Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!

a ja nie wiem jak to się stało,ale jakoś zagubiłam się i ominęłam ten wątek a przecież my ze stycznia jesteśmy tzn. Lenka .Tak jak Zosia gosi_ann (ten sam dzionek) "Dzień dziadka" .Miał być luty,ale królewna spieszyła się na świat, bo ciekawska

a oto ona :






Monix-szalejecie z tymi ząbkami

Monix napisał:

Wczorajsza pozycja

hahahahaha no nie mogę rewelacja

gosia_ann napisał:

Byłam dzisiaj z Zosią na rozmowie w żłobku. Parę rzeczy muszę mieć. Zobaczymy jak to będzie. Pewnie i tak będę ryczeć

ojjjjj....i tak Cię podziwiam Gosia-odwazna decyzja , ja póki co mam jeszcze czas, ale jak Lena do przedszkola pójdzie to pewnie będe ryczeć jak bóbr .Trzymam kciuki za Was .

sylka napisał:

Dziewczyny a w jakich godz. podajecie posiłki? Jak wygląda wasz jedzeniowy rozkład dnia?

tak, tak wiem po czasie , ale u nas wygląda to tak :

6.00 (śniadanko)- 200 ml mleka i 4 miarki kaszki (ryżowa)
10.00 (II śniadanko) - 200 ml mleka i 4 miarki kaszki (glutenowa-7 zbóż albo manna)
14.00-15.00 (obiadek)- ale z tym to u Lenki ciężko, jest problem,żeby zjadła coś innego niż marchewkowa z ryżem z bobovity , a jak sama coś ugotuję to już w ogóle nagimnastykowac się muszę,że hohohoh no i herbatka oczywiście (Lena na soczki robi blllleeee)
19.00-20.00 (podwieczorek) - owocki, albo owocki z jogurtem czy mlekiem (kaszką)
23.00 - kolacja 200 200 ml mleka i 4 miarki kaszki (ryżowo-kukurydziana)
Czasem przegryzie chrupka kukurydzianego albo biszkopta .a jak jem kanapkę to oczywiście domaga się chlebka i też coś tam przegryzie .A te pierwsze chrupaczki po 7 m-cu u nas się nie sprawdziły, Lenka nie umie sobie z nimi dac rady i się dławi.Z apetytem też jadła kisiel z bobofruta .

kiedyś było troszkę inaczej z godzinami i jadła o 1 w nocy, ale pediatra powiedziała,żebym spróbowała ją oduczyć, bo noc powinna jej się kojarzyć ze spaniem anie z jedzeniem.....
spróbowałam i od 2 m-cy nie je o 1 (a może powinna hmm....)

Na razie osiagniecia Lenki to:
turlanie- opanowane do perfekcji
leżenie na brzuchu i podrzucanie kuperka do gory-tak jak do raczkowania
sprężynowanie u nas się jakoś szczególnie nie objawiło
ślinienie się na potęgę (właścicielka 2 dolnych jedynek)
póki co nie siedzi,jak w łóżeczku się chwyci szczebelków to się zdarza,że posiaduje
no i gra doskonale......rodzicom na nerwah czasem


Za to od poniedziałku śpi mi bardzo niespokojnie.Wierci się, kręci, stęka, jęczy, marudzi i czasem nawet płacze.W calym tym galimatiasie ma zamknięte oczka - wszystko dzieje się przez nsen - nie wiem co o tym myśleć...może ząbki.... , albo się czegos wystraszyła, ale raczej nic takiego nie kojarzę...

Ifka przepadam za twoją małą, śliczna jest!

Ślinienie się na potęgę hehe też mamy wszystko zaślinione, choć zębów brak.
Obniżyliśmy jej łóżeczko o jeden poziom i maluda zaczęła w nim stawać, więc łóżeczko musi iść na sam dół.

Ifka nie było mi dzisiaj łatwo z tym żłobkiem. Była 4 godzinki, zjadła tylko deserek ze słoiczka, nic więcej nie chciała. Pocieszam się tym, że nie tylko ona dzisiaj płakała. Mam nadzieję że jutro będzie jej (i mi) troszkę łatwiej. Ciocie w żłobku są sympatyczne - 4 panie i gromadka 17 maluchów w wieku 7 miesięcy do roku.

U nas łóżeczko jeszcze na poziomie nr 1 z uwagi na brak "wspinaczkowania"

Oby jutro u Was było lepiej.... z każdym dniem pewnie lepiej będzie .Ja też jestem dziecko żłobkowe,ale moja mama pracowała na tam na kuchni .U mnie żłobka nie ma - więc i tak bym nie zaszalała.Za to przedszkole zaliczymy za 3 latka po moim wychowawczym, to dopiero będzie jazda bez trzymanki .Pewnie gdyby nasz kochany kraj miał lepsze perspektywy dla mnie w chwili obecnej, to bym się zastanawiała nad powrotem do pracy, a tak to na bezpłatnym wychowawczym - masakra i chcą żeby lepiej było....ehhhh....

Trzymajcie się dziewczynki-jutro będzie lepiej .

ifka moj mały ostatnio te zaczaqł płakac w nocy,wydaje mi sie ze to przez zabki,moja bratowa pracuje w złobku troche mi naopowiadała co sie tam dzieje,dziecmi opiekuja sie dobrze tylko wyjadaja im deserki co rodzice kupuja itp

O, widzę że ifka do nas dołączyła Już kiedyś miałam Ci się spytać czemu nie piszesz w naszym wątku, ale zapomniałam Witajcie w naszych skromnych progach. Buziak dla malej ślicznoty...

Muszę się Wam pochwalić, że moje dziecko opanowało sztukę samodzielnego siadania A tak w ogóle to strasznie rwie się do chodzenia i parę razy w ciągu dnia, muszę z nią poginać po pokoju wspierając ją pod pachami. A już nie mówię o tym jaka z niej rozrabiara. Moje biedne psy już jej mają dość, a co będzie dalej hehehehe

Kurcze dziewczyny (gosia, kasiekk) nie zazdroszczę Wam rozłąk z dzieciaczkami. Ja póki co mam ten komfort, ze nie muszę się rozstawać z moją Perłą i bardzo się z tego cieszę

A z ząbkami to fakt idziemy jak burza Ząbkowanie przechodzi nad wyraz łagodnie, żadnych marudzeń, gorączki, biegunki itp. ufff....

Gosiu a można wiedzieć ile (mniej więcej) kosztuje żłobek..??

Witam wszytskich!
Mam takie pytanie czy któraś z was nie potrzebuje kremu sudocrem 60 g cena 8,40 zl(4 sztuki) lub proszku lovela regular(2 opak) i color(6 opak.) 1,8 kg cena 17,00 zl.Mam do sprzedania ponieważ koleżanka likwiduje sklep i wyprzedaje te rzeczy po takich cenach.Jakby któraś z was była zainteresowana to prosze o kontakt na e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. oczywiście dochodzi do tego koszt wysyłki.
Ja osobiście sama zaopatrzyłam się w te rzeczy, bo wiadomo że przy małym dziecku to idzie jak woda.POzdrawiam

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

renata329 napisał:

ifka moj mały ostatnio te zaczaqł płakac w nocy,wydaje mi sie ze to przez zabki,moja bratowa pracuje w złobku troche mi naopowiadała co sie tam dzieje,dziecmi opiekuja sie dobrze tylko wyjadaja im deserki co rodzice kupuja itp

też stawiam na ząbki , tzn. wolałabym, żeby to one były a nie coś poważniejszego.Lena znów bardzo się ślini i pcha wszystko do buzi jak przy jedynkach, więc może coś tam znów się kluje .Chociaż dzisiejsza nocka była nieco spokojniejsza.Obudziła się tylko o 4 chyba głodna, ale napisła się herbatki i wstała o 6 na śniadanko . to dobre z tymi deserkami .Ja tam całkiem fajnie wspominam żłobek ,szczególnie porę obiadową, szpinak i zupę mleczną z dynią .

miskiewicz88 napisał:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Marcelinka - bardzo piękny z niej słodziak

ifka napisał:

miskiewicz88 napisał:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Marcelinka - bardzo piękny z niej słodziak

Lenka to tez cudny slodziak:) i chyba maly smieszek z niej?? bo na kazdym zdjeciu taka radosna:)

Ivy napisał:

Ja i Marcelinka jestesmy pod wrazeniem...jak bym nie widziala na zdjeciu to bym nie uwierzyla, ze 7 miesieczny malec potrafi to wszystko:)

Natka napisał:

a tu moj P

Przystojniak mały:) slicznie oczy!

gosia_ann napisał:

Pewnego słonecznego dnia na działce u dziadków

Zamyślony aniołek pewnie obmyśla plan ucieczki z łóżeczka hehe

Taki uśmiech dodaje pozytywnej energii!!

Zosia zmienia sie w oczach:) jest przesliczna:)

Kasiekk napisał:

Także przedstawiam po dłuższym czasi emojego przystojniaka

Karol jaki elegancki:)i przystojny oczywiscie:)

renata329 napisał: [/quote]
Dawid jest przesliczny i cudne oczka ma:)


Monix jak tam karmienie piersia u Was wyglada?czy juz przeszlas na MM?