Mamusie Luty 2015

Hej Wam!
Jak samopoczucie dziewczyny?

Kasiuszka - w sprawie snów mam to samo . Taka abstrakcja w nocy Mnie za każdym razem opeta, że aż sama dziwie się temu, że to wszystko siedzi w mojej głowie, takie bzdury . Śniło mi się, że synek urodził się z wagą 5 kg NATURALNIE!!! Miał wielkie, błękitne oczy, doleczki po Mnie, długość miał jak przystało na półroczne dziecko i z tego względu, że był taki duży to od razu załatwiał się siadając na nocniku .

Ja dziś zamknęłam na ostatni guzik wszelkie przygotowania do przywitania maleństwa . I tak, jak zostało to zakończone, tak mały zaczął wywijac takie fikolki, że szok . Moja mama wyjeżdża na weekend i nie pozwala mi rodzic, jak Jej nie będzie, bo chce być przy porodzie . Nie wiem czy wytrzymam do poniedziałku .

Właśnie. Wasi mężczyźni będą przy porodach? Ja z Moim zdecydowaliśmy, że będzie przy Mnie mama . Jedni mówią, że przeżycie niesamowite, taka obecność przy kobiecie podczas porodu, jednak niektórzy uważają, że widok nie jest zbyt przyjemny i mówią, że drugi raz by nie poszli.

W załączniku gotowe łóżeczko dla Ivcia

Jeszcze wózek

rodzenie z mężem czy partnerem według mnie jest bardzo cudownym przeżyciem

Meli tez tak mysle i zaluje ze nie bedzie mi to dane przez cc przeciez tu chodzi o wsparcie nikt mu nie karze zagladac gdzie nie trzeba a w kazdej chwili mozna go wyrzucic jak cos podpadnie :-P
Wiem ze Twoj niestety tez nie bedzie z Toba ale napewno by byl jakby tu byl

Hej mnie rownież cos dopadł brak weny...fb i reszta obowiązków całkowicie pochłania mój czas
Ja jestem gotowa już od dawna ...termin mojego porodu minął a tu dalej cisza . Poza skurczami przepowiadającymi . W poniedziałek idę na ktg jak dotrwam a jak zupełnie nie ruszy mam skierowanie na 12.05 do szpitala i mają wywoływać,chociaż wolałabym tego unikąć. Trzymajcie kciuki

Ja też uważam, że męża przy porodzie nie mogło by zabraknąć. Mój będzie, nie wiem czy do samego konća . Zobaczymy jak się sprawy potoczą, ale jest moim największym wsparciem i za razem najlepszym przyjacielem ( ktory oczywiście nie raz mnie mocno denerwuje,ale co tam ) Myślę, że z nim będzie mi łatwiej i on też będzie szczęśliwy jak zobaczy od razu swojego synka

Chorym życzę powrotu do zdrowia a tym przy terminie rychłego rozwiązania

Marti ten artykuł o przechowywaniu pokarmu super Wg lubię tą stronę,bo jest bardzo pomocna

Agata ładne łóżeczko i wózek ja łóżeczka jeszcze nie złożyłam ,bo mój maż sie uparł, że zrobi to razem z moją mamą jak będę w szpitalu , w sumie mi to nie przeszkadza wózek złożony i reszta poukładana czeka już od dawna na naszego syneczka

Miłego dnia dziewczyny

Hej Ja też męża zabieram do szpitala (przynajmniej taki jest plan A ) Za pierwszym razem był bardzo dużym wsparciem, a i nakrzyczeć jest na kogo (Wer, nie krępuj się ). Na mamę mniej wypada krzyczeć

Cieszę się że artykuł Wam się podoba

Agatka, spoko łóżeczko.

Hej dziewczyny;
Jak tam samopoczucia?
agatka-laa łóżeczko i wózek super.
Ja mam zamiar dzis z moim M ogarnąć na błysk mieszkanko a jutro złożyć już łóżeczko i wszystko przygotowac.
Mam nadzieje że moja mała sie odwróci i bede rodzic sn aby moj partner mogl byc przy porodzie. A jeśli nie no to coz:( A właśnie przy cesarce mozna niby wybrac czy chce sie znieczulenie miejscowe czy calkowite. Tak sobie mysle ze chyba wrazie co zdecyduje sie na calkowite, co wy na to?

Teraz chyba tylko miejscowo znieczulaja to lepiej niz ogolnie dzidzie mozesz od razu zobaczyc a ogolnie to tylko w naglych cc przynajmniej tak mi sie zdaje:-)

Umnie jest taki chory szpital ze wolą ogólnie znieczulic. Z tych dziewczyn co znam to mialy znieczulenie ogolne. Powiem szczeze ze boje sie znieczulenia miejscowego bo jeszcze mi cos uszkodzą. Sama juz nie wiem.

linka29j - w obecnych czasach raczej nie stosuje się znieczulenia ogólnego przy cc, chyba że w jakichś nagłych przypadkach. Środek przeciwbólowy w znieczuleniu ogólnym może dostać się do krwiobiegu dziecka, więc wymagany jest dość duży pośpiech i jak najszybsze wyjęcie dziecka z łona matki. W przypadku znieczulenia podpajęczynówkowego nie ma ryzyka, że środek przeciwbólowy dostanie się do łożyska i do dziecka. No i minusem jest to, że nie można zobaczyć od razu dziecka. Z karmieniem również trzeba zaczekać, ponieważ dożylny środek znieczulający przenika do organizmu maluszka. Zdarza się, że noworodki rodzą się wtedy niedotlenione.

Linka, z tego co wiem to ryzyko komplikacji po ogólnym jest znacznie większe niż przy zzo albo podpajeczynowkowym. Zresztą mnie też anestezjolog mówił ze ogólnego sie raczej nie stosuje przy cieciach chyba ze zabieg sie komplikuje i są powikłania. Ale to jakiś bardzo niewielki procent przypadków. Dziwne ze w Twoim szpitalu jest inaczej ale to raczej tak sie robilo kiedys.

Hej Mamcie
Mi tez sie wydaje ze przy planowanym cc znieczulenie miejscowe ja mialam na szybkiego i mialam ogolne i faktycznie moglam zaczac karmic dopiero w 3 dobie
Agata super lozeczko no i wozek nic tylko czekac na Iva,Ja chce meza przy porodzie choc nie wiem jak to u nas wyjdzie bo jesli moja mama nie zdarzy przyjechac zanim sie zacznie to maz bedzie musial zostac w domu z Mateuszem bo nie mamay tu nikogo z kim by zostal
Juz chyba kazda z nas sie zastanawia czy to juz dzis czy moze jutro,im blizej tym wiecej watpliwosci i stresu przynajmniej u mnie
Mnie tez w pipce kluje ,dzisiaj to tak mocno ze myslam ze sie zaczna a do tego mloda tak sie wiercila ze myslala ze mi reka za chwile pomacha

nie wypowiadam się co do cc ani znieczulenia bo się nie znam. ale wolałabym zobaczyć maluszka po urodzeniu. mój na pewno by był przy porodzie jakby był na miejscu. Ja już lepiej się czuje. jeszcze do środy antybiotyk mam. ale za to jestem bardzo śpiąca dzisiaj ale to pewnie ze wstawałam w nocy do Dominika. nawet kawa nie pomogła

hej dziewczyny!

Agata łóżeczko i wózek spoczko

Meli Trzymaj się tam! I mam nadzieje ze w srode to juz w ogóle Ci odpuści

Dziewczyny wczoraj miałam taka wydzieline o lekkim zabarwieniu krwią, tylko nie wiem czy to mógłby byc ten czop czy (no niestety ) tak się wydarzyło po seksie Kompletnie pojęcia nie mam W każdym razie nie zdarzyło się tak wcześniej.

Miłego!

Kasiuszka jak przy pierwszym porodzie odchodził mi czop to wyglądało to jak śluz z nitkami krwi, wtedy do 24 godzin się urodzi. Ale też mogło Tobie pęknąć naczynko.