- Posty: 122
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Grudnióweczki 2013 :)
Grudnióweczki 2013 :)
- Winka_
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitka90
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 485
- Otrzymane podziękowania: 0
Winka_ to jednak przytulanki podziałały teraz dziewczyny będą brać chłopów w obroty
Ja w końcu dziś się ogarnęłam i pięknie wysprzątałam łazienkę (przed porodem już nie zdążyłam ). Moje maleństwo śpi sobie cały dzień. Na szczęście odkryłam przez co mojemu synkowi się tak ulewa - przez kapturki. Dziś spróbowałam go normalnie karmić, bez tych osłonek i po ulewaniu ani śladu Jutro nas czeka pierwsza wizyta u pediatry.. aż się boję.
paulainka wracaj do zdrówka szybciutko. Poobkładaj się liśćmi kapusty - podobno działa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- WhiteBlackberry
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 362
- Otrzymane podziękowania: 0
Umilkłam wczoraj, ale to dlatego, że nie miałam sił pisać...
Przede wszystkim GRATULUJE WSZYSTKIM NOWYM MAMUSIOM
Mnie wczoraj w dzień bolał brzuszek znowu jak na okres, a jak tylko położyłam się wieczorem spać to zaczęły się bóle ale te rwiąco/kłujące w kroczu. Na dodatek moja mała mnie postraszyła przedwczoraj bo coś słabo ją czułam, tylko takie delikutaśne ruchy, ale wczoraj dała mi taki koncert, że nie mam wątpliwości że wszystko jest ok.
U nas w domu dzieci chodzą zasmarkane, szwagier też coś kicha, rozsiewa zaraze, mojej babci ostatnio wykryto bakteryjne zapalenie płuc, niby już na 80% zdrowa jest... Wczoraj aż ryczałam z bezsilności, że kutwa jak na złość ja mam rodzić, a wszyscy wokół chorzy! No litości ludzie...
Już nie mam sił ani ochoty siedzieć w sklepie, najchętniej spałabym cały dzień
Ehh... uciekam do pracy.
Buziaki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
WhiteBlackberry nie daj się żądnemu choróbsku. Może tak awaryjnie zaserwuj sobie herbatki z cytryną, imbirem i miodem no i mleko z czochem. U mnie zadziałało, a dwa razy już prawie mnie rozkładało.
Przed chwilą wróciłam z laboratorium, robiłam WR i HbsAg, w poniedziałek wyniki. Zaraz lecę zrobić śniadanie a potem pomyślę co dzisiaj robić
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Iwona23
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Nie ma nic ważniejszego od rodziny i zaufania
- Posty: 214
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- motylek270
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 742
- Otrzymane podziękowania: 3
Paulainka powiem Ci, ze nie mam szansy na odciągnięcie mleka. Położna ostatnio mi powiedziała, ze jak jest go niewiele to zgromadzone jest głęboko i laktator ręczny nigdy tego nie wydoi, taką moc ma tylko Jasiek. Tak więc w butelce podaję modyfikowane.
Iwona trzymaj się tam. Wiem o czym mówisz bo ja w szpitalu mogłam cały czas wyć- takiego miałam doła. Nie ma to jak domek.
A my już po balkonowym spacerze. Na początek 10 min., ale jutro uderzamy na miasto;)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- GOSIA82
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 285
- Otrzymane podziękowania: 0
WhiteBlackberry-nie martw się wirusami w domu,jeśli dzidziuś się nawet teraz urodzi.Ja bym je potraktowała jako zastrzyk odporności dla maluszka.Zauwaz,ze wlaśnie w duzych rodzinach ludzie tak nie chorują,bo sa uodpornieni od malego.Nasza Martynka tez chodzi do szkoly i moze coś przyniesc i zarazic Jasia,ale wcale mnie to nie martwi,wręcz nawet się cieszę,że bedzie uodporniony pózniej.
Winka-gratulacje-uprzedziłaś mnie trochę,ja nie zalapałam się na 18.12.
Iwona-gratuluję również,nasze dzieci z tego samego dnia!
Co do porodu:
Skurcze zaczęły się 18-tego ok. 3 nad ranem,były ok co 20 min,rano juz ok 4,5,6 minut,ale do zniesienia.O 13-tej obudziłam męza,zeby pierogi kleić(farsz zrobiłam dzień wcześniej),skończyliśmy o 15 i juz mocniej bolało.Kazałam,zeby zawiózł mnie do centrum rodzenia.Tam spedziłam dwie godziny,ale skurcze nie postępowały i położna sprawdziła rozwarcie-a tam nic.Poradziła mi,żebym wróciła do domu i poczekała czy akcja się rozwinie.Jak wróciłam do domu to zajadłam i wzięłam kąpiel,po której poczułam się źle i zaczęłam wymiotować,w międzyczasie odszedł mi czop-no i się zaczęło-bóle silne co 3 minuty.Wróciliśmy do centrum,sprawdzili rozwarcie a tam 4 centrymetry(20:15)!!!
Powiedziałam,że chcę leżeć w wannie i spróbować gazu.Położna nalała mi wody-cieplutkiej i tak leżałam.Gaz nie uśmieża bólu,ale sprawia,że skupiasz się na oddychaniu w czasie skurczu,co jest bardzo pomocne!!!Polecam! Woda też super,pomaga na skurcze.
Ok 23 położna sprawdziła rozwarcie a tam 10 cm i zaczęłam przeć w wodzie.Jednak do samego porodu wanny nie polecam,nie dość,że przeć trzeba to jeszcze walczysz z wyporem wody.Położna zaproponowała stołeczek i tak Jasiek się urodził,stołek super sprawa-siła ciążenia działa i łatwo się prze! Pękłam i mam kilka szwów,ale mogę normalnie siedzieć i nie boli.Jasiek urodził sie o 00:11 19.12 waga 3460,10 punktów.
Centrum mnie nie zawiodło-wszyscy wspaniali,położna była cały czas ze mną.W poczekalni mąż z Martynką czekali,tam tez się nimi zajęli-dostali posiłek,ciasteczka,owoce,kawkę.Martynce przyniesiono kołderkę i poduszkę jak było późno-super miejsce.O 13-tej już byliśmy w domku.
Czujemy się super,Jasiek ciągnie cyca bez problemu i śpi w między czasie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- majeczka22
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 419
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Iwona23
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Nie ma nic ważniejszego od rodziny i zaufania
- Posty: 214
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Natala
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 280
- Otrzymane podziękowania: 0
Gratulacje dla nowych mamusiek
Iwona23 mnie też dopadał dół w szpitalu, mimo , ze krzywdy nie miałam... na sam widok męża zbierało mi się na płacz, w domu odżyłam, więc doskonale Cie rozumiem...
mała82 ja się goliłam dzień wcześniej i było dobrze, spokojnie między skurczami można to zrobić co do lewatywy to wcześniej chciałam, bo słyszałam, ze to przyśpiesza, ale nie zdążyłam nawet o tym pomyśleć jak trafiłam do szpitala, za szybka akcja ale super, ze synalek Ci się przekręcił!
Odkryłam magię laktatora, zwłaszcza w nocy, 15 min i mała najedzona, i dokładnie wiem ile zjadła a tak wisiała mi na cycu godzinę, a czasami i dłużej.. stwierdziłam, ze życie trzeba sobie ułatwiać, zwłaszcza, ze mała z butli ciągnie jak profesjonalistka. Obawiam sie tylko, ze za mało mi zjada, bo patrząc na dobę - 10 to powinna jeść 100 ml?! bo tak w szpitalu nas uczyły, jaka doba tyle powinna jeść, tylko nie wiem do kiedy to się liczy, bo na pewno nie w nieskończoność ...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moofka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2549
- Otrzymane podziękowania: 258
motylek zazdroszczę balkonowania, u nas jeszcze chyba za wcześnie a już mnie nosi bo akurat pogoda znośna jeszcze.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
ja tak jak Gosia82 polecam wannę i gaz przy skurczach, na partych mnie wyciągnęli więc też nie rodziłam do wody ale pluskałam się całkiem długo i wcale mi nie przeszkadzało, że ja goła a nade mną latają położne
Natala ja też odkryłam magię laktatora używałam przy nawale żeby odciągnąć trochę mleka przed samym karmieniem bo aż mi się Zośka krztusiła od nadmiaru i ciśnienia.... teraz jest super, ciągnie 10 minut i sama rezygnuje, więc chyba się najada
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosica
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 764
- Otrzymane podziękowania: 2
Melduję sie po wizycie.
Ogolnie wszystko ok.Toche sie podlamalam bo myslalam ze maly bedzie mniejszy na ostatniej wizycie 2 tyg temu mi powiedziala z ma 2900 ale chyba cos jej zle policzylo bo dzis juz pokazywalo 3500 nie wierze ze w dwa tyg tyle przybral.Głowke ma dosc duza wiec dygan sie jak ja go wypcham Jutro jade do szpitala na zapis ktg, mam wziasc ze soba wszytsko w razie czego i okaze sie czy zostane czy do domu.
Rozwarcie jak bylo na jeden palec tak jest dalej,nic nie ruszylo,a tak mi tego palucha wpychala ze prawie spadlam z tego fotela z bolu.I jak pomysle ze przy bolu porodowym to jest nic to juz sie kompletnie zalamuje.
Dam jutro znac jak tam po tym ktg i co z tego wyniklo.
Buziaki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Pyśkaaaa
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5558
- Otrzymane podziękowania: 0
dawno mnie nie było
poczytałam troszke i babeczkom w dwupaku życzę szybkiego porodu a rozpakowanym gratuluję :*
pisałyście o spacerkach my w 2 tyg od urodzenia byliśmy na dworze i teraz chodzimy codziennie tak samo robiłam z pierwszym synkiem chyba że będzie padac to wiadomo że nie bardzo ale nam pogoda żadna nie straszna
Oluś też ulewa strasznie ale chyba taki jego urok ale on jest strasznie łapczywy w nocy budzi sie raz albo dwa kolek i zaparc tfu tfu nie mamy w łaściwie On spi je i czasami sie rozgląda
fajnie byc mama dwójki dzieci
gdybym nie zajrzała wesołych swiat my akurat bedziemy mieli świeta objazdowe zapakujemy sie w auto i wyruszymy do rodzinki buziaki :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kaś_O
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- jestem bogatym człowiekiem bo posiadam diamenty :)
- Posty: 1721
- Otrzymane podziękowania: 1
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.