Mamusie Luty 2015

olka_ka wszystkie wskazówki na temat "wyposażenia" naszych kiełkujących pociech są baaardzo mile widziane Ale na razie tylko oglądam - mamy jeszcze kilka miesięcy przed sobą. Choć wiadomo, że lepiej wydatki podzielić, a nie wszystko na ostatnia chwilę.

My masę ciuszków już dawno - kiedy jeszcze nie było nawet myśli o ciąży - dostaliśmy od siostry męża. Po prostu zdecydowali, że my jesteśmy następni w kolejne Teraz jak się okazało, że jednak dzidziuś w drodze, trwa masowe przygotowywanie ubranek dla nas... Ale na razie wszystko leży popakowane u moich rodziców na strychu. Jakoś boję się nawet to wszystko przywieźć do domu. Poczekam do końca 5 miesiąca i może już wtedy rzucę się w wir dziecięcych ubranek

kristi* u mnie pierwszy trymestr tez był okropny. Nie dość, że pełen problemów, to jeszcze samopoczucie straszne. Ciągłe mdłości, choć obyło się bez wymiotów. Teraz jak ręką odjął Prawie nie czuję, że jestem w ciąży. No może poza rosnącym brzuszkiem, który czasami lekko pobolewa.

Justyna_1709 Zgadzam się, warto podzieliś te wydatki w czasie i jakoś za wózkiem się rozglądnęłam, żeby nie zostawiać tego na ostatnią chwilę. Jest wybrany, ale jeszcze nie kupiony. Nie wyobrażam sobie z tym wielkim brzuchem jeździć i oglądać wózki. Tym bardziej zimą, ubrana w kurtkę. Pewnie będzie nam ciąglę gorąco

A swoją drogą, od początku się zastanawiam, kiedy lepiej rodzić, zimą, czy latem? Niby zimą trzeba pomyśleć o większej ilości ubrań ciążowych, trudniej się gdziekolwiek ruszyć, bo śnieg, zaspy, zimno, ale latem znowu w takie upały z dużym brzuchem chyba ciężko...

Doświadczone mamuśki podzielcie się swoimi przeżyciami

Hej
olka_ka na bolce gardło polecam płukanie wodą z dodatkiem wody utlenionej, jak dla mnie dużo bardziej pomaga niż woda z solą, ale jest bardziej nieprzyjemne na pół szklanki chłodnej wody lejesz tyle wody utlenionej żeby było mętne i płuczesz 2 razy dziennie, mi za zwyczaj pomagają już 3 płukania... Mój lekarz rodzinny mi tak przy anginie kazał robić, ale jeśli masz mdłości to za efekty nie ręczę I z tego co widziałam na ulotce moich witaminek Prenatal z tej linii są też jakieś tabletki na bolące gardziołka dla ciężarnych i syropek na kaszel.
Mam takie pytanie ogólne do Was, smarujecie się czymś na rozstępy?

Justyna_1709 ciekawe pytanie.
Moja siostra przechodziła lato na jesień tylko jakieś luźniejsze spodnie kupiła ale tylko 2-3 pary bo normalnie to suchy patyk z niej, jesiennych kurtek nie dopinała ale miała rozciągliwe sweterki - mówiła że jej ciepło, na zime tylko kurtke wiekszą kupiła i tyle z zakupów.

Jak zimą to i dla dziecka trzeba więcej cieplejszych ciuszków.

Ja rodziłam w październiku. Z wielkim brzuchem chodziłam latem. Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej Chociaż jeśli chodzi o ubrania to chyba było łatwiej. Jenasy, legginsy i dłuższa bluzka wystarczały. Teraz mam ciążowe jeansy z HM. Są rewelacyjne. Mam je jeszcze z poprzedniej ciąży. Kupiłam w miesiącu i nosiłam do końca. Nawet jechałam w nich do szpitala Teraz dokupiłam krótkie jeansy też w HM i też polecam.

Jesień jest gorsza od lutego pewnie też ze względu na te długie ciemne wieczory i chłód. Teraz mam wizję, że całą wiosnę i lato spędzę na spacerach

Ja się smaruję kremem firmy Palmers www.palmers.info.pl/ciaza_i_laktacja.php . Ma przyjemny zapach. W przeciwieństwie do tego z poprzedniej ciąży, był z firmy Mustela. Nie mam ani jednego rozstępu. Ale nie wiem czy to zasługa kremu czy genów

Daria86 dzięki spróbuję jak tylko wrócę z pracy

Czesc Mamusie
Patio nic sie nie stalo
Justyna ja rodzilam syna poczatkiem marca i bardzo mi to odpowiadalo ,poczatek wiosny idealny czas na pierwsze spacery. Zima ciezko bylo sie poruszac ale jednak wole zime niz lato bo upalow nieznosze.
olka ja podobnie jak daria polecam wode z woda utleniona
Daria ja sie jeszcze niczym nie smaruje zaczne jak w poprzedniej ciazy koncem 4 miesiaca.
Dziewczyny jeszcze macie duzo czasu na robienie zakupow,ja w pierwszej ciazy nakupilam tyle ubranek ze szkoda gadac a dziecko tak szybko rosnie ze nawet polowy z tego nie ubralam ,ale takie male rzeczy strasznie kusza ,teraz juz wiem jakich bledow nie popelniac

jak dla mnie Justyna lepiej rodzić zimą. jakbym miała w ciąży chodzić przez te ostatnie gorąca to bym nie dała rady i już nie żałuję że się nie udało za pierwszym razem bo bym rodziła we wrześniu i musiała się teraz męczyć z brzuchem

