BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Luty 2015

9 lata 5 miesiąc temu #947818 przez MagdaK
Hej laseczki

kocham cie ciekawe masz te noce, coraz więcej atrakcji. Ja ostatnio jakoś śpię, ale moze dlatego że późno sie kładę, bo jak wracam z pracy, to po obiadku urządzam sobie drzemkę.

Justyna i jak tam zdrówko? współczuję również chorego męża. Mój jak ma katar, to też już koniec świata, ale nikt nie przebije przeziębienia u mojego taty, moja mama ma wtedy istny sajgon i te dźwięki, które z siebie wydaje nie wiadomo czy już umiera czy o co chodzi.

Ivet dobrze, że zły nastrój poszedł precz i oby jak najdłużej tak zostało. Chudzinka z Ciebie i tylko brzuszek widać, a Aleksik słodziutki.

Dżasta trzymaj się dzielna kobieto, zdrówka życzę. Z laptopem to rzeczywiście pech taka złośliwość rzeczy martwych. U nas w domu dzidzia też ciszy i spokoju nie zazna, no chyba że jak dziewczyny będą w szkole to bedzie miała taką odskocznię ;)

J.J. u mnie z drugim się sprawdziło, może człowiek wtedy już trochę mniej przewrażliwiony. Maja przy Wiktorii to był istny anioł. Ciekawe jak to przy trzecim będzie. A z szyjką to super zawsze będziesz spokojniejsza.

Ejka ach ci faceci. Ja ostatnio jak się ubierałam i stałam w leginsach ciążowych i biustonoszu to usłyszałam, że wyglądam jak Obelix tylko powinnam sobie kupić leginsy w paski, ale muszę przyznać że mnie to rozbawiło, bo jak spojrzałam w lustro to faktycznie coś w tym było ;) Oczywiście mojemu powiedziałam żeby spadał ;)

Marti super, że z malutka wszytsko w porządku, zdrówka dla Piotrusia. My też jeszcze dalej walczymy z katarem. Kiedyś koleżanka mi powiedziała że przy katarze dobrze wycisnąć czosnek i postawić w okolicach głowy dziecka i to taka naturalna inhalacja. Zapach w domu wtedy może nie za ciekawy, ale u nas się sprawdza.

Meli gratuluje postępów. J a też jak miała urodzić sie Majeczka zasadziłam się na Wikotrię, aby przed porodem ja odpieluchować. Łatwo nie było, ale się udało. Brzusio super.

Marlena daj znać co gin na wyniki mi też się wydaje że w ciąży to jakieś inne normy obowiązują. Brzuszek cudny.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu #947819 przez MagdaK
Z tego wszystkiego zapomniałam napisać, że chyba ja się tylko ciągnę z tymi przygotowaniami. Nie uprałam jeszcze ani jednej sztuki i jak tak poczytałam, że Wy już tak wszystko szykujecie więc i ja postanowiłam że po świętach biorę sie ostro do roboty. Tak jak wcześniej pisałam to czekam aż mój P. skończy z pokojem trochę się z tym schodzi, ale on tylko w weekendy może coś podziałać.
I tak mija dzień za dniem, a ja w tym samym puncie. Dobrze że trochę ubranek i pieluch zakupiłam.
A z ciekawostek to ostatnio rodziła żona kolegi i przez całą ciążę lekarz mówił, że będzie dziewczynka. Oni się cieszyli, bo w domu chłopiec, a tu się drugi urodził.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu #947828 przez MagdaK
To mój świeży brzuchol gigant
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu - 9 lata 5 miesiąc temu #947835 przez ivet89
Witam w ten mrozny dzien:)

Brrrrr ale zimno....mgla.... i przymrozek. Sniegu spdnij ! :)Moj dziec do przedszkola oddelegowany, dzis maja mikolaja w przedszkolu, wiec go dalam. Ale nie kaszle juz ani nic. Nastroj dzis tez fajny, jakos tak dziwnie sie z czegos ciesze, jakbym sie nie mogla czegos doczekac.
Ja tez jeszcze nie zaczelam prania ciuszkow. Zabiore sie za to dopiero po swietach. Wczesniej nie planuje sie rozpakowywac:)

Magda ale masz sliczny brzusio- wydaje sie malutki i ty tez szczuplutka:) fajnie, ze jeszcze pracujesz, a kiedy sobie odpoczniesz juz troche od pracy? Ale numer z ta pomylka plci...az nie do wiary jak to mozliwe zeby w dzisiejszych czasach byla taka pomylka...i miala pewnie normalnie usg robione ... :blink: ciekawe czy ktorejs z nas sie zdarzy. Ja widzialam na sto procent u mnie jajeczka :)

Marlena- malutki brzuszek, przy pierwszym mialam taki mniej wiecej a teraz jakos sporo wiekszy. Nie wiem od czego to zalezy. Powodzenia dzis u lekarza.

Marti ...kurczeeee sciskam mocno Piotrusia.....biedulek malutki :( ledwo co sie nacieszyl przedszkolem i od nowa... miejmy nadzieje ze sie nic nie rozwinie i banki mu pomoga. Buziaczki posylam :)

Kocham cie - masakra z tym spaniem...haha dobra jestes o 4 - ochota na kubek kawy. Jak ty dajesz rady z taka mala iloscia snu? Podziwiam a zarazem wspolczuje tych zgag z koleji. Mysle ze twoj krolewna bedzie miala piekne geste wlosy:)

J. J. Super ze szyjka sie wydluzyla;) niesmowite, ale najwazniejsze ze faktycznie jest poprawa. Ja mam wizyte 22 dopiero, ale mam nadzieje ze tez bedzie ok bo na swieta lezec bedzie ciezko.

Nawiazujac kocham cie do twojego kubka kakao Ja mialam jakis czas temu schowanego twixa w szafce gleboko. I pol nocy snil mi sie ten twix....ze go jem, rozplywa sie w ustach ten karmel....no autentycznie z pol nocy taki sen i nie umialam sie wybudzic a mialam swiadomosc ze go mam w szafce. Taka spiaca bylam ze co sie przebudzalam to nie mialam sil wstac. W koncu zwleklam dupsko i z zamknietymi oczami dawaj do szafki. Otwieram oczy, grzebie... - jest , widze ! Usmiech !! Dotykam......a to....pusty papierek i wygladal jakby byl pelny. Dziewczyny czarna rozpacz :(!!! Nerwy i rozpacz, jakby jakas tragedia. Smieszne to i az wstyd ale siadlam na lozku i mi lzy polecialy....jak mogl mi to zrobic...wiedzial, ze mam go na czarna godzine. Maz zjadl ;( przebudzil sie i pyta co mi. A ja foch i mu "jak mogles mi to zrobic" . Hahahaha teraz sie smiejemy z tego ale dla mnie w tamtym momencie to byla tragedia. Nawet zdrada by mnie w tamtej chwili nie ruszyla jak ten twix...hahaha dziewczyny oj hormony szaleja. A ja sie poczulam jak mala dziewczynka....hihihi :) az mi wstyd :)

Milego dnia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu - 9 lata 5 miesiąc temu #947838 przez Ejka84
Marti - współczuję nawrotu choróbska, oby nic poważnego i szybko dzieciaczkowi przeszło :( . Cieszy mnie że badania wyszły dobrze :)
MagdaK - brzuszek fajny :) , ja się muszę zmobilizować i strzelić jakąś aktualną focię ;) , ale u mnie postęp na prawdę widać :woohoo: , no chyba że ja mam na to takie spojrzenie bo czuję się ciężej :P . Ja mam jeszcze dwie tury prania :( , typowo ciemne i same białe.... kumpele się ze mnie smieją że dziele ubranka do prania - no białe i ciemne to oki, ale ja np. oddzielnie prałam żółte i niebieskie :blink: , tak mi się uwidziało że się zafarbują a szkoda :P , ale miałam tego na prawdę duuużo więc i tak razem by mi nie weszło do pralki :S . Potem pewnie w tym codziennym pędzie nie bedę zwracać uwagi aż tak na kolory - no chyba że na białe, bo dla mnie jak coś białe to ma być białe :P .
Kocham_cie - łączę sie dzis z Tobą w bólu, bo ja się przebudziłam o 3 na siku i potem klapa prawie do 5 :woohoo: , a o 6 wstaję do pracy. Oczy na zapałki normalnie, ale nie ma to jak piąteczek.
Jeszcze tylko dentystę zaliczę :P i mam weekend (na kolejne pranie :laugh: ).

Dziewczyny, a jeszcze dopytam bo zapomniałam. Czy macie takie dziwne odczucia czasem w brzuchu, tak po wewnętrznej stronie skóry, jakby Was ktoś podszczypywał :blink: ? nie wiem czy wiecie o co mi chodzi, bo to takie dziwne uczucie, jakby mi coś pękało czy jak... czyżby to macica się tak rozciągała jeszcze, bo to nie w jednym miejscu mam takie odczucie tylko za każdym razem z innej strony, ale zazwyczaj na wysokości pępka i wokół pępka..
Ja to mam w ogóle fazy, że mi się łożysko odrywa - nie wiem - tak się tego panicznie boję :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu #947858 przez Justa82
Ale pięknie za oknem! Wszystko oszronione i bielusieńkie :)
Widzę, że wszystkie, no prawie wszystkie, wzięłyście się ostro za pranie. Ja zacznę po Nowym Roku, ale mam termin praktycznie jako ostatnia, więc nie boję się, że nie zdążę. Dla tych które wierzą w zielarstwo mogę polecić pranie ubranek i innych rzeczy dla malucha z dodatkiem olejku z drzewa herbacianego. Słyszałam opinię doświadczonych mam i poczytałam też w necie, że działa odkażająco, odgrzybia i jeszcze nadaje delikatny ziołowy zapach. Podobno nawet takich rzeczy nie trzeba prasować. Ja spróbuję, ale to co mogę i tak będę prasować. No, ale wiadomo, że jakieś kocyki czy np. wkładka do nosidełka do prasowania się nie nadają więc tak będę miała chociaż jakieś poczucie, że są odkażone.
Brzuszki wszystkie piękne :) Pamiętacie od jakich zdjęć zaczynałyśmy? Ledwo było widać wypukłości, a każda z nas myślała, że jest już nie wiem jak gruba :) Teraz to dopiero brzuszki :) A czas leci tak szybko!
Ejka ja czasami też mam uczucie takiego "podszczypywania" w okolicach pępka, ale nie wiążę tego z niczym groźnym.
Na bezsenność nie narzekam, ale za to jak większości z Was śnią mi się jakieś głupoty. Dzisiaj śniło mi się, że mój brat ścinał gałęzie na drzewie i spadł. Jak wezwałam pogotowie to zaczął zmieniać się raz w psa, raz w kreta i lekarze nie chcieli mu pomóc tylko kazali mi wieźć go do weterynarza :laugh: Teraz się z tego śmieję, ale kiedy mi się to śniło to byłam przerażona. Wyobraźnia ludzka nie zna granic :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu #947862 przez MagdaK
Dzięki dziewczynki ale 106 cm to nie taki malutki :woohoo: i to jakiś czas temu teraz to już się boję mierzyć

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu #947874 przez Justyna_1709
Marti - ojj współczuje, że znowu się zaczyna. Ale miejmy nadzieję, że po bańkach mu przejdzie. Bańki - dobre na wszystko :) Kiedyś traumatyczne wspomnienie z dzieciństwa, a teraz aż z rozrzewnieniem o tym myślę. Ten widok babci podpalającej druta i przystawiającej bańkę, a potem te fioletowe ślady na plecach... Teraz pewnie inaczej to wygląda :P Ale nawet nasz pediatra zawsze mówił, żeby babcia nam najpierw bańki postawiła :)

MagdaK - mąż zakupił mi syrop - ten ohydny z czosnkiem i tabletki na gardło - wcale nie lepsze i jest już lepiej. Jemu katar pozostał. Dźwięki jakie wydaje w nocy też mnie do szału doprowadzają. Nie wiem, czy on już umiera, czy go tak boli... On twierdzi, że po prostu próbuje coś powiedzieć przez sen, a nie może. Ostatnio przyznał się, że często mu się śni maluch :) Też się chłopaczyna chyba przejmuje.

