BezpiecznaCiaza112023

9tc-brak serduszka 6tc-brak serduszka

9 lata 7 miesiąc temu #924410 przez DoMI*
[/hide]witam wszystkich
W wielkim skrócie napisze iż chodzi o ciążę mianowicie jestem 9tc z ostatniej miesiączki 15.7.... dziś zaczęłam plamić
Pojechałam na IP zrobiono mi usg okazało się iż ciąża jest mała czyli jest zarodek lecz nie widać serduszka ani przepływu., i z usg wynika iż to jest 6tc...lekarz powiedział ze może być ze wrócę z krwotokiem albo zrobić usg za parę dni. Powiedział jeszcze iż jest nie możliwe aby zarodek był tak mały ponieważ można się mylić o 2 tygodnie do tyłu wiec powiedział ze zarodek nie rozwija się prawidłowo lub ciąża obumarła.
Czy któraś z was miała podobnie?proszę o odpoeiedzi bo jestem załamana
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kocham Cię Aniołku [*]
na zawsze w moim sercu



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #924514 przez Anabelle
NIestety wiele takich historii czytałam w trakcie swoich starań. Podobno jak coś pójdzie nie tak, to zarodek zatrzymuje się w rozwoju. Diagnozę na pewno trzeba potwierdzić u innego ginekologa, najlepiej mającego naprawdę dobry sprzęt. U mnie tak było przy drugiej ciąży. Na 1 wizycie bylo ok, a jak poszłam zobaczyć serduszko to okazało się, że zarodek się nie rozwija. Dostałam plamień, później zaczęłam krwawić, zrobiłam betę i okazało się że spadła.

Jednak dobrze by było iść do innego gina lub pójść do szpitala ginekologicznego na ip żeby sami ocenili.
Na mamazone jeden gin stwierdził, że dziecko nie przeżyje na badaniu genetycznym, potwierdzała u renomowanej profesorki, okazało się, że dziecko ma śmiertelną wadę serca. Ale mamy tam też mamę, która dostała straszną diagnozę, poszła do innego gina, a tam okazało się, że wszystko rozwija się prawidłowo.

Teraz więc musisz iść do innego lekarza jeszcze.
Mocno trzymam za ciebie kciuki :* Oby się nie potwierdziło.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #924525 przez DoMI*
Anabelle zaczęłam krwawic ciemna krwią.
We wtorek idę do ginekologa zobaczymy co powie.
Bardzo się boje jeśli potwierdzi się zła wersja zabiegu chyba go nie przeżyje.....

Mój synek ma wadę serca dlatego teraz tak to przeżywam....

Kocham Cię Aniołku [*]
na zawsze w moim sercu



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #924547 przez Brukselka
Myślę i trzymam za Was kciuki!

(grudnióweczka 2013)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #924550 przez Anabelle
Domi, ciemna krew? W sensie brązowa krew? czy czarna? Wiem, że u ciebie w tym szpitalu co byłaś jest ten facet dziwny ten 93%, ale jak ja byłam w marcu w ciąży i coś tam źle szło, to dostałam info od gina, że jak będę czuć smród z wydzieliny lub będę krwawić ciemną wręcz brunatną krwią i lub mieć podwyższoną gorączkę to mam pieronem lecieć do szpitala. Przy ciążach które zatrzymały się w rozwoju istnieje ryzyko, że zaczną się rozkładać w organizmie matki. Może to strasznie brzmi, przepraszam, że tak dosadnie piszę. Przydałoby się podjechać do innego szpitala, zgrywać głupka, żeby sprawdzili. Ja mam o tyle dobrze że w krk jest chyba z 5 szpitali z oddziałami ginekologiczno-położniczymi. Bo jesli dziecko ma akcje serca to wypadałoby zwiekszyć ilośc dupka, a jeśli nie ma, to wypadałoby odstawić lek, żeby organizm sam się oczyszczał, a nie trzymał w sobie obumierający zarodek i kosmówkę.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #924559 przez DoMI*
T wiesz jest problem bo mój M twierdzi ze będzie dobrze abym nie panowała... Ze będzie serce i jest dobrze a krwawie bo miałam usg...
Czasem mam napady ciepła , krew jest taka już normalna jak na okres taka żywa..
Nic nie śmierdzi ani nie mam gorączki

C czasem nie wiem co robić czy czekać aż tak naprawdę poronie czy co aż serce się kraje..

Kocham Cię Aniołku [*]
na zawsze w moim sercu



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #924584 przez klauduska89
Domi jedz jaszcze raz do szpitala i niech cie inny lekarz zbada.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #924598 przez Anabelle
Krwawienie od usg? Nie ma w ogóle takiej opcji.
Mogłby pojawić się minimalnie różowy śluz jednorazowo po badaniu wziernikiem, ale nie krwawienie.
Musisz mieć potwierdzoną diagnozę, żeby podjąć jakiekolwiek kroki tj w przypadku ciąży obumarłej nie blokować krwawienia progesteronem, a w przypadku ciąży prawidłowej często daje się szokową dawkę progesteronu, czasem też zastrzyki.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #924606 przez Dave
Domi - KOchana trzymam kciuki za Was.

Ja też byłam na wizycie - wszystko ok, kolejna - brak tętna, ciąża zatrzymała się na 6tc a powinna być na 9. Identyczna sytuacja. Tylko ja nie krwawiłam, dzien po wizycie poszłam do szpitala na zabieg. Brak tętna stwierdziło 3 niezależnych lekarzy.



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #924634 przez DoMI*
Ciężko mi bardzo...
Jak juz pisałam mój M nie widzi potrzeby jechania na IP.
Wiec musze czekac do wtorku.
Dziękuję za słowa otuchy i dobrej rady staram się nie myśleć o tym ale się nie da.
Ja nie chce mieć żadnego zabiegu bo on kojarzy mi się z adopcją. Jakoś psychicznie będę zrujnowana... Narazie leci krew z domieszką sluzu

Kocham Cię Aniołku [*]
na zawsze w moim sercu



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #924635 przez kaikai
Domi jak Twój M może twierdzić czy widzi potrzebę czy nie ? To on jest w ciąży ?

Sorry nie chce pisać co o tym myślę.

Dlaczego zabieg kojarzy Ci się z adopcja ?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #924637 przez gosiak
Mi się wydaje że Domi chodziło o aborcję...

Tez mi się zbytnio podejście Twojego M nie podoba...
W każdym razie kochana mocno zaciskam kciuki :kiss:

[*] 6tc 23.11.2013
01.2015 Ivf

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #924649 przez Anabelle
Domi jak to mąż nie widzi potrzeby jechania na IP?
Jesteś w ciąży i krwawisz, a lekarz w szpitalu stwierdził, że ciąża zatrzymała się w rozwoju 3 tygodnie temu, najgorszy scenariusz jest taki, że od 3 tygodni zagnieżdżony pęcherzyk i wytworzona kosmówka obumierają. Jesli dojdzie do rozkładu, możesz dostać zakażenia. To nie są przelewki.
Nie pojmuję. Naprawdę. Dobrze, że mam prawo jazdy. Gdyby mąż mi coś takiego powiedział, wsiadłabym w auto i pojechała.
Gdyby mi mąż odmówił wizyty w szpitalu zapytałabym go, czy to znaczy że nie zależy mu na moim życiu i zdrowiu czy życiu i zdrowiu jego dziecka?
Co do zabiegu, to jeśli bierzesz duphaston i organizm się do końca nie oczyści to będziesz zmuszona do zrobienia łyżeczkowania. Nie ma takiej możliwości żeby zostały w tobie resztki z ciąży bo w najgorszym wypadku mogłabyś sepsy dostać. To naprawde nie jest byle co.

Jesli natomiast krwawisz a ciąża żyje to każda godzina jest na wagę złota bo żywa krew to obkurczająca się macica i może dojść do odklejenia kosmówki. We wtorek to lekarz nie będzie miał zbyt wielkiego pola popisu. Ratować raczej nie będzie miał już czego. Zrób w takim razie w poniedziałek betę, żeby lekarz mógł ocenić poziom hormonu, bo jeśli się utrzymuje to znaczy że organizm się nie oczyścił i konieczne jest łyżeczkowanie.

Przepraszam, ale jestem w szoku, że krwawiącej kobiecie w ciąży mąż może odmówić zawiezienia do szpitala.
Podziękowania: julka

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #924669 przez DoMI*
Wiem ze to fatalnie brzmi ze on nie chce...
Tu gdzie teraz mieszkam nie ma dobrych ginekologów a szczególnie na IP... Lekarz wtedy mi powiedział ze jak się nie przyjmę na oddział to on nie ma prawa mnie zbadać ani zrobić usg ani leków wypisać. I powiedziałam mu ze jak krwawilam w pierwszej to nie było problemu aby zrobili usg i zbadali i wypuścili do domu... A tu jakieś ale to nie tamto nie.... Mój M ma dość takich zachowań i mówi że to nic nie da... Dlatego.
No i co powiedzieć lekarzowi jak powie pani musi zostać... A ja nie mam z kim zostawić małego.... Mój M musi iść do pracy

Kocham Cię Aniołku [*]
na zawsze w moim sercu



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 7 miesiąc temu #924679 przez Dave
Domi - ale macie wymówki, lekarze to debile to fakt, ale żeby ryzykować życiem swojego dziecka i swoim???? no jakieś paranoje. A masz sąsiadów, jakąś rodzinę???
Wiesz może tylko tak gadają, a jak co do rzeczy przyjdzie to jakoś to po ludzku rozegrają.

Widzę, że lekko nie macie no ale trzeba podzielić rzeczy na ważne i ważniejsze!!!

Kuka Domi postaraj się coś wykąbinować!



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl