Mamusie luty 2013 !

Jutro zaczynam ostatni zjazd w tym roku akademickim .. tak ogromnie się cieszę !! ale z drugiej strony ogromnie się boję bo zdaję wszystko co jeszcze mi zostało prócz jednego debila, który zrobił zaliczenie 27 lipca chyba jako Nam jedynym
Już bym chciała żeby był poniedziałek albo przynajmniej niedziela
Trzymajcie za mnie kciuki, jutro najgorsze przedmioty

Jadzia tak właśnie myślę, że mu idą zęby bo jest okropnie marudny .. na szczęście dzisiaj je więc już się tak nie martwię jak wczoraj
Chciałam mu dać dzisiaj zupkę z mięskiem ale jak dorwał cyca tak się darł, że chce więcej i zostaliśmy przy deserku o 16, którego większość zjadł Tatuś
Super, że u Was już po skoku, Hubuś pięknie się rozwija

Chomiczka jak tam u Was dzisiaj ?

Kasia Tosia śliczny śmieszek z niej ;)ja jeszcze nie ubierałam małej bucików

Jadzia ten Twój Hubuś to zdolna bestia skoro już czworaczkuje, a mówią że to dziewczynki się szybciej;) Martynka dziękuje za życzenia

dominia dasz radę z nauką na pewno tego co się nie nauczysz nie będzie na egzaminach

aganabola my za oknem mamy budowę, robią nową kamienicę i często słychać pilarki i inne ryki ale martynka śpi jak zabita uczyliśmy ją od początku zasypiania przy hałasie

marlena udanego wieczoru panieńsko-kawalerskiego my mamy dwa wesela ale niestety nas ominą wieczory, i tak jestem zestresowana bo na jedne wesele będę musiała mała zostawić z teściami ;/ dla mnie chyba będzie to większa trauma

satine a nie poci się w foteliku? my mamy z weluru to bez pieluchy nie sadzam bo Martynka cała odparzona i mokra ;/ nie wiem kto robi te foteliki...

Monia_t zgoń na hormony mój m zapytał się czy czasem jak bym nie zaczęła znowu brać antykoncepcyjnych tab to mi hormonów nie wyregulują, bo ja też przechodzę jakąś depresje

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


princess witaj w klubie, nasi niby przyjaciele idą do nas od urodzenia Martynki, a z psem jeżdżą obok nas ;/ ja tam na siłę swoim towarzystwem uszczęśliwiać ludzi nie będę, teraz to mogę Monię wyciągnąć na spacer ))

zazdroszczę Ci tych przespanych nocek, nie wiem kiedy one do nas wrócą.....

Kasia dziękujemy

Martyna,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

z tym glutenem to jakieś jaja ja nigdzie nie natrafiłam że trzeb go podawać dwa miesiące, nawet pediatra nic mi takiego nie powiedziała ;/ Robercik przystojniaczek potencjalny kawaler dla Martynki

Martyna tą listę długo tworzyłaś ? ))

Satine sukienka bardzo romantyczna

jadzia Hubuś siada sam z leżenia???

mała padła, ale pewnie za 40 min się obudzi, nie wiem co się dzieje nie chce zasypiać w łóżeczku teraz... ćwiczy moją cierpliwość oj ćwiczy....


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

dobrej nocy dziewczynki

Mrufka myślę że będzie ok, to nie nowotwór - tak wynika z badań. Mam nadzieję że powiedziałaś już M. Mi byłoby bardzo przykro gdyby ktoś tak bliski nie podzielił się ze mną takimi rzeczami...

Martyna po Twoim poście jestem w szoku! Jak w dzisiejszych czasach można być tak totatlnie nieczułym i to kto?? Lekarze i położne?? Przeciez to oni powinni nieść pomoc i wsparcie. Ja też mam rh- i musiałam mieć podany zastrzyk na 72h po porodzie. Nie rozumiem jak lekarz może być tak bezczelny żeby pytać pacjenta o to czy dostał zastrzyk? To jakiś żart? Ja bym równo zjechała z góry na dół, to jakaś kpina. Nie wahałabym się ani chwili aby donieść gdzie trzeba jaka w tym szpitalu jest opieka. Co to za szpital jest? 500zł płaci za pokój i takie traktowanie? Przeciez za taką kasę to na rękach powinni ich nosić.

Jeśli chodzi o malutką... będzie zdrowa, w to trzeba wierzyć do końca. Ja zawsze myślałam że jak spojrzysz na dziecko z zespołem downa to od razu widać. Takie dzieciaki do tej pory spotykałam. Więc jeżeli po małej nie widać na pierwszy rzut oka to tego trzeba się trzymać, że to nie to!!! Mocno trzymam kciuki za malutką i będę się za nią modlić codziennie. Rozumiem rozpacz i tagedię rodziców, czekali z radością na maluszka a tu takie coś.... Ja przez całą ciążę bałam się tego. Przezierność karkowa wyszła średnio, tzn niby dobrze ale w tej górnej granicy i martwiłam się trochę. Jak to badanie wyglądało u nich? Wiem że jak była wysoka wartość to kierowali na badania prenatalne z pobieraniem płynu owodniowego - moja koleżanka takie miała bo też było podejrzenie o zespół dała u córeczki, na szczęście mała urodziła się zdrowa. Nie wyobrażam sobie co teraz wszyscy przeżywacie! Musicie trzymać się razem, nie było Ci łatwo odwiedzić bratową i rozumiem to, bo w takiej sytuacji nie wiadomo co powiedzieć, jak podnieść na duchu....

Robercik kochany taki słodziaczek, macie taki sam śliniaczek jak Oluś z lwiątkiem tylko nasz jest cały uwalony marchewą

U nas ostatnia faza porodu trwała 10 minut także też szybko, ale mój M od poczatku do końca zachował zimną krew. A ten filmik po prostu uwielbiam, oglądam codziennie. Olek tak się rozgląda dookoła, to na mnie to na tatusia taki zdziwiony co jest grane

Satine sukienka letnia i śliczna, będzie Ci pasować do oczu

Princess wiem o czym piszesz. Moich znajomych nie widziałam odkąd poszłam na urlop w grudniu... A tak pisały koleżanki pod zdjęciami Olka: "musimy wpaść jak najszybciej" "ciocie odwiedzą Olusia" turururur i do dziś żadna nie przyszła, a na fb to tak można się lansować w nieskończoność. Wyszło na to że przyjaciół to ja nie mam wcale.. ale w sumie wcześniej już to wiedziałam, bo na kilometr czuje fałszywych ludzi. Trzeba się z tym pogodzić i nie przejmować takimi osobnikami. Może kiedyś uda się trafić na tych prawdziwych przyjaciół - chociaż jednego

Dominia biedna Ty jeszcze sesje masz na głowie. U mnie na studiach sesję miałam z dyni pod koniec czerwca, a tu już końcówka lipca. Poszaleli tam u was czy co? Też chyba chcecie mieć wakacje....
Igi dochodzi do siebie? Całe szczęście że już je normalnie!! Widać miał wczoraj kiepski nastrój i przez to nie miał apetytu
U nas ok, mały je z apetytem, nigdy mi tak mleka nie jadł jak ostatnio. Ta kwarantanna mu na dobre wyszła, chyba zatęsknił za mleczkiem a ja umieram z radości jak widzę jak pochłania butle za butlą Dziś zmęczył mnie na maxa bo mało spał i chciał się "bawić" tzn chciał żeby go ciągle całować. Ja nie wiem co to za dziecko. Chciałby żeby go na ogrągło całować, nie ważne w policzki, w nóżki, stópki, brzuszek czy w dupkę nawet. Byle go całować, piszczy wtedy z radości. Więc dziś wycałowałam się za wszystkie czasy i mam dość Gdzie o kiedyś taką babę znajdzie co będzie go tak całować jak mama ale już śpi na szczęście to mogę odsapnąć. Byliśmy dziś na spacerku 10 km

dziewczyny dziękujemy jak na razie fajnie jest trochę odpoczelismy i zwiedzanie zaczynamy blisko domu mam ogromny park gdzie chodzę na spacerki ostatnio z ojcem na 4h poszliśmy a w parku można wsiąknąć taki wielki i drzewa jakie wysokie jak las

Maciek jakoś przeżył hehe a zazdrosny jaki na górze w klatce naszej mieszka taki fajny Jamajczyk hehe starszy koło 40 ale mnie tu zaczepiają hehe czarni ale ludzie sympatyczni są trochę problemy mam z dogadaniem się czasem mowie po angielsku trochę po polsku no i łapać zaczynam francuski po miesiącu to ja dogadać się będę umiała na razie uczą mnie podstaw jak w sklepie itd ale dobrze mi idzie i liczenie powoli mi idzie hehe mówią ze madra glowa ze jak będę znala francuski to się nie skapna ze polka ze ładny akcent mam ale hehe język połamać sobie można

Ja nie ogarne tego wszystkiego co napisalyscie ale powoli polukalam na fotki i pisze mniej więcej co u nas JEST SWIETNIE HEHE

Buziaczki, dzieciaczki są śliczne <3

A i dzisiaj dałam dupy. Mały bardzo polubiła Hippa :Owoce i zboża". Dawałam mu te słoiczki od 4mca z kleikiem ryżowym. Kazałam kupić M i dziś dałam słoiczek małemu. Po fakcie okazało sie że to jest słoiczek po 5 mcu który zawiera gluten!! Kuźwa a etykieta na słoiczku identyczna jak na tym bez glutenu. Kurczę gdybym ja kupowała to bym zauwazyła bo dokłądnie oglądam słoiczki ale teraz wyciągnęłam z szafki pewnie i dałam. Ale cipka ze mnie. Mam nadzieję że mu nie zaszkodzi

Marusha zadko jej ubieram sndalki...zazwyczaj jezdzi z golymi stopami.ubieram jej adidaski jak jest chlodniej.dzis miala takie inne sandaly i normalnie sie odgniotly n nozce...chyba jej urosla i nie bede ich juz ubierac.

Pati super ze sie ekstra bawisz...

Domina dasz rade.choc egzamin 27lipca to jakis armagedon.zlosliwie to chyba zrobil ten egzaminator.

Jadzia wlsnie miaalam pytac jak z gadaniem Waszych dzieci mi Tosia oprocz piszczenia to przestla gadac.czasami jakies agi i tyle.prycha i piszczy.wiedzialam ze koiedys sie konczy gluzenie zeby wlzly sylaby.wiec jeszcze widac mamy czas.

Mrufka npewno bedzie dobrze.ja bym powiedziala mezowi.tylko jemu.

Martyna ja tam nie widze zeby Milenka miala nizej uszka.reszta rzeczy piszesz ze ok,serduszko itd to bedzie dobrze.musi

Tosi branzoletka spadla w kpieli.mowilam ze zaduza.musze je schowc i wyjme jej za rok.choc ladnie na rece wyglada.sasiadka mi sie pytala kiedy uszy przebije i dokupie kolczyki ale ja narazie nie chce.bez przesdy.musze tylko oddac branzoletke do grweru

Princess z moimi znajomymi bylo to samo.bliska kolezanka ktor ze mna wszedzie chodzila nagle o mnie zapomniala.a moj przyjaciel to juz szkoda slow.teraz mam tylko kolezanki z dziecmi...takie zycie.I to wcale nie chodzi o ciagle gadanie o pieluszkach i kupkch bo o dzieciach nierozmawiamy.ale tak mi powiedziala kolezanka jak kiedys bylam na piwie.ze j mam teraz tkie zycie.a wcale o kacprze w knajpie nic nie mowilam.ech.

Marusha siada z kazdej pozycji. Nie siada jedynie z pozycji jak lezy na plecach....nawet roczne dzieci tak nie siadaja. Hubert lapie sie szczebelkow i siada ale najczesciej to z czworaczkow daje pupe na bok i siada on jest bardzo zywy...wszedzie go pelno i nie usiedzi w miejscu co to bedzie jak zacznie chodzic
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kasia Hubert za kazdym razem jak ma skok to przestaje gadulic na kilka tygodni...tylko aaaaaa,eeee,yyy i piszczy i mmiauczy jakby spiewal...a potem nagle zaczyna ...gruuuu, dadada,,,bibibi. Pewnie Tosia tez ma skok ech te skoki dawniej czlowiek nic o nich nie wiedzial i myslal ze dziecko marudne ot tak
Xpatii korzystaj z pobytu i praktykuj jezyk
Chomiczka 10 km??? niezle i Olus wytrzymal na spacerze? w szoku jestem i ciesze sie ze Olus wesoly i duzo je
Dominia daj jakas fotke Igorka ...dawno go nie widzialam
Ola mam nadzieje,ze szybko ci nastroj wroci kochana
Monia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A moj Hubi wazy 7600 g....przez 4 tygodnie przytyl 200g tylko ale lekarz mowi,ze nie ma sie czym martwic bo ruchliwy jest bardzo i spala a je takie ilosci ze

a to jeszcze jedna fotka tak Hubi zaczyna dzien z calym zapasem energii rusza do akcji
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witam

jestem mamusia z kwietnia moj synek ma 3 i pol miesiaca. Karmie malego mm od parudni synek moj malo je, odpycha moja reke,butelke i nie chce ssac. Karmienie to walka i nie zjada wszystkiego. Dzis w nocy pil mleko o 1 tylko 30 ml i obudzil sie dopiero o 6. Myslalam ze bedzie glodny i zje cala porcje 120,ale wypil tylko 60ml i to ledwo. Smoczek mu zmienilam na +3 wiec leci napewno dobrze. Nie boli go nic jak je bo sie smieje. Wyglada to tak jakby ssac mu sie nie chcialo. Czasem musze go karmic na zmiane ze smoczkiem a jak poczuje butelke to odpycha mnie. Denerwuje sie juz i nie mam kogo sie doradzic bo u mnie na watku kwietniowym wszystkie matki piersia karmia. Czy ktoras z Was miala podobna sytuacje z maluszkiem?

Witajcie,
Ja ostatnio jestem mistrzynią pisania postów na raty Mam nadzieje że teraz się uda:
Princess - Liduś też uwielbia patrzeć ja się pije.
Marusha - zdrowia dla teściów, biedna pewnie stresujesz się tą pracą
Kasiu - ja specjalnie nie jestem zwolenniczką takich ozdób u dzieci, może dlatego że sama nie noszę
Martyna - dzięki za info ad. glutenu
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Robercik cudny
co do kolejności to godzinowo i Robert i Anna są od nas starsi My 22.10
Dominia - ja jeszcze nawet nie zaczęłam szukać czegoś na to sierpniowe wesele. W przyszłym tyg zapowiada się mniej pracy to mam zamiar się wybrać
Jadzia - to sobie Hubuś pięknie pospał U nas też tak było że mała przestała gadulić, nawet moja mama się dziwiła, bo zawsze tyle gadała, a teraz znowu zaczyna i to nawet już zaczyna jej wychodzić: ma, ga, la itp
Jesteś kochana
Nie mogę się napatrzeć jaki Hubuś jest silny

Ja wczoraj wieczorem miałam niezłą kłótnię z M, ale chyba sobie parę rzeczy wyjaśniliśmy...
Poza tym te codzienne pobudki między 5 a 6 też trochę męczą. Jeszcze do tego naszły mnie wyrzuty sumienia że za mało energii poświęcam Lidusi, bo to jest tak że jak Ona śpi to ja wszystko ogarniam, i jak się budzi to czasem po prostu jestem zmęczona...
Co do małej to jest jak zawsze cudowna Strasznie chcę naśladować Hubusia, ale jeszcze nie wpadła na to że aby raczkować to trzeba podnieść się jednocześnie na rączkach i nóżkach Ogólnie to pupę dźwiga już bardzo wysoko, a na rączkach też potrafi się mocno wesprzeć Tak myślę że jeszcze z miesiąc ćwiczeń i do przodu Potrafi się bardzo ładnie bawić grzechotkami, a co dorwie na stole to zrzuca No i uwielbia słuchać wierszy, a najbardziej lubi "lokomotywę" i "ptasie radio" co oczywiście sprawiło że umiem je już dawno na pamięć
Mistrzem rozbawiania Lidzi jest teściowa Jak zaczyna się wygłupiać, to mała śmieje się w głos
Zapowiada się słoneczny dzień więc pewnie dzisiaj sporo pospacerujemy,
Miłego dnia mamusie

Jadzia Hubi silny, a jakie ma kukuryku:)
Martyna dziewczyny piszą, że nic nie widać po córce Twojego brata, a ja nie widzę zdjęcia.

Hej

Michasia, Martyna Ja też zdjęcia nie widzę.

Wczoraj skwar a dziś szaro od rana jak nie wiem...a na zmianę pogody tak mnie blizna swędzi, że MASAKRA !!!!

jadzia Olek bardzo dobrze znosi takie długie spacery odkąd przesiadł sie do spacerówki. Nie śpi najczęściej i ogląda świat jak zaczyna pojękiwać to za raz zasypia i śpi także spacery stały sie wreszcie przyjemnością a nie walką przetrwanie.
Jadzia Hubek to Ci się udał, jest taki pocieszny i kochany skoro tak szybko się rozwija to nic dziwnego że ma takie burzliwe skoki

kaikai ja miałam to samo z moim ledwo tydzień temu. Odmówił całkowicie picia mleka. Jak poczuł tylko mleko na języku to krzywił się jakbym mu sok z cytryny dała. Trwało to 4 dni, gdzie nie wypił ani kropelki. Nawet raz chciałam go "przegłodzić" i po 15 godzinach gdzie odmawiał mleka i nie jadł nic mleka i tak nie wypił!!! Nie wiem co było tego przyczyną, Dawałam mu słoiczki, marchewkę i owoce po 4 miesiącu i umówiłam się do lekarza bo strasznie się martwiłam. Dziewczyny pisały że często zdarza się że dziecko kilkumiesięczne odrzuca mleko i pić go nie bedzie. Spotkałam się z takimi przypadkami też wśród znajomych, że dzieciaczki nie chciały mleka w tym wieku i trzeba było to mleko jakoś zastąpić. Byłam pewna że u mojego tak właśnie jest. A tu ni stąd ni z owąd nagle zaczął pić mleko jak gbyby nigdy nic i teraz pije więcej i chętniej niż kiedykolwiek!! Trudno mi powiedzieć co to było... My mieliśmy dzień wcześniej szczepienie i może to po tym, ale wątpie bo za długo trwało. Byliśmy wtedy u rodziców i może stres że obcy ludzie i obce miejsce tak na niego podziałał.
Przede wszystkim dopajaj dużo małego, pije wodę, herbatki albo soczek jakiś?? Mój bardzo dużo i chętnie pił wtedy wodę z butelki, soków nie chciał. Dawaj mu dużo picia żeby się nie odwodnił bo wtedy dopiero będzie problem. Ja umówiłabym się też na wszelki wypadek do lekarza. Skoro Twój synek wypija małe ilości mleka ale cokolwiek to mi wydaje się że to przez upały. Wiem że inne dziewczyny w tym tygodniu też miały problem bo dzieciaki nie chciały mleka albo piły mało. Myślę że mu przejdzie... A rozważałaś podanie pierwszej łyżeczki marchewki? Mały ma już prawie 4 miesiące, może warto sprawdzić czy zje chętniej czy też odmówi. Spróbój mu podać zimne mleko, mój ciepłego nie chce pić, więc podaje mu w temperaturze pokojowej. I nie martw się myślę że jak dziś mu apetyt nie wróci to jutro na pewno. Po prostu ma mniejszy apetyt, jak każdy czasami. Mój też był wesoły i radosny więc nie wiązałam niechęci do mleka z jakąś chorobą, ale wiem jakie to jest stresujące dla matki jak dziecko nie chce jeść, jeszcze takie maleńkie

I jeszcze jedno, mój zawsze był niejadek, w wieku 3,5 miesiąca jak Twój teraz zjadał tylko 80ml co 3-4 godziny i lekarka mówiła że widocznie tylko tyle potrzebuje bo przybiera prawidłowo

Mam 5 miesięcy

Jeszcze fotki obowiązkowo.

Olek w wersji eleganckiej....


i w wersji obrażonej


Satine Maryś słodka i wiem że to pisałam ale nie daj sobie wmówić że jest podobna do tatusia

Wszystkim dzieciaczkom z okazji skonczenia 5 miesiaca wysylamy z Igorkiem buziaczki :*:*:*:*