kocham_cie - dawaj to kakao!!!!!! Ja nie mam w domu niestety. A co do zachcianek, wczoraj oglądaliśmy Magdę G. i była w jakiejś pizzerii. Jeju... jak ja się naoglądałam tej pizzy, to mówię do mojego, że nie wytrzymam i muszę zjeść. Spojrzał na zegarek, po 21 było. Zanim by zrobili, to pewnie ja już bym usnęła. Ale dzisiaj mu nie podaruje! Oczywiście jeszcze mu ze sto razy wypomniałam, że zanim się pobraliśmy, a rozmawialiśmy o ciąży - on zawsze miał obawy o to, jak będę w ciąży wyglądała (wiem, że to strasznie powierzchowne, ale jak człowiek się naogląda tych wszystkich Szczytów, Rozmów w toku i innych to potem ma przerażające wizje) - ale zawsze mi obiecywał, że nawet jak mi się w nocy czegoś zachce, to pojedzie i mi to kupi. Yhyy... właśnie to widzę :P

A o słuchawki bardziej podejrzewałabym kota. Tak. Koty to zło. I dlatego je tak uwielbiam. :silly:

Meli, Ivet, MagdaK - super brzuszki. Naprawdę jesteście bardzo zgrabne. (mam nadzieję, że nie pominęłam żadnej...) Ogólnie jak patrzę na wasze zdjęcia to deprecha gotowa, ale co tam :D

Dżasta - to Ty nie wiesz, ze nieszczęścia chodzą parami? Chociaż laptop w dobrym czasie zakończył swój żywot :P

J.J. - Ty nasz chodzący przykładzie na to, że leżenie działa cuda :D

Ejka84 - ja taki szczypiący ból w okolicach pępka czuje czasami i wydaje mi się, że potem on staje się coraz płytszy. A w moim przypadku to trudne, bo mój pępek to normalnie czeluść, otchłań bez dna. A teraz już zaczynam widzieć jego "spód". Hehe, jak to miło poznawać nieznane dotąd zakamarki swojego ciała :P

Ja prania też na razie nie ruszam. Zacznę po świętach, tudzież w styczniu. Zresztą do końca grudnia mam zamiar jeszcze trochę popracować, więc nie bardzo mam kiedy to zrobić. Z drugiej strony trochę się boję, czy to nie za późno, bo w styczniu to już wiadomo, wszystko może się stać. Ale co tam. damy radę :D Ja za pierwszym śniegiem jakoś nie tęsknie... Już mam przed oczami jazdę mojego M. bokami i te spotkania z kolegami na parkingach... Ale jakby tak porządnie miało zasypać - to ja też bardzo chętnie przez okno na biały puch popatrzę.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu #947879 przez MagdaK
ivet89 myślałam, że tak do końca grudnia, ale sama nie wiem zobaczymy samo wyjdzie. Ja generalnie cały czas w ruchu a u praca tu dziewczynki wożę po szkole na zajęcia dodatkowe i nie bardzo widzę siebie siedzącą w domu nie to żebym kochała swoją pracę :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu #947916 przez Ejka84
No to pocieszyłyście mnie trochę z tym szczypaniem brzucha :) .
MagdaK - ja też zasuwam jeszcze do pracy, choć przyznam że co raz ciężej mi to przychodzi , ale też robię to ze względu bardziej na moją kondycję, a nie żebym się z pracą rozstac nie mogła :P . Chociaż jak sobie pomyślę, że mnie za chwil parę tu nie będzie to tak człowiekowi się łezka w oku kręci ;), a w domu jeszcze zdążę się nasiedzieć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu - 9 lata 5 miesiąc temu #947947 przez Marlena_
Cześć Mamuśki w ten okropny dzień :laugh:

hmm Marti pomyłka nie biorę żelaza tylko magnez, a jak dzwoniłam do lekarza to wspomniał coś o magnezie ale kazał przyjechać mi do szpitala do siebie na dyżur to sobie obejrzy dokłladnie wyniki i wtedy zadecyduje jaki i ile :)

kocham_cie mi ostatnio o 23 zamarzyła się napoleonka i to tak że chybabym jajko zniosła jakbym jej nie zjadła, no i co i biedny mąż chcąc nie chcąc wsiadł w samochód i pojechał do sklepu po napoleonkę :D a dzisiaj do obiadu wymysliłam sobie że zjem mojej babci sałatkę z zielonych pomidorów, słoik zawekowany więc trzeba go otworzyć, męczyłam się z nim z 10 minut chyba ale dałam radę (jednak kobiety w desperacji mają nadprzyrodzone siły) a jak juz myślałam że nie dam rady to stwierdziłam że do sąsiada pójdę żeby mi otworzył :laugh:

