Styczniówki 2015 :)

Ja tylko na chwile bo mala marudzi tez jej dzis cos dolega.Moze to skok jak piszecie

mamuska dzieki ze napisalas o tych czopkach musze jutro zapytac w aptece i w cos sie zaopatrzyc.Na szczescie mnie boli prawie ze na zewnatrz odbytu a nie tam w srodku ake jednak boli

mamomuminka jesli chcesz moge po chrzcinach podarowac ci sukienke po Laurce.Tylko za przesylke bysmy sie policzyly.Jutro jak znajde chwile i nie xapomne zrobie jej fotke i wstawie tu na forum albo wysle ci na fb.Ja mslej chrzciny robie w czerwcu wiec do lipca spokojni dojdzie

Angela sliczna corcia

Mon.tresor dzieki za zaproszenie moze w sierpniu wpadne

Maja ja bede z mala jezdzic z zaproszeniami

Mamuska mysle ze mozna na solarium przynajmniej kolezanki chodzily ale nie za czesto..no i sutki trzeba zakryc koniecznie

Chyba tylko my styczniowki mamy okres

Moja mala wczoraj zasnela o 2 w nocy to dzisiaj spala do 16 z przerwami na jedzonko ale jak wstala o 16 to juz cyca nie chciala musialam jej butle dac niestety..
Zrobilam juz porzadki w jej szafie i wszystkie ubrnka 56 do torby poszly i juz na 62 uzywamy wkoncu bo fajne ciuszki )
Lece bo mala marudzi

Angela, widzisz, jak wypatrzyłam? Bo u nas pediatra tak powiedział, a laryngolog powiedział że to że się jemu języczek w serduszko układa to o niczym nie świadczy, bo ważne jest czy może język wytknąć na zewnątrz i dotknąć nim podniebienia i dziasel gornych. Pocwiczyla go patykiem (tym co sie gardlo sprawdza) i sie okazało ze umie wszystko i nic nie trzeba podcinac Bo jak podcinac to jak najszybciej, nie czekac nie wiadomo na co, bo maluch zapomni, a tak bedzie wrzask. Ale mysle ze jak skonczy tych 6 miesiecy to znow do laryngologa sie wybierzemy zeby skontrolowac.
Ja opaskę Arturowi zakładam, tez taką mam... ale to dlatego ze ma uszka odstające (chyba po listonoszu Bo my mamy wszyscy ładne uszy, a on jak się urodził to jak plastuś miał). Kurczę, chyba będę chciała mieć córeczkę jeszcze jednak... mały już raz płakał "na ma" jak to się śmieję, więc może się uda (tzn jak płakał to powtarzał sylabę "ma", więc wychodziło coś w stylu "mamamamamamama", więc wg tej wróżby z pierwszym nieświadomym słowem, to mam szansę na córę teraz )

Maja, ja bede tez dzwonic, zobacze jak bede z gotowka stala, ale zaproszenia raczej poczta, mimo ze duza czesc rodziny jest blisko. Bez przesadyzmu, z tymi odwiedzinami

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kasiah, uh, rozumiem z tym bólem, a się też boję co to będzie, bo przed ciążą wpieprzałam takie dawki przeciwbólowych że głowa mała, na mój ból nawet ketonal nie działał - ale on nie działał nigdy na moją osobę. Z tym że u mnie, jak się przy porodzie okazało, przecież żadne przeciwbólowe nie działają, bo na mnie nie działało za bardzo znieczulenie zewnątrzoponowe a później morfina W ciąży oduczyłam się przeciwbólowych, więc zobaczymy co to będzie.
Może ci się za jakiś czas zmniejszy ból, wydaje mi się że tak diabelnie boli bo macica po porodzie jeszcze nie wróciła do siebie do końca, a gdy się w zupełności zregeneruje, to będzie bolało mniej.
Zdjęcia się udały, ale jeszcze nie skończyłam ich obrabiać, więc wrzucę tylko te które już mi się udało zrobić
Pracujesz z dziećmi które sprawiają kłopoty czy z takimi chorymi? Ja zawsze podziwiałam nauczycielki, we mnie nie ma cierpliwości do nauczania... no i niecierpię dzieci Tzn, moje jest najwspanialsze na świecie, to wiadomo, ale inne dzieciaki, jak mam z nimi przebywać? Uh, nie, to nie dla mnie. Rodzeństwo jest na liście tolerowanych z przymusu, reszty po prostu nie lubię. Dlatego myślałam że nigdy dzieci nie będę miała, a tu proszę, jedno mam i drugie już planuję

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Trzymam kciuki za szczepienie.

