zostanę mamą w maju 2011 roku :)

Hej dziewczynki!

Wróciliśmy już do domu. Michał z płaczem Wszyscy zadowoleni

Obawiam się nieco jutrzejszej pobudki,bo przez te dwa tygodnie to Michał potrafił spać do 10,a tu jutro pobudka przed 7

Pobyt u siostry super Nie mogę się już doczekać następnego,a ten za miesiąc,bo mąż ma szkolenie w Szczecinie przez trzy dni

Mi udało się spotkać z koleżankami ze studiów,dostałam zaległy prezent urodzinowy posiedziałyśmy,porozmawiałyśmy,było na prawdę miło

Udało mi się też kupić dżiny z czego jestem mega zadowolona Jutro jeszcze mam nadzieję,że dostanę spodnie w Lidlu,bo będą,takie idealne na fitness

Dzieci myślę też zadowolone z pobytu u cioci,no Michał na pewno,a Hania nie marudziła,bawiła się i przez to,że trochę ludzi przewijało się przez dom trochę bardziej otwarta,ale na jak długo to nie wiem

Agi,klocki takie: allegro.pl/lego-duplo-6785-kreatywne-cia...awa-i3845090495.html tylko nam udało się znaleźć na All za 60zł plus przesyłka 10 czy 15.

Agusia,dziewczynki boskie Ile ja bym dała,żeby moja Hania tak pozowała i uśmiechała się do zdjęć Ona jest nadal na nie Przynajmniej Michałek lubi foty

Teraz tylko jakąś kreację musisz znaleźć Dorci

My aktualnie szukamy jakiegoś ładnego stroju kowboja,ale zdaje się,że mężu coś tam wylukał Konia już mamy Jeszcze jakieś drobne akcesoria typu rewolwer czy lasso muszę wynaleźć/zrobić Bal 15-go stycznia.

Megi,kurujcie się! Na prawdę kiepską masz tą odporność Miejmy tylko nadzieję,że łagodnie i szybko minie.

Miłego wieczorku!

hej kochane

Gosia fajnie że pobyt u siostry był taki udany

A powiedz mi Hania chodzi jeszcze w pieluszce?
Wiecie ja już sił nie mam. Paula ostatnio zawiązała piękną kokardę ze sznureczków od ochraniacza w łóżeczku małej, dałam jej bucik i zawiązała go
Ale na nocnik sikać nie pójdzie

Wczoraj u dziadziusia było jak zawsze super, ale ogólnie spotkania troszkę nie wypaliły.
W niedzielę koleżanka zadzwoniła że mały im wymiotował w nocy a rano miał gorączkę więc nie przejadą, Paulinka oczywiście się popłakała bo chciała pobawić się z Hubertem. Na pocieszenie mówię że na urodzinach pradziadziusia będzie Amelka to się pobawią, cały dzień o niczym innym nie mówiła a na miejscu się okazało że Amka też chora i nie przyjechała. Tak mi było żal tej mojej Paulini, taka była zawiedziona. Pomyślałam że jak to dobrze że jest Dośka, jeszcze rok i będą miały zawsze siebie nawzajem do zabawy

Gosia Dośka będzie chrzczona w sukieneczce tej co Paulinka bo strasznie drogie te rzeczy są Dosia jest drobniejsza więc powinna się zmieścić. A i tak muszę jej dokupić płaszczyk ciepły, czapę i szatkę. No i Paulince też przydałaby się sukienka, buciki i płaszczyk.

Jutro mamy kontrolę bioderek a w czwartek szczepienie.

Miłego dnia

Dzień dobry!

Agusia,w sumie to racja. Ja też chyba bym chrzciła w tym samym. Chociaż dla Hani kupiłam metr satyny białej i kilka różyczek i moja mama Hani uszyła,więc poszłam po kosztach Ale gdyby nie miał tego kto zrobić a miałabym np. synka to by miał to co miał Michu. W końcu to i tak na chwilę,a ceny rzeczywiście powalają.

Hania nadal w pieluszce. Przed wyjazdem do siostry mówię do Hani,że najwyższa pora przerzucić się na majtusie,bo Hania duża dziewczynka i już w pieluszce chodzić nie powinna,na co ona "ja lubię pieluszkę" i się rozpłakała,żeby jej tą pieluchę ubrać Ja też już nie mam sił. Hania trochę mi kaszle,jak jej przejdzie to robimy kolejne podejście,bo inaczej to chyba nie da rady. Płacz nie płacz,trzeba przeboleć i spróbować,bo jak tak dalej będzie to do przedszkola nie pójdzie we wrześniu,bo nadal w pieluchach będzie chodzić

Tak jak podejrzewałam,pobudka dzisiaj ciężka,ale obyło się bez płaczu i nerwów

Zobaczymy jak było w przedszkolu. Boję się,że Michu się zlał w majty Po takich długich przerwach niestety zdarza mu się to. Wstydzi się powiedzieć,że musi do toalety i trzyma do ostatniej chwili,więc jak już do tej toalety chce iść to nie wyrabia

Jadę do miasta zobaczyć sobie te spodnie w Lidlu i muszę do pasmanterii się wybrać,żeby zrobić wzór zaproszenia dla dziewczyny,bo niestety nie dałam rady wcześniej Umówiłyśmy się wstępnie jak ma ono wyglądać,ale chcę jej wysłać,żeby nie było żadnego "ale",poza tym musi wybrać wzór tłoczenia i zdecydować się na kolor wstążki,bo kremowy to pojecie dość względne,jest dużo odcieni kremu.

Odbiorę też Micha trochę wcześniej. Muszę też(może mi się dzisiaj uda)spotkać z wychowawczynią,bo zgodziłam się na zajęcia z dziećmi,mamy robić kartki dla babci i dziadka,no i muszę ustalić konkretnie termin i co jest potrzebne. Momentami żałuję tego posunięcia,ale słowo się rzekło.

Ok,uciekam do mojej Hańci i jej ciasteczek Miłego dnia!

Gosiu moja młoda dokładnie tak samo mówi jak Hania. Ja jej tłumaczę, rozmawiam, bawimy się lalkami to one sikają na nocnik, proszę i przekonują że jak nie będziemy musieli kupować pieluch to będzie mieć za to ubranka, zabawki itp, a ona "ale ja lubię do pieluszki"
Jak grochem o ścianę

cześć

A nie przeszkadza dziewczynom zmoczone ubranie, majtki i chodzenie w nim dłuższy czas? MAcie z tym niezła zagwozdkę :/

Agusia super że już zaplanowany chrzest. U nas zostawiłam ubranko po małym dla 2 synka- jakbysmy mieli czy moja siostra. Jak dla mnie nic zdroznego ubrac kolejne dziecko w to samo ubranko

Kuba bal karnawałowy ma 24 stycznia Strój musze zmierzyć i ewentualnie nanieśc jakieś poprawki by pasował na niego Będzie Zygzakiem

Gosiu super że Wam pobyt się udał Widzę Misiek bedzie kowbojem a Ty uczyć będziesz dzieci swojego warsztatu

Miłego dnia

Mojej Hani właśnie nie przeszkadza Ostatnio jak byliśmy na majtkach to nawet kupa jej nie przeszkadzała Tak jak mówiłam,za parę dni kolejna próba.

dobry wieczór

Ale macie fajnie dziewczynki z tymi balami maluchów
I stroje świetne wymyśliłyście, już się nie mogę doczekać zdjęć

Wiecie co zostawiłam ostatnio Dosię z mężem a sama wybrałam się z Paulinką na spacerek piechotką Nawet nie wiedziałam że tak bardzo brakowało mi chwil z nią sam na sam. Mogłam poświęcić jej stuprocentową uwagę, byłam tylko dla niej. Przeszłyśmy spory kawałek, gadałyśmy całą drogę, było super Muszę częściej organizować nam takie chwile. Potem to wiadomo mama pójdzie w odstawkę bo siostry zajmą się sobą

Sylka Kubuś już niedługo 3 latka

agi ostatnio tak o Was myślałam i nie mogę wprost uwierzyć że Majcia już roczek niebawem będzie mieć. Nie wiem kiedy to tak szybko zleciało...

