zostanę mamą w maju 2011 roku :)

Nie wiem czy mi się udało,bo nic nie rozumiem z tego google Ciemna masa ze mnie

Gosiu poszło udało się śwtne zdjecia Widac zabawa była niezła i radosć ze Świat. Misiek jaki królewicz super i te frędzelkowe pagony Hania chyba dostała od Babci Swiąteczną sukienkę?

Widzę, że masz ten sam aparat co ja To ten nowy?

Sylka,mam Sony HX 500 albo jakoś tak,Nie pamiętam dokładnie.

Sukienkę uszyla babcia z tego materiału co Michała strój. Ze złotego wyjdzie jeszcze sukienka,ale to kiedyś tam. Sukienkę chciałam taką prostą bez rękawów i taka Mama uszyla. Zrobiła jedynie na dole takie paseczki i dodała złoty pasek z kokardą.

Jadę właśnie busem,dzieci śpią. Wybaczcie mi błędy,ale piszę z telefonu.

w opisie zdj. widnieje hx300 i ten tez mam

sukienka bardzo fajna

Sylka,no to taki mam. Ja nie pamiętam,ale skoro tak pisze to pewnie ten,na pewno. Poprzedniego aparatu też nie mogłam zapamiętać,wiedziałam tylko,że Canon,ale reszty nie pamiętałam. Wiem,że teraz mam wyższy model od siostry,ale jej też nie pamiętam A zadowolona jesteś z aparatu? Ja go jeszcze nie rozkminiłam,ale na początek to dla mnie ok. Najbardziej chyba jestem zadowolona,że wychodzą bardzo ładne zdjęcia bez lampy w nocy lub ciemnych pomieszczeniach.

Ja już jestem u siostry. Pokazywałam jej foty to przy okazji zajrzałam A tera zmuszę iść
Łobuzy położyć spać

BArdzo zadowolona jestem. Do końca ręcznych ustaweiń przysłony i migawki jeszcze nie rozkminiłam, bo najlepiej się pobawić bez dziecka pod ręką. Ale bardzo podobają mi się efekty 3 kolorów na tle czarnobiałym, ostrość zdjęć i dobre ich parametry w ciemności bez lampy dzieki mocnemu ISO. Dodatkowo extra zbliżenie i nawet na nim dobre fotki. Jak dla mnie zdjecia porównywalne z amatorskimi lustrzankami.

hej laski nie wiem co u was , mam nadzieje ze ok , w koncu mi szwagier na dziko neta podlaczyl i skladam spoznione zyczenia noworoczne :)oby ten nowy rok byl lepszy od starego

ja jutro na badania ide , hormony i morfologia i mocz , coraz blizej 10 i mam durnowate sny , postaram sie was nadrobic jutro
aaa z nowosci mlody juz nie spi popoludniami , co za tym idzie , mam mniej czasu dla siebie , i jest coraz bardziej nieznosny...

hej dziewczyny

Sylka piżamka Kubusia bombowa

Gosia zdjęcia piękne, każde jedno i widać że aparat dobrze się sprawuje

megi trzymam kciuki za pozytywne wieści z wizyty 10tego

U nas piękne słonko i wyobraźcie sobie że wczoraj latały mi po domu dwie osy a przedwczoraj jedna Musiały się gdzieś schować po lecie i teraz bidulki obudziły się niepotrzebnie, pewnie myślały że już wiosna

Miłego dnia

Dzień dobry

Gosiu zdjęcia super Dzieciaki zadowolone i pięknie się wymieniają prezentami
I nawet Ciebie widać

Zaciekawiłaś mnie tym kurczakiem w curry w mleku kokosowym ! Brzmi pysznie Są w tej książce jeszcze jakieś fajne przepisy czy wymyślnych więcej ?

I jak możesz to pokaż jakiegoś linka tych klocków Hani ? Wyglądają super .


Sylka piżamka Kuby ekstra Cieplutka chyba bardzo

I mówisz , ze w sylwestra zdobyłaś nowy fach i barmanką możesz teraz zostać ?


Agusiu ale Paulinka ma świetny uśmiech hahaha Dorcia za to poważna

Z tymi osami to masakra jakaś . Przez tą szaloną pogodę będzie cierpiała cała natura i już widze ceny , które pójdą w górę


Megi wszystkie tu tak trzymamy kciuki za pozytywne wieści 10-go , ze inaczej być nie może



My dzisiaj byłyśmy u Dr . Maja zdrowiutka
Ami już z oczkami lepiej.Kropimy dalej ,co bardzo jej się nie podoba , maść nakładam jej na śpiocha Kaszleć zaczęła , aż momentami ją naciąga . Dostała syrop p/wirusowy dodatkowo .
A ja mam kumulację Początki grypy , niedoleczone zatoki i osłabienie organizmu . Gardło mnie boli i wszystkie części ciała . Dostałam mocniejsze p/bólowe i leki p/wirusowe . Spróbujemy tak tym razem

Zima sie jeszcze nie zaczęła na całego , a ja mam jej już dość


Amelka uwielbia się bawić kuchnią Ma do niej 60 elementów w postaci owoców , warzyw i innych pierdołek Raczy mnie takimi posiłkami , że chyba z 10 kg od świąt przytyłam


Miłego popołudnia

dobry wieczór

agi Dośka też się chichra jak szalona co widać na fotkach z Sylwestra
Ale fakt na coś się zapatrzyła na tym zdjęciu

My oczywiście zaliczyliśmy dziś spacerek, jest pięknie
Jutro muszę ogarnąć naszą górę bo w niedzielę przyjeżdżają znajomi z Hubertkiem a w poniedziałek koleżanka z sądu

W poniedziałek też popołudniu jedziemy do mojego dziadziusia na urodzinki więc znowu imprezka
Ale teraz się zacznie, cały styczeń mamy taki urodzinowy plus dzień babci i dziadka po drodze.

Same w domku jakoś sobie radzimy, Paulinka jest rewelacyjna i bardzo pomocna, nie marudzi mi, sama się sobą zajmuje i bawi. Jak mała śpi to gadamy sobie z Paulisią albo się bawimy. Oby dalej też było tak miło
Dorotka też kochana, jak nie śpi i nie jest akurat głodna to siedzi w bujaczku, przygląda się temu co robimy, zagaduje tak słodko i rozdaje uśmieszki

agi zdrowia dla Ciebie

Miłego wieczorku

Dzień dobry

Agusiu super ,ze Paulisia taka kochana Dorastają nam te Córy Amelka też taka opiekuńcza . Czasami jak Maja płakać zaczyna , to biegnie do niej i ją tuli , mówi do niej i całuje
Chociaż zdarza się i tak , ze jej zabawki wyrywa , odepchnie ją czy "nakrzyczy" . No , ale to chyba normalne wśród rodzeństwa

Dorocia cudna Fajnie , ze tak grzecznie Ci posiedzi w bujaczku . Majka to ciągle w ruchu musi być .

I szykuje Ci się gorący okres imprezowy ! A ledwo co jeden zakończony

U Nas w styczniu jedne urodziny ,no i dzień dziadka i babci .


My czekamy na księdza . Powinien niebawem się zjawić

Leki postawiły mnie skutecznie na nogi Czuję się zdecydowanie lepiej niż wczoraj

Miłego dzionka

LASKI mam moment to napisze co u nas
mal;y i ja chora z Tymka katarem tydzien walczylam, wczoraj doszedl kaszel , pisze do S ze jade z nim do lekarza on go bada sprawdza uszy i mowi ze prawe chore ma stan zapalny ,ale nie mowi ze go boli ,ani wydzieliny nie ma, kurde moze to co byl niegrzeczny i placzliwy to go ucho bolalo a nie zeby ,ma : na 10 dni, dzis mnie gardlo i glowa boli heh , z robilam badania : wyniki we wtorek jade...

3majcie sie jak poczuje sie lepiej to zajze do was

dobry wieczór

agi oj tak u nas to samo z małymi chociaż Paulina póki co nie zabiera Dosi zabawek bo ta się jeszcze mało czym bawi
Ale fakt jak mała płacze to Paulina leci pierwsza i np wkłada jej smoczek, a raz się uśmiałam jak zostawiliśmy wózek z Dosią w kuchni żeby sobie spała, piejmy kawkę i nagle do pokoju wjeżdża wózek pchany przez Paulinkę która powiedziała " proszę mamo i tato, przywiozłam Dorotkę"

U nas jeszcze księdza nie było, może jutro dowiemy się kiedy będzie chodził.
Za to my dziś byliśmy w kancelarii i ustaliliśmy chrzciny na 23 lutego

Aguś u nas tak prawdę mówiąc w każdym miesiącu coś jest, jakaś okazja, nie ma ani jednego "wolnego" miesiąca, ale styczeń to już przechodzi sam siebie Mnóstwo u nas koziorożców

megi zdrowia dla Was, kurujcie się

My dziś poszliśmy z małymi na targ w ramach spaceru a to dosyć daleko ale pogoda cudna więc trzeba korzystać.
Chociaż choróbska się mnożą a to już nie jest fajne No i przyroda nam ogłupieje.

Dziś tata "przeleciał" z odkurzaczem cały dom bo kurcze kolejne osy się pojawiły i to takie młode, więc może gdzieś się rozmnożyły w domu albo co.

lecę przed Tv, miłego wieczorku

Dzień dobry

Megi kurujcie się , trzymamy za Was kciuki


Agusiu szał zabawkowy niebawem i u Was się zacznie . Dorcia jeszcze troszkę i będzie się pięknie z Paulinką bawiła

Super , ze data chrzcin ustalona

Z tymi osami , to żartów nie ma Mam nadzieję , ze juz spokój będziecie mieli .



My wczoraj mieliśmy zlot znajomych Tak w sumie nieplanowane spotkanie się odbyło , ale było super . Amelka taka zachwycona Uwielbia jak dzieci nas odwiedzają Juz nie mogę sie doczekac aż do przedszkola pójdzie . Chociaz i masę obaw z tego tytułu mam .

Dzisiaj wybieramy się na spacerek gdzieś dalej .

Miłego dnia

wcielo mi posta wrrr u nas szpital w domu maly ma zapalenie ucha , dodam ze jechalam z jego katarem i kaszlem tylko.... a ja infekcje gardla i kolejny antybiotyk , wczoraj dzwonilam do lekarza naszego prywatnego czy przyjmuje , jesuu ile on ludzi mial i dzieciakow... podejzewa u mnei anemie bo odpornosc spadla i lapie co popadnie , biedny Kajtek nalyka sie swinstwa ze mna ale inaczej nie mozna ....dzis juz sline lykam i oddycham normalnei bo sie dusilam w nocy ..... nie nawidze tej pogody , bo przez nia wszystko...jutro wyniki odbieram i jade do endokrynolog ...

moj tymek znalazl sobie kumpla Dominik to jego guru doslownie ciagnie go za reke jak cos chce , przynajmniej ja odpoczywam , kaze mu autka puszczac , nie pozwala wychodzic z pokoju jak chce by sie z nim bawil , mamy niezly ubaw , dzis wzial jego koldre do mojego pokoju i kazal sie z nim polozyc

apropo ksiedza to u nas jutro lazi