Mamuśka, nie mów mi nawet. Jak napisałam wyżej u Kasiah, w ukryciu... może u mnie psychika miała wpływ na to jak było? Nie wiem. Ale nie mam ochoty tego powtarzać w najbliższym czasie.
Co do solarium, to myślę że można korzystać bez problemu, tylko jak pisałaś, na skórę szkodzi, na mleko - nie sądzę by miało wpływ. Ja osobiście nie skorzystam, biorąc pod uwagę mój brzuch w tym roku występów w bikini nie przewiduję

Ewelina, takie dzieciaczki czasem lubią poczuć że nie mają nic na sobie. Mój Artur jak tylko go rozbiorę, to od razu się cieszy jak głupi do sera Cieszę się że się przydało to co napisałam Nie ważne co mu było, jesli przeszło, to wszystko ok. Taki maluch komunikuje się tylko przez płacz, więc czasem nie wiadomo o co chodzi. Może mu się nudziło i chciał żeby coś się zmieniło? I tak mogło być.
Co do spania, to cóż, i tak i nie. Artur przenosi się z mojego łóżka (bo ono będzie służyło za "nasze" łóżko) na łóżeczko, z tym, że łóżeczko będzie dostawione do naszego łóżka, z materacem na tym samym poziomie, czyli jedna ścianka łóżeczka będzie wywalona. Będzie to wyglądało tak, że jest ściana, łóżeczko Artura, do niego dosunięte nasze łóżko i dopiero wtedy wylot. W ten sposób będę miała Artura blisko siebie, tak by w nocy móc swobodnie karmić, czy przytulić go jak będzie trzeba i jednocześnie będzie się uczył powoli spać w łóżeczku, trochę dalej ode mnie niż dotychczas. M. jest do tego sceptycznie nastawiony, ale ma spróbować. Jeśli mu będzie przeszkadzało to się wyniesie do drugiego pokoju na kanapę, bo prawdę mówiąc, nie zrezygnuję ze spania z Arturem, nie póki ma bezdech. No i spanie razem daje mi przesypianie większości nocy, a żeby mieć siłę na cokolwiek wolę przesypiać jednak tę noc

Martadiana, spoko, tylko uprzedź chwilę wcześniej, żebym zdążyła po ciastko skoczyć


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Montresor Artur chyba do mamusi podobny, takie minki robi i te oczka tez chyba po tobie

Maja to wyslij mi fotki, ja orzekaze mamie to do niej wyslesz a brat mi przywiezei jak bedzie jechal. Ja kaze mamie chociaz na pieluchy ci kaske wyslac za to ubranko

U nas pogoda ladna, az chce sie zyc. Juz z rana zamiast kawy to wzielam sie za sprzatanie i wielkimi krokami szykuje sie do wyprowadzki, co mnie przeraza z dwojka dzieci

EWELINA co do Alantan plus zielony to nie ja pisałam ,ale moja córka tez ma okropna buzie - cała w krostkach
czyli ta masc pomoże?

Montestor twój Arturek to pięknie juz na brzuchu leży z główką do góry

a tylko 2 tygodnie starszy od mojej Zuzy. Ciekawe kiedy ona zacznie w takiej pozycji główke podnosić.

przystojniak z niego

Dziewczyny ile Wam się spóźniał okres po porodzie? mój jest totalnie rozregulowany, u lekarza jeszcze nie byłam z tym póki co trochę mnie uspokoiły informacje stąd http://przedokresem.pl/dlaczego-spoznia-mi-sie-okres/ bo po prostu mam cały cykl inaczej niż przed ciążą. Do ginekologa jestem już umówiona, ale jestem ciekawa jak długo stabilizowała się Wam miesiączja po porodzie.

Hej dziewczyny ja na chwile bo musze przeczytać jeszcze bloga montresor bo mam zaległości a nie bylo mnie tylko wczorajbo bylam caly dzien u kuzynki i nie miałam kiedy, a korzystając ze mały spi moge nadrobić wkoncu
Montresor ja tez jestem po cc i miałam tak samo przy przytulankach, piekło mnie strasznie ale przestałam myśleć o tym i bylo lepiej, ja tez mam niską samoocenę i tez tak jak ty do połowy ubrana, a o tym zeby mąż dotknął piersi nie marze bo to by bylo głupio jakby mleko zaczęło lecieć, wogole dzieki ze pisalam dla mnie (no pewnie nie tylko dla mnie) ten temat na blogu, zazdroszczę przeprowadzki ja z miłą cięcia tez bym sie wyprowadziła ale niestety mąż nie chce bo to mieszkanie gdzie mieszkamy jest jego tylko jego rodzice dożywotnie mogą tu mieszkać, chcialam żebyśmy zrobili remont kuchni to teściowa fochami strzela wiec musze pewnie na to poczęła ok 20 lat zeby to zrobił bo wcześniej wątpię zeby sie udało, i trzymam kciuki zeby na nowym mieszkaniu Arturek nauczył sie spac w łóżeczku, ja tez chcialam tak zrobic zeby mały byl bliżej mnie ale udało mi sie ze spi sam w łóżeczku i nawet w nocy nie musze go lulać tylko po zjedzeniu i przebranej pieluszce kładę go i sam zasypia no i to chyba jest moj jedyny sukces ze mi sie udało go czegoś nauczyć, a co do mojego karmienia to juz tyle go nie karmie ze wątpię ze on jeszcze będzie chcial cyca ale zobczymy najpierw przeczytam bloga i zobcze co o tym piszesz
Kurcze dziewczyny małemu wyszło dwa dni temu takie cos dziwnego, to znaczy to wygląda jak te wykwity hormonalne ale to chyba nie jestto bo całą buzie ma wysypana i całe nóżki no dosłownie całe od góry do dołu i całą pupcie i jeszcze dzisiaj widzę ze rączki ma do łokci tez wysypane, jutro sie musze wybrać do lekarza z nim bo nie wiem co to jest, mleko juz dostawał wcześniej bo go dokarmiałam wiec wątpię czy to od mleka, proszek ten sam od początku mam i kąpie od początku w emolium wiec nie wiem od czego to jest ale normalnie taka tarka jest,
O kurcze i chyba więcej nie zdążę mały sie budzi a ja nawet bloga nie zdazylam przeczytać jak tylko bede miala chwile to wpadne jeszcze dzisiaj

Aa to nie pamietam kto pisał o tym ALANTANIE PLUS ale jak tu wyczytałam to kupiłam i smarowalam buzke w ciągu 4 dni prawie cała gładziutka jak pupka. A mniał dość mocno myslalam ze to skaza az takie suche, szorstkie miał te policzki całe w krostkach brode i troszke czoło.

Hej Kochane! Czytam Was codziennie,ale jak widać kiepska ze mnie forumowiczka;( Od tygodnia jestem chora , Oluś niestety też załapał katarek i kaszle, bo mu spływa do gardła;(. Wczoraj zamówiłam już inhalator w gemini i mam nadzieję,że szybko przyjdzie. Przez ten kaszel już dwa razy Oluś mi się zakrztusił, więc jestem cała zestresowana. Okresu jeszcze na szczęście nie mam, ale włosy lecą mi strasznie;/ Olek w niedzielę zaczął się przewracać z brzuszka na plecki, więc tylko zdążyłam się ucieszyć, że tak ładnie się na ramionkach trzyma, to jak tylko położę go na brzuszku, to już hop na plecy;). Waży już 6 kg;) Ale odkąd jest taki zakatarzony, to apetyt mu nie dopisuje niestety;(. Karmię cały czas tylko piersią i mam nadzieję, że to się na razie nie zmieni;). Śliczne macie dzieciaczki, napatrzec sie nie mogę. Ściskam Was i Pozdrawiam. No i mam nadzieję,że się poprawię z "forumowaniem" A to Mój Królinek;)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

montresor kelis jakie sliczne te nasze styczniowe dzieciaczki

namomuminka nie obrazisz sie jak za raz po niedzieli ci wysle fitke bo wkasnie zaczekam maliwac drugi pokoj i nie mige sie idnalesc w tym burdelu i nie wiem w co rece wlozyc a ona w szafue tam gdzie maliwanie i wiercenie dziur i nie chce jej zakurzyc.Chyba ze do niedzieli sie wyrobie to w nuedziele ci prrzesle

I to na tyke nie dam rady napisac wiecej z wyzej wymuenionego powodu

Maja spokojnie, jest czas
Przegladalam allegro i tam ceny z kosmosu :o

A itak sobie mysle ze moj syn chyba ma adhd.
zwariowac mi idzie z moimi chlopakami. Juz musze leciec bo jeden piszczy, drugie placze, trzeciemu, temu najwiekszemu dziecku cos nie odpowiada i sie obrazamy teraz na siebie

hej Kochane Mamusie

wiem, nie ma mnie, pewnie już nawet nie pamiętacie, że tu byłam.... oj wiem, wiem,. nie krzyczcie, ale dużo się dzieje u mnie... nie będę Was zanudzać, a Mały cierpi na brzuszek bardzo - podaję sab simplex, delicol, dicoflor.... oby wszystko w końcu minęło.
mam tylko takie krótkie info - jakby któraś była zainteresowana to mam do sprzedania takie ubranko polarowe do chrztu rozmiar 62 - cały komplet jak na fotce, bo my już po chrzcie - mieliśmy 15 marca. jak coś to piszcie na priv


Polarowy, biały, wygodny i zarazem praktyczny komplecik do Chrztu jak i na każdą inną okazję. Składa się z pięciu części: spodenek, body z kołnierzykiem z długim rękawem, bluzy, czapki oraz muszki. Spodenki wykonane z polaru w pasie są na gumeczkę. Bawełniane body z długim rękawem zapinane jest w kroczku oraz pod szyją na napy. Bluza zapinana na napy uszyta jest z podwójnego polaru, po bokach ma dekoracyjne małe kieszonki. Rękawki bluzy są wywijane dzięki czemu można regulować ich długość. Polarowa czapeczka z daszkiem wiązana jest pod bródką. Dodatkowym akcentem ubranka jest biała polarowa muszka.

buziakuję Was wszystkie i mocno i Wasze cudne dzieciaczki też

studentka
widzę że ubranko kupowałaś w tym samym sklepie co ja - przez internet ?
Tylko że ja dla dziewczynki.

rzeczywiście śliczniutkie te nasze dzieci...
każde kolejne zdjęcie wklejone tylko potwierdza że dzieci urodzone grudzień- styczeń sa najpiękniejsze