Mamusie luty 2013 !

Sylwia szkoda z tym autem...tzn. z tym,że to takie kosztowne...

Ola super Lidzia sobie radzi z nocniczkiem. Zazdroszczę. Są takie majteczki "treningowe", że jak dziecko nasiusia, to od razu nie jest wszystko mokre, a są "lżejsze" niż pieluszka.

Pati, macierzyństwo jest fajne i dodaje skrzydeł, to nic dziwnego, że Ci z tym tak dobrze:)

Dzień dobry


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Anoda ja rodziłam w Międzylesiu szpital może nie powala( luksusów nie ma) ale nadrabia personel

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Anoda
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

No i ją po wizycie u ginka sympatyczny lekarz taki ludzki wszystkie badania mi zrobił cytologia usg piersi zbadał i ma zadzwonić z wynikami cytologii no i znalazł u mnie guzka w prawej piersi i powiększone wezly tam mam ale mówił żeby się nie martwic poki nie rośnie ale może być związane to że jeszcze pokarm nie zanikl do końca.. także chyba na tyle tabletek powiedzial że mi nie wypisze dopiero po następnej wizycie i badaniach no i wyniki od endo mam wziąć następnym razem wtedy zacznie myśleć nad odpowiednimi tabsami anty...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Patii fajnie że trafiłaś na dobrego lekarza Guzkiem się nie przejmuj pewnie to nic takiego.

Witajcie
Pliszka - przesłodka Olusiowa łapka
Suzi -
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

ola
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Cześć mamuśki

W tematyce szpitali i opieki okołoporodowej. Nie raz nie dwa słyszy się jaka ta opieka jest w szpitalach, słaby sprzęt, słaby i niemiły personel, sytuacje gdy życie mamy czy dziecka jest zagrożone, gdzie winę za to ponosi lekarz, czy jego opieszałość i niedbalstwo, bądź chęć zarobku. Chyba każda z nas o tym wie i każda z nas bała się tego (ja panicznie), że zostaniemy na łasce i niełasce nieprzyjemnych położnych, lekarzy, że może pojawic się sytuacja zagrozenia i ta pomoc nie zostanie udzielona lub udzielona za późno. Jak czytam lub słucham w wiadomościach o tylu przypadkach to skóra cierpnie. I właśnie dlatego nie dziwię sie kobietą które wykupują położne, wynajmują lekarzy, pokoje itp. Sama wynajęłam położną żeby czuć się pewnie, wiedzieć że nie zostane w poczekalni podczas gdy będę rodzić swoje pierwsze dziecko, że ktoś coś zaniedba, że przez to stanie się coś dziecku lub mnie. W dupie miałam wygody, apartamenty, obiadokolacje czy menu, chodziło mi tylko o to żeby szczęśliwie urodzić w miarę ludzkich warunkach nie żałuję tej decyzji, choć powiem że były przy porodzie też inne "nie wynajęte" położne, wszystkie były miłe, cudowne, była lekarka. Czułam się pewnie, czułam się pod dobrą opieką. Dzięki takim odczuciom mogłam się skupić na porodzie i nie martwić się że w razie "w" nie będzie lekarza czy osoby fachowej w pogotowiu. Myślę że dla samego takiego poczucia warto zainwestować pieniądze, jakkolwiek wydaje się to nie na miejscu, bo przecież płącimy składki i to są publiczne szpitale. Ja w tym momencie mam to gdzieś i nie kupię sobie kozaków na zimę a opłącę położną. Może łatwo się mówi, bo sa ludzie których na to nie stać. Ostatnio media szalały bo wyszło na jaw że Małgosia Socha rodziła córkę w szpitalu w Medicover za 16 tyś zł. Helloł, gdybym miała tyle kasy co ona i byłoby mnie stać to zrobiłabym dokładnie to samo, dla swojej wygody, dla bezpieczeństwa i świętego spokoju. Moja mama, ciotki opowiadały mi mrożące krew w żyłach opowieści z porodówki, co te kobiety przeszły to się w pale nie mieści, nie chciałam żeby to się powtórzyło w moim przypadku i zrobiłam wszystko żeby zminimalizować to ryzyko

A jesli chodzi o wynajmowanie apartamentó w szpitalach, gdzie jest jedno łóżko, możliwość noclegu dla partnera i wszelkie wygody, to akurat rozumiem że za to się płaci też dodatkowo. Szpital to ei hotel 5 gwiazdkowy, więc nie ma co oczekiwać na takie luksusy. A Więc jak ktoś ma taką ochotę to buli, a te pieniądze (jeżeli jest madry zarządzający) wspierają kasę szpitalną i pozwalają np na zakup sprzętu itp. Więc to pochwalam, bo kto bogatemu zabroni

POZDRAWIAM

Pliszka słodziutkie łapcie Olusine. Jakimi farbkami robiliście odciski? jakieś specjalne?

Pati dobrze, ze wam się tak układa, ale uważaj na tą teściową, bo chyba trochę się zagalopowała z tym wnukiem
A Ty wstydzisz się nas czy coś?? że wypisałaś się z grupy na fb i nie przyjmujesz zaproszenia?

Wiem że polskie szpitale są w większości chore. Ja po prostu jestem za tym by to co prywatne oddzielić od tego co państwowe i kropka. Jeśli Socha płaciłaby nawet 20tys za prywatny poród to ja mam to gdzieś, rodziła prywatnie i ma do tego prawo, ale w publicznych szpitalach powinny być podobne warunki dla każdej z pacjentek. Jak najbardziej uważam że powinny być prywatne szpitale, płatne, nie bazujące na jakimkolwiek sprzęcie czy kontraktach z NFZ. Ja nikogo nie krytykuję, no bo jak służba zdrowa jest jaka jest, to każdy sobie radzi jak może w trosce o własne dziecko.

A co do tego nocniczkowania to odpiszę jutro

Hej
Wczoraj tak się rozpisałam o Św. Zofii, a potem jechałam na wieczorek panieński koleżanki i pierwsza część wieczoru była w rytmie flamenco w szkole tańca na przeciwko szpitala właśnie, jak przechodziłam tamtędy patrzyłam w okna myśląc, że dokładnie rok temu... i się wzruszyłam
Na wieczorku była jedna przyszła mama i jedna mama trójki maluszków, pół-amerykanka, wychowana w Kalifornii i bardzo się zachwycała polską służbą zdrowia . Też rodziła w Św. Zofii Trzy cesarki, choć dwa razy próbowała naturalnie, ale amerykańskiego duże dzieci (4600!!!!) ciężko było wypchnąć na świat.

Chomiczka, z farbkami własnie miałam dylemat i w końcu wybrałam takie do malowania buźki dla dzieci, nie rozprowadzały się tak łatwo, ale stwierdziłam, że są najbezpieczniejsze, ładnie się zmyły i sprały z naszych ubrań i na szczęście nie uczuliły.

Ola, oczywiście masz rację. Ja jednak był odróżniła pacjentki, które za "cegiełkę" na rzecz szpitala cieszą się lepszymi warunkami (przynajmniej dzięki temu modernizują szpital i maja kasę na inwestycje i z tego korzystają juz wszyscy pacjenci) od praktyk, kiedy rozpieszcza się prywatne pacjentki ordynatorów i kasa idzie do prywatnych kieszeni, to już mi się wydaje bardzo wątpliwe moralnie Trudno jednak winić mamy, które kupują spokój, a czasem zdrowie i życie dziecka.