedziała że to dziewczynka -to chyba już czułabym rozczarowanie natomiast lekarz do którego chodzę jest jednym z lepszych a skoro tak to nie sadze by pomyłka wchodziła w grę

Ja też strasznie boje się porodu a najgorsze jest to ze akcje przewaznie zaczynają sie między 4 a 6 rano albo ogólnie z rana a mój M chodzi do pracy na 5 i go nie ma i co zrobię jak będę sama a się zacznie ???

kurcze muszę wreszcie się zapisać do tej szkoły rodzenia bo teraz chyba się na koniec sierpnia kurs zaczyna a w związku z tym,że to w szpitalu jest w którym chce rodzić to własnie jest wycieczka ogólnie po całym szpitalu i po salach - więc na pewno warto

Na razie tyle, miłego dzionka dziewczynki :*

Kochane znalazłam fajny sklep w internecie, jeśli któraś z Was lubi rzeczy hand made
artillo.pl/ polecam super sprawa... sama mam zamiar zamówić sobie torebkę

Mi teraz w szpitalu powiedzieli zero manly wazy okolo 900gram.pierwsze dziecko urodzilam naturalnie to fakt ale pomagali mi vacuum i mialam pozniej 30szwow i wlasnie zero wzgledu na to proponuja cesarke,my tez mamy wozeczek a nawet dwarf i kupilismy ostatnio foteelik maxi cosi cabrio fix,ubranek mamy troche nowych troche po kubie,koszyk do spania jest,poszewki na posciel kupilam tez snowed takze zostalo w sumie niewiele do kupienia.moim zdaniem jak siege malcontent dziecko rusza to zawssze warto .pozdrawiam was kochane i zycze dużo zdrowka

O kurczę ciężko za Wami nadążyć dziewczynki:-)\
Nie było mnie kilka dni, a chyba nie dam rady odpisać na wszystkie posty.
Małopolanka wózek śliczniusi. Ja jak swój w sierpniu wypiorę to też pstryknę Wam zdjęcie. Musimy kupić fotelik i chciałabym taki żeby miał nakładkę do stelaża. Nie wiem jak to napisać, ale wiecie o co mi chodzi. W piątek wybieram się na glukozę, muszę zaopatrzyć się w cytrynkę. Najgorzej boję się czy dam radę bez jedzonka wytrzymać bo ja to głodomor jestem straszny. Ciągle coś wcinam.
Brzuszek też rośnie ostatnio mam wrażenie, że z dnia na dzień przybywa. Chodziłam po domu w swoich starych ukochanych dresach, a tu dziś zaczęły mnie uciskać:-(Dobrze że mam reklamówkę ciuchów po swojej siostrze więc zaraz wynalazłam coś dla siebie:-)
Wizytę mam 31 lipca i już nie mogę się doczekać bo mam całą listę pytań do mojego gina.
USG dopiero 5 sierpnia i znów zobaczę moje szczęście:-)
Porodu też się boję więc narazie oszczędzam sobie widoki z you tuba. Chyba muszę jeszcze do nich dojrzeć. Kurczę moja mama i siostra też miały ciężkie porody więc obawiam się że i mnie to czeka. Choć najważniejsze to myśleć pozytywnie. Najbardziej się boje dojazdu do szpitala bo w godzinach szczytu może i ze 2 godziny mi się zejść.

Witam Kochane,

Ja już jestem po glukozie. No i cytryny nie pozwoliły mi wycisnąć, pózneij pomyślałam że jak wyjdę na korytarz z tym płynem to sobie wcisnę cytrynkę. Lecz z drugiej strony pomyślałam, jeśli to miałoby w jakiś sposób zmienić wyniki badań, sfałszować to lepiej nie kombinować.
Sam płyn nie był taki zły, dały mi 10 min na jego wypicie. Ja wypiła go szybko bez degustowania. Później trochę mnie muliło i spać mi strasznie się zachciało więc spałam na tym fotelu na korytarzu. Po 2 godz pobrały mi ponownie krew i do domku. Jednym słowem nie ma tragedii. Wyników jeszcze nie znam.


Brunetka_ o masakra 40 kilo przytyć w ciąży..szczerze... współczuję. Na zdjęciach na fb wyglądasz pięknie z brzuszkiem. Będziesz pikną mamuśką. Dobrze ci że nie susza Ci głowy te młode mamuśki (-;

Nefretete 900 gr to jest duzżżżoo, ale taka prawda jest że w następnym miesiącu dzidzi może nie przybrać na wadzę albo nieznacznie. teraz zajrzałam do mojej mądrej książki, dziecko może ważyć 820 gram w 26 tygodniu ciąży. Ale wiadomo nie można wszystkiego mieć książkowo.
Dziewczyny dacie radę po cesarce, powolutku dojdziecie do siebie. Słyszałam, że od razu po cesarce też dostajecie dzidzię na piersi tak jak to robią przy naturalnym porodzie.

Pani_P oj to powiem że masz dziwny szpital, wiem że każdy rządzi się swoimi prawami ale chce żebyś wiedziała że znieczulenie zewnątrzoponowe jest refundowane przez NFZ, jeśli nie w każdym przypadku to chociaż w tych w których jest wskazanie do znieczulenia i jest ono zlecone przez lekarza. Ja zwiedziła dwa szpitale państwowe, ale w zadnym z nich nie będę rodzić. Po tych wizytach zauważyłam diametralne różnice. W jednym był cennik na położną, na znieczulenie, na obecność osoby towarzyszącej, za sale jednoosobową. W tym drugim, ładniejszym i lepiej wyposażonym nie było cennika, wszystko w 100% refundowane, jedynie trzeba dopilnować żeby osoba towarzysząca miała zmienne obuwie.
Tego w którym będę rodzić jeszcze nie zwiedzałam. Ale wybieramy się i wiem o co pytać. Tylko w tym szpitalu jest doświadczony personel neonatologiczny (podobno najlepszy w Małopolsce). To jest dla mnie najważniejsze.

Koffana, wydaje mi się z ruchami Twojej dzidzi będzie wszytko ok, może dużo śpi.Ale jak wrócisz ze szpitala daj koniecznie znać.

Psotka Hmmm nigdzie nie napisałam o zzo czy jest dostępne czy nie w szpitalu gdzie byłam ;p jeszcze nie wybrałam gdzie chcę rodzić bo byłam tylko w tym jednym a i tak wszystkie pytania mi uleciały i mam zamiar sobie spisac na spokojnie i zadzwonić. Narazie zmobilizowałam się i się edukuję żeby mieć wiedzę w razie czego.

Z resztą mam narazie takie nastawienie, że poród to poród i łaskotał nie będzie. Wolę tak niż nastawiać się na zzo, cuda wianki i przyjemności, żeby nie było zawodu No tak mam

hej dziewczynki

Cortezia Ty mi nie rób smaka bo ja uwielbiam sernik!!!! tak jak różnego rodzaju domowe przetwory i wypieki... ja wielokrotnie zastanawiałam się nad tym termomixem ale z tego co pamiętam nie jest to rzecz tania.

Pani P fajne doświadczenie z tym szpitalem. Super że miałaś okazje zobaczyć te młode mamy z dzidziusiami. Moim zdaniem dobrze że powoli jakoś oswajasz się z porodem.

NatB ja też mam teraz większy apetyt. Dzisiaj odebrałam od krawcowej spodnie które kupiłam na końcówke ciąży bo..już są na mnie dobre w te dżinsy ciążowe się już nie mieszczę ale nie przeszkadza mi to bo cieszę się że dzidziuś rośnie