Daria86 ja się nie smaruję jeszcze bo mi brzuch jeszcze nie rośnie. a nawet jak będę to i tak rozstępy będą bo mam do nich skłonność nie tylko na brzuchu. no i po Dominiku mi zostały też bo potem strasznie mi brzuch urósł w ciągu dwóch miesięcy po tym jak Dominik chciał wcześniej wyjść

zarejestrowałam się do lekarza na 2 września ale dalej będę szukać jeszcze może kogoś znajdę wcześniej żeby skontrolował moje wyniki tarczycy. tylko mam dylemat czy się wtedy wyrobie bo mam do gina na 10:20 a to zawsze trochę schodzi nawet godzinę po czasie a później muszę dojechać do miasta przed 13

patio popraw moją datę na 14 lutego

Meli ja mam problemy z tarczyca, i uwazam ae 2 wrzesien to za daleki termin. Radze isc szybciutko do endokrynologa bo z tarczyca nie ma zartow. Ja dostalam jeszcze skierowanie na usg i na badanie klasy 2 tarczycy, tez o to popros i lec do endo nie czekaj.
Buzka

to prawda, z tarczycą nie ma żartów, ale jeżeli wcześniejsze wyniki były ok, to nie ma co panikować. Gdzieś czytałam, że dziecko czerpie z naszej tarczycy do chyba 3 miesiąca, więc teraz już sobie radzi samo Ale wiadomo, lepiej szybciej skontrolować i wiedzieć jak działać.

Oj, dziewczyny, łatwo Wam mówić o tym nieprzesadzaniu z zakupami Ale ja już widzę, że nawet mój mąż ledwo się powstrzymuje - swoją drogą ciekawe kiedy mu przejdzie Dobrze, że moja mama nas ze wszystkim hamuje - sama straciła pierwsze dziecko na początku 4 miesiąca, przez toksoplazmozę i woli teraz ostrożnie podchodzić do wszystkiego przy tak młodej ciąży.

Justa dlatego walcze z kotami w moim ogrodku.

pójdę w poniedziałek się podpytać to ogólnej lekarki albo tej co pobiera krew jak to jest z tym wynikiem. i zastanawiam się czy nie lepiej powtórzyć jeszcze raz tego tsh bo to było 8 lipca robione

ja kupiłam dzisiaj za 1 zł poszwę w kwiatki na kołdrę dla dziecka jak coś będzie na podusie i coś podobnego za 6 zł sprzedajemy.pl/gondola-do-wozka,445637 jak zrobię zdjęcia to wam pokaże. ja tam się nie przejmuję czy za wcześnie czy nie jak jest okazja za grosze to biorę bo wiem że mi się przyda albo komuś z rodziny a jakiś czas temu kupiłam za 4 zł taki koplet nowy. nawet na prezent bedzie jak nie bedzie u mnie dziewczynka



a po 1,49 body w pepco



a moja mama kupiła dla Dominika za 1 zł nową koszulkę ale już mała na niego była

Koty, kotami, ale ponoć lepiej uważać na surowe mięso, to ono głównie przyczynia się do zarażeń.

meli1990 jasne, jak są okazje, to nie ma co się zastanawiać. Świetne rzeczy

Czy Was dzisiaj też boli głowa? Bo ja od rana już nie mogę wytrzymać... Unikam kawy, bo przed ciążą piłam po 3-4 z 4 łyżeczek. Słabsza kawa to dla mnie zwykły napój... Więc teraz nie chce obciążać dziecka takimi siekierkami. Do proszków też jakoś sceptycznie podchodzę, ale ponoć coś można zażywać...

Justyna_1709 ja dwa razy i teraz trzeci też w zimie rodziłam, więc nie mam żadnego porównania. Myślę że każda pora ma swoje plusy i minusy.

olka ja tez polecam wodę z wodą utlenioną na mnie działa rewelacyjnie. Do tego herbata z imbirem pod warunkiem, że dasz radę wypić.

meli1990 ja tez niestety mam skłonność do rozstępów i po ciążach mi zostały na szczęście dość nisko więc jeszcze dwuczęściowy kostium mogę założyć, piersi niestety też zostały zaatakowane


Dziś miałam okropną noc. Była mega burza i już wieczorem zaczęła boleć mnie głowa. O 3 rano obudziłam się już taką migreną że nie wiedziałam jak się nazywam to był hard core. Teraz już jest lepiej ale generalnie czuję się jakby mnie walec przejechał.

Też mi się wydaje, że koty jak koty. Gorzej z mięsem. Ja mam kota w domu. Miałam już przed pierwszą ciążą i nie zaraził mnie toksoplazmozą. Kuwetę sprzątam w rękawiczkach i nie podaję teraz kotu surowego mięsa, żeby czasem nie złapał.