Mamusie luty 2013 !

Gabilee seks działa cuda mówiła dr...?
Jedno cudo mam już z tego hehe. Tylko nie chce wyleźć.

A sex w ciąży neistety nie daje mi frajdy, ale jak ma pomóc.
M. nie ma, jutro znów te głupie ktg i potem do gina.


Iga niesamowita, fajny ma typ urody, będzie laska.

Dominia zamrażaj, przyda się.



Dziś się dowiadywałam o formalnościach zw. z dzieckiem. Trzeba dziecko zgłosić do ubezpieczenia zdrowotnego w pracy-jak będzie miało PESEL. A jak ktoś będzie załatwiał świadczenie z PZU to można to zrobić przez Internet, wystarczy scan aktu ur. i dowodu os.
A urlop mac. 20 tygodni od dnia ur. Pod koniec piszemy wniosek o przedłużenie o 4 tyg. No i zaległe urlopy.
W październiku powrót do pracy...


Fajny obrazek

Madlen ja już we wrześniu wracam do pracy, nie mam zaległego urlopu sex w ciąży też mnie nie rajcuje
Gabilee nie mam fb, nie odbieram tel. od nikogo oprócz mamy i M. na sms też nie odpisuję, gadu wyłączone i mam wszystkich w nosie dzisiaj 2 dni po terminie

madlen i natalka ja w ciazy normalnie dochodze i sprawia mi to przyjemnosc gorzej jest mi sie za "to" zabrac , bo tylko pozycja ja na nim sie sprawdza...

natalka nie przejmuj sie kochana tymi tel i smsami , ja juz tez mam to w du...

ogolnie dopadla mnie frustracja ciazowa !! chcialabym juz normalnie funkcjonowac , bo juz mam tak MEGA dosyc !! chryste dziewczyny nawet M. opierdzielilam , a biedak nic nie zrobil , az mi glupio , czuje sie samotna i zwiazana z ciaza !! nie moge wielu rzeczy z M. robic , dzis np. M. idzie pierwszy raz na silownie , a ja jak ta kretynka w domu ! ale nie mam mu za zle nie o to chodzi ,bo chce zeby dbal o siebie , ale glupoty mnie nachodza w glowie !

Gabile trzymaj się kochana. rozumiem Cię, już naprawdę niedługo! Mój też chodzi często na siłownie, kiedyś chodziliśmy razem. Jak mu coś się uskarżam to mi mówi że tylko narzekam a w ogóle się z dziecka nie cieszę, no ale wiadomo że tak nie jest, tylko już ciężko jest dźwigać taki balast, nie mówię tu o dziecku ale o tych wszystkich kilogramach On ostatnio przytył 2 kg i mówi że źle się czuje że musisz częściej na siłke chodzić to go ochrzaniłam że co ja mam powiedzieć skoro ja przytyłam jakieś 10x tyle... i w ryk, że gruba itp.... Wspiera mnie bardzo i nie mam na co narzekać, ale czasem tak jak Ty mam po prostu dość tego wszystkiego.

Jeśli chodzi o pozycje to u mnie też sprawdza się tylko jak ja na górze, ale po tym przez pół godziny sapie jak parowóz, jakbym maraton przebiegła i zwyczajnie już mi się nie chce a pomyśleć że kiedyś miałam taki temperament... mam nadzieję że to wróci.

Tak sobie myślę że ludzie grubsi i w szczególności panowie z takim bencem piwnym to mają ciężkie życie, cokolwiek zrobić jest ciężko... Trudno w takim stanie funkcjonować, pewnie można się przyzwyczaić. Ja odczuwam mega różnicę jeśli chodzi o jakość życie w rozmiarze większym o te kg.

natalka przez cały okres zwolnienia L4 i potem macierzyńskiego odkłada Ci się zaległy urlop w wymiarze 20 lub 26 dni w roku, więc wyjdzie tego trochę i też powinnaś mieć go jeżeli jesteś normalnie zatrudniona.

chomiczka ja tez po czuje sie jak po maratonie
nie rozumiem ludzi otylych z wyboru , nie liczac tych co z powodu choroby sa otyli, ze im dobrze z takim balastem przeciez to ciezko cokolwiek zrobic ...
mnie tez M. wspiera , ale dokladnie jak mowisz poporstu ma sie dosyc ;/

no ale nic koniec narzekania trzeba sie cieszyc , ze maluszki sa zdrowe w naszych brzuszkach

pamietacie film , ktory wstawialam? moze teraz mamusiom rozpakowanym sie przyda ^^

Chomiczka ja wracam do pracy wraz z nowym rokiem szkolnym nie mogę zacząć później bo dzieci za szybko się przyzwyczajają w ciągu roku będe miała więcej wolnego

gabilee dzięki że pytasz ja czuje się świetnie. w ogóle tyłek mnie praktycznie nie bolał. juz na drugi dzień normalnie chodziła i siedziałam jakbym wogole nie była zszywana:)

ja też myje mała tylko samą wodą nie dodaje nic do niej nie wiem czy to dobrze...

nasza Klaudia ma juz tydzień

Katriss prześliczna kruszynka, myszeczka taka do wycałowania

Katarinka już dawno się nie odzywała, ciekawe jak tam z dzidzią sobie radzi, chyba nie pokazywała zdjęć jeszcze?

Monia Iga cudowna

Natalko ja też już się nie przejmuję, dwa tygodnie w te czy we wte to też termin !! Byłam u ginki, powiedziała mi to samo co w szpitalu - główka wysoko, rozwarcie na opuszek, L4 mam na cały ten tydzień, gdyby nie pojawiły się do tego czasu skurcze lub nie odpłynęły wody to do szpitala na oddział w niedziele.

Oj dwupaczki jak ja Was rozumiem wczoraj miałam mega euforię, bo myślałam że to już a tu jeszcze mogę i tydzień tak chodzić i "rodzić"
Co do przytulanek to ja na górze bardzo się męczę i zostaje nam tylko łyżeczka
Ja do pracy myślę że wrócę w styczniu przyszłego roku, jeśli fundusze pozwolą, chciałabym pobyć październik-grudzień na wychowawczym.

Katriss buziaki dla Klaudusi od forumowej cioci Boziu takie śliczne te dzieciaczki, że aż ciągnie do macierzyństwa

Hejka, wiecie że u nas na blogu do wygrania bardzo fajny przewodnik: pierwsze dwa lata życia dziecka? Zajrzyjcie bo wygrać baaardzo łatwo

wrolimamy.pl/konkurs-poznaj-aplikacje-moje-dziecko/

Ola strasznie małe to zdjęcie, nic nie widać

Chomiczka - już poprawiłam
Sylwia - w czwartek mam zdjęcie szwów. Jak wszystko będzie ok, to w piątek wracamy. Mój M jest w pracy, ale był przy porodzie i teraz na weekend

W szpitalu dali mi na zapalenie pęcherza furagin, teraz wyczytałam że może zaszkodzić małej. No i strasznie się teraz o nią boję. Ale w końcu dostałam to od lekarza, który wiedział że karmię piersią. Dziś już jest ok, to tego nie wezmę, ale ciągle o tym myślę...