Mamusie luty 2013 !

Hej dziewczyny

Gratuluję wszystkim rozpakowanym mamą
A za nierozpakowane trzymam kciuki by było szybko i jak najmniej boleśnie

Pati super się czyta twoją relację z porodu a synuś słodziak

Princess opis twojej cesarki jest bardzo trafiony odczuwam swoje tak samo choć tą wspominam dużo lepiej. Co do zastrzyków w brzuch też mam i sama sobie robię.

Domina łoooł jakaś ty chudzinka i to w pare dni po porodzie a z nawałem też mam problem i to już z tydzień leje się ze mnie masakrycznie zwłaszcza w nocy.

Jadzia moja czupurka też się zaczeła prężyć co na to stosujesz ?

Kasia super wieści. A u ciebie to może cisza przed porodem

Michasia na moje oko masz nisko brzuszek

Gabilee no to jak już się wypiękniłaś to możesz rodzić

Już nie wiem komu co miałam napisać.A u mnie ostatnio bylo ciężko pękła mi rana po cc w jednym miejscu po tym jak zdjeli mi szwy przyjechałam do domu ściągam buty i nagle poczułam cholerny ból ledwo do łazienki doszłam patrze w lustro a tam krew i dziura więc zadzwoniłam do mojej gin i jej mówie o wszystkim kazala przyjechać dostałam zastrzyki przeciw bólowe pogmerała mi tam i kazała leżeć a dziurka sama się zejdzie i zrośnie tylko będzie grubsza w tym miejscu blizna no i pomału się tam ładnie strupek robi.
A tak to Kubuś jest zachwycony siostrą pomaga kąpać, przewijać całuje przytula a najlepszym tekstem zawsze jak rano wstaje podchodzi do kołyski i mówi do Aduli no co tam maluchu śmiać mi się chce bo on taki wyrośnięty Adusia nadal aniołek w ogóle nie płacze ładnie zjada i śpi jest kochaniutka.

Patii ja sie darlam przy ostatnich dwoch cm rozwarcia na bloku tak bolalo strasznie :/ ale .. Czego sie nie da wytrzymac dla swoich dzieci no nie ?
Wlasnie M sie odzywal ?

Bol przy partych jest inny niz przy rozwieraniu .. Partych dokladnie nie pamietam :| rozwieranie boli jak fiks ..

Igunio usnal zobaczymy ile bedzie spal ja tez ide tylko maz mnie jeszcze musi przytulic do jutra :* czekam jutro na jakis porod

Michasia zgrabny brzuszek chyba troche jest nizej
Mrufka fajnie ze sie odezwalas Adusia tez sie napina? Ja zaczelam karmic w pozycji pod gorke czyli ja leze a Hubus u mnie na brzuchu na brzuszku lapie cycka i mleko nie leci w dol tylko sam sobie ciagnie jak z rurki...wydaje mi sie ze jest lepiej ...nie mecza go tak gazy a przy okazji moj brzuch masuje jego brzuszek i zapobiega to kolkom (podobno). A jak karmie w innej pozycji to biore go do odbekania czesciej. Przerywam karmienie i do gory. czytalam tez ,ze tak maja niemowlaki w okolicach 5 tygodnia . Podobno przechodza pierwszy z siedmiu "skok rozwojowy" i wtedy moga byc rozdraznione, mniej spac, jesc czesciej ...nadmiar bodzcow je przeraza i potrzebuja wtedy wiecej kontaktu z mama i piersia. To synek poczuwa sie juz dojrzalym bratem i opiekuje sie "malenka" extra a zta rana to nieciekawie...jej...wspolczuje ale cale szczescie ze juz sie goi.
Dominia lec do spanka poki Igorek spi milej nocki

Jadzia no właśnie się napina nie płacze przy tym. Robi się cała czerwona i stęka nawt czasem jak śpi. Myślałam że kupki nie moze zrobić ale robi normalnie. Masuje jej brzuszek ale to nic nie daje musze wypróbować twój sposób może podziała.

Mamusie które mają za sobą spacerki po ilu dniach wyszłyście z maluchami?

Ale śliczne macie dzieciaczki wszystkie bez wyjątku
Kasia dobrze ze z teściową tak wyszło
Princess to się nacierpiałaś współczuje
Pati niesamowite, czytałam z coraz wiekszymi oczami
Byłam na ktg wyszedł jeden skorcz "taki pożądny" jak okreslila go lekarka, wogle go nie czułam no i kilka mniejszych jak przez weekend nic się nie rozkręci to w poniedziałek znowu ktg
Michasia b. ładny brzuszek, a czy niżej to nie wiem
Idę spać dobranoc mamusie

xpatiiiale fajnie się czyta taką lekturę, aż mi się mój ból przypomniał, super że synek tak szybko wyszedł chyba mu się spieszyło do mamusi, ja to musiałam chyba ze 20 razy przec jak nie więcej, super niech Maluszek rośnie zdrowo

michasiateż tak miałam, brzuch opadł i sflaczał na dole ( a w psie przed ciążą miałam 72), rozstępy giganty pojawiły się na początku 8 miesiąca w tym samym miejscu co u Ciebie ( teraz są trochę mniejsze i tak jakby jaśniejsze)

ja Adasiowi dawałam espumisan jak widział że cierpi,spinał się, kupki długo nie robił i płakał przy gazach( a ja razem z nim) ale to jak miał miesiąc skończony, pomogło od razu masaże pomagał tylko przez 2 dni, herbatka z kopru włoskiego też się nie sprawdziła

A na pierwszy spacerek wyszliśmy po dopiero po 2 tygodniach, troche późno ale było zimno a ja bałam się że małymi się przeziębi

Suzi ja niestety nie mogłam wybrać sobie dowolnej pozycji, ale przed porodem znajome które już rodziły doradzały wannę albo piłkę

Alina bardzo dziękuje za odpowiedź na moje pytanie, wprawdzie liczyłam , ze więcej mamuś się wypowie, wiec może ponowię - czy mogłyście wybrac sobie pozycje do rodzenia? np na klęcząco lub w kucki albo jeszcze jakos niestandardowo ale wygodnie dla Was? Z góry dziekuję za odp...

Jadzia no długi niby a wpisali mi że trwał 2h 35min cały (licząc moment kiedy pokazały się skurcze na ktg) w tym 5min 2 fazy porodu tylko no ja też się ciesze moim skarbiek hehe i to fakt że w moment się zapomina o bólu

Chomiczka no ostatnie pare skurczy już było takich, że w łóżko porodowe się zapierałam i te aż łzy wywołały no i jakiś taki strach mnie opanował i ta samotność dobiła, że nie mogę z nikim takiego momentu dzielić... ale było minęło, powiem Ci, że u mnie jakoś jak mały wychodził to było dla mnie nic, w sumie to tylko takie dziwne uczucie jak delikatnie pękłam zapiekło tak to w zasadzie bardzo jakoś tego nie czułam tylko napinanie się takie skóry, najgorsze jak skurcze bolały cholernie te parte, reszta do zniesienia z mocno zaciśniętymi zębami, były trochę silniejsze niż bóle miesiączkowe

Michasia dokładnie tak samo miałam, i rozstępy to ja dopiero zobaczyłam po porodzie ile ich tam jest a teraz prawie ich nie widać heheh jak jutro zrzuce fotki na kompa to wrzuce fotke zobaczysz jak mój brzuch po porodzie wygląda jak pączek z dziurką (pępkiem) hehe a miałam podobnie na dole właśnie mięciutki, a na górze strasznie napięty

Kasia zobaczysz zaraz i u Ciebie Tosieńka będzie już na świecie i mocno mocno trzymam kciuki za Was

Mrufka jejku biedna z jesteś ty z tą raną, mam nadzieję, że się szybciutko i ładnie zagoi No a Marcyś owszem mój przystojniaczek wszyscy nim zachwyceni, a najbardziej moja mamuśka

Dominia Ja się drzeć dopiero zaczęłam przy partych jak mi zaczęła położna pytania zadawać durne na które miała odpowiedzi w mojej karcie ciąży i karcie, którą przyniosła jej położna z patologii... ;/ Ja nie wiem co za nie wyrozumiali ludzie...

Honka ja też byłam w szoku, że tak szybko po praktycznie mi cały wyskoczył

Suzi ja to nawet nie wiem hehe nie zdążyłam się zapytać

Ciesze się, że podobała się Wam moja lekturka Marcyś ucałowany od ciotek

A właśnie dziewczynki co do M... Zapomniałam napisać, bo mi wtedy już mały wołał jeść A wyobraźcie sobie, że odwiedzili mnie wczoraj w szpitalu, on i jego mamusia... wpadli może na 15min coś koło tego, no i on wszedł z takim głupim uśmieszkiem, no po prostu myślałam, że mu strzele w pysk, gdyby nie malutki w moich ramionach... Coś mi się wydaje, że jego matka chyba go zaciągnęła, zrobił zdjęcie małemu, żeby dla ojca pokazać no i na fb wstawił, wiecie jak komentowała jego matka małego wrr myślałam, że ją tam zagryze... powiedziała, że uszy to ma po mnie, bo mały ma jakieś krzywe... no po prostu tylko udusić... maciek wziął na chwilke małego i to się bał, nie odzywał się wcale prawie, tylko jego pare komentarzy mnie wkur... jak jego matka mówi ale chudziutki, że po Maciusiu i nie miałby po kim być gruby a ten strzelił, że no pewno nie po nim i popatrzył się na mnie i zaśmiał... jak cham i prostak się zachowywał... ale wytrzymałam te pare minut i se poszli, bo się spieszyli, a i jego ojciec pisał wcześniej czy mam może maćka aparat przy sobie bo chciałby zobaczyć zdjęcie małego chociaż, a to się założe, że maciek pisał, bo chciał aparat odzyskać, a ja napisałam że nie hehhe chociaż miałam z resztą konkretnie mnie zdenerwowali, jak mi non stop ta kobieta mówiła co ja mam robić czego nie, bo mały będzie miał złe nawyki potem... albo mówi mi kiedy on głodny jest, bo otwiera buzie, tylko że ziewał wtedy a przed ich wejściem tylko cycka wypluł, bo się najadł i jej tłumacze a ona dalej swoje i ona 5 dzieci wychowała, a nie wie jak wygląda ziewające dziecko tylko już ja się kłócić nie chciałam... ale dobra niech se robią co chcą ja mam ich w dupie, no i doszłam z mamuśką do wniosku, że oni przyjechali tylko zobaczyć czy mały jest do maćka podobny (w sensie czy jego na pewno), chorzy ludzie... a i mówili, że mają mi wózek i łóżeczko i ubranka a ja grzecznie podziękowałam i powiedziałam, że wszystko mam, że jak jej synek się wypiął to sobie poradziłam sama i teraz nie potrzebuje niczyjej pomoc

Pati no rozszarpałabym gnojka i jego mamuśkę, co za ludzie!!!! Tak mnie wyprowadziło z równowagi to co napisałaś ze chyba zaraz urodze!

xpatiii współczuje teściowej, żeby w takiej chwili jeszcze zdenerwować chamstwo, nie przejmuj się bo z instynktem matki nie ma co dyskutować sama wiesz najlepiej co jest najlepsze dla twojego słoneczka
Dobrze że mama cię wspiera to teraz jest bardzo ważne

Dziewczyny to jest durna baba i tyle, ja jej nawet nie słucham tam hehe wiadomo, bo ja wiem lepiej czego potrzebuje mój synek No i przede wszystkim dla mnie jest najśliczniejszy na świecie i nic dodać nic ująć po prostu mój idealny skarb, największy dar od życia, moje największe szczęście

Natalka to dajesz na porodówkę dzisiaj

Mój misio smacznie śpi, bo właśnie zjadł, a ja walczę z pogryzionymi sutkami, matko dopiero 3 doba się kończy, a ja już mam jak wentyle od traktora hahaha

A i pytanko do mamuś karmiących kiedy u Was prawidłowe mleczko się pojawiło.? U mnie już w 2 dobie czyściutkie białe poleciało takie i się zdziwiłam co tak szybko myślałam, że siara przez parę dni leci z piersi

Suzi ja nie mialam wyboru pozycji do rodzenia
Patii hmm chyba przegapilam od kiedy lecialo mleko a do kiedy siara
Z M porazka .. Az mi cisnienie podnioslo .. :/ szkoda slow ..
Ja przy partych nie mialam mozliwosci krzyczec

Suzi przepraszam...wylecialo mi z glowy. Ja rodzilam na boku...mialam bardzo krotki porod i nie bylo czasu rozwazyc w jakiej pozycji....spontanicznie wszystko sie odgrywalo.Moglam robic co chcialam. w Stach wogole pozwalaja naturze dzialas...malo ingeruja
Xpatii im dluzej leci siara tym lepiej bo jest bardziej wartosciowa od mleka Ja nie pamietam ale chyba na 3 albo 4 dzien lecialo mi mleko ale nie bylo calkiem biale...zolte bardziej a na temat tego gnojka to az nie moge rozmawiawiac...tak mnie trzepie! co za typ! Ma tupet! ciesze sie ,ze Marcys ci to wszystko wynagradza i przy nim zapominasz o nieprzyjemnych rzeczach. ciesz sie kochana macierzynstwem a reszte pozostaw losowi

3 w nocy,nie śpię od 24,łażę po domu,zjadłam jogurt i dalej dupa bo nie mogę zasnąć

Pati normalnie dureń i smarkacz z M,sorry że tak otwarcie,a jego matka masakra,wstydziłaby się za takiego syna,normalna kobieta już dawno zadzwoniłaby do Ciebie i zaproponowała pomoc a nie przychodzi jakby nigdy nic i udziela rad,ja bym ich olała i nie pokazała dziecka wcale

Na suwaczku coś piszę ciekawe

Aganobla witaj w klubie tez nie moge spac