MagdaK brzuszek mały :), ivet88 ależ Ty chudzinka jesteś :)

haha mój mąż to ma w nocy odruchy sprawdzające czy ja napewno jestem i śpię ;)

"Nie ma rzeczy niemożliwych"

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu #947959 przez K1C1A
Meli,ivet marlena macie super zgrabniutkie brzuszki :)
Marti no to faktycznie dlugo sie nalezalas, zdrowka dla Piotrusia, ja mam cicha nadzieje ze do swiat i po nich nic nie zlapiemy
Ejka komplement boski he he
Kocham cie ty to masz pory na wstawanie :cheer: :cheer: ja Cie podziwiam ze pozniej dajesz rade zajmowac sie Antkiem
Magda K moj malzonek tez ostatnimi czasy lubi zarciki co do mojej figury, ach te chlopy.Ja tez jestem daleko w tyle z wyprawka ,o praniu nawet nie mysle bo musze najpierw kupic zeby miec co prac ;) Ja tam zadnego giganta nie widze,bynajmniej nie na tym zdjeciu
Ivet smialam sie z twojego twixa he he,ale ja ostatnio o 23 zrobilam placz i lament bo maz zjadl resztki nutelli a mi sie zachcialo oj joj ile ja zem sie ogadala teraz boi sie jej ruszac :laugh: :laugh:
Marlena daj znac co ci doktorka powiedziala
Luska jak twoj remont?
Patio co u ciebie? odezwij sie do nas
GabrysiaSta co u Ciebie? pochwal sie brzusiem :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu #947964 przez K1C1A
A wlasnie przypomnialo mi sie moze dodamy do tabelki swoje nr tel zebysmy mogly sie informowac ja sie porody zaczna ,??

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu #948013 przez monique1983
To ja tak na szybko, bo muszę Was jeszcze doczytać :) Jestem po wizycie. Z małą wszystko ok. Z pomiarów wychodzi, że waży ok. 950 - 1100 g, czyli w normie, ale z tych mniejszych dzieci jest :) Serducho ładnie bije :) Mam się zgłosić na konsultację laryngologiczną, bo zdarzają mi się ostatnio krwawienia z nosa. Szyjka zamknięta. No i od dzisiaj jestem na zwolnieniu. No i mam dodatkowo jeszcze łykać witaminę D.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 5 miesiąc temu #948021 przez Dżasta86
O boshe co sie usmialam z was :P haslo z obelixemni twixem powalilo mnie na kolana , az sie poplakalam :laugh:
wiecej takich hasel plisss :)
Moj mi tez dzisiaj dowalil tekstem ze ciezko bylo sie nie smiac. Lezalam sobir na lewym boczku na lozeczku , i ciezko bylo mi oddychac wiec wyddech byl dzwieczny mniej wiecej cos jak na porodowce z lekkim parsknieciem sygnalizujacy moj ciezki stan , po czym moj wychodzi z wc i mowi ,, ty juz naprawde pufiesz jak wieloryb '' Pierwsze slysze slowo pufiesz ale rozbawilo mnie niesamowicie bo mialam nawet nogi skrzyzowane na ksztalt pletwy, wiec wszystko nabralo rzeczywistego obrazu. :)

Marti cos ten twoj brzdac strasznie chorobliwy , wspolczuc. Moze teraz sie wychoruje i bedzdie zdrowy jak rybka :)
Moniq fajnie ze wizyta uda :) kurcze ciekawe co z tym krwawieniem, wiem tyle ze w ciazy krew jest rozrzedxona moze z tych delikatniejsxych jestes ?

Super brzuszki dziewczyny, wygladacie jak modelki :)

Zapomnialam co jeszcze mam napisac , norma :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl