BezpiecznaCiaza112023

Grudnióweczki 2013 :)

10 lata 4 miesiąc temu #810336 przez Winka_
Ja tez juz jestem szczesliwa mamusia od 18 grudnia po upojnym wieczorze minela godzina I zaczely mi sie skurcze ale moj porod zaczal sie cudnie ale bardzo ciezko sieskonczyl qjednak dla tej kruszynki warto wszystkie bole scierpiec. Kocham ja nad zycie. Wszystko opowiem jak wrocimy ze szpitala bo zostalam dluzej przez komplikacje

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #810339 przez anitka90
Gratuluje wszystkim nowym mamusiom !!!!

Winka_ to jednak przytulanki podziałały :D teraz dziewczyny będą brać chłopów w obroty :D

Ja w końcu dziś się ogarnęłam i pięknie wysprzątałam łazienkę (przed porodem już nie zdążyłam :) ). Moje maleństwo śpi sobie cały dzień. Na szczęście odkryłam przez co mojemu synkowi się tak ulewa - przez kapturki. Dziś spróbowałam go normalnie karmić, bez tych osłonek i po ulewaniu ani śladu :) Jutro nas czeka pierwsza wizyta u pediatry.. aż się boję.

paulainka wracaj do zdrówka szybciutko. Poobkładaj się liśćmi kapusty - podobno działa

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #810371 przez WhiteBlackberry
Witam Was dziewczynki :)
Umilkłam wczoraj, ale to dlatego, że nie miałam sił pisać...
Przede wszystkim GRATULUJE WSZYSTKIM NOWYM MAMUSIOM :kiss:
Mnie wczoraj w dzień bolał brzuszek znowu jak na okres, a jak tylko położyłam się wieczorem spać to zaczęły się bóle ale te rwiąco/kłujące w kroczu. Na dodatek moja mała mnie postraszyła przedwczoraj bo coś słabo ją czułam, tylko takie delikutaśne ruchy, ale wczoraj dała mi taki koncert, że nie mam wątpliwości że wszystko jest ok.
U nas w domu dzieci chodzą zasmarkane, szwagier też coś kicha, rozsiewa zaraze, mojej babci ostatnio wykryto bakteryjne zapalenie płuc, niby już na 80% zdrowa jest... Wczoraj aż ryczałam z bezsilności, że kutwa jak na złość ja mam rodzić, a wszyscy wokół chorzy! No litości ludzie...
Już nie mam sił ani ochoty siedzieć w sklepie, najchętniej spałabym cały dzień :dry:

Ehh... uciekam do pracy.
Buziaki :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #810384 przez mała82
Winka_ no to gratulacje dla kolejnej grudniowej mamuśki :)

WhiteBlackberry nie daj się żądnemu choróbsku. Może tak awaryjnie zaserwuj sobie herbatki z cytryną, imbirem i miodem no i mleko z czochem. U mnie zadziałało, a dwa razy już prawie mnie rozkładało.

Przed chwilą wróciłam z laboratorium, robiłam WR i HbsAg, w poniedziałek wyniki. Zaraz lecę zrobić śniadanie a potem pomyślę co dzisiaj robić :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #810404 przez Iwona23
Mnie dopada kryzys w szpitalu już tak bardzo chciałabym wyjść do domu ale dziś już piątek może jutro wieczorem albo w niedziele będziemy w domu pozdrowienia dla wszystkich

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #810476 przez motylek270
Winka gratulacje!!!

Paulainka powiem Ci, ze nie mam szansy na odciągnięcie mleka. Położna ostatnio mi powiedziała, ze jak jest go niewiele to zgromadzone jest głęboko i laktator ręczny nigdy tego nie wydoi, taką moc ma tylko Jasiek. Tak więc w butelce podaję modyfikowane.

Iwona trzymaj się tam. Wiem o czym mówisz bo ja w szpitalu mogłam cały czas wyć- takiego miałam doła. Nie ma to jak domek.

A my już po balkonowym spacerze. Na początek 10 min., ale jutro uderzamy na miasto;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #810501 przez mała82

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #810510 przez GOSIA82
Hej Dziewczyny!

WhiteBlackberry-nie martw się wirusami w domu,jeśli dzidziuś się nawet teraz urodzi.Ja bym je potraktowała jako zastrzyk odporności dla maluszka.Zauwaz,ze wlaśnie w duzych rodzinach ludzie tak nie chorują,bo sa uodpornieni od malego.Nasza Martynka tez chodzi do szkoly i moze coś przyniesc i zarazic Jasia,ale wcale mnie to nie martwi,wręcz nawet się cieszę,że bedzie uodporniony pózniej.
Winka-gratulacje-uprzedziłaś mnie trochę,ja nie zalapałam się na 18.12.
Iwona-gratuluję również,nasze dzieci z tego samego dnia!

Co do porodu:
Skurcze zaczęły się 18-tego ok. 3 nad ranem,były ok co 20 min,rano juz ok 4,5,6 minut,ale do zniesienia.O 13-tej obudziłam męza,zeby pierogi kleić(farsz zrobiłam dzień wcześniej),skończyliśmy o 15 i juz mocniej bolało.Kazałam,zeby zawiózł mnie do centrum rodzenia.Tam spedziłam dwie godziny,ale skurcze nie postępowały i położna sprawdziła rozwarcie-a tam nic.Poradziła mi,żebym wróciła do domu i poczekała czy akcja się rozwinie.Jak wróciłam do domu to zajadłam i wzięłam kąpiel,po której poczułam się źle i zaczęłam wymiotować,w międzyczasie odszedł mi czop-no i się zaczęło-bóle silne co 3 minuty.Wróciliśmy do centrum,sprawdzili rozwarcie a tam 4 centrymetry(20:15)!!!
Powiedziałam,że chcę leżeć w wannie i spróbować gazu.Położna nalała mi wody-cieplutkiej i tak leżałam.Gaz nie uśmieża bólu,ale sprawia,że skupiasz się na oddychaniu w czasie skurczu,co jest bardzo pomocne!!!Polecam! Woda też super,pomaga na skurcze.
Ok 23 położna sprawdziła rozwarcie a tam 10 cm i zaczęłam przeć w wodzie.Jednak do samego porodu wanny nie polecam,nie dość,że przeć trzeba to jeszcze walczysz z wyporem wody.Położna zaproponowała stołeczek i tak Jasiek się urodził,stołek super sprawa-siła ciążenia działa i łatwo się prze! Pękłam i mam kilka szwów,ale mogę normalnie siedzieć i nie boli.Jasiek urodził sie o 00:11 19.12 waga 3460,10 punktów.
Centrum mnie nie zawiodło-wszyscy wspaniali,położna była cały czas ze mną.W poczekalni mąż z Martynką czekali,tam tez się nimi zajęli-dostali posiłek,ciasteczka,owoce,kawkę.Martynce przyniesiono kołderkę i poduszkę jak było późno-super miejsce.O 13-tej już byliśmy w domku.
Czujemy się super,Jasiek ciągnie cyca bez problemu i śpi w między czasie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #810511 przez majeczka22
AKTUALNA TABELKA NA DZIEŃ 20 GRUDNIA 2013


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #810560 przez Iwona23
Mała 82 jak zaczyna się poród to wszystkie pytania i problemy są nie ważne uwiez mi bałam się lewatywy nawet nie wiem czy zrobiłam im jakąś niespodziankę czy nie golic też nie goliłam tam gdzie trzeba było zrobili to za mnie wybrałam szpital dobrze wzięłam pod uwagę to jacy są ludzie a nie wygląd szpitala warunki prl ale wszystko co potrzebne jest. Mały daje popalić bardzo ładnie je z piesi pomimo mojej cc ale jadł by ciągle a ja nie mam siły choć jest zdecydowanie lepiej. Dużo by opowiadać poród to niesamowita chwila. Teraz uczymy się opieki i pielęgnacji położne bardzo pomagają w nocy co chwilę liczę że w niewiele będę w domu wtedy napisze więcej teraz staram się czytac i krótko pisać co u nas

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #810564 przez Natala
hej dziewczynki

Gratulacje dla nowych mamusiek :)

Iwona23 mnie też dopadał dół w szpitalu, mimo , ze krzywdy nie miałam... na sam widok męża zbierało mi się na płacz, w domu odżyłam, więc doskonale Cie rozumiem...

mała82 ja się goliłam dzień wcześniej i było dobrze, spokojnie między skurczami można to zrobić ;) co do lewatywy to wcześniej chciałam, bo słyszałam, ze to przyśpiesza, ale nie zdążyłam nawet o tym pomyśleć jak trafiłam do szpitala, za szybka akcja ;) ale super, ze synalek Ci się przekręcił!

Odkryłam magię laktatora, zwłaszcza w nocy, 15 min i mała najedzona, i dokładnie wiem ile zjadła a tak wisiała mi na cycu godzinę, a czasami i dłużej.. stwierdziłam, ze życie trzeba sobie ułatwiać, zwłaszcza, ze mała z butli ciągnie jak profesjonalistka. Obawiam sie tylko, ze za mało mi zjada, bo patrząc na dobę - 10 to powinna jeść 100 ml?! bo tak w szpitalu nas uczyły, jaka doba tyle powinna jeść, tylko nie wiem do kiedy to się liczy, bo na pewno nie w nieskończoność ...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #810655 przez moofka
Iwona23 trzymaj się dzielnie! ja też miałam kryzys szpitalny.... jak nasz wypis w trzeciej dobie stanął pod znakiem zapytania przez spadek wagi Zośki to płakałam w nocy, ale na szczęście nas wypuścili :) i Wy też lada chwila będziecie w domu :kiss:

motylek zazdroszczę balkonowania, u nas jeszcze chyba za wcześnie a już mnie nosi bo akurat pogoda znośna jeszcze.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


ja tak jak Gosia82 polecam wannę i gaz przy skurczach, na partych mnie wyciągnęli więc też nie rodziłam do wody ale pluskałam się całkiem długo :) i wcale mi nie przeszkadzało, że ja goła a nade mną latają położne :S

Natala ja też odkryłam magię laktatora :) używałam przy nawale żeby odciągnąć trochę mleka przed samym karmieniem bo aż mi się Zośka krztusiła od nadmiaru i ciśnienia.... teraz jest super, ciągnie 10 minut i sama rezygnuje, więc chyba się najada :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #810662 przez Gosica
Hej :)

Melduję sie po wizycie.
Ogolnie wszystko ok.Toche sie podlamalam bo myslalam ze maly bedzie mniejszy na ostatniej wizycie 2 tyg temu mi powiedziala z ma 2900 ale chyba cos jej zle policzylo bo dzis juz pokazywalo 3500 nie wierze ze w dwa tyg tyle przybral.Głowke ma dosc duza wiec dygan sie jak ja go wypcham :dry: Jutro jade do szpitala na zapis ktg, mam wziasc ze soba wszytsko w razie czego i okaze sie czy zostane czy do domu.
Rozwarcie jak bylo na jeden palec tak jest dalej,nic nie ruszylo,a tak mi tego palucha wpychala ze prawie spadlam z tego fotela z bolu.I jak pomysle ze przy bolu porodowym to jest nic to juz sie kompletnie zalamuje.
Dam jutro znac jak tam po tym ktg i co z tego wyniklo.
Buziaki

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #810690 przez Pyśkaaaa
hej
dawno mnie nie było :P
poczytałam troszke i babeczkom w dwupaku życzę szybkiego porodu a rozpakowanym gratuluję :*

pisałyście o spacerkach my w 2 tyg od urodzenia byliśmy na dworze i teraz chodzimy codziennie tak samo robiłam z pierwszym synkiem :) chyba że będzie padac to wiadomo że nie bardzo ale nam pogoda żadna nie straszna :P

Oluś też ulewa strasznie ale chyba taki jego urok ale on jest strasznie łapczywy w nocy budzi sie raz albo dwa kolek i zaparc tfu tfu nie mamy w łaściwie On spi je i czasami sie rozgląda :)

fajnie byc mama dwójki dzieci

gdybym nie zajrzała wesołych swiat my akurat bedziemy mieli świeta objazdowe zapakujemy sie w auto i wyruszymy do rodzinki buziaki :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #810750 przez Kaś_O
U nas coraz lepiej. Mały chyba dziś dobrze spał bo obudził mnie jak już cycki były mocno napełnione. Trochę udało mi się karmić na leżąco i na śpioszka ale później małemu się ulało.. Cały czas sprawdzam to jego ulewanie ale nie wygląda mi na refluks żołądkowy bo za rzadko to robi. Na razie chyba zrezygnuję z karmienia na śpiocha.. ale babcie przybywają więc nie wiem czy nie spróbuję kilka razy podać butelki :) zobaczymy ile zjada i jak sobie radzi..



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=64867http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=54914
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl