BezpiecznaCiaza112023

Mamusie marzec 2013

11 lata 8 miesiąc temu #417641 przez sylwia2
hej dziewczyny a czy widac juz plec na tym badaniu.?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #417661 przez patrycja85
nie, jeszcze nie widać jaka płeć:) nasza dzidzia się trochę wstydziła i lekarz musiał mnie troche ponaciskać żeby się ułożyła:)
zaczął od tego ze jest jedna dzidzia;) potem pokazał rączki, nóżki, stopy (powiedział że po dwie czyli taki standardzik:), potem badał główkę, badał serce, pozwolił nam odsłuchać (wcześniej miałam 2 usg, badali tętno ale nie dali posłuchać), obejrzał kość nosową, i najdłużej zeszło przy tym mierzeniu karku. podsumował ze nie widzi nic niepokojącego.
dostałam opis ze wszystkimi danymi oraz wyliczonym ryzykiem.
dostaliśmy nagranie z badania, widać na nim jak dzidzia macha rączkami:)
cieszę się że jestem już po.
dzięki za trzymanie kciuków:)
ja też będę trzymać kciuki za was i za wasze dzidzie.
miłego dnia
biore się do pracy:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #417673 przez Mirella
przypominajka dla kochanych cioteczek pl.lennylamb.com/user/show_photo/5035

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #417702 przez macka
Cześć dziewczyny, super, że już jesteście po badaniach, że maleństwa świetnie się rozwijają i rosną i najważniejsze są zdrowe. My dopiero idziemy na badanie za 2 tygodnie, więc musimy troszkę poczekać. A krew też miałyście pobieraną do tych badań pranatalnych?

Mnie nadal męcza mdłości, ale mam nadzieje ze niedługo miną. Miłego dnia mamuśki!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #417815 przez sylwka727
Cieszę się że u was wszystko ok po badaniach :kiss:

Dzięki za słowa otuchy ja tak schizuję przez to wszystko co przeszłam w pierwszej ciąży i infekcja wewnątrzmaciczna to moja zmora cały czas o niej myślę i wsłuchuję się w moje ciało jak za często chodzę sikać to już mi się lampka zapala albo jak cały czas śpię i senna jestem to też upławy jak sie pojawiają to od razu strach bo wszystko to są objawy infekcji ale również wiem że są to normalne objawy ciąży lecz po takich przeżyciach racjonalne argumenty nie trafiają do mnie :(



24.12.2011-26.12.2011Mateuszek
24.12.2011-30.01.2012Adrianek
Moje Aniołki[*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #417972 przez katarzyna1702
Witam ponownie ja już po wizycie z Maleństwem jak najbardziej w porządku. Pięknie się rozwija ma już 6,2 cm i wszystko na swoim miejscu, pięknie pomachało do mamusi podczas usg a tak po za tym nie chciało się ruszać nawet po kilku szturchańcach od lekarza ;) W mamusie taki leniuszek pewnie spał ;) Usg było dopochwowe chyba dopiero od połowy ciąży USg jest robione przez brzuszek. Niestety na tym koniec dobrych informacji podczas badania lekarz wykrył mi co prawda niewielkiego krwiaka który odkleja kosmówkę;( :( mam zalecenie leżenia narazie przez tydzień i branie leków progesteronu i nospy :( za tydzień kontrola krwiak powinien się wchłonąć . Powstał prawdopodobnie po przeforsowaniu się a nie za mocno oszczędzam się w domu sprzątam chodzę góra dół weekend nad morzem dużo spacerowaliśmy a i podróż i oto efekty;/ strasznie się boję ale wierzę że będzie dobrze. Przeszukałam już pół internetu wszędzie są informacje i historie dziewczyn że wszystko skończyło się dobrze wchłonięciem ale lęk nie opuszcza.

Dlatego dziewczyny uważajcie na siebie i jak najwięcej odpoczywajcie leżąc. Nie chce już czytać o żadnym myciu okien i mega sprzątaniach. Choć każdy organizm jest inny ale uważać na siebie trzeba cały czas i dmuchać na zimne.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #418002 przez sylwka727
Katarzyna mam nadzieję że wszystko będzie ok krwiaczek mały więc powinien się wchłonąć, trzymam kciuki mam nadzieję że wszystko będzie dobrze, ale już leż odpoczywaj i się nie forsuj



24.12.2011-26.12.2011Mateuszek
24.12.2011-30.01.2012Adrianek
Moje Aniołki[*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #418010 przez vernix
katarzyna1702 napisał:
Niestety na tym koniec dobrych informacji podczas badania lekarz wykrył mi co prawda niewielkiego krwiaka który odkleja kosmówkę;( :( mam zalecenie leżenia narazie przez tydzień i branie leków progesteronu i nospy :( za tydzień kontrola krwiak powinien się wchłonąć .


