Mamusie luty 2013 !

Cześć

Ola ja nienawidzę stomatologa. Niestety po ciąży z Amisią tak mi zęby poleciały, że wizyta była konieczna. Lidunia boska

Chomiczka fajny ten Twój dywan. Oluś śliczny Te jego oczęta... ah

Pati gratuluję Marcelowi. Moja z pozycji półleżącej podniesie się do siadu, ale już z całkowicie leżącej nie potrafi

Pliszka, Oluś jak zawsze uroczy

Moje dziewczyny były dziś łaskawe dla mamusi. Obie wstały o 8, ale do 9 poleżałyśmy u mnie w łóżku. Teraz Oliwia u Cioci siedzi, a Amisia śpi.

Na obiad ryba... tylko tak cholernie nie chce mi się jej smażyć...

Miłego dnia jak zawsze

Pliszka jak nocka Olka? Mam nadzieję, że już jest normalny i nic go nie niepokoi:) Pliszka ja lubię rude, nawet kilka razy się "koloryzowałam", ale to dawno. Ania by mogła mieć rude włosy i piegi, ale chyba jej nie pisane...Mój mąż się śmieje, że ja mam "rudy charakter".

Ola na takich fotach widać charakter/temperament dziecka:), można różne minki uchwycić i w ogóle.

Chomiczka dywan rzeczywiście jak mata dla Olka, mocno odbija kolorami.

Monia a czemu przedszkolanki zamknęły Kinię?
co za wypadek? warto wiedzieć, jak takie silne emocje mogą zapisać się w psychice.

2 czubate szkl. mąki,
1,5 szkl. cukru + cukier wan.
1szkl oleju (daję 3/4)
4 jajka
po łyżeczce sody, proszku do pieczenia i cynamonu (można dać więcej)
1 szkl. orzechów włoskich, tak lepiej pokroić trochę
4 duże jabłka( obrać, wydrążyć, pokroić w taką kostkę ok.1x1, ja daję 6)
ze składników zrobić ciasto na końcu wsypać orzechy i jabłka i wymieszać. piec ok.40min w 180st.

a sernik-ostatnio kupiłam wiaderko w biedronce i z netu miałam przepis
kuchniasloneczka.blogspot.com/2013/05/se...-cytrynowa-beza.html
tylko dodałam też sok z cytryny do masy serowej, a piana mi wyszła taka wysoka, wszystkim bardzo smakował.Najlepszy po 2 dniach od upieczenia.

Pliszka nieźle, u mnie turbo to była masakra. ale tak za 2-3 tyg wrócę do niego i będę robić aż zrobię.

Monia to teraz Iga dopiero będzie zasuwać.Sukienkę pokażesz? I Ty w swoich miałaś się pokazać.

Pati gratulacje dla Marcela.

Pliszka piękny Olek na hamaku.

Paulaa szybkiego smażenia:) uwielbiam rybki, ale najbardziej takie ze smażalni- jednak domowe w świeżym oleju to nie to:)

A co do ćwiczeń to jest jeszcze Tiffany, niewiem czy słyszałyście. Ale ma fajne ćwiczenia na boczki. Wczoraj robiłam, bardzo przyjemne, nie trzeba się na podłodze tarzać, robi się 10 czy 11min, które mijają błyskawicznie. dziś rano też robiłam rozgrzewka plus boczki. link: rozgrzewka i na boczki:
rano nic nie czułam po wczoraj, ale dziś po porannym ćwiczeniu już trochę boczki czuję.
Skalpel ćwiczę jak Ania pójdzie spać, a to są dobre takie na rano ćwiczenia, chwila i po, szybko prysznic i energia na cały dzień
Wczoraj była przerwa w skalpelu, bo byłam obolała:)
Miłego dnia, ja idę do babci.

pliszka zdjęcia świetne

Paulaaa raz się udało a dzisiaj przysnelam nad ranem bo mielismy dwie pobudki w nocy, wstałam to juz siedział zadowolony i bawił się butelka po mleku i próbował odgryźć nogę dla bambi

Dzisiaj trzecia wizyta ust bioderek ciekawe czy w porzadeczku wszystko, jeszcze będzie gdy dziecko zaczyna chodzić

Monia co do akcji w z Kinia w przedszkolu to z moim bratem lepiej zrobili zamknęli go w skladziku na worki i leżaki za kare powiedział dopiero po sporym czasie a długo mama nie wiedziała co się stało bo zaczął sikać po nocach...

Pokaże Wam wygibaski Iguni sprzed kilku minut Nawet Mailo się na swoje 5 minut w necie załapał


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Oluś dziękuje za komplementy

Michasia, dziękuję, noc minęła spokojnie, spał pięknie od 19 do 6:30, po 22 tylko na śpiąco wciągnął butlę Obudził się z uśmiechem jak to mój Oluś i od rana jest bardzo wesoły
Ja też tak mam, ze jak rano poćwiczę albo pobiegam to potem tryskam energią i mam jeszcze lepszy humor, więc warto się zmobilizować. Przepis na ciasto też sobie kopiuję

Ja dziś w ramach treningu umyłam dokładnie podłogę w całym mieszkanku Tak na czworakach, bo mam beznadziejny mop i tylko rozmazuje brud a przy zwierzakach to niestety jest co sprzątać, tym bardziej jak na dworze taka plucha jak była wczoraj. Zastanawiam sie nad zakupem mopa parowego, takiego jak reklamują w Top Shop w telewizji. Wiecie czy warto? Tak sobie myślę , ze jak Oluś wystartuje z raczkowaniem to fajnie byłoby aby podłoga była zdezynfekowana, bo pies na łąpkach przynosi pewnie sporo świństw. Na rekalamach wygląda to rewelacyjnie, pytanie jak jest w rzeczywistości. Na forach zdania podzielone. Chyba zaryzykuję we wrzesniiu, bo w tym miesiącu już było sporo różnych wakacyjnych wydatków. Ponoć czyści bez detergentów wszystkie powierzchnie, więc odpadłby też problem trzymania w domu chemikaliów jak dziecko się zrobi wszędobylskie.

Monia, super filmik!

Pliszka ja zdecydowanie polecam płaski mop z końcówka z mikrofibry. Mam spontex, świetny do sierści, brudu, nie rozkazuje a czysci

Chcialam zlapac jak Iga tak pokazowo raczkuje, ale wiadomo, jak juz chce sie cos nagrac to dziecko po swojemu
Ale cos tam widac

Dzień dobry

Nie wiem czy wszystko spamiętam i skopiuję tutaj ale postaram się

Paulaa a księżniczki mają już suknie na Wasz wyjątkowy dzień ?

Jadzia Ty to ostatnio musisz być pięknie zarobiona bo Nas strasznie zaniedbałaś

Pliszka piękny Oluś

Chomiczka Olo cudny i zawsze tak ślicznie ubrany

Monia Igunia pięknie się rozwija, mój Igor nawet w połowie nie robi tego co Ona

Moje mleczko chyba już się zrobiło bardziej jak woda do popicia w nocy zamiast wstawać coraz mniej to ja już 3 razy wstaję a zaczynam zaraz po północy tak bardzo bym chciała jeszcze Igula karmić w nocy cycusiem .. bo po całym dniu brakuje mi tych przytulasków takich tylko Naszych

Jak zmieniałyście mm z 1 na 2 to pytałyście najpierw o zdanie pediatrę ????? bo sama już nie wiem co zrobić a już kupiłam 2 ..

Ja zamiast ćwiczyć to zjadłam prawie 2 wielkie drożdżówy z czekoladą ale są tak pyszne, że nie mogę się oprzeć

Ola a Ty i mąż jakie macie włosy? Pochwal się kreacją
Ja ruchy poczułam w 16 tc.

Pliszka ja mam dokładnie to samo odczucie jak Ty, też sobie nie wyobrażam, że kiedyś Adaśka nie było. Już nie pamiętam, jak to było bez niego Zawsze myślałam sobie, że chciałabym urodzić 3-letnie dziecko bo takich maluszków się boję. Za to teraz cieszę się każdą chwilą, póki Pupuś jest mały, bo jest słodki, taki bobas Codziennie mnie zaskakuje czymś nowym, a później już nie będzie się tak intensywnie rozwijał jak teraz
Blond łebek od cioci ucałowany
Też się zmierzyłam i pstryknęłam fotki swego dobytku. Za miesiąc zrobię to samo dla porównania. Wagę podobno mamy rzucić w kąt. Ale i tak codziennie się ważę. Wczoraj zrobiłam Skalpel. Do Turbo się przymierzam, może jutro? Też właśnie muszę się zaopatrzeć w karimatę, choć w klubie, do którego chodzę na aerobik mają fajne, cieniutkie maty, zajmują mało miejsca, są lekkie i super się sprawdzają.
Siedzeniem Olka się nie przejmuj. Adaś też się obsuwa na boki i nie siada. Dzieci mają na to czas. Może być też tak, że najpierw nasze bąble zaczną raczkować W poradni rehabilitacyjnej i lekarka i rehabilitantka mówiły o przygotowywaniu dziecka i stymulowaniu do raczkowania. Żadnego stawiania, sadzania, tylko kłądzenie na brzuchu, ćwiczenie obrotów. Najważniejsze, by maluch zaczął raczkować
Piekne zdjęcia Oluś to totalny wesołek Wycałuj kochanego łysolka i pultynki od e-cioci

Katarinka zgadzam się, ja mam podobnie Do wózków też zaglądam hihi i ogólnie zwracam uwagę na wózki, firmy, modele
Ogólnie nie przepadam za dziećmi. Szczególnie rozpieszczonymi i naburmuszonymi. Z takimi nawet nie rozmawiam, bo już i tak wszyscy im nadskakują i cukrują. Mam kilka swoich ulubionych dzieciaczków w rodzinie, na prawdę fajnych, które mnie lubią i ja ich. Ale nie wyobrażam sobie, by być np. nianią albo przedszkolanką. Brak mi cierpliwości. Bóg chyba zlitował się nade mną i dał mi grzeczne dziecko

Pati gratulacje dla małego zdolniachy
Ja też mam traumę z przedszkola. W dzieciństwie byłam niejadkiem, szczególnie nie lubiłam mięsa a w przedszkolu codziennie było no i przedszkolanka mnie zmuszała do jedzenia, stała nade mną i coraz bardziej chamskim tonem mówiła aż zaczęła krzyczeć. Ze strachu nawciskałam sobie do buzi gotowaną marchew, połknęłam tą bombę i po paru chwilach zwymiotowałam. Przez paręnaście lat miałam wstręt do gotowanej marchewki. Dopiero parę lat temu się do niej przekonałam, że przecież jest pyszna.

ja zaczęłam dawać 2 jakoś 2-3 dni przed 6 miesięcy bo 1 się skończyło a u nas sporo stoi puszka znowu sam cyc mm nie chce tfu tfu i butla pluje...

A i zauważyłam ostatnio ze jak krzyczy czasem mam wychodzi mu

Princess u mnie tak samo było z pomidorem długo nie tknelam pomidorów surowych bo jak rozgryze mam odruch wymiotny a przerobione w każdej postaci zjem

A i mierzylam Marcela i na stojąco ma 78-79 cm

Iga fajnie się ogląda filmiki z Tobą w roli główniej Buziaki od Adama

Pliszka też się zastanawiam nad zakupem i głównie kusi mnie brak konieczności używania chemikaliów. Tylko zastanawia mnie, czy nie poniszczy drewnianych paneli?

Dominia jak karmiłam piersią to dawałam Adasiowi raz na dobę mm, na noc, żeby spokojniej spał. Może Igiemu też to coś da? I nie będzie się tak często budził.
Ja zmiany mleka z 1 na 2 nie konsultowałam. W ogóle z moim pediatrą rozmawiałam raz o mleku modyfikowanym i więcej sobie nim zawracać głowy nie będę Dla niego istnieje tylko Bebilon i gdybym go słuchała to Adaś do dziś męczyłby się z przebojami gastrycznymi.

M ma dziś wolne. Mieliśmy jechać do teścia na parę dni ale od rana siedzi, szuka bibliografii do pracy magisterskiej, w międzyczasie wydzwaniają z pracy, że jest jakaś afera. I za to wszystko M wyżywa się na mnie. Czepia się o wszystko i na wszystko, co ja powiem odburkuje albo krytykuje. Moja cierpliwość się niedługo skończy... Dobrze, że dziś idę na piwo z przyjaciółką...

Pati z pomidorami mam tak samo Kiedyś zajadałam na kanapkach a teraz tylko czasem jakiś mały cienki plasterek położę i grubo pieprzu, bazylii, kurkumy, żeby zabić jego smak. A jak widzę, jak M je pomidora w całości to chce mi się rzygać, jakbym sama spróbowałą to spaw gwarantowany Przetworzone pomidory jem, sosy, keczup itp. ale czasem mój organizm tego nie trawi i przelatuje to przeze mnie w prawie takiej samej postaci

Princess dzięki czyli normalnie mogę sobie wprowadzić dwójkę

Dziewczyny jak Wy mierzycie dzieci ??? skoro kolega Igunia ma 10,5 miesiąca i ma 78 cm a nie należy do malutkich wręcz bym powiedziała, ze jest 'wysoki' Ig ma koło 68 cm .. wydawało mi się, że mało ale przyjaciółka mnie uspokoiła i powiedziała, że jest długi

Dominia dziewczyny mają kiecki, A. ma garnitur tylko ja bez niczego
Ja mleko dwójkę podałam od razu po jedynce - w poniedziałek. Nie mieszałam pół na pół i Amiśkę bolał brzuś.
Amiśka jest mierzona u pediatry na szczepieniu. Kładę ją na takiej specjalnej miarce od czubka głowy, pielęgniarka prostuje nóżki i mierzy. Ma 70 cm.

Dominia pewnie, że możesz A jakie mm podajesz?
Sprawdź sobie w siatce centylowej wzrost Igiego siatkicentylowe.edziecko.pl/

Paula w Twojej przychodni chyba mają przestarzałe sposoby, bo już dzieciom nie wolno nóżek prostować ze względu na ryzyko zwichnięcia stawu biodrowego. Powinno się po krzywiznach mierzyć.

Princess przecież Ona nie trzyma jej tych nóżek wyprostowanych przez godzinę. Prostuje je dosłownie na dwie sekundy, a przynajmniej mam dziecko dobrze zmierzone.

Edit:
Amiska pierwszy raz ma czerwoną pupę. W nocy po karmieniu zrobiła kupę i z nią spała do następnego karmienia. Posmarowałam Linomagiem, ale to nic nie daje. A. wróci to podjedzie do apteki po Clotrimazolum.