A i Sylka Paulinie nic nie przeszkadza, może chodzić zasrana, zajszczana i jak jej na siłę pieluchy nie zmienię to sama nie przyjdzie. Czasem kupa jej przeszkadza bo "szczypi"

Miłego wieczorku i spokojnej nocki

hej my juz wvdomu wyniki mam zle:/ hormony to juz prawie 3.6 a norma dla kobiet w ciazy to 2.5 gdzie juz 2.1 mialam ale pani doktor powiedziala ze mlody rosnie to i ciagnie. morfologia dalej 11 .1 hematokryt i plytki i erytrocyty spadaja:/ no jakas masakra z ta ciaza jest euthyrox mam zwiekszony do 65 narazie, kolejna wizyta za 1,5 miesiaca, zobaczymy co gin w piatek wymysli jeszcze...

Dzień dobry


Megi spokojnie , wyniki nie są takie złe . Wiadomo , ze jak już zaczęłaś brać hormony , to ich dawka będzie zwiększana . I jak wizyta za 1,5 mies , to spoko . Ja chodziłam co 3 tyg , a na koniec co tydz mi sprawdzali .


Gosiu dzięki za namiary na klocki Będę czekała na jakąś promocję , no i mam już przynajmniej typ na prezent Amelia teraz uwielbia budować z klocków

Super , ze spodnie sobie kupiłaś . Ja na samą myśl przymierzania mam gęsią skórkę . Jestem tak niewymiarową osobą , ze znalezienie odpowiednich jest koszmarem . Spędzam tyle czasu w przymierzalniach , ze jestem potem zwyczajnie zmęczona i zniechęcona

I jak fajnie , ze kolejny bal się Michałkowi szykuje Zapewne będzie wyglądał rewelacyjnie


Agusiu , ale Paulina cudna I już wiązać potrafi na kokardkę ? Rany ja chyba musze się przyłożyć do doskonalenia umiejętności Amelii , bo daleko z tyłu jest

Co do sukienki na chrzest , to pewnie jak masz , to po co nową kupować Ja musiałam , bo Amelka miała 6 tyg , a Maja 8 miesięcy podczas chrztu Tyle , ze ja kupiłam na all - używaną za parę groszy

Super ten wspólny spacerek Starszaki potrzebują czasami takiego sam na sam z mamusią Ja też staram się jak mogę poświęcać Amci w ciągu dnia kilka takich chwil , gdzie się tulimy , bawimy i gadamy (a raczej ja gadam ) i widzę jak Ona to lubi Tyle , ze ja niemal cały dzień sama z Małymi siedzę , więc o spacerku we 2 mogę pomarzyć

Powodzenia na bioderkach i juto na szczepieniu


Sylka i u Was bal Plusy przedszkola

A jak tam zdrówko u Was ?


Oj Aguś ja też jak na Maję patrzę , to mi się w głowie nie mieści , ze niebawem roczek będę organizowała !!! ja nie wiem kiedy to zleciało !
Ale postępy robi ogromne . Jest pocieszna i już walczyć o swoje potrafi Tzn póki co o jedzenie Jak widzi , ze ktoś je , to zaraz jest przy danej osobie A Amelce to wyrywa nawet z rąk i ucieka Śmiesznie to wygląda

No i niestety już mam coraz mniej czasu dla siebie Ami zrezygnowała z drzemek w ciągu dnia , a Maja ma dwie - 40 min max

I wysłałam zapytanie do przedszkola , czy jest szansa na przyjęcie Amusi jeszcze w tym roku szkolnym , ale cisza z ich strony . Dzisiaj tam zadzwonię .

Miłego dnia , uciekam do tych moich Gagatków

hej kochane

Aguś no właśnie tak, zawiązała rasową kokardę ale na nocnik nie pójdzie :/

My po bioderkach, wszystko w porządku, już nie trzeba szeroko pieluchować a bałam się bo w sumie nie zakładaliśmy jej zbyt często tej pieluchy. Kontrola jeszcze jedna w czerwcu.

Jutro szczepienie, już mi się płakać chce jak pomyślę o tym.
Ale może nie będzie tak źle.

Ja mam nadzieję że Dosia wejdzie w sukienkę Paulinki bo Linka miała 2,5 miesiąca na chrzcie a Dorotka będzie miała ponad 4, ale wtedy była ta sukienka na Paulisie trochę duża a Dosia drobniejsza więc może jakoś ją upcham

A dziś kończymy 3 miesiące

W nocy Dorotka spała od 19 do 5.50 A wcześniej o 18 zjadła mleczko
Miłego dnia

Agusiak wszystkiego dobrego dla Dorotki
Ładnie Ci pospała Super że bioderka ok a na szczepieniu bedzie dobrze.

Brawa dla Pauli za sznurówadła Kuba nie umie

Agi To masz teraz pełne obroty przy nie spicej Ami i MAi Niedługo roczek kiedy to zleciało!!! U nas zaraz 3 latka Fajnie tak 1-2 rok podziwiamy zdolności ruchowe a 2-3 widzimy jak dzieciaki nabierają zmysłów i madrale sie z nich robią

Powiedż jak tam z przedszkolem, dzwoniłaś?

U nas póki co wszyscy zdrowi

Dziewczyny mam prośbę wrzucicie jeszcze raz linki z bajkami/ baśniami jakie macie, bo mi wcięło te co zapisałam sobie - podawane wcześniej. Mam troche punktów payback i chce je wymienic własnie na basnie

Pozdrawiamy

Cześć punktów wymieniłam na tę ksiazkę. Rymowanki sa obłędne a ilustrację bardzo kolorowe i świetne. Bardzo mi siespodobała www.zakurzonapolka.pl/2011/05/rymobranie-agnieszka-fraczek.html Ale poszukiwanie bajek trwa NAjwazniejsze by była królewna Śnieżka

Dzień dobry


Aguniu , ale spanie ma Dorcia Ja to mogę co najwyżej pomarzyć o takim spanku Maja się tak często budzi , ze nawet nie liczę pobudek .

Powodzenia na szczepieniu . Dorotka będzie dzielna
Ale dla Nas Mam , zawsze to jakieś gorsze chwile . Mi zawsze przykro strasznie
Super , ze bioderka ok



Sylka no dzwoniłam do przedszkola . Mają full nie ma szans , zeby dostała się teraz jeszcze . A i od września nie wiadomo .
Dziś dzwonię do kolejnego przedszkola , troszkę dalej jest , ale trudno .

A bajki później poszukam , chwilowo nie mam jak się ruszyć

Cale szczęście , ze teraz z chorobami przystopowało u Was .Byle ten stan utrzymał się długo


Ja właśnie czekam na Karolę Odwiezie Igora do przedszkola i na kawkę wpadnie

Miłego dnia

dzień dobry

Kochane dziękuję w imieniu Dorotki za wszystkie śliczne życzenia

agi super, że koleżanka Cię odwiedzi
Miłej wizyty.

Ja mam nadzieję że jutro uda mi się w końcu spotkać z Aśką i przyjedzie do nas ze swoją Paulinką

Sylka oczywiście poszukam tych bajek i napiszę Ci później tytuły
Te rymowanki wydają się być świetne

22.01 mam ginkę i kurcze dziwna sprawa bo biorę drugie opakowanie tych logest i znowu mam dosyć mocne plamienia podczas ich brania a ostatnia @ to trwała prawie 3 tygodnie

Miłego dnia dziewczynki

Agusiak a moze Ci nie pasują. Co prawda nie biore tabletek i kiedyś krótki epizot z nimi tylko miałam, ale nigdy nie plamiłam. Jedne odstawiłam ze wzgl na obrzeki nóg a drugie brałam i bardzo mi pasowały, ale po prostu stwierdziłam ze nie bede łykać tej chemii i zakończyłam przygodę z nimi.

Dzięki że zerkniesz na ksiażeczki

Agi tez dzie,ki za bajeczki i fajnie że koleżanka wpadnie na ploteczki

Co do chorób to mam nadzieję, że długo wytrzyma bo dzis w szatni sie zagotowowałam jak babcia przyprowadziła synka z gr Kuby a ten kaszlał jak ostatni gruźkik!!!