Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!

mhmm powiem tak ... w tym zlobku gdzie jest P to tam jest 4 dzieciaczkow od wieku 6- 12 miesiecy a reszta to ma okolo 1,5 roku a te dzieciaczki juz same chodza, ucza ich tam sikanie do nocnika, w sumie sami sie juz soba zajmuja ... wiec mysle ze nie tak zle

Zosia chodzi do najmłodszej grupy dzieciaczków. Dzieci są w wieku od 7 mies do 1 roku. Na 17 maluchów są 4 panie: pielęgniarka, 2 opiekunki i młodszy opiekun dziecięcy. Kuchnią zajmuje się ktoś inny.
Do żłobka musiałam przynieść chusteczki higieniczne i nawilżane, pieluszki, rzeczy w razie konieczności przebrania, butelkę, smoczek. Dawałam jeszcze swoje mleko, bo żłobek ma tylko nan i bebiko.

Dzisiaj było chyba troszkę lepiej, choć trochę podobno płakała, ale nie ma się co dziwić to dopiero 2 dzień. Mleka rano znowu nie piła, deserek chętnie zjadła, a obiadek tylko spróbowała.

W żłobku podają dzieciom soki bobofrut, owoce gerber i herbatki hipp. Obiadki sami przygotowują.

moja znajoma mowiła ze zmieniaja pampersy przed jedzeniem po jedzwniu ,przed spaniem i po spaniu i odbywa sie to tak ze kazdego kładzie na dywanie i po kolei przebiera

gosia_ann napisał:

Zosia chodzi do najmłodszej grupy dzieciaczków. Dzieci są w wieku od 7 mies do 1 roku. Na 17 maluchów są 4 panie: pielęgniarka, 2 opiekunki i młodszy opiekun dziecięcy. Kuchnią zajmuje się ktoś inny.
Do żłobka musiałam przynieść chusteczki higieniczne i nawilżane, pieluszki, rzeczy w razie konieczności przebrania, butelkę, smoczek. Dawałam jeszcze swoje mleko, bo żłobek ma tylko nan i bebiko.

Dzisiaj było chyba troszkę lepiej, choć trochę podobno płakała, ale nie ma się co dziwić to dopiero 2 dzień. Mleka rano znowu nie piła, deserek chętnie zjadła, a obiadek tylko spróbowała.

W żłobku podają dzieciom soki bobofrut, owoce gerber i herbatki hipp. Obiadki sami przygotowują.

No tak jedzonko co 1,5 godz. to dość często, nic dziwnego,że nie chce jeść.a tak ogólnie z tego co piszesz,to całość wygląda dość pozytywnie

a to wczorajsza Lenka:

chwalimy się malutkimi nowymi umiejętnościami
[img/]

niestey "ERROR" spowodował trudnośći w dodaniu zdjęcia,spróbujemy później

hej miałyscie czy bedziecie miały szczepienie po 8 miesiacu bo dawid ostatnia szczepionke miał w 6 miesiacu a nastepna dopiero jak skonczy rok a znow moja kolezanka szczepiła swojego synka jeszcze w 8 mies.... no i jak skonczy rok

kurcze powiem wam ze ten error mnie juz

Ranata..my teraz idziemy z P na ostatnie szczepienie bo musielismy odczekac po chrobie (co maly byl w szpitalu) a nastepnie szczepienie tak jak mowisz po roku

Smutno mi bo Zosia płacze w żłobku
Dzisiaj jak ją przekazywałam "cioci" to też płakała
Mam nadzieję że każdego dnia będzie lepiej i że mi się maluda nie zestresuje przez ten żłobek.

gosia_ann napisał:

Smutno mi bo Zosia płacze w żłobku
Dzisiaj jak ją przekazywałam "cioci" to też płakała
Mam nadzieję że każdego dnia będzie lepiej i że mi się maluda nie zestresuje przez ten żłobek.

Nie martw się .Troszkę czasu Wam trzeba, obie jestescie przyzwyczajone głównie do siebie,całe dnie razem a teraz taka zmiana,to nic dziwnego,że przeżywacie.Trzymam kciuki


a to nasze małe postępy;Lenkowe posiaduchy



i niedzielny wyjazd nad morze:

Lenka brawo brawo ślicznie siedzisz :*

Dawidek od 4 miesiaca uwielbiał zupki firmy gerber ostatnio dałam mu firmy hipp ,teraz niechce jesc ani gerbera ani z własnej roboty tylko hippa;)

dawno nie bylo mnie na forum ale to dlatego, ze nie mogłam swobodnie wejśc teraz tylo podstępem przez moj profil... czy wy tez macie taki problem ???
trzymam kciuki za dzieciaczki żłobkowe u nas w porządku, w sobote jedziemy na pare dni nad morze, więc Miłoszek troszke zmieni klimat, mam nadzieję, że dobrze mu to zrobi, bo ostatnio w nocy zacząl dokazywać często sie budzi na picie i koniecznie musze przy nim byc bo inaczej juz po paru min się budzi z takim krzykiem.... nie wiem zbytnio co jest grane może to ten lęk separacyjny..... ciekawe czy u Was tez pojawil się ów lęk ?????

makaja napisał:

dawno nie bylo mnie na forum ale to dlatego, ze nie mogłam swobodnie wejśc teraz tylo podstępem przez moj profil... czy wy tez macie taki problem ???
trzymam kciuki za dzieciaczki żłobkowe u nas w porządku, w sobote jedziemy na pare dni nad morze, więc Miłoszek troszke zmieni klimat, mam nadzieję, że dobrze mu to zrobi, bo ostatnio w nocy zacząl dokazywać często sie budzi na picie i koniecznie musze przy nim byc bo inaczej juz po paru min się budzi z takim krzykiem.... nie wiem zbytnio co jest grane może to ten lęk separacyjny..... ciekawe czy u Was tez pojawil się ów lęk ?????

kilka z nas ma problem z kiepskim snem u naszych szkarbów-może to ,a związek z tym lękiem...

renata329 napisał:

Dawidek od 4 miesiaca uwielbiał zupki firmy gerber ostatnio dałam mu firmy hipp ,teraz niechce jesc ani gerbera ani z własnej roboty tylko hippa;)

Lenka jeśli chodzi o obiadki,to też najbardziej Hipp jej pasuje ,deserki to już raczej bez różnicy,ona takie deserkowe dziecię jest .Z domowych robi postepy: pomidorowa,kalafiorowa i barszcz czerwony , ryby niet


a dzis udało nam się już tak:

Brawo Lenka, śliczna jesteś.

Zosia zaczęła za każdym razem budzić się z płaczem. Stała się bardzo płaczliwa wydaje mi się że to przez ten nieszczęsny żłobek. Płacze bo się boi że jak się obudzi to nie będzie mamy. Jak wychodzę z pokoju to też płacze. Czuję że mała jest nieszczęśliwa w tym żłobku, ale to jeszcze za wcześnie żeby z niego zrezygnować.

Do tego płacze tak głośno że sobie zdarła gardło.