Katarzyno gratuluję tego, że z Dzidziusiem wszystko jest w porządku-to najważniejsze. Wiem, że martwisz się krwiakiem, ale on się na pewno wchłonie. Wiem co mówię, bo sama miałam takiego. Od 6 sierpnia do 10 byłam w szpitalu, bo plamiłam i okazało się, że spowodowane było to niewielkim krwiaczkiem. Lekarz powiedział, że po luteinie i nospie musi się wchłonąć. Rzeczywiście tak się stało, a plamienie wraz ze zniknięciem krwiakiem ustało.

Odpoczywaj, leż jak najwięcej, niczego nie dźwigaj, nie forsuj się, a będzie dobrze, zobaczysz!

Trzymam mocno kciuki!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #418021 przez vernix
Opowiem Wam jeszcze o sytuacji, której byłam świadkiem w szpitalu. Pojawiła się na mojej sali dziewczyna, która była w pierwszej ciąży i na samym jej początku, 5 tygodniu. Trafiła na patologię z powodu dwurożnej macicy, która była podzielona na dwie części. Zarodek-maleństwo umieściło się w jednym jej rogu, (czyli miało o wiele mniej miejsca niż zwykle), ale lekarze powiedzieli, że jest szansa na donoszenie ciąży. Gdyby tego było mało wykryto u niej dużego krwiaka, ale był umiejscowiony po drugiej stronie macicy, gdzie indziej niż dzieciątko.

Dostała leki-luteinę i powiedziano jej, że krwiak będzie się powoli wchłaniał. Wszystko dobrze się skończyło.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu - 11 lata 8 miesiąc temu #418270 przez andzia_zg
Cześć dziewczyny :-)

Jak się czujecie? Bo ja poniedziałek i wtorek czułam się fatalnie,do tego było na dworze ponuro i zimno. A wczoraj i dziś, jak tylko zrobiło się ciepło i wyszło słońce, to czuję się ok. Wczoraj robiłam pranie, dziś już pomyłam naczynia, robię kolejne pranie, a zaraz zabieram się za prasowanie. Też tak macie, że samopoczucie zmienia się Wam od pogody?

katarzyna1702 nie martw się. Krwiaczek się na pewno wchłonie. Poprostu musisz więcej leniuchować. Korzystaj, bo po porodzie będziesz tęskniła za lenistwem.

Ja już się nie mogę doczekać kiedy zobaczę swoje maleństwo.Mam wizytę 10 września ale lekarka mówiła, że teraz nie będzie mi robiła usg, dopiero na wizycie październikowej i wtedy może poznamy już płeć. Nic też nie mówiła o badaniach prenatalnych. A z tego co czytam, to prawie każda z Was miała lub będzie je miała.
Na samym początku ciąży mi mówiła, że jeśli wyniki są ok i z dzieckiem ok to nie ma potrzeby robienia jakiś dodatkowych badań :dry: no i aż zgłupiałam :dry: Co prawda pare osób znajomych mi mówiło, żebym nie robiła nic dodatkowo bo któreś badanie jest inwazyjne i powoduje poronienia no i kilka znajomych własnie po tym badaniu poroniło ale nie pamietam, które to było badanie (nie wiem czy nie test Pappa) No ale takie zwykłe badanie genetyczne, które macie chyba nie szkodzi dzieciaczkowi no nie?
Trochę się martwię, bo tak na dobrą sprawę dopiero w październiku dowiem się czy z maleństwem ok i mam czasem takie chwile załamki. :(

Ale sie wyżaliłam ;/ Ale siedzę sama w domu i nawet nie mam z kim pogadać...





[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #418281 przez kasia123m
Inwazyjne jest dopiero aminopunkcja gdzie pobiera sie plyn owodniowy.a badanie gen to usg zwykle tylko dokladniejsze z dokladnym pomiarem,obejrzeniem narzadow wew,sprawdzeniem przeplywow krwi itd.jezeli tu cos wychodzi podejrzanego to lekarz zaleca test z krwi.zwykle pobranie krwi na wynikk czeka sie 2!yg.jesli dalej cos wychodzi zle wtedy zaleca sie aminopunkce i to juz moze byc ryzykowne,ale z drugiej strony daje juz bardzo konkrrretny wynik czy dziecku cos jest czy nie.to tak w skrocie.
Mnie wczoraj wieczorem brzuch bolal az zazylam nospe.moze zzaduzo sie po krzeslach nalatalam zeby wieszac i sciagac pranie.ja tez mam wizyte 10 ale u mnie usg bedzie napewno.teraz lekarz jest na urlopie wiec trzeba czekac do 10.zapytam go o plec.nie powiem mu ze w 12tyg mowil ze dzidzia nic nie ma miedzy nogami.zeby mu niesugerowac.i zoabczymy:)
Milego dnia dziewczynki :laugh:



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu - 11 lata 8 miesiąc temu #418334 przez vernix
Cześć Dziewczyny!:)

Muszę się pochwalić moje Maleństwo dzisiaj rozpoczyna 14 tydzień:)

Andzia, to Kasia123m ma rację z inwazyjnymi badaniami jest m.in.amniopunkcja czy biopsja, ale skuteczność wykrycia choroby jest b.wysoka. Jednak robione są one wtedy, gdy np. wynik testu podwójnego czy potrójnego jest dodatni.

Te nieinwazyjne to: usg genetyczne czy właśnie testy, o których pisałam wyżej, albo echo serca dziecka. USG robi się od 11 tyg do 14., a później w II trymestrze od 18-22 tc.-tutaj np.ilość płynu owodniowego, gin ocenia łożysko, pępowinę i ogólnie rozwój dzieciątka.

Te badania, które ma większość z nas jest badaniem standardowym. Myślę, że powinnaś dla swojego spokoju poprosić, wymusić? u lekarza, aby teraz je zrobił, a kolejne za miesiąc, półtora. Przecież zawsze można wykryć jakąś nieprawidłowość, której można zapobiegać, np. wadę serca można już operować w macicy...

Myślę, ze wszystko będzie i tak dobrze, ale czasami trzeba walczyć o swoje, bo lekarzom to i tak "zwisa" nierzadko, przecież to nie ich dziecko.
Będziesz spokojniejsza, gdy usłyszysz, ze z dzieciątkiem jest ok, jeśli nie przyjmą Cię na NFZ, to idź prywatnie. Usg nie jest szkodliwe dla dziecka, wiec można je wykonywać w miarę często (ja w szpitalu miałam je wykonywane podczas przyjęcia i przed wypisem, w odstępie 5 dni-zapytałam czy to jest zdrowe dla maleństwa, a lekarz odpowiedział, ze to nie rentgen i nie ma co się martwić).

Trzymam kciuki!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #418390 przez katarzyna1702
Ja na swojego lekarza nie mogę powiedzieć złego słowa to on jako jedyny zlecił mi badania hormonalne i mnóstwo innych badań w trakcie staranek i to dzięki również Niemu jesteśmy teraz rodzicami. natomiast wcześniejsi lekarze nie zrobili nic tylko mówili nie martw się na pewno kiedyś będziesz w ciąży brali za wizytę i dalej ech... teraz podczas wizyt nie muszę go o nic prosić i tak powinno być super fachowiec i z podejściem do pacjentki i takich lekarzy życzę każdej z Was na swojej drodze a nie jakiś konowałów bez powołania a jak już z powołaniem to tylko do pieniędzy.

A dziś sobie leżę i leżę i leżę i tak przez tydzień co najmniej ;) Na szczęście nie mam żadnych najmniejszych plamień.

A jak tam Wam Mamusie mija dzień? Pochwalcie się ile już kg do przodu? ;) Ja w ciągu miesiąca 3 kg masakra mam się ograniczyć bo lekarz nie da mi przytyć 30 kg w ciąży góra 15kg ;) Ale żebym jadła aż tak dużo nieeeee... porostu taki już mój urok;/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #418399 przez andzia_zg
vernix dzięki za miłe słowa :-) Trochę mnie uspokoiłaś.

Ja chodzę na wizyty prywatnie, a i tak od razu na początku mi lekarka powiedziała, że usg robi się 3-4 razy podczas ciąży, no chyba, ze jest taka potrzeba, bo cos jest nie tak. A jesli widzi, ze wyniki mam ok to nie uważa żeby była potrzeba robienia co miesiąc usg itp.
A ja bym chciała zobaczyć maluszka... zobaczę co mi powie na wizycie wrześniowej.

Żałuję, że nie mogę chodzić do mojego lekarze, u którego zawsze sie leczyłam. Alez mężem stwierdzilismy, że skoro wyjechałam juzz miasta rodzinnego i mieszkamy teraz 130km dalej to nie ma sensu jeździc na wizyty co miesiąc ponad 100km, tym bardziej w zaawansowanej ciąży, gdy on niestety nie bedzie mógł ze mna jeźdźic, bo niestety taka ma pracę :/
Więc szukałam lekarza tutaj. Najpierw poszłam z NFZ, to stwierdziłąm, że nigdy więcej bo lekarz nie umiał mi zrobic nawet cytologii. Już na fotelu zaczęłam mu plamic. Jak przyszłam po wynik to pwoiedział, że musi zrobic cytologię 2 raz.Sytuacja sie powtórzyła. Znów plamienie przez tydzień. Potem przyszłam tylko po wynik i juz sie tam nie pokazałam. Okazało się, że przy pierwszej cytologii nawet nie było komórek z szyjki;/ a niby druga była juz ok. Dlatego jak wiedzialam, że chce zajść w ciąze to wypytywałam wszytskich o jakiegoś dobrego lekarza ale prywatnie no i tak trafiłam na moja lekarke. Wszyscy z kim rozmawiałam ja bardzo chwalili. Tylko zdziwiłam się, że nie robi tego badania genetycznego... i stąd te moje schizy ;/

Aj znów sie rozpisałam...





[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #418405 przez andzia_zg
A ile płacicie u siebie za badanie genetyczne?





[*] Aniołek 10.2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl