BezpiecznaCiaza112023

Listopadówki 2013

10 lata 2 tygodni temu #868909 przez natB
Ellie no maz juz wkrecil szwagra, wiec od pon zaczynaja :D... wczoraj dojechal sprzet pod zabudowe, ale oczywiscie jestem "madra" zzamowilam zmywarke 45 cm, a nie 60 cm :/.... na szczescie szybko sie skapnelam, wiec zostala w sklepie... dzisiaj kolejna wycieczka do sklepu po zmywarke 60 cm i bedzie juz wszystko :D...
Maz co prawda walczy z jakimis powiklaniami po grypie :/, lamie go w miesniach, ogolnie strasznie jest oslabiony... szwagier przepisal mu leki i miejmy nadzieje, ze bedzie dobrze :)...

Wladek dzisiaj w nocy przeszedl samego siebie :D spal nie dosc, ze bez skapretek, spodni to jeszcze z nogami i rekoma poza lozkieczkiem, miedzy szczebelkami :D twarz byla tez na szczebelkach :P...

dzisiaj ide z malym do lekarza, bo mi harczy dziwnie... mam stetoskop w domu, osluchalam go i po lewej stronie slysze szmery... co prawda sie nie znam, ale dziwnie to brzmi... bede spokojniejsza, jak go oslucha lekarz :)

Wredota u nas w Wolszynie tez jest na basenie zimno, jak w psiarni :/ masakra... mi tam tylek marznie, dlatego z malym bylam w miejscowosci oddalonej o ok. 50 km od domu eh..Swoja droga mam dobrze, drzemka 2h z Gabi :D... ja zawsze wykorzystuje chwile, jak Wladek ma drzemke i prasuje, albo piore, bo ciagle kosz mam pelen :/...

Kasia no widzisz jednak sa lekarze ludzie :)... trzeba zaufac lekarzom i wierzyc ba byc pewnym, ze bedzie dobrze :D... a jak Jaska ktos wkurzy w szpitalu to go ugryzie, bo ma czym :D... u nas tez ze spaniem, co raz lepiej :)... teraz Wladek wstaje mniej wiecej 6:45-7 :D... zmiana czasu wyszla nam na dooobre :D.. zasypia dosc pozno, bo ok. 19-20, ale przynajmniej tatus moze sie synkiem nacieszyc :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 tygodni temu #869005 przez kasia085
Natali takie remonty ze chyba na parapetówe zaprosisz:-) dopilnuj meza niech sie wyleczy z tej grypy, bo to poiwazna sprawa. Moj tesc po powiklaniach po grypie ma uszkodzone serce. Takze to nie sa zarty.
A my dzis bylismy na spacerku. Jak chodzilam godzine to Jas spal, ale jak tylko usiadlam pod blokiem przeczytac gazetke to moj terrorysta zaczal sie tak drzec ze szok. Chyba cale osiedle go slyszalo. Na szczescie bylo blisko do domu wiec szybciutko sie schowalismy. A w domu sie przytulil, polozylam go na lozxku i poszedl spac dalej. No i wez tu zrozum dziecko:-) ?
Przyszly juz nam zaproiszenia na chrzest. Za 1,50 a normalnie boskiue da, takiue ze zdjeciem Jasdia. Moja babcia powiedziala ze wlozy je w ramke:-) teraz troszke pojezdzimy sobie i wszystkich zaproisimy.
Wredota jak rozmowa z kierownikiem?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 tygodni temu #869117 przez wredota1
Hej.
Do pracy wracam jednak 24 maja, bo musze zejsc z zaleglego urlopu, a przedluzeniem umowy mam sie nie martwic. Na pewno ja dostane. Jak to powiedzial kierownik 'restauracja jest w stanie rozkladu', zaloga jest do dupy, przynosza l4 i to wszyscy od tego samego PSYCHIATRY! Czaicie jaka teraz mlodziez do pracy przychodzi? Szok normalnie.
Nowy kierownik jak dla mnie wydaje sie w porzadku. Ma duzo pomyslow na restauracje, ale nie ma ludzi. Chce wystartowac z praktykami dla szkol gastronomicznych i hotelarskich, ale opiekunem takich praktyk powinna byc osoba z wyksztalceniem pedagogicznym. To mowie mu, ze w tym roku skonczylam, ilosc godzin praktyki mam wystarczajaca, wiec tylko zatarl rece i powiedzial, ze bede u nas takim opiekunem. :-). Mimo ze jest zle to widze szanse dla naszej retauracji. Jestem pozytywnie nastawiona. No i na tym moim zaleglym urlopie powiedzial, ze moge przychodzic do pracy i poobserwowac co sie zmienilo itd. zeby tak na sucho nie wracac i miec juz jakies pojecie.
Gabi dostala zabawke od dziadkow. Filmik na fb. :-) zabawka z simply play. Bardzo fajna, bo wielofunkcyjna no i podoba sie Gabi. :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 tygodni temu #869132 przez pani_p
Hejo :-)

Melduje, że dojechaliśmy cali i zdrowi :-) fotelik spisuje się super :-) wiadomo, jego podstawowego zadania wolę nie sprawdzać ;-) podróż minęła super, najlepsze to zmienianie pieluchy w aucie, matka się musi nagimnastykowac hehe

Wybaczcie, ale odpiszę tyle, co pamiętam bom juz nie ogarniam :-D

Wredota ale ta Wasza Gabi aparatka hehe chyba jako pierwsza ruszy z chodzeniem :-D to teraz jako szycha będziesz w robocie :-) zapowiada się, że po powrocie będziesz miała pełne ręce roboty :-)

NatB haha Władek tez rozbrajajacy :-D wszystkie kończyny w szczebelkach :-D

Ja nie wiem, Zuza to ani o milimetr się nie ruszy :-D

Kasia kurcze jestem mile zaskoczona, że Ci odpisali :-) bardzo się cieszę bo napewno czujesz się teraz pewniejsza i spokojniejsza :-*

Zuza to chyba nigdy mi nocki nie przespi :-( normalnie co najmniej co 3 godz pobudka a czasem i co 2 na cyca :-( buuu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 tygodni temu #869694 przez natB
No i jestem ja :D...

mówię Wam walczymy z kuchnią, ale to napiszę za chwilę, co nas spotkało :D haha :D

Wredota fajnie, że nowe zadania czekają na Ciebie w pracy :D... ruszysz w kopyta :), jeeeery powiem Ci, że mega Tobie zazdroszczę :D:).. powodzenia w takim razie Mamuśka :D
A Gabi, jak Gabi oglądając filmiki ona ciągle mnie zadziwia :D ma mega żywioła w sobie :)
Zabawka fajna, ale znam mojego Włada i niestety ona go nie zainteresuje :(

Co do zabawek zainwestowałam w kostkę sesnoryczną z Rossmana :) za 29 zł, oraz wieżę w kółek najtańszą ze wszystkich no i kubeczki z Ikei :).. no i to go interesuje :).. im prostsze tym lepsze... a po drugie zabawa to dla mojego syna otwieranie i zamykanie szafy, kręcenie kurkami do GAZU :P, no i walenie łyżeczką w stół... rośnie nam istny szatanek :P

Kasia pochwal się zaproszeniami :).. co do Jaśka, Wład robi tak samo, więc rozumiem Ciebie... tylko ja zazwyczaj, jak z nim wyjdę na spacer odwala mi afery z 15 km od domu :D, więc potem godzinę wracam do domu, a w połowie 7 km uspokaja się :P...

Pani_P Zuzia dzielna dziewczyna :D... co do spania na pewno będzie lepiej nie załamuj się :D

Opiszę Wam szybko sytuację z naszym remontem kuchni... dzisiaj przyjechała kuchnia w 148 częściach :D.. i skapła nam się za darmo zmywarka z ikei hahaha :P.. a tak to się stało, że w projekcie koleś zaznaczył szafę z zmywarką, miał ją wykasować, bo w komp. się nie dało no i nie wiem, jak ale chyba tego nie zrobił... na fakturze nie ma zmywarki, panowie nie chcieli jej wziąć, bo to jakaś firma zewn. rozwozi towar... no i co teraz mamy zrobić?!... zmywarki de facto nigdzie nie ma ! w żadnym dokumencie, a my ją dostaliśmy :/... głupia sytuacja :unsure: :unsure: :unsure: :ohmy: :ohmy:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 tygodni temu #870240 przez kasia085
Nat no to zajefajnie:-) macie darmowa zmywarke. Nikomu nie zglaszajcie. Jak oni sa gapy to niech placa za to. No to Twoj maz bedzie mial co robic. Wrzuc po zlozeniu zdjecie kuchni bo strasznie mi sie podobaja te ikeowskie zestawy.
Wredota no to bedziesz miala rece pelne roboty. Kariera stoi przed Toba otworem. A teraz jeszcze naciesz sie Gabi. A ja tez dowiedzialam sie ze przenosza siedzibe mojej firmy i najlepsze ze bedzie jakies 200 m od moich tesciow. A po moim powrocie do pracy Jasiem bedzie zajmowac sie moja tesciowa. Takze w razie czego bede miala blisko do dziecka:-)
A my znow weekend spedzilismy u dziadkow Jasia. U jednych i drugich. A wczoraj pojechalismy do pradziadkow(dziadkow mojego M.) no i Jas przeszedl samego siebie. Tak sie do nich smial. Zaczepial ich sam. Gadal po swojemu. Prababcia brala go na rece a on sie chichotal, choc bardzo zadko ich widzi. Zakochali sie w nim:-) az mnie duma rozpierala. A najlepsze to to ze prababcia kupila Jasiowi zdrowotna posciel za 1500 zl. Juz na lozko do jego pokoju. Takze musimy ja przechowac jhakies 3 lata.

A teraz cos smutnego. Dowiedzialam sie ze ten chlopiec co tez byl operowany na to co Jas dzis ma kolejna operacje. Bo po tamtej cos sie saczylo spod szefka. Jak sie dowiedzialam to poryczalam sie., takie malenstwo, kolrjna operacja, narkoza, morfina. Masakra jhakas. Wszyscy mnie pocieszaja ze ten chlopiec mial poiwazniejsza opoeracje bo mial usuwany dolny biegun, zr kazdy przupadrk jest inny. Ale ja po tym boje sie jeszcze bardziej. Modle sie kazdego dnia zeby szybko bylo to za nami.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 tygodni temu #870316 przez wredota1
nat no to super wam " gratis" wpadl ;)Jak Ci od transportu nic nie zglosza to wedlug mnie zmywarka jest wasza ;)
kasia trzeba wierzyc, ze bedzie dobrze i tak bedzie na pewno. A posciel zdrowotna sie nie zmarnuje ;)
U nas weekend jak zwykle szybko zlecial. W sobote sprzatanie w mieszkaniu, potem odwiedziny maluszka naszych znajomych (tego co ma zakrzepice), obiad u tesciow i moja nauka jazdy :p W niedziele spacer z Gabi i tata jak zwykle na mecz. Wieczorem ja na fitness i padlam ze zmeczenia ;) Dzis za to po popoludniowym karmieniu sprzedajemy Gabi mojej mamie i znow idziemy uczyc sie jezdzic. Masakra jakas! Ja nie wiem jak ja to prawko zdalam i poruszalam sie po miescie. Musze sie wprawic i sie tak nie stresowac i bedzie git ;)
Gabi preferuje teraz spanie na boczku. Plecy juz ja wyraznie znudzily. Maz ma teraz na ranki i Gabi budzi sie z nim, czyli o 5 i nie ma juz mowy o spaniu. To super tydzien mi sie zapowiada. Do tego caly czas gada, rzuca smoczkiem, stuka mnie po buzi jak zobaczy, ze nie spie. Ten moj nick 'wtedota' doskonale pasuje do mojej corki. Chyba go podswiadomie wybralam ;) Ta mala wiercipieta przechodzi sama siebie. W brzuchu przez cale 9 m-cy byla spokojna, a teraz rzeczywiscie nadrabia i to ze zdwojona sila. Nie polezy spokojnie: przewraca sie, zdejmuje skarpety, rzuca zabawkami, do wsxystkego sie podciaga i wszystkiego chce polizac. Wulkan nie dziecko ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 tygodni temu #870572 przez natB
Kochane moje odezwę się jutro, bo przez ten remont i chorobę mojego męża (grypa :/:/) zostałam sama z tym wszystkim i latam i kupuję to zlew, to baterię itp. grrr :/...

p.s. nie wiedziałam, że na wszystko m.in. kafelki, zlew itp. tyyyyle się czeka :/ gdybym wiedziała, że to tak pójdzie, jak krew z nosa przed zamówieniem kuchni zamówiłabym wszystko inne...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 tygodni temu #870606 przez hania703
Oj, Nat, współczuję bieganiny. Zawsze mi się wydawało, że urządzanie domu to jest taka wielka frajda - do czasu, aż w zeszłym roku wykańczaliśmy swoje piętro. Rozkład alejek w Castoramie i Leroy Merlin znam do dziś na pamięć, stertę katalogów z farbami, kafelkami i meblami znalazłam w piwnicy jeszcze niedawno, a filtru do okapu w kuchni nie kupiliśmy do dziś :P Teraz jestem bardzo zadowolona z efektów, ale był czas, kiedy miałam całego "wicia gniazdka" powyżej uszu :P Ze zmywarką spoko, skoro takie z nich gapy, to nic, tylko korzystać ;) Przecież nie będziecie swoim kosztem do Poznania jej odwozić :P

Kasiu, wiem, że takie wieści potrafią nieźle zdołować, ale najgorszą rzeczą jest chyba rozpamiętywać je i wyobrażać sobie niewiadomo co. Oczywiście łatwo mi mówić, byś się nie martwiła, ale wierzę, że będzie dobrze. Jaś to silny zuch i byle operacja nic mu nie zrobi. A już za miesiąc będzie po wszystkim i będziecie mogli wszyscy odetchnąć z ulgą :)

Wredota, ja swoje prawko po zrobieniu schowałam na 5 lat do portfela i poza jeżdżeniem czasami do sklepu czy kościoła (3km przez wieś) w ogóle nie korzystałam. Gdy pojechałam do Warszawy podpisać umowę o pracę, sekretarka do mnie: "Teraz jeszcze dla dopełnienia formalności będzie pani musiała pokazać, że umie jeździć, pan Wiesiu weźmie panią na rundkę po mieście". Wyobraź sobie moją reakcję ;) Ale skoro jednym z wymagań było Prawo Jazdy, to przecież się nie przyznam, jakie mam umiejętności :P Na szczęście ów pan Wiesiu miał bardzo mało czasu, więc przejażdżka była krótka, ale jak wysiadłam z auta, kolana mi się trzęsły :) Dziękie temu uwierzyłam, że jednak coś tam jeszcze umiem, poza tym w pracy faktycznie prawie codziennie musiałam jeździć, zarówno po autostradach, jak i terenówkami po biesczadzkich bezdrożach i potokach. Po ślubie zmieniłam pracę w terenie na biuro i do tej pory tęsknię za tamtymi offroadowymi przeprawami :) Tak więc skoro ja dałam radę, to i tobie się uda ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 tygodni temu #871332 przez kasia085
No i znowu forum zamarlo. No trudno ja i tak jak mowiłam bede tu pisac. Wczoraj napisala do mnie ta dziewczyna ze szpitala. Jej maluszek juz po drugiej operacji i wydaje sie ze wszystko ok. Ujeto mu podczas pierwszej operacji zbyt mala czesc nerki i przez to saczyl sie plyn, dlatego musieli jeszcze raz go operowac i ujac wieksza czesc. Powiedziala ze szybko dochoidzi do siebie. Po pierwszej operacji jak mial w poniedzialek to w piatek juz nie bylo koniecznosci podawania srodkow przeciwbolowych.wiec tak sobie mysle ze gdyby Jas mial przez dwie doby znieczulkenie zewnatrzoponowe to praktycznie by bylo juz po bolu. Tyulko jak my bez siebie wytzymamy? Za miesiac juz bedziemy po operacji.

A ja wczoraj postanowilam sie obciac na wiosne i czuje sie super. Tylko dzis musze leciec na poprawe bo krzywo mnie obciela. Poszlkam do jakiegos nowego zakladu kolo bloku zeby bylo szybko i blisko no i tak mi wyszxlo. Jakas kiepska fryzjerka. Mam nadzieje ze chociaz mi rowno wyrowna.mam stresa.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 tygodni temu #871382 przez kicia
Kasia085 sposko spoko piszę właśnie i czytam tylko mi się dzieć obudził i to trwa. Nie umarło forum :laugh:
Rozśmieszyło mnie to że Jaś może teraz lekarza ugryźć :laugh: No ma już czym. Niech gryzie nawet profesora. No a widzisz jak tamten chłopczyk szybko dochodzi do siebie. Nie ma co się na zapas stresować. Będzie niedługo po wszystkim i Jaś będzie zdrowy

NatB ja się tak zbieram z małym na basen ale chyba poczekam aż mu ten ząbek pierwszy wyjdzie bo nigdy nie wiadomo na jaki humor trafi. Nie chcę mu dokładać wrażeń.
Dobrze z tą zmianą czasu Wam wyszło. Władek wstaje o ludzkiej porze :laugh: Ale 19-20 h do zasypiania to nie jest jakoś późno. Ery zawsze koło 20 a niedz. i pon. to w ogóle masakra bo 22 dopiero. Ale wczoraj już 19.30. Ale Władek fajnie wędruje po łóżeczku, wędrowniczek jeden. Eryk wczoraj też wędrował głową cały czas do przodu i w lewo. Spał tylko ze mną bo mąż na nocy i całe szczęście bo mogłam się położyć obok i było dużo miejsca. A Eryk wylądował w końcu w poprzek... :lol: Obserwowałam g :lol: jak śpi bo ja z kolei nie moglam i chyba gdzieś po północy zasnęłam. Długo już potrafi przespać jak na niego, najpierw obudził się po 2h a potem po 3 i znowu 2.Nad ranem coś marudził ale zasnął chyba szybko. Nawet nie wiem bo sama zasnęłam jeszcze szybciej ;)
A mąż nie uważa na siebie bo powikłania po grypie to nie żarty.
Ale Wam się trafiła zmywarka! Rewelacja! Chociaż może się ktoś upomni... Oby nie.

Wredota dobrze że nie musisz się martwić o przedłużenie umowy. Może ten nowy kierownik okaże się całkiem do rzeczy.
Nie stresuj się jazdą, będzie dobrze. Dasz radę bo kto jak nie ty? Moim zdaniem trzeba to polubić. Ja uwielbiam jeździć i mogłabym być kierowcą :laugh:

Pani_p w podróży z dziećmi różnie bywa ale jak nawet pieluszkę zmieniasz to jest super :laugh:

Hania703 ha ha my filtru do okapu też nie kupiliśmy do dziś a już rok prawie mija od tego jak zamieszkaliśmy w nowym mieszkaniu... Też miałam tego dość. Dobrze że byłam już wtedy na L4 bo chodząc do pracy bym nie ogarnęła. Mąż też chwilę był w domu więc było nieźle.
Fajną miałaś pracę jak mogłaś tyle jeździć :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 tygodni temu - 10 lata 2 tygodni temu #871463 przez kasia085
Juz po stresie. Wyrownala mi i jest ok. Przeprosila i powiedziala ze faktycznie zle to zrobila. Jas byl ze mna i siedzial w wozku i sie przygladal:-)
Pozniej wrzuce Wam zdjecie na fb jak wygladam. Dzis jedziemy wieczorkiem do mojego taty bo ma urodziny.
Hania fajnie tak jezdzic w pracy. Ja uwielbiam jezdzic tylko mam teraz mniuej okazji.
Wredota dasz rade z tym samochodem. Tylko sie nie boj i ogarniesz.
Kicia nasz Jas tez po zmianie czasdu chodzi pozniej spac. Zwykle kolo 21 ale pada od razu. No i co gryzienia to mozliwe bo jak wcxoraj mnie ugryzl w palec to az mialam czerwony.

I zapomnialam Wam nbapisac ze dzis rano Jas zaczal sie przekrecac. Narazie opornie mu to idzie. No ale pierwsze koty za płoty:-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 tygodni temu #871541 przez pani_p
Hello :-)

Melduje, że u nas wszystko ok :-) podróż niunia znosi super :-) u dziadków złote dziecko czyli od czwartku do niedzieli a już u wujkow i prababci jest masakra... :-( zeby idą ostro i po prostu jak nie śpi i nie je to jedna wielka maruda... Czuję się już trochę wykończona. Jutro wracamy do domku :-)

Fakt, przewijanie w aucie to super akrobacje hehe prawie jak zaawansowana joga :-D

Ja mam prawko jakieś 6 lat ale jeździć zaczęłam tak naprawdę na studiach jak musiałam dojechać raz w tyg do Gliwic. Trzeba było sobie poradzić i się nauczyłam. A wcześniej to taka boidupa ze głowa mała hehe :-)

Kasia zobaczysz, że wszystko się dobrze skończy :-) Jas jest super chłopak i napewno Cie zaskoczy jaki on dzielny :-)koniecznie pochwal się fryzurka :-)

Nat hehe ale jaka z tą zmywarka :-D sama nie wiem jakbym postąpiła :-D

Więcej nie pamiętam :-D ściskam Was mocno :-*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 tygodni temu #871581 przez wredota1
Hallo!
Z ta moja jazda to wyjezdzamy do mniejszych miejscowosci gdzie nie ma za duzo samochodow i sobie cwicze poruszanie na skrzyzowaniu, parkowanie, zawracanie itd. Tak jak mowicie, trzeba sie wczuc i bedzie git.
Dzis podalam Gabi kurczaka z musem z bialych warzyw. Gdzie tam! Bez dodatku jarzynek z marchewka sie nie obeszlo. Byl taki placz, ze az zeby zabolaly. Ale sama musze przyznac, ze danie bylo okropnie mdle, wiec sie nie dziwie.
Do tego Gabi miala goscia. Moja siostra zaszla do nas ze swoja podopieczna (w maju konczy 4 lata). Od razu wpadla Gabi w oko :-). Smiala sie do niej, gdy posadzilam je obok siebie do zdjecia to Gabi ciagala ja za bluzke, wlosy, wspinala sie na nia :-). Juz nie moge sie doczekac kiedy gabi bedzie miala mozliwosc zabawy z rowiesnikami i jak to bedzie wygladalo :-) A ze w druzynie meza dzieci teraz sie posypaly to tylko czekac jak cale rodziny beda jezdzic na mecze :-). Matki pikniki na kocach z dziecmi, a tatusiowie na boisku :-) Bedzie fajnie!
kasia Ja w koncu znalazlam u nas w miescie dobra fryzjerke i tylko do niej zamierzam chodzic. I juz mam u niej rabacik, bo zawsze podcinam i robie regeneracje i suma sumarum za ciecie nie place i jestem dwie dyszki do przodu :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 tygodni temu #872453 przez wredota1
Hej. To teraz przyszla pora na mnie, zeby sie wyzalic.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Noo... to tyle moich smutow. U nas ten cholerny skok. Oby szybciej sie skonczyl, bo wyladuje u czubkow.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl