Listopadówki 2013

No wlasnie. Moze wroca za jakis czas.
A my po spacerku. Maly zjadl zupke, dojadl cycem i poszedl spac. Czekamy na tatusia ax wroci z pracy to zjemy obiadek i sppwrotem na dworek i na zakupy.

hej
u nas po chrzcinach mały grzeczny a i też cała imprezę w domu przespał
powoli zaczynamy dawać nowe pokarmy my dopiero marchewka oraz łyżeczka kleiku na noc
dziś byliśmy na kontroli u kardiologa i mamy czekać na tel bo będzie jescze miał robione echo ale dopiero gdzieś ok lipca
a mały waży 8300 he

Monika duzy chlopczyk z Michalka:-) trzymsm kciuki zeby z serduszkiem bylo wszystko ok. U nas Jas ma uczulenie na marchewke i musze kombinowac zeby sama mu cos wymyslac bo niestety wiekszosc gotowych obiadkow ma w skladzie marchewke.

Witajcie dziewczyny! :)sprzedaję ciuszki po córci mojej przyjaciółki, są w super stanie nie które nawet nie noszone, może któraś będzie zainteresowana allegro.pl/z-szafy-lili-6-12-msc-jak-now...isy-i4186722109.html
Pozdrawiam

Cos tu cichutko znowu sie zrobilo. Wszyscy sie boja ze posty pokasuje.
Ale u nas leje. Rano udalo nbam sie jeszcze godzinke na spacerze sie pobujac a teraz juz w chalupce. Jas zrobil mi dzis mega afere bo mama spoznila sie z zupa. Wtracil mi cala miche i poszedl spac. Sami jestesmy bo M. Pojechal pomoc w czyms dziafkom. Kurcze jestem egoistyczna bo jak ma wolne to chcialkabym zeby byl z nami a nie jezdzil do nich. Wiem ze musi im pomoc bo i oni nam pomagaja ale zawsze mnie jakas zlosc na to opanowywuje i wyzywam sie na nim.
Odebralismy wczoraj zdjecvia z sesji z chrzcin. Rewelacja. Nie mam wersji elektronicznej i niue wiem jask sie Wam nimi pochwalic. U fotografa podrukowali sobie kopie bo chca malego na wystawe strzelic bo stwierdzili ze jest taki rewelacyjny. Ale bylam dumna:-)
Choc na zdjeciach jest powazny bo byl juz bardzo zmeczony to i tak wyszly super. Powiedzcie mi dziewczynki ile placilyscie za sesje Waszych maluchow? Bo mi wczoraj zaproponowali 2,5 godzinna sesje. 35 zdjec w albumie ,wersja elektroniczna i jedno wielkie plkakatowe zdjecie za 350 zl. I nie wiem czy to drogo?

Hej, hej.
Z tym naszym forum to raz zawrze, a raz ucichnie
U nas straszne rzeczy sie dzieja. Jestesmy na finiszu skoku seperacyjnego, do tego zeby chyba ruszaja, Gabi znow swiruje z jedzeniem i nie chce za duzo jesc, wyciaga raczki, zeby ja ponosic i najspokojniejsza jest na rekach. Dostaje jakis atakow placzu i wrzeszczy tak, ze az sie boje ze mops do nas przyjdzie sprawdzic czy sie nad dzieckiem nie znecamy Przy czyszczeniu nosa i ja i Gabi przezywamy horror, bo mala tak sie wyrywa, ze musze to robic na sile a czyscic musze, bo samo wpsikanie wody i jej kichanie nie wyczyszcza tych smurgli ;p Do tego wysypalo jej buzke. Chyba od kremu z filtrem, bo niczego nowego do diety nie wprowadzilam. Dzis byl pierwszy raz Gabi z chrupkami kukurydzianymi i jakos jej poki co nie podeszly.
Ja przez ta cala sytuacje jestem zestresowana i wszystko mniee wkurza. A najbardziej maz, zwlaszcza jak do mnie lezie i mnie zaczepia. Straszne jest to co sie ze mna dzieje. Ciaza i porod bardzo zmienia kobiete-bynajmniej ja u siebie to widze. Kiedys to ja uganialam sie za mezem, a teraz.... Jestem tak zmeczona, ze tylko marze o tym by nikt sie do mnie nie zblizal. Smutne to. A meza mi najbardziej szkoda. Bogu ducha winien, a zawsze na nim sie wyzywam... Mam zle dni. Ojj.. tak...

Wredota biedna Ty moja. Faktycznie masz teraz ciezkie dni. Ale pomysl ze Gabi tez jest cviezko. Przez skok jest emocjonalnie rozchwiana, bola ja dziasla i jeszcze katar. Nie umiue inaczej sie wyzalic jak wlasniue przez placz. Wiem ze ciezko czasem to wytrzymac ale ona potrzebuje Twojej bliskosci. Nas na szczescie chybga ominal ten skok. Dwa dni orzed chrztem byl nieznosny ale wszystko minelo. Chyba diabelek z niego wychodzil.
A co do meza - oj kochana ja to juz nie wiem co to jest bliuskosc z mezem. Tez jestem tak zmeczona ze wogole figle mi nie w glowie. Jak juz sie ogarne jak Jas spi to marze tylko o lozku bo wiem ze maly obudzi sie za jakies 2 godziny. Ile ja bym dala za choc jedna przespana noc:-) To bedzie swieto jak moje dziecko przespi ciagiem chociaz do 6. no ale mimo tego wszystkiego jestem nbajszczesliwsza osoba na swiecie i mimo tych nocnych pobodek uwielbiam patrzec na malego i rozpiera mnie duma ze stworzylam taki cud:-)
Wredotka juz niedlugo wrocisz do pracy i oderwiesz sie choc na chwile od tej codziennosci. Swoja droga ciekawe jak maz poradzi sobie z Gabi jak jest teraz taka absorbujaca:-) ?hi,hi. Kurcze czasem mysle ze to by bylo dobre rozwiazanie przynajmniej panoiwie by nas doceniali:-)

Wredota nie poddawaj się. Gabi się uspokoi niedługo, skok minie, ząbki wyjdą. Ja często noszę Eryka w chuście po domu bo przez te ząbki jest strasznie marudny. Skoku rozwojowego nie zauważyłam, u nas to jakoś powolutku i spokojnie wszystko przychodzi. Wiem doskonale o czym piszesz że kobieta się zmienia po porodzie.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kasia085 oj na pewno Panowie by nas bardziej doceniali gdyby posiedzieli trochę z dziećmi sami i mięli jeszcze cały dom na głowie, a czasem jeszcze inne sprawy typy wypełnienie ICH PITÓW...

Witajcie mamusie
Jeśli miałybyście chwilkę i ochotę proszę wypełnijcie tą anonimową ankietę do mojej pracy dyplomowej www.ankietka.pl/ankieta/147462/wiedza-logo.html
Z góry dziękuje
Czerwcówka 2013

Witam serdecznie
Chciała bym zaprosić mamy ze śląska jeśli takie tu są
na sesje zdjęciowe swoich pięknych brzuszków jak i narodzonych maluszków.
Zapraszam również do oglądania moich prac na stronie..
www.facebook.com/pages/Iwona-Kielerz-Fotografia/512564335507806

Zachęcam do polubienia i śledzenia różnych promocji
Wszelkie pytania proszę kierować na maila lub telefonicznie.
Pozdrawiam

No Heloł!

Nareszcie forum wróciło niby często tu nie zaglądamy, ale brakowało mi go okropnie :-D mam tylko nadzieje, ze teraz będzie wszystko ładnie działać

Jeżeli chodzi o wątki to te co mnie interesują to ocalały więc ja się czepiać nie będę

A wiecie co? Zuzia na te pół roczku to nie dość, że się obrocila na brzuszek to jeszcze przespala mi całą noc! No szok


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Pani_P jeszcze raz wszystkiego dobrego dla Zuzi ... jery leci ten czas, jak nic a my co raz powazniej myslimy o drugim bobasku, bo nasz Wladek tak szybko rosnie, ze niedlugo wyjdzie z dziadkiem na dwor i tyle go bede widziala heh ...

A forum mam nadzieje, ze teraz bedzie lepiej chodzilo, bo bylo w ostatnim czasie dosc kiepsko...

Co do spania u nas tez co raz lepiej, albo budzi sie dopiero o 4 na mleko i spi do 6:30, a gorsza opcja, ze spi do 5 i pije mleko i juz jest na chodzie ... taka sytuacja jest dzisiaj, a teraz odsypia.. w dzien maly spi juz max 2h, czyli jakies 2 drzemki.. na spacerach tez rzadko kiedy spi ... wczoraj bylismy u znajomych mojego tescia wieczorem zobaczyc malego konika, ktory sie urodzil 2 tygodnie temu, ale Wladek mial radoche ...

a tak dalej rosnie, spodnie z zary, ktore mu kupilam ma na 12-18 miesiecy, a bluze na 9-12 miesiecy SZOK..
Jestesmy po dwoch komuniach i maly byl gwiazda czarowal wszystkich zwlaszcza kobiety po 40-stce haha .. je duzo, najbardziej go jednak cieszy sie na widok mleka... dostaje rano na dobranoc i w nocy, mysle, ze mu to wydtarczy ..

za miesiac jedziemy na wakacje w gory juz sie nie moge doczekac ach .. ok biore sie dalej za prace, a pozniej na spacer, bo pogoda dzis PRZEPIEKNA

Cieszę się że forum wróciło.Będę częściej tu zaglądać chyba.Łatwiej mi z tel.pisać bo jak karmienie albo usypiam małego to tylko tak.Jak był malutki tak do 2 mies.to dało się siedzieć z number przy kompie a teraz już jest za bardzo kumaty.Nawet w nocy jak go karmie to już średnio bi coś się świeci i to ciekawe
Jedziemy dzisiaj na szczepienie na żółtaczkę.Przy okazji wazenie i mierzenie.
Wiecie co muszę się jeszcze poznali bo ostatnio wszystko nam się w domu psuje.Kranu mąż naprawił w łazience, tzn wymienił baterie bo inaczej się nie dało, to teraz kapie w kuchni.Kuchenka edukacyjną dam się przepadła 2 tyg.temu i cały czas jest w naprawie (na szczęście dali płytę zastępczą. Jakby tego było mało to jeszcze szafa się rozlatuje, polka jedną wypada i muszę wracając że szczepienia kupić jakieś dłuższe niby żeby ją wesprzeć.No masakra! A większość rzeczy nowa...Jeszcze malowanie by się przydało niektórych miejsc bo mąż po domu z szejkiem chodziłi są ślady na ścianie.Ale to nam szwagier pomaluje a ja z Erykiem pojedziemy do mojej babci.
No ponarzekałam. Gdzie jak nie tu...Na fb sie tak nie da.

NatB moja Zuza tez taka wyrosnieta i niektóre rzeczy na 12miesiecy nosi ale te rozmiarowki po prostu są dziwne...

Tak w cichosci to tez bym chciała drugie, ale muszę najpierw iść do pracy i trochę popracować

A widzialyscie ze można dać lajka? :-D coraz bardziej mi się podoba :-D

Pani_P podziękowania :P haha fajna nazwa... swoją drogą też bym musiała iść do pracy i popracować troszkę, dlatego maż w czsie wolnym w pracy szuka czegoś... a jak nie to hmmm pomyślimy, żeby chociaż ten macierzyński był...
POmyślimy, zobaczymy...

Ale dzisiaj mieliśmy kurka ciężki dzień, w sumie wymęczył mnie mój syn... uwielbiam z nim chodzić na spacery, ogólnie być na dworze, ale wtedy nie mam nawet w ciągu dnia chwili, żeby się zdrzemnąć i oto tym sposobem wieczorem padam na PYSK

Kicia no kurczę co za pech Was się trzyma... nie mam niestety sposobów na takie rzeczy, ale podpytam moją teściową, która uwielbiam czytać na telegazie "zabobonów" i porad "dobrej babci" heh może podsunie jakiś pomysł...

Dzisiaj dalej eksperymentowałam z gotowaniem dla Władka... i zrobiłam mu kisiel, ale jak pisałam na FB był tak objedzony po obiedzie, że już nie miał ochoty jeść, ale mama owszem miała ...

Nie wiem, czy widziałyście, ale W takich chwilach biję się w pierś, jak ja mogłam na początku macierzyństwa tak biadolić... ehhh... urodziłam zdrowego, donoszonego bobasa, a jednak narzekałam na jakies pierdoły...