Mamusie kwiecień 2011:)

baby_55 piękny Króliczek !!

ulcia85 u nas też w szpitalu tę klamerkę ściągnięto, został tylko kawałek kikutka, który odpadł i mamy piękny pępuszek

divette no to mała pijaweczka jest

A moja Mała to dziś ma dzień spania (ale ciiiii...żeby nie zapeszyć) cyc i spanko, cyc i spanko. Takie dziecko to ja mogę mieć

Choć obawiam się, że pod wieczór sobie odbije to spanie i będzie szaleństwo

Dave a u mnie właśnei teraz spi tylko czasem sie domaga cyca i tak wkółko..

ale mam ten espumisan podac dla maluszka?? rozpuscic w mleku czy jak to tak?

baby dzieciątko to tobie się udało no no

Ulcia u mnie w 10 dobie odpadł kikut pępuszka ale razem z klamerką bo nikt mi go nie ''oderwał'' ze tak powiem ..

MlodaMama napisał:

Dave a u mnie właśnei teraz spi tylko czasem sie domaga cyca i tak wkółko..

ale mam ten espumisan podac dla maluszka?? rozpuscic w mleku czy jak to tak?

kupujesz specjalny w kropelkach dla niemowląt i podajesz na łyżeczce przed lub po karmieniu

u nas pępek odpadł w 8 dobie, a klamerkę ściągła położna w domu bo w szpitalu jeszcze nie był wystarczająco suchy

Aha to chyba bedzie trzeba kupic ten specyfik dla maluszka

A jak jest u was z kapaniem? chodzi mi o pore dnia np bo my staramy sie kapac bardziej pod wieczor ale maluszek za kazdym razem placze i to naprawde glosno bo jest zazwyczaj glodne ,bo ja słyszałam że nie mozna kapac po karmieniu jak to jest naprawde??

A i mamy jeszcze jeden prolem bo moja tesiowa i mamuska okropnie sie wtracaja w to co robimy z maluszkiem.moja tesciowa co raz przjezdza bo ma tylko 3 km to empekiem sobie przyjezdza ale to czesto.a moja mamuska to ma 50 km i jak juz przyjezdza to siedzi u nas tydzien czasu.nie zbym nazekala bo pomaga w domu ale ''nie wiem czy rozuemiecie o co mi chodzi'' jetsesmy mlodymi rodzicami i chcemy sami sie wszystkiego nauczyc i jak o im tak delikatnie powiedziec?? i jeszcze moja mamuska zeby sama przyjechala to by bylo naprawde ok ale przyjezdza z moim siostrzencem''bo moja kochana siostra go dla niej wyslala dzien przed moim porodem zeby sie nim zjela'' a on taaaaki wredny jest ze szok ,ma nie całe 4 lata ale jest okropnie zazdrosny i chałas robi cały czas i ogólnie...

I mój mąż z tego powodu jest niezadowolony bardzo , chyba rozumeicie,czuje sie nieswojo wtedy w swoim domu jak jego tesciowa ''a moja mama'' jest cały czas .chyba wiecie o co mi chodzi.teraz jej nie ma u nas ale jutro zowu ma przyjechac do nas na pare dni... no i klops nie wiem co robic... tylko mnei zle nie zrozumcie.my jestesmy mlodymi rodzcami i naprawde chcemy sami sie nauczyc wszystkiego i naprawde dobrze nam to idzie jak jestesmy sami a jak tesciowesie zbiora to my nie mamy co robic tylko mi oddaja dzieciątko jak jest głodne...

kąpiemy wieczoem i mała to lubi. zawsze koło 21. a woda musi mieć koł 38st, bo jak spanie poniżej 37 to ryk.
macie malutkie mieszkanie. musisz mamie powiedzieć, że za małe na 3 dorosłych, 4 latka i noworodka.
i wytłumacz, że4 chceszrobić sama nawet jak na jest, bo co będzie jak pojedzie? u mnie tak było. mama pokazywała, później sama robiłam. i tekst odnośnie dziadów- są do rozpieszczania, a nie wychowywania działa. a z teściową niech mąż rozmawia. to jego matka

MlodaMama my kąpiemy około 19;00-20;00. Jak narazie nie jest źle. Temperatura musi być odpowiednia ok.35 stopni. Kąpię ją na ręce, choć mamy leżaczek, ale jest do d.... Wygodniej na ręce, sprawniej mi to idzie. Wczoraj zrobiłam Małej na koniec pływanko, przesuwałam ją wzdłuż wanienki i bardzo się jej podobało. Pod koniec, jak już czas się ubierać to często jest ryk, bo już głodna jest.
Ja dwa razy dokarmiłam przed kąpaniem, bo tak jakoś jej ze spaniem wyszło, i chyba za dużo było bo po kąpieli mi zwymiotowała. Więc jak się nie uda trafić to dam jej dosłownie parenaście łyków i jest ok. tylko końcówka hałaśliwa.

Co do teściowych i rodziców to rozumiem Cię w 100000%!!!
Ja wszystkim już w ciąży mówiłam, że wszystkiego chcemy się nauczyć sami.
Moi rodzice to rozumieją, teściów mam 90 km i rzadko są.
Póki co nikt nie doradza i nie naucza.
Ale musisz się wziąć na odwagę i szczerze to wszystko wyjaśnić, wytłumaczyć!!
A teściom to fakt, łatwiej mężowi będzie nimi gadać.

co do kąpieli to mały przeważnie zjada ok 18 więc jak go kąpiemy ok 19:30 to nie jest głodny a wręcz śpi często raczej nie płacze, woda musi mieć 38-39 st taką najbardziej lubi, ja też go bujam w wanience i tak sobie pływa, bardzo to lubi płacz pojawia sie tylko czasem jak go wyciągniemybo mu się chłodno robi

co do mamy i teściowejtio zgadzam się z dziewczynami, musisz im to powiedzieć, macie prawo "poznać się z dzidzią" bez wtrącania się innych, one mogły wychować was a teraz wy chcecie wychować swoje dzieci

baby adrianek sliczny a mam pytanie czy ta plamka na czole powmiedzy oczkami to naczyniak? bo moja Oliwia tez taka ma tylko malenka pomiedzy oczkami i na nozce duza i to naczyniaki i w obrebie buzi moga byc one grozne bylas z tym u lekarza moze?

Asia mojemu taka plamka wyskakuje wtedy gdy sie denerwuje... kurde teraz zaczelam sie bac... ale jak nie placze to tego nie ma....a jak bylam u doktorki to nic nie mowila.

nie to musi byc caly czas i to moze byc wszedzie my mamy 2 akurat i nie sa grozne nie maja znamion zlosliwosci ale lekarz uczulal zeby sprawdzac te zmiany bo naczyniaki z cechami zlosliwosci w obrebie twarzy moga prowadzic do porazenia nerwow twarzy i wzroku wiec warto to sprawdzac

ufff ulzylo mi

cześć dziewczyny
gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom i macie naprawdę przesłodkie dzieciątka
my dzisiaj byliśmy na szczepieniu - trzy wkłucia plus rotawirus doustnie kropelkami(mały zaczął ssać tę szczepionkę, bo zbliżała mu się pora karmienia i dzięki temu pięknie ją wypił ) Dziewczyny! co ja dzisiaj przeżyłam! Ten płacz mojej kruszynki był potworny! Jedno wkłucie w nóżkę i na ręce, żeby go utulić i uspokoić, potem kładziemy go i znowu w nóżkę i ten straszny płacz! dalej na ręce i gdy się uspokoił to trzecie wkłucie w drugą nóżkę - gdy go kładłam już płakał, bo czuł co się święci, a jak mu pielęgniarka wkłuła to płacz był naprawdę przeraźliwy Łzy miałam w oczach.. Czwartego wkłucia bym nie zniosła.. A za 6 tyg. znowu szczepienie... Teraz od południa jest ciągle na rękach i śpi po kilka - kilkanaście minut po czym się zrywa i oczy jak 5zł... Może w nocy sobie odeśpi..
Przez te 6 tyg. przytył 1400g i waży teraz 4800g mały klopsik Dzisiaj rano zrobił w końcu po tygodniu duuuuużą kupkę Tak dużą, że znalazła się pod szyją, na całych pleckach... mieliśmy zaraz wychodzić do lekarza, a tu się nam kąpiel małego trafiła jeszcze niespodziewanie.. Ale daliśmy radę

Na wzdęcia podaję mu Esputicon, takie kropelki podobne do Espumisanu, ana kolki i trochę profilaktycznie pije herbatkę Plantex Duo i jest dobrze

Co do teściów, to choć mieszkają z nami, to jest to bardziej plus niż minus - sama nie wierzę, że to piszę , ale tak jest. Przy Gabrysiu wszystko robimy sami od początku i w sumie na dobrą sprawę nikt nam się nie wtrąca - słyszę jedynie wskazówki, albo ich doświadczenia z małymi dziećmi i to sporadycznie. Praktycznie każdego dnia wieczorkiem biorą wnusia do siebie i mówią do niego, noszą na rękach i baardzo często usypiają go tak, że śpi z pół nocki A i bezcenne jest to, że mam z kim zostawić synka, jak gdzieś jadę Jak na razie jest w porządku

Baby widzę, że miałaś becik na chrzcie. My mieliśmy ubranko, co spotkało się z dezaprobatą teściowej ale mi się beciki jakoś nie bardzo podobały.. Adrianek całkiem fajnie sobie rośnie i słodko się uśmiecha

Nasz maluszek już wysoko podnosi główkę, co widząc - lekarz uznał że bardzo szybko, a i próbuje już gaworzyć czy gruchać Cudowne są te dźwięki!

Pozdrawiam wszystkie mamy gorąco