Listopadówki 2013

Pani P zazdroszcze ci, tez bym chciala mieszkac w koncu na swoim, tylko nasza trojka-ja, maz i Julek:) BEZ TESCIO !!!! ale mam dzisiaj nerwy. w zasadzie bez podstawne. Pies mnie rano wkurzyl bo piszczal(poprostu chcial jesc) i tak mnie tym zdenerwowal, ze o maly wlos nie wyszlam z siebie. Teraz sie z tego smieje:) Przyszlo wczoraj lozeczko dla synka-przesliczne:) moglam zrobic zdjecie, ale sie spoznilam, bo maz je zlozyl. czekam na reszte rzeczy z allegro, jak kurier przywiezie na pewno zrobie zdjecia. zostanie nam wozek, bo nie wiem na jaki sie zdecydowac. wlasnie, moze cos polecicie. I zostana nam do kupienia kosmetyki dla synka9oczywiscie tez nie mam pojecia jakie:)Ubranek to mam tyle ze hoho, takze tym sie nie martwie.
Trzymajcie sie.

Hey mamusie:)

Wróciłam ze szpitala zwanego domem koszmarów i niewiedzy:)
Zacznę od tego, dlaczego zabrali mnie do szpitala. Od poniedziałku wieczorem po szkole rodzenia nei czułam się najlpeiej silan biegunka, zgaga z mocnymi refluksami oraz bardzo duże osłabienie. Następnego dna we wtorek rano zaplanowałam sobie co musze w końcu zrobić gdzie wyjść co pozałatwiać i wstałam z łóżka pochodziłam nie wiem z godzinę i znowu czaełam bardzo słabnąć tak, że ledwo stałam więc położyłam się do łóżka wtedy nagle złapało mnie kołatanie serca i problem z oddychaniem, akurat zadzwonił mój tato i zapytał się co mam taka zadyszkę, pamiętam tylko że odpowiedziałam mu że mam problem z oddychaniem i zemdlałam. Obudziłam się to mój M. był już przy mnie i wzywał pogotowie. Kiedy oni przyjechali zmierzyli ciśnienie, było wysokie 210 na 90 puls 110. Zabrali mnie do szpitala i już w drodze zaczełam odzyskiwać siły i też zmniejszało mi się ciśnienie. Zatrzymali mnie podłączyli do kroplówki i co dwie godziny mierzyli ciśnienie. Szpital do którego trafiłam to jedna wielka tragedia, nic mi nie mówili nie powiedzieli dlaczego podłaczają kroplówki lekarze i położne zmieniały się co chwila każdy pytał się mnie( i nie tylko dziewczyny które koło mnie leżały od tygodnia też) co ja tu robię co się stało. Nikt nic nie wie zmusiłam ich do badania USG czy z małą ok, oni za to zmusili mnie do badania 4 krotnego KTG co powiem w prost małej nie odpowiadało, mi tam nie przeszkadzało do momentu jak mała zachowywała się tak jakby miała zaraz mi od wewnątrz z brzucha wyskoczyć. Zmusiłam ich również do badania krwi i moczu. Zostałam w tym szpitalu na jedną noc tylko po to by sprawdzić swoje wyniki. Rano po 5 krotnej wizycie na dyżurce pielęgniarek w końcu któraś mi pokazała moje wyniki. Były idealne lepszych mieć nie mogłam poprosiłam o to by skonsultować się z lekarzem. Czekałam na konsultacje lekarza 7 h przyszedł i na moje pytania nie umiał odpowiedzieć(a może nie chciał) nie wiem zapytałam czy mnie dzis wypiszą. Powiedział, że oni chcą mnie zostawić pod obserwacją. Chciałam wiedzieć czemu chca mnie jeszcze obserwować skoro czuje się lepiej i wyniki są idealne wręcz. Znowu nie umiał na to odpowiedzieć. Więc skoro są tak mało kompetentni wypisałam się na własne życzenie. Dzisiaj byłam już u swojego ginekologa i w szpitalu na Brochowie na którym będę rodzić, tam pokazałam im wyniki powiedziałam o incydencie i dostałam jasne proste wskazówki oraz odpowiedź co mogło być powodem takiego mojego stanu. Najprawdopodobniej odwodniłam się przez biegunkę, oraz wcześniejsze trzy dni które były dla mnie zbyt intensywne chodź może tego tak nie odczuwałam dał mi się we znaki (wesele,poprawiny no i cały poniedziałek na nogach i na konie dnia szkołą rodzenia) Dlatego ostrzegli mnie że mam mierzyć rano, popołudniu i wieczorem ciśnienie oraz. Nie przeforsowywać organizmu i po prostu leżeć odpoczywać. To tyle bardzo wam dziękuje za to że o mnie pamiętałyście za miłe słowa i wsparcie:) Bardzo się ciesze, że was mam:)

Fabiola, bardzo sie ciesze że już jesteś w lepszej formie. Ale czytając twój wpis to az łzy mi naszły do oczu. Bardzo Cię proszę nie przemęczaj się.
Jeśli chodzi o Twój pobyt w szpitalu, to takie niedoinformowanie wynika z tego że nie miałaś lekarza prowadzącego, lekarze zmieniają się co dyżur i bardzo pobieżnie, po łebkach podchodzą do pacjentów. Jestem w szoku żeby aż tak lekceważąco podeszli do Twojego omdlenia i wysokiego ciśnienia. Chodź z drugiej strony chcieli Cię jeszcze poobserwować i wypowiedzieć się później na temat Twojego spadku formy.
Teraz nic innego Ci nie pozostało tylko dbać o siebie.

No i tak się pochwalilam, ze teraz jade busem do Rybnika zeby podpisac jakies
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
do kredytu bo babka zapomniala nam to dac jak bylismy u niej. Jestem wsciekla bo chcialam sobie obiad zrobic wreszcie normalny, a tak bede uziemiona do 18 w Rybniku bo wtedy dopiero mąż konczy prace i mozemy wracac... Jeszcze prosto z drogi na usg. No masakra jakas. Mam ochotę cos rozwalic!!!!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Cortezia dobrze, ze jestes w domku. Tam zawsze najlepiej. Proszę Cie, oszczędzaj się więcej:-* prosze ładnie w lozeczki leżeć

Dam Wam znac jak po usg. Czuję że jeszcze lekarz mnie dziś wkurzy...

O cholerka Fabiola ale miałaś przeboje w tym szpitalu :/ ale dobrze ze wszystko sie szczęśliwe zakończyło,teraz odpoczywaj,bo juz w 3 trymestrze to nie przelewki,juz nie mozna sobie pozwolić na takie obciążenie jak w 1 lub 2 trymestrze,teraz tylko odpoczywanie

Pani p nie wsciekaj sie bo mała tez będzie niespokojna napisz jak po usg

Izaa a jakie wózki Cie w ogóle interesują? Tzn jakie Ci sie podobają ja oglądałam firmy mamas&papas sola i np ten wozek mnie zachwycił pod każdym względem i ten właśnie mam kupiony jeszcze podobał mi sie firmy oyster plush ale nigdzie go nie mogłam znaleść w Irlandii więc postawiłam juz na sole

Psotka tu w Irlandii właśnie jest tak beznadziejnie ze nie prowadzi Cie jeden lekarz tylko tysiące mnie to strasznie wkurza..jedynie GP mam stałego,a w szpitalu tez mnie badalo co każda wizytę ktoś inny..beznadzieja totalna..no ale cóż :/

Kasia 085 ja tez jem Fipsy ale o smaku toffi i nie moge sie oprzeć,zreszta jak jeden dzien nie zjem nic słodkiego to moje dziecko sie bulwersuje..nie umiem sie powstrzymać od slodkiego mogłabym jeść ciagle..nigdy tyle nie zjadłam słodkiego co teraz hah

Malopolanka jak bede teraz u GP zapytam o te witamińy dla noworodków o le mi nie wyleci z głowy

U mnie tak sobie w nocy co godzina budze na sikanie :/ ledwo sie przekrecam z boku na bok,poza tym jak śpię dłużej niż godzina na jednej stronie to czuje odlezyny,najlepiej budze sie na plecach hah w ogóle chodzę i sape wszystko mnie wkurza i nic mi sie nie chce i chodzę jak zombi w pracy bo mam ciężkie noce i mam jakaś deprechę w związku ze zbliżającym sie porodem bo tak peniam ze nie dam sobie rady z bólem ze to wszystko mnie przerasta i mam mega dola

Suzi no ciężko jest, ja też sikam non stop i to nie zależnie czy piję wieczorem czy nie. No lepiej nie będzie. A co do pracy to nie masz możliwości iść na jakies l4? Odpoczelabys troche.

Po usg wszystko, ok:-) płeć potwierdzona. Podpuscilam troche lekarza bo sie nas pyta czy mówił już kto to a ja a co pan doktor teraz widzi? On ze dziewczynka a ja ze to tak jak ostatnio:-D sie smial żem taka sprytna :-D na jego sprzęcie wyszło że mała wazy 1525g takze takie są odchyly w zaleznosci od sprzetu;-) to i tak tylko oszacowane może być bo przy porodzie dopiero wychodzi jak wielkie jest dziecko:-)

Suzi doskonale cie rozumiem. Tyle sie nasluchalam o porodach, ze juz strasznie sie boje. Boje sie, ze nie dam rady, ze nie wytrzymam tylu godzin, a przeciez w bolach mozna nawet byc 24 godziny. masakra. ale musimy to przezyc. wszystko dla naszych dzieciatek. a wozki. lubie proste formy i minimalizm. popatrze na te, ktore mi zaproponowalas. dziekuje:)

hej kobietki ja dzisiaj wzielam się ostro za gotowanie. Dopiero teraz skończyłam. Przyrządzałam różnego rodzaju mięsa i mam zamiar to zamrozić żeby po porodzie mieć luz z gotowaniem. Pojadłam przy tym tak że nie mogę się teraz ruszyć haha zmierzyłam z ciekawości brzuszek i dzisiaj ma aż 98 cm hehe jeszcze tylko jakieś pierogi mi zostały do zrobienia i zamrożenia może ruskie albo ze szpinakiem zobaczymy jak mi to pójdzie bo pierogi robiłam może dwa razy w swoim życiu... tak wiem wstyd się przyznać ale postaram się.

Psotka skurcze łydek są dość bolesne ale to pewnie nic w porównaniu z porodem haha co do siemienia lnianego ja lubię np. jako panierkę do kurczaka ale nie dam rady tego wypić. Próbowałam kiedyś bo to jest bardzo zdrowe. Mój mąż to pije czasami ja jakoś nie mogę się przemóc.Ciekawe czy jako panierka tez działa hehe

Pani P prezent się podobał tak myslę haha ale najbardziej to podoba się mi jak w nim wygląda

Izaa biedny psiak haha u mnie hormony szaleją ale inaczej po prostu nie mogę usiedzieć na miejscu cały czas bym coś robiła a kurcze brzuszek trochę pobolewa. To jest silniejsze ode mnie haha chociaż wiem że powinnam się oszczędzać.

Cortezia kurczę to ciśnienie to strasznie duże Ci wyszło. Może ktoś powinien być z Toba cały czas nie wiem może rodzice jak dadzą radę i już nie pracują. Ja chyba bałabym się zostawać sama w domu. Dobrze że wyniki wyszły Ci dobre i że Twój ginekolog znalazł przyczynę ale mimo wszystko zachowaj ostrożność we wszystkim co robisz. Oby taka sytuacja się nie powtórzyła.Cieszę się że już Ci lepiej.

Suzii musisz wierzyć że wszystko będzie dobrze z porodem. Módl się tylko żeby zdąrzyli Ci dac epidural a wszystko będzie ok mnie siostra ostrzegala zebym się upominała często żeby mi sprawdzali rozwarcie bo jak jest bodajże powyżej 5 cm to już nie mogą dac zastrzyku. Ważne żeby nie przegapić momentu.

Pani P super że płeć kolejny raz potwierdzona zresztą to po buźce od razu było widać że to śliczna dziewczynka będzie

Izaa ja mam teutonie ale tych wózków w Pl raczej nie ma chyba że używane.

dałam właśnie zdj na fb z niedzieli ale kurcze brzuszke mi się tak schował że już do mnie znajomi pisza co z brzuszkiem zrobiłam haha on jest tak nisko ze nawet jak siedze to mało co widać ale zapewniam Was że tam jest tylko się zamaskował perfekcyjnie hehe

Bardzo dziękuje za miłe słowa i macie racje muszę się oszczędzać, najwyraźniej ja w ciąży nie mogę sobie pozwolić na takie rzeczy i już bardzo na siebie uważać. No cóż organizm się bulwersuje i ma do tego prawo:)

Psotka to prawda z tymi lekarzami, ale wydaje mi się, że w ich obowiązku każdego co przychodzi jest zapoznanie się chociaż z kartą pacjenta, żeby wiedział co ze mnie za przypadek, a nie chodzenie i pytanie co mi jest dlaczego i po co tu jestem jakie badania miałam wykonane. No śmiech na sali i to nie tylko lekarze położne i pielęgniarki dokładnie to samo. Szpital pod psem;/

PaniP ładnie waży ta Twoja mała, ale masz racje nie ma się co sugerować I dobrze że córeczka:) Już chyba do tej myśli jesteś przyzwyczajona:)

Małopolanka ale się nagotujesz:)Mniammmmm... Ja sobie odpuściłam bo teściowa i moja mama obiecały, że mi pomogą z obiadami po ciąży i mam się nie przeforsowywać Jak taka jestem słabiutka;)

Suzi kurcze to naprawdę często sikasz, wow co 30 minut i tak Ci się źle śpi. No współczuje szczerze współczuje ja mam problem żeby raz w nocy zejść z łózka, a co pół godziny to ja nie wiem chyba bym się zapłakała;/ Nie przejmuj się tym porodem, będąc w szpitalu widziałam, że to tak strasznie nie wygląda obserwowałam panie rodzące naturalnie i te przed i po cesarce. I powiem Ci że wcale jak jesteś pierworódka nie oznacza że będziesz cierpieć 24h , najdłużej jedna męczyła się 10 h to było najdłużej od skurczy, inne po 4, a nawet jedna to tylko 2 h pierworódka:) Także głowa do góry, później czeka nas nagroda życia:) Najcudowniejszy dar:)

Dziewczyny ja zdecydowałam po tych wszystkich przebojach, że pranie zrobię we wrześniu heheh:) taka decyzja zapadła i koniec. Bo w październiku to w ogóle może być ze mną krucho:) Wczoraj zrobiłam wrześniowe zakupy:) Pochwale się zdjęciami na fb jak mi przyjdą te też pozamawiane rzeczy. Kupiłam proszki (jeszcze) firmy Dzidziuś ( mam lovele i taką włoską frimę ale wszystkie małe 1,5 kg) płyn do płukania firmy Dzidziuś i płatki mydlane do pieluch tetrowych też firmy Dzidziuś. (Psotka i Wielomama to może Was zainteresować). Zakupiłam otulacze pieluszkowe firmy NappyMe trzy sztuki + Pieluszki wielorazowe typu kieszonka 4 sztuki+ 40 sztuk pieluch tetrowych+ Nappy fresh (dezynfekuje i odświeża pieluchy)+chusta Na wszytko łącznie wydałam 480zł Czyli mniej niż myślałam i jestem z siebie dumna:)

Cortezia no zdecydowanie jestem już przyzwyczajona, że czekamy na Zuzkę masz racje, zrób sobie teraz pranie. Lepiej zacząć wcześniej i powoli. A powiedz mi czy te płyny dzidzius to przez neta zamawialas czy w jakims sklepie? Bo też bym je chciała a jeszcze nie widziałam u siebie w sklepie. I wstawilabys link do tego otulaczka?

Malopolanka to wyszło, że prezent dla dwojga :-D super ja też mam plan coś ugotowac i zamrozic, ale co z tego wyjdzie to zobaczymy;-) a pierogow jeszcze sama nie robiłam także i tak jesteś lepsza

Co do porodu to Cortezia dobrze mówi. Nie możemy myslecw o tym bolu i ile się będziemy męczyć i panikowac. Każdy poród jest inny, każda kobieta ma inny próg bólu. Nie można tego porównać. Musimy nastawić się na współpracę, wysiłek, owszem ból, ale to wszystko zostanie nam wynagrodzone. Przecież pragniemy żeby maluszki były z nami. Nikt tego za nas nie zrobi. Jesteśmy wyróżnione i wyjątkowe że możemy tego dokonać

Jeszcze pytanie na koniec. Czy któras podziela mój straszny los rozstepow na brzuchu? Tak fajnie było a teraz normalnie wyskakują co chwilę. Jestem załamana bo boję się że wylezie mi to na całym brzuchu dodam, że się smarowalam i nic mi to nie pomogło:-(

Kasiu085 no super że kupiłaś też ten otulaczek!! Prawda że cudowny?? Ja też jestem nim zachwycona, taki milusi.... No i termometr też mi się już na mnie sprawdza, bardzo się cieszę z tych zakupów

Co do liści malin, to można pic od 36 tygodnia, ale nie dużo: dziennie popijac sobie z zaparzonej szklaneczki, ale nie pic od razu całej szklanki tylko właśnie szklankę w ciągu dnia np, co dwie godziny łyk Ale jak któraś woli zacząc później to może i od 38 tygodnia, choc dla mnie osobiście to ciut za późno, ja najpóżniej zacznę od 37 tygodnia.

Pani_p to musi byc niesamowite przeprowadzka tuż tuż!!! Ależ musicie miec radości!! Co do rozstępów to u mnie nie ma, smaruje mi Mąż codziennie najzwyklejszą oliwką przed snem i tylko to stosuje i jest ok

Nat hihi
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Małopolanka cudownie że gotujesz by miec już zapasy!! Rewelacyjny pomysł, mam nadzieje że zdąże i pójdę w Twoje ślady, ale to gdzieś za 2 tyg. jeśli się z wszystkim innym wyrobie
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Cortezia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Co do prania to też zakupiłam wszystko firmy Dzidziuś i jestem mega zadowolona - pranie pachnie cudownie
I wiesz, też się przymierzam do tych pieluszek wielorazowych!!!! Dziś od rana o tym czytam na necie Super że się napisałaś co już kupiłaś - zamawiałaś internetowo?? Jeśli tak możesz podac mi stronke?? I jeszcze mam pytanko co do pieluszek z kieszonką - na jaką firmę się zdecydowałaś?? Czytając o różnych możliwościach też się zdecyduję na kilka otulaczy pieluszkowych i kilka pieluszek kieszonkowych Tylko co do kieszonkowych to nie wiem jaką firmę wybrac - doradź proszę na co się zdecydowałaś, będę baaaaardzo wdzięczna :*

Psotka co do skurczy łydek to bardzo pomaga też miód, ale taki ze sklepu ze zdrową żywnością, nie taki z hipermarketu bo tam to więcej chemii niż miodu. Ja odkąd miałam mocny skurcz, to codziennie jem 3 łyżki miodu i już od tamtej pory żadnych skurczy POLECAM

No popisałam trochę i wracam do łóżeczka Buziaki Kochane!! Pozdrawiam WSZYSTKIE!!!

Pani_p ja wszystkie płyny do prania i płukania Dzidziuś kupiłam w Drogerii Natura, bo 12 zł za sztukę były, więc cena zupełnie spoko

Agnieszka o widzisz, nie wiedziałam, że tam są dzięki:-)

Cześć Kochane

Małopolanka - No widzę , że nadal energia Cię roznosi z tym gotowaniem to niezły pomysł żeby się zabezpieczyć na zapas ( po porodzie) . Znam dziewczyny które szykowały i mroziły jedzonko dla swoich partnerów na czas nieobecności kobiety w domku :)mój się cieszy, że wreszcie będzie miał parę dni na odchudzanie bo nie będę gotowała .

Cortezja- Dużo przeszłaś przez ostanie dni, ale cieszę się że wszystko z Tobą i niunią dobrze , mam nadzieję że wracasz do siebie i osłabienie mija a z praniem i prasowaniem i torbą do szpitala nie ma co czekać rożnie może być my i nasze zdrowie jest teraz nieprzewidywalne więc tu sprawdza się powiedzenie co masz zrobić jutro zrób dzisiaj . Jeśli chodzi bo poród to musimy wytrzymać w końcu to nie salon piękności i nie idziemy na masaż Trzeba nastawić się na ból i już, to tylko parę godzin.

Pani_P - gratuluję córeczki fajnie ze będzie dziewczynka bo widzę że górują chłopcy u mnie na zajęciach w szkole rodzenia na 11 par tylko jedna dziewuszka się urodzi . Powodzenia w weekend w przeprowadzce,mam nadzieję,że Wam sięwszytsko uda, TYLKO PAMIĘTAJ - OSZCZĘDZAJ SIĘ I NIE SZALEJ

Psotka - MOja mama parę lat temu przyniosła mi z pracy parę książek Pawła Zawistowskiego z płytami DVD dużo porozdawałam koleżankom ale zostawiłam też sobie, Jak ktoś ma okazje poczytać jego książki albo pooglądać filmy zachęcam . Niesamowicie mądry człowiek z zawodowym doświadczeniem.musi być wspaniałym Ojcem

Kaśkus- fajnie ,że zakupy CI się udały, mama to najwspanialsza osoba na takie wyprawy, Ja wolę chodzić z mamą niż moim M.

Aga- Jakąś plagę tu rozsiewasz najpierw warsztaty teraz termometry , powinnaś być przedstawicielem handlowym . Ja też kupiłam na allegro ten termomtr rtęciowy a nawet 2 , tak jak pisałam dla mnie te termometry są niezawodne niech będą w domu . Odpoczywaj Kochana i też uważaj na Siebie.

suzi001- Mi też w nocy coraz gorzej jest, łapię się na tym ,że jak śpię tak zastygam że czasem ruszyć się nie mogę i np obrócić na drugi bok , nie wiem jak to będzie np za miesiąc,na szczęście w nocy wstaję tylko raz na siusiu.Z tego co widziałam ty jeszcze masz mały brzusio więc nie chcę Cię martwić ale z każdym dodatkowym cm będzie tylko gorzej .

U mnie zapowiada się pracowity weekend o ile przyjedzie kolega z samochodem to dzisiaj chłopaki przewożą meble i w weekend wreszcie będę miała malowane mieszkanko. Już chciałabym mieć to za sobą.

A z nowości ciążowych to niunio chyba jest coraz niżej- tak go czuję, do tego coraz częściej mam skurcze , leciutkie ale są i występują tak ze 2-3 razy dziennie, dziwne uczucie, no już nie wspomnę o bólu w pachwinach i kościach łonowych , jak bym miała tam siniaki.

Zakupiłam ostatnio jeszcze pare pierduł na allegro podkłady, termometr, wałeczki do spania i inne i w zasadzie opróćz wózka który odbieramy w poniedziałek zostało mi jeszcze do kupienia ze 2 komplety pościeli,........ karuzelę, łóżeczko turystyczne i leżaczek mam dostać w prezentach.

To chyba tyle ,Buziaki i miłego dnia.

Agnieszka i Pani P
Otulacze pieluszkowe kupiłam w sklepie zielonamama (jest możliwość kupienia ich prze tą stronę: www.zielonamama.pl/pol_m_Pieluszki-Wielo...cze-NappiMe-191.html . Otulacze kupiłam firmy NappyMy za 57zł za sztukę. Tylko ja byłam w sklepie w zielonejmamie w sklepie bo znajduje się on we Wrocławiu:)

Proszki do prania(kolor i biel)Dzidziuś + te płatki Dzidziuś+ płyn Dzidziuś z przesyłką zapłaciłam 70zł zamawiałam na tej stronie: www.bdsklep.pl/produkty.html?query=dzidziu%C5%9B

Co do pieluszek wielorazowych typu kieszonka kupiłam je przez allegro na stronie:http://allegro.pl/pieluszki-wielorazowe-typu-kieszonka-nowosc-i3510874631.html. Jak mi je przyślą pokaże zdjęcie i powiem Ci czy są dobrze zrobione. Jak wyglądają itp. Myżle że w poniedziałek powinny już być

Tak samo z pieluchami tetrowymi kupiłam je na allegro bo cenowo chodziłam po sklepach i naprawdę znalazłam cenę, że za 10 pieluch tetrowych zwykłych białych 32zł.

Na razie nie kupuje wkładów z mikrofibry, ani bambusa. Może jak małą podrośnie to się na nie skusze.

Kupiłam jeszcze jedną paczkę z 80 sztukami pampersów za 42zł śmiech na sali takie to drogie to tesco na głowę upadło!!!