Okii ja w życiu nie pomyślałabym że z wyborem wózka będzie tak ciężko. Co do wozka który mam to powiem tak: wykonanie jest na wysokim poziomie,materiały stelaż widać że porządne zresztą mam gwarancje na 3 lata. Właściciel sklepu powiedział że bardzo mało jest reklamacji na ten wózek,ta forma nie boi się dać tyle lat gwarancji bo dobrze wiedzą że nic się z tym wózkiem nie dzieje(oby!!) buda w spacerówce jest świetna rozkłada się prawie do samych nóg dziecka więc w razie małego deszczu nawet nie muszę używać folii pzeciwdeszczowej a w razie ostrego słońca mogę ją naciągnąć na całą spacerówkę np. jak dziecko śpi bo materiał ten się nie nagrzewa. Bude mam w ciemnym kolorze i podczas upałow ten materiał pozostaje zimny czy to wewnątrz wózka czy na zewnątrz. Posiada filtr UV 50.Buda jest z siatką klimatyzacyjną na lato. Pokaże to niżej na zdj przy budzie jest zameczek i jeśli chcemy widzieć dziecko możemy odpiąć ten materiał.Siedzenie w spacerówce rozkłada się całkowicie na płasko. Koszyk na zakupy jest duży taki jak chciałam. Rączka regulowana i przekładana. Najfajniejsze jest że wózek przy podbijaniu na krawężniku zachowuje się świetnie. Ma amortyzatory z tyłu i z przodu i miękko się podbija i opada, można też nim bujać na boki. Po złożeniu zajmuje bardzo mało miejsca ma jakies zabezpieczenia żeby się nam nie rozłożyło przy przenoszeniu można też postawić złożony stelaż. Waga wozka to stelaz ok 10 kg gondola 3,5 spacerówka ok 5 kg więc nie jest zle chociaż graco evo był jeszcze lżejszy. Mam nadzieję że będę zadowolona zapowiada się świetnie,lekko się prowadzi i sprawuje na zakrętach i krawężnikach.

Brunetka co do tych wozkow emmaljunga to też je oglądałam. Te wozki są dość obszerne i raczej nie nadają się dla drobnych kobiet(przynamjniej te modele jakie ja widziałam) za to dziecko ma tam tyle miejsca i komfortu że pewnie czuje się jak w mercedesie niestety tak jak mówisz cena dobija...

kasia ja też się boje przy tym badaniu czy wytrzymam drogę do szpitala i potem czekanie na to badanie bez jedzenia. Cieżko to widzę ale jakoś musimy dać rade;-)

Okii i Kasia z pierwszym dzieckiem akcja nie dzieje się tak szybko więc nie ma się co martwić na zapas. Pewnie dużo wcześniej zorientujemy się że się zaczyna i zdarzymy na czas do szpitala. U mnie w godzinach szczytu ok godziny a tak to może 10-15 min drogi do szpitala.

Nefretete 900 gram wooow sporo pewnie ciężko zdecydować Ci się na cesarkę bo masz już w domu małe dziecko i po cesarce dłużej trwa wracanie do formy ale skoro Twój pierwszy porod wygladal w ten sposób a teraz dzidziuś zapowiada się duży to chyba nie masz wyjścia. Super że większość rzeczy już masz a reszte dokupiłaś.

Koffana ja tez się niepokoje o Ciebie. Daj znać jak będziesz coś wiedzieć.

Ja dzisiaj przebudziłam się w nocy bo mój mały odprawiał takie harce w brzuchu że aż byłam w szoku... w dzień jest spokojny więc niezle się zapowiada. Mam nadzieję że nie będzie chciał po porodzie prowadzić nocnego trybu życia... Właśnie tak to jest z tymi ruchami dzieciątka możemy czasami się niepokoić że dziecko mało się rusza a tak naprawdę nie wiemy co wyprawia jak my spimy...

Psotka dziwne że nie pozwolili Ci wcisnąć cytryny ale w sumie jak nie było tak zle to może niepotrzebnie obawiam się tak tego badania. Oby wyniki były dobre. Ja szczerze Wam powiem że okropnie boję się tego kłucia w palec. Moja siostra nieraz mi sprawdzała cukier w ten sposób i za każdym razem musiałam zamknąć oczy zanim mnie ukluła. Mnie to boli bardziej niż pobieranie krwi więc jak się okaze ze mam cukrzyce i będę się musiala kluć pare razy dziennie to ja nie wiem co zrobie...

Oj Pani P przepraszam to Brunetka pisała o tym że w szpitalu w ogóle nie ma znieczulenia zew. Najmocniej przepraszam, pomyliłam się.

Małopolanka bardzo fajnie wymyśliłaś z tym wózkiem, mam na myśli to że tylko spacerówkę ze stelażem kopiłaś a reszta pasuje Ci z innego modelu. Faktycznie waga wózka jest rozsądna i ta budka z filtrem ,no super. Gratuluje zakupu.