Mamusie luty 2013 !

Kasiu - nam pediatra mówił że szczepionka 6w1 jest w tej chwili niedostępna. Moja położna była 2 razy, a tak to jesteśmy umówione na telefon w razie czego
Monia - jak długo trwało u Was to przeziębienie?
Satine - śliczna Marysia
Dominia - szczepi się żółtaczkę tylko w drugim zastrzyku
Jadziu - u mojej kupki wyglądają tak samo tylko produkuje je częściej, ale też jest młodsza od Hubiego
Gabilee - dobrze że u Ciebie już trochę lepiej

Madlen ja mam taki: allegro.pl/termometr-elektroniczny-do-cz...cja-i3032835119.html
Przy kolce drze się w niebogłosy i nie da się utulić.

No i dupa. Wczoraj wieczorem pojawiły się pierwsze problemy z karmieniem i Adaś dostał butlę. Teraz też marudzi i je swoje rączki więc jestem bliska podania kolejnej butelki. Ale nie będę Wam już smęcić i tak to nikogo nie obchodzi.

Hej

Dzięki dziewczyny

Princess Głowa do góry Wszystko będzie dobrze. Moja mała też je swoje rączki i leci na butelce. Raz, że mam za mało dla niej pokarmu to dwa przez to, że mam tak duże i miekkie cyce ( jak u masajki) to ciężko mi ją karmić bo muszę trzymać cyca i palcem robić jej dostęp do powietrza ;x bo jeszcze ją matka bufetem udusi. Będzie git zobaczysz

KAsia Ty też się nie łam Nie jesteś złą matką ! U mnie w cycach też pustki coraz to większe...ściągam 40ml a co do dla małej. Smaka tylko sobie narobi Ale damy radę!

Ja mam wolne Marycha u pradziadków na dole sobie siedzi ;P Dałam babci butle w razie co i niech pobawią ją trochę a ja sobie ogarne.

Dziewczyny to możliwe żebym okres dostała?? Była cisza a dziś krew ze mnie poleciała... hmmm.

princess i kasia nie łamcie sie odnośnie karmienia piersia , ja karmie od poczatku mm i nie czuje zebym byla gorsza mamusia dla Leosia , wrecz przeciwnie ciesze sie , ze moje dziecko nie jest glodne ! przybiera na wadze i niczego mu nie brakuje tak wiec dziewczyny glowa do gory

dominia pomysl z suszarka zdzialal cuda dzieki kochana , ze to napisalas na forum

satine nie mam pojecia czy to moze juz okres , ale chyba wydaje sie za szybko chociaz nigdy nie wiadomo

u mnie z kolei masakra ze skora , jak zeszly ze mnie wszystkie hormony ciazowe to odrazu zaczely mi wychodzic te okropne plamy na buzi ;/ od AZS ;/ masakra a teraz nawet czlowiek nie ma czasu pojechac do dermatologa ;( musze sterydy cos czuje znowu zaczac stosowac

kasia i Princess dołączam do klubu wyrodnych butelkowych mam niestety u mnie już parę kropel produkują moje cyce mały właściwie bez butelki umarłby z głodu po 1 dniu też mnie to dołuje, chyba własnie przez podejście lekarzy i położnych w szpitalu do karmienia. Traktowali mnie tam jak trędowatą bo dokarmiałam czuję się bezsilna bo nie mogę nic na to poradzić. Do tego stres zżera pokarm, przez kolki małego chodze jak zombie.

Niestety dalej nic nie pomaga małemu, cierpi biedak a ja już nie mogę na to patrzeć tak mi go szkoda. Jest taki maluszek kochany a tak już musi cierpieć na początku życia swojego Żadne krople na niego nie działają, herbaki, wywary, napary, masaże, kąpiele, kompresy, tulanie lulanie, cyckanie. Czuję się kompletnie bezradna. Zamiast cieszyć się macierzyństwem przeżywamy wszyscy koszmar
Wczoraj przyjechały kropelki cudowne sab simplex, jak to nie pomoże to nic już nie pomoże i pozostanie tylko się załamać całkiem

Dzięki dziewczyny za wsparcie i rady

Dziewczyny ile już schudłyście, ja po wyjściu ze szpitala -11kg, ale od powrotu do domu stanęło w miejscu i dalej jest do zrzucenia 9kg jem bardzo mało i tylko takie dietetyczne rzeczy bo jeszcze go próbuje karmić piersią ale waga stoi na razie. Chyba nie będzie łatwo zrzucić

Hej dziewczyny! Troszkę mnie tu nie było. Ja spędzam czas z całą rodziną. Mąż dopiero od poniedziałku będzie pracował. Miesiąc szybko zleciał.
U nas ulewanie i bałam się, że mała ma pylorostenozę jak jej braciszek ale póki co to na szczęście nie to.
Dziewczyny z problemami z laktacją wyluzujcie. Po co wam takie stresy? Mój syn był bardzo krótko karmiony piersią i zapewniam was, że żyje i ma się bardzo dobrze. Nic na siłę.
Satine u mnie też tak z tym krwawieniem jak u ciebie niby się kończy potem za parę dni znowu coś ale to chyba jeszcze nie okres.
Chomiczka niestety niektóre dzieci mają tak, że tylko czas u nich leczy kolki. Przerabiałam to z synkiem a u córci lżejsze wydanie i na odgazowanie pomaga leżenie na brzuszku. A co do wagi no cóż rosła przez 9 miesięcy to nie ma się co spodziewać, że w kilka tygodni ten nadmiar zniknie

Dzień dobry

Gabille super, że już lepiej u Ciebie Leon słodziak widziałam na FB

Satine Marysia śliczna

Jadzia ząbki?? ale szybko!!

Pliszka a po jakim czasie zniknęły Olusiowi te krostki? to były takie czerwone z ropką?
Gratulacje miło, że Cię doceniono

Paula i co z kikutem? nam pomogla połozna się go pozbyć ale jeszcze czyszczę octeniseptem bo pojawia sie krew

Sylwia od poniedziałku w końcu ma byc ładnie w domu można zwariować. U nas dzis strasznie wieje więc spacer niemożliwy

Dominia leci ten czas leci pamiętam jak siedziałysmy na forum i czekałysmy na Ciebie a potem wiadomośc że Iguś jest już z Tobą

Paula Kasia u nas połozna była raz i my u niej w ośrodku też raz. Dała numer służbowy i prywatny i w razie problemów kazała dzwonić. U Ciebie Kasia to jakaś przesada. Choć z drugiej strony jakbyś pierwszy raz została mamą to może taka ilość wizyt byłaby zadowalająca

Princess nawet tak nie myśl!!! ja od wczoraj mam kryzys. Mały cały czas by na cycu wisiał i zasypia przy nim. Jak go wezmę to krzyk. Głodny a ja mam chyba za mało i dziś butla tez poszła w ruch. Nie czuję się z tego powodu gorsza. Źle bym się czuła jakbym patrzyła na głodne i płaczące moje kochane dziecko. Dostał butlę, został przytulony i utulony i smacznie śpi. Jesteś najwspanialszą mamą dla Adasia!!!! nie powinnaś inaczej myśleć!!!

Chomiczka, Kasia, Princess przestańcie tak myśleć!!! wasze doły udzielają się maluchom a to nie o to chodzi.

Satine tak to możliwe. Jesli nie karmisz lub przerwy w karmieniu wynoszą 5-6 godzin to organizm dostaje sygnał i jak najbardziej może pojawić się okres. Zapisz sobie datę

Ola jak sie czujecie?

Madlen na kolkę to nic nie dział. Na początku tez myslelismy, że Mały ją ma ale tulenie i potrząsanie pomaga więc to nie kolka.

Pati ja to Cie podziwiam masz ogrom siły. Ze wszystkim radzisz sobie sama i robisz to wspaniale bo widać po cudownie uśmiechniętym Marcelku

Monia Igunia codowna usmiech rewelacyjny
Jak pozbyłaś sie kataru u Iguni?czy charczała przy tym?

Michasia mam nadzieję, że P będzie dla Ciebie wsparciem i będzie pomagał Ci w pracach domowych i w opiece nad Anią a Ty sobie odpoczniesz trochę. Wiem, że jesteś bardzo aktywna ale pomyśl o tym, że przed chwila rodziłaś i musisz mieć siły do opieki nad Córcią

Jesli chodzi o szczepienia to mi połozna poradziła 5w1 koszt 120 zł. Odradziła dodatkowe. Natomiast pediatra radził jeszcze przeciw pneumokokom. Ale jeszcze nie wiem co wybrać.

Witam
Padła propozycja w wątku o poszukiwaniach moderatora
www.zapytajpolozna.pl/39-miejsce-na-suge...sie-2013.html#592132
aby watek w którym sporo się dzieje miał swojego moderatora.

Stad tez pomysł abyście spośród Mam Luty 2013 po jakiś mniejszych lub większych negocjacjach wytypowały jedna osobę i zgłosiły jej kandydaturę (link powyżej).

Czekamy na propozycje

He dziewczyny

dziewczyny nie dołujcie się bo nie możecie karmić cyckiem chociaż doskonale was rozumiem ja na początku dwa dni przepłakałam za nim mi się pojawił pokarm ja na laktacje piłam herbatkę z herbapolu i mi pomogło ale każda z nas jest najwspanialszą matką bo robi wszystko co najlepsze dla naszych maluszków( wg mnie lepiej podać mm niż maluch miał by być głodny)
niestety ale presja otoczenia jest ogromna ale mi się wydaje że nie tylko z tym ale nie można się przejmować.
Na bączki po bebiko nam pomógł termometr z oliwką włożony w pupę odgazowuje malucha natychmiast ale nie można tego stosować za często bo się rozleniwia jelita. ten sposób dobry jest na zaparcia.

santine ja mam to samo z cyckami mam miękkie i duże więc przy karmieniu muszę uważać aby młodego nie przydusić

co do szczepionek to ja już zgłupiałam ale skłaniamy się do tych podstawowych. my walczymy z awersją do łóżeczka młody najchętniej spał by z nami tylko kurcze trochę nie wygodnie....ja nie wiedziałam że taki mały człowiek zajmuje tyle miejsca w łóżku

Kasiu, Princess nie zamartwiajcie się kochane, jesteśmy najlepszymi mamami jakie mogą mieć nasze maluszki. U mnie znowu dzień wiszenia na cycu, co ok.1,5-2h. Ale skoro karmienie na żądanie, to cóż poradzić. Może powoli ustabilizuje się ta laktacja, czas i cierpliwość mogą mnie uratować

Martyna też masz problem krostkowy? Cholercia u mnie cała broda i troszkę policzki są obsypane takie małe czerwone w środku z ropką wielkości kaszki.

Drzyzgunia my póki co też śpimy z małym, przyznam szczerze, że trochę z wygody, pod koniec połogu myślę że spróbujemy nauczyć go do własnego łóżeczka

Ilona ja na moderatora typuję Jadzię lub Dominię

Sylwia tak mamy problem. Krostki mamy na policzkach, brodzie i trochę na szyjce. Zauważyłam też, że jak Mały śpi albo jesteśmy na spacerze to one tak jakby zanikają, jest ich mniej, a jak zaczyna płakać lub krzyczeć to się zaogniają. Zaobserwowałaś coś takiego u Bartka? Położna mi powiedział, że to trądzik niemowlęcy i nic się z tym nie robi. Jest on spowodowany działaniem moich hormonów.

Ilona zgadzam się z Sylwią na moderatora Dominia lub Jadzia

my też mamy takie Chrostki na całym ciele ale u nas jest tzw rumień niemowlęcy i my mamy go od urodzenia z każdym dniem jest ich mniej my kąpiemy małego w manganianie potasu i to przynosi efekty ale w szpitalu nam powiedzieli że to powinno zniknąć samoistnie...martwią mnie tylko czerwone plamki na karku małego one się nie rozprzestrzeniają nie ma ich więcej ale są w przyszłym tygodniu ma przyjść położna ciekawe co mi powie.

sylwia my właśnie z wygody musimy małego odzwyczaić mąż od wtorku wraca do pracy. a niestety nie wysypiamy się w łóżku we trójkę niestety bo dla mnie jest wygodnie noo ale cóż coś za coś

do pępka używaliśmy octaniseptu ale moczyliśmy w nim patyczek do uszu i w środku dokładnie go myliśmy pępuszek nam odpadł w 12 dniu chyba i bardzo ładnie się zagoił.

dziewczyny dziekuje za glosy www.bobovita.pl/home/klub/galeria/15792 dlaej prosimy o glosowanie wystarczy wejsc i kliknac glos na te fote dziekujemy

aga ja karmie w nich co jakis czas jak jest taka potrzeba...

paula moja jak nie raz nawali to tylko przebieranie zostaje

princess moja nataszka potrafi wstac o 6 i w ciagu calego dnia spac tylko ze dwa razy po pol godzinki...

sylwia kupa cieszy szcegolnie jak widziesz przed ze sie dzidzia meczy... ja tez zawsze wtedy czekam z utesknieniem na kupe ze szok

monia zawsze moge porozmawiac z sasiadka jezeli jestes zainteresowana czapeczka zapytam za ile jezeli chcesz...

kasiu to jednak moze butelki jejku jak tak mozna zamiast pomagac to robia wieksza krzywde..

satine ja iwazam ze powinnas jechac skoro chcesz mala juz nie jest taka malutka a nnych mozesz poprosic zeby nie przychodzili albo nie podchodzili za blisko...

princess widac ze twoj synek zadowolony z lezaczka...

michasia zabawki mamy ale mala slucha tylko pozytywki

patito sie sprezylas z tymi papierami

chomiczka kurcze az strasznie sie tego slucha... dacie rade na pewno znajdziecie rozwiazanie...

ale piekny filipek...

chomiczka ponoc kolki mecza do 3 miesiaca...

monia ja mam anatolka czyli tez zbozowe tylko delecty i to waniliowa mniam

justyna dziekujemy za info

chomiczka dzieciom oczka zmieniaja sie do roku wiec to jeszcze nic nie wiadomo

paulaa fajnego masz gina ze ci smsy pisze :P ja sie musze umowic na wtorek

monia ja nie uzywam tych gabek jakos nie mam do nich przekonania wiesz u mnie dlugo wszystk schnie i sie bym bala ze nie doschnie o beda jakies bakterie... wiec mamy plastikowy lezaczek i tyle...

madlen to ci sprawil prezent hehe... a moze to nie przeciekanie tylko bokiem wychodzi bo u nas jak sie falbanek nie wyjmie z boku nozek to ucieka siusiu...

monia alez igunia cudnie sie usmiecha az sie humorek poprawia

no no marysia szaleje robi ci sie z dnia na dzien samodzielna

michasia nie szalej olej swojego i powiedz mu ze jak do robienia to byl chetny a teraz mu nie pasuje... moj zawsze sie dziwil ze sie nie wyrabiam ze wszystkim z mala wiec jak go w poniedzialej zostawilam zeby po laktator pojsc i mu mala plakala 20 min to juz zrozumia a plakala tylko 20 min a co jak nie spi i trzeba sie nia zajac bo w sumie za duzo nie placze i dopiero to dotarlo do niego...

dominia moja z rana zawsze robi kilka kup spokojnie sprawdzaj czy nie sa za wodniste... a my znow dzisiaj tylko jedna kupa i mnie to martwi ale zobaczymy jak bedzie...

princess a co adasiowi???

kasia rzeczywiscie nieladny ten pepek...

pati kochana przyjdzie taki moment kiedy maly bedzie spal wiecej nie martw sie...

jadzia nie strasz mnie bo moja mala tez zagryza ostatnio raczki w buzi jejku tylko nie zabkowanie :P

paula i kasia ja zamiast oceniseptu mialam tribactic i uwierzcie mi ze slicznie sie goilo moze to sprobujecie jest tani kolo 8 zl a mozna nim przemywac wszsystkie rany w razie czego...

kasia nie doluj sie kobieto przeciez to nie twoja wina starasz sie ze wszystkich sil zeby odciagac ale skoro nie ma to nie ma... trudno... nawet sobie nie wmawiaj ze jestes zla matka!!!!

gabilee trzymaj sie i kuruj !!!

princess po to jestesmy zeby nam gledzic... nie poddawaj sie...

chomiczka mnie zostalo niespelna 3 kg do zrzucenia ale ze ja nigdy nie nalezalam do drobnych to bym chcaiala jeszcze troszke zrzucic :P ale w swoja mini sie zmiescilam jak jechalam do wloclawka :P


to jestem bylismy we loclawku szal cial tak to powiem najpier u mojej mamy w pracy panowie sie zlecieli podziwiali i zachwalali i mala i mnie hehe pozniej do kuzyna i jego pratnerki super mimo ze ala siedziala przy kompie bo pracuje przy firmie srprzedajacej na necie... mala czula sie u nich swobodnie i sie smiala i cieszyla bardzo tak samo jak oni pozniej do moejej babci i tak szal babcia jak na skrzydlach nosila mala chociaz ja sie balam bo babcia prawie 90 lat i ledwo chodzi a sasiadkom musiala pokazac ale sasiadki przyszly do niej... pozniej po mame do pracy i do niej do domku... mama uceieszona steskniona... podziwiala mala i jej stwoj o dziwo mala nie zasrutala sukieneczki hihi... pojechalismy na zakupy mama z mala zostala i to bylo straszne bo ja sie skupic nie moglam a mala spac nie mogla i plcz... zmeczeni wrocilismy poznym wieczorem do domku a wczoraj to mala nie chcial sie ode mnie oderwac nawet na piec minut ostatecznie popoludniui dal rade marek ja przekonac zeby polezala z nim a ja w koncu sprzaqtnelam dokladnie mieszkanie mala nie spala caly dzien i ostatecznie po kapieli usnela o 19 i spala do 2.30 a pozniej o 5.30 sie obudzila i znow pospala do 7... pozniej bujala sie z nami az niedawno troszke usnela i spi...

a teraz zrzucam zdjecia i zaraz wam kilka wrzuce...