Listopadówki 2013

No i wreszcie jestem:) od niedzieli jesteśmy już w domku i ciągle zachwycam się tym moim szkrabem. Tak jak pisałam na facebooku w środę po trudach i długim czekaniu na IP przyjeli mnie do szpitala i dobrze bo jak sie okazalo z kazda godzina bylo ze mna coraz gorzej i powtarzali mi badania krwi i moczu bo ńie mogli uwierzyc ze sa takie zle. Skonczyło się stanem przedrzucawkowym i malopoytkowoscia. Na oddział przyjeli mnie o 15 a o 17:26 przez cc urodził się Tomuś. Trochę nerwów było ale ważne że wszystko dobrze poszło i oboje czujemy się bardzo dobrze. W ogóle jestem zaskoczona tym, że nic mnie nie boli i czuje sie lepiej niż przed ciążą

Majeczka wpiszproszę do tabelki ze Tomek urodził się 20 listopada, ważył 3350kg miał 57cm długości i urodził się przez cesarkę. Z góry dziękuję

Oki miałaś rację, że szpital super! Byłam bardzo zadowolona położne wspaniałe i baaaaaardzo cierpliwe:) teraz mam iść na kontrolę małego i zdjęcie szwów 4 grudnia.

No a maluch słodki, największym problemem dla mnie jak chyta dla wiekszosci jest karmienie. Mały je z cyca ale dzis w nocy dokarmiałam go mm bo był nadal głodny. No a od rana znów cyc i narazie jest ok. Nie wiem czy tego mleka będzie więcej ale liczę na to. A jak nie to kupuje butelki i już. Najważniejsze żeby mały był najedzony i zadowolony:)

A M tak sobie wszystko poukładał w pracy, że poza kilkoma dniami będzie z namu do końca grudnia w domu:))) jestem mega szczęśliwa szczególnie, że się mocno angażuje, we wszystkim pomaga i mi czasem to zostaje już tylko cyc;)

Pazia fajnie, że już jesteście w domku. Chwała, że na czas zakończyli ciążę przez cc. Dobrze, że nie cierpisz po cc. Mój D też tyle jest w domu i świetnie, że mamy taką możliwość teraz, że chociaż tyle daje nam ten kraj.

natB zupełnie się nie martw. To całe zawieszenie i nie wodzenie wzrokiem jest jeszcze normalne. W ogóle do 6 tygodni dziecko może być leniwcem. Jeśli chodzi o podnoszenie główki to zdarzają się takie dzieci. Moja Oliwcia jako jedyna z moich dzieci tak szybko podnosi główkę a tak w ogóle to tamte dziewczyny zaczęłam kłaść na brzusku regularnie dopiero jak skończyły miesiąc i też jest wszystko z nimi ok. Pamiętaj, że takie dziecko jednego dnia nie robi nic a następnego może pokazać 3 nowe umiejętności. Wrócimy do tematu jak Władzio skończy miesiąc i zobaczysz jak będziesz się chwaliła tym co potrafi. Jak leży na brzuszku to puszczaj mu jakąś pozytywkę ( my mamy misia grającego) Raz z jednej a raz z drugiej strony główki, tak samo na pleckach jak leży- ćwiczy w ten sposób obracanie główki.

Fabiola raczej jeszcze nie urodziła, bo te skurcze nie były za mocne. Jutro do niej napiszę.

Mojej małej jednak sporo wyskoczyło tych krostek czyli coś złego pożarłam.

wredota przemywaj i porządnie susz ręcznikiem papierowym kuchennym. Ważne, żebyś nie miała nawet lekko podwyższonej temperatury. Mnie tak bez antybiotyku leczyli nawet 10 dni, ale przeszło.

Moja corcia jest dzis aniolem . Widocznie brzuszek juz jej tak nie dokucza bo nie krzyczy a nawet drzemie w dzien. A jak czuwa to sie nie wydziera tylko spokojnie lezy . Ach.. kochana Gabi.

Pazia Tobie zostaje AŻ cyc, a nie ,,tylko" cyc ...
Strasznie się cieszę, że wszystko skończył się dobrze... niepotrzebnie najadłaś się stresów i nerwów... Tomuś jest zdrów i Ty się super czujesz, tak trzymać
Najważniejsze, że masz pomoc ze strony swojej drugiej połówki , cieszcie się wspólnymi chwilami

Wielomama mam nadzieję, że będzie tak, jak mówisz .. a te krostki to może od mm hm?
Ja małego już karmię 2 razy dziennie z piersi, a tak dostaje butelkę, bo ewidentnie nie dojada niestety z moich piersi... będę go na pewno przystawiać jeszcze, bo chcę, żeby złapał te dobre ,,rzeczy" ode mnie ...

A teraz Władek śpi ... dostał butlę z espumisanem, dopilnowałam, żeby porządnie odbił i bez wygibasów zasnął z kołysanką w tle... zakochałam się w tym moim szkrabie na AMEN

Wredota nasze dzieci dorastają, dlatego są co raz grzeczniejsze heh ...

Pazia wpisane i tabelka uzupełniona

Co do Fabiolki dzisiaj rano z nią pisałam, więc na ktg wyszły skurcze, ale nie czuje ich, zero rozwarcia, główka Bianki wysoko, szyjka nie skrócona, młode łożysko, więc jak sama napisała ,,termin ma mocno machnięty"... czeka dalej na Biankę

Coś czuję, że to będzie ostatni listopadowy maluszek , ale jak wyczekiwany

Nat-masz racje-to kolki jak nic. Moj jULKO TEZ MA TAKIE ZAWIECHY, ALE RACZEJ JEST ENERGICZNYM DZIECKIEM. CIAGLE MRUCZY, JECZY, STEKA, MACHA RACZKAMI, KOPIE. JAK WEZME GO DO ODBICIA NA RAMIE TO TAK PODNOSI GLOWKE, ZE SPOGLADA NA MOJA TWARZ, A CZAEM MYLI JA Z CYCEM, BO WSYSA SIE W NIA HEHEH:)
KUPKE ROBIL DZIS 3 RAZY. WLASNIE, ROBIAC KUPKE MOZE MIEC KOLKI? z RESZTA TO JEGO ROBIENIE KUPKI JEST DLA NIEGO MEGA WYZWANIEM. STRASZNIE PLACZE I SIE PREZY, MIMO ZE SA ONE NORMALNE, NO TAKIE JAK MUSZTARDA. NIECH TE PIORUNSKIE TRZY MIESIACE JUZ MINA!!
MACIE JAKIES ZLOTE SRODKI NA ODBIJANIE? BUTLE WCIAGA W 10 MIN, A ODBIJA NAWET 40. W NOCY TO JEST MASAKRA.
ILE NA RAZ ZJADAJA WASZE POCIECHY MM NA RAZ? U MNIE NA MLEKU JEST NAPISANE ZE W JEGO TYGODNIU ZYCIA 90 ML, MOGE DAC MU WIECEJ?
KURCZE, JESZCZE KAPANIE PRZED NAMI. WYKONCZONY KOLKAMI SPI OD 17.

natB no i rozsądnie robisz, zawsze młody pociągnie troszkę chociaż twojego zdrowego mleczka a i najedzony będzie, bo jak trzeba to dokarmisz. Ja jestem ciekawa jaka noc dziś mnie czeka po wczorajszej okropnej. Te krostki u małej to raczej nie z mm chyba, bo cały czas je piła od urodzenia a przedwczoraj wyskoczyło troszkę, więc oraz raczej będzie należała do tych delikatniejszych pod względem żywieniowym. Jednak może mieć po tatusiu alergię.

Izaa z tym mm to nie ma co patrzeć co tam jest napisane, ile dziecko powinno. U mnie się to nigdy nie sprawdzało. Moje dziewczyny zawsze wypijały dużo mniej nawet jak były na samym mm a nigdy nie należały do szczuplutkich. Teraz moja Oliwcia wypija ok 60ml, ale też najpierw dostaje cyca a wiadomo nie stwierdzę ile wypija z piersi. Mnie się wydaje, że te 90 ml to na razie max, bo też nie można przekarmić, bo może brzuszek boleć. No chyba, że mały jest strasznie głodny jeszcze, ale chyba spróbowałabym najpierw uspokoić go smoczusiem albo po jakimś czasie dać herbatkę czy wodę koperkową albo naturalną czy z glukozą. Nie wiem może się mylę, ale według mnie 90 to dużo.

Hej kochane. Mam juz synka przy sobie. Urodzil sie w poniedzialek i zrobil mi najlepszy prezent na imieniny. Porod masakra 22 godziny od silniejszych buli do urodzenia synka. Alan przyszedl na swiat o 21:10 25/11/13. Wazy 3900 i 58 cm dlugosci. Na 10 punktow. Mnie nacinali a i tak porozrywalo. Malego cisnelam 2 godziny i przypuszczam ze caly Bialystok to slyszal. Dostalam oksytocyne bo rozwarcie slabo szlo. Lekarz przyznal ze trzeba bylo cesarke robic ale bylo juz za pozno na zmiany. Takze natura. Znieczulenie puscilo o 18 i tych trzech godzin nie zapomne nigdy. Po wszystkim tetno mi spadlo do 70/40 na progu. Dzisiaj ledwo chodze ale jestem szczesliwa. Ze sie udalo i ze Alanek ma sie w miare dobrze. Oczywiscie my w szpitalu. Odezwe sie jak bede w domku.
Pozdrawiam

AKTUALNA TABELKA :





Kasia3003 - gratuluje synusia :*

Majeczka dopisz do Kaskus, Adam 24.11 waga 3280 gr , co do porodu czy sn czy cc i wymiary poda Kas jak wroci

[Izaa moj Wlad potrafi obalic 100 ml nawet troche wiecej i spi 3h, tak, jak dzisiaj budzi sie jak w zegarku...
Zajmuje mu to nawet godzine to picie, ale wypije, bo co sie obudzi to glodny...
Najgorsze sa te odbicia, bo walcze i walcze...


KasiKaskus gratuluje maluchow :***.
Jak czytam o Waszych porodach, jakie mialyscie to az mi sie przykro robi, ze nie bedziecie go tak dobrze wspominac, jak ja... 3majcie sie dzielnie i wracajcie szybko do zdrowia

Kaskus gratulacje!
Kasia3003, również gratuluje w jakim szpitalu rodzilas? Pociesze Cię, że mieszkam obok jednego i nie słyszałam także raczej na porodów e tylko było głośno

Drogie Kasie gratuluje pociech Niech sie teraz zdrowo chowaja. My w trakcie karmienia