BezpiecznaCiaza112023

Mamy Kwietniowe 2013

12 lata 1 miesiąc temu #631940 przez Dave
Ja też 2w1 :silly:

Kurka, zaczyna mnie dopadać stres z pobytem w szpitalu. tzn. zostawienie Majosa :( :( :(



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #631970 przez agat
Hej dziewczynki jak tam u was? Ktoś wybiera się na porodowke?
U mnie dziś kryzys, przeryczalam cały ranek, teraz trochę lepiej. Nic nie ma w tych moich cyckach, nic a nic. Siara była a pokarmu brak. Wiem, ze jeszcze może się rozkręcić, będę walczyć, ale serce się kraje gdy dziecko z głodu przy cycku płacze a tam nic nie leci :( przystawiam go ale po mleko muszę chodzić do położnych :( Pomijam fakt, ze brodawki mam całe pocharatane, ale pal go licho gdyby coś tam z nich lecialo :( :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #632030 przez Dave
Agat-mysle,ze pokarm sie pojawi. tylko poczatki sa trudne. zwykle rozkreca sie w 3 dobie.
kurka,badz dzielna :-):-)



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #632044 przez Azja
Agat bądź dzielna, napewno pokarm sie pojawi, trzymam kciuki :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #632056 przez Suzi
Jestem, dzień dobry, melduję sie w dwupaku rzecz jasna ;)

Agat , a nie ma w tym szpitalu doradcy laktacyjnego?? nie poddawaj sie. walcz, przystawiaj nawet jeśli " nic " nie ma to pobudzisz produkcje! W szpitalach zazwyczaj są doradcy, poza tym poproś aby Ci zwazyli dziecko przed i po karmieniu to wtedy będzie wiadomo czy i ile mniej wiecej od Ciebie wyssał! ja wiem ze burza hormonów i kiepskie samopoczucie no i fakt bycia w szpitalu na nastrój i formę nie pomagają, ale nie załamuj sie, przezywcięzysz to bo jesteś młoda, zdrowa i silna!!! :kiss: trzymam kciuki :) :) :)

Ja po tych wczorajszych " atrakcjach" mam do dziś schizy a propos ruchów dzidzia, wydaje mi sie ze sie dużo mniej rusza, choć to podobno w końcówce norma, ze sie mniej rusza. W tym " właściwym " moim szpitalu porodowm jakoś sie nie przejęli aż tak , tym chwilowym spadkiem tętna tym bardziej ze sie samoistnie i bez żadnych interwencji wyrownało. W ichnim ktg wyszło all ok, w usg potwierdzili wagę - okolo 3500 i mam stawić sie u nich na ktg w środę. Nawet skurcze przepowiadające mi sie wyciszyły, brzuszek miękki, choć zazwyczaj mi twardnial raz po raz. Juz sama nie wiem co wolę... :P
Ale póki co nie nastawiam sie na nic a juz zupełnie odeszła mi ochota na jakieś przyspieszanie jakimkolwiek sposobem :P gdybym w tym pierwszym szpitalu jednak dała sie zamknąć to pewnie byłoby juz po wszystkim ale w TAKIM trybie to jednak wolałabym nie.... :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #632063 przez creatura
Agat na pewno dacie radę, bo silna z Ciebie kobietka, tylko pewnie początek jest trudny. :kiss: A co radzą położne?

Mamy deala z synem, że na porodówkę udajemy się wypoczęci i wyspani,a jako, że w nocy akcja postępowała, to do teraz odsypialiśmy wrażenia. Skurcze były już co 10 min, ale słabe :dry: tzn krótkie i mało bolesne, no i po godzinie przeszły. Teraz tylko twardnieje brzuszek i wrażenia "okresowe" w wiadomych okolicach cielesnych :silly: :P :laugh:

Dave, Majos na pewno dzielenie zniesie te kilka dni. Poza tym będzie Cię odwiedzać no i w nagrodę przyniesie braciszka do domu :side:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #632125 przez monia89
Agat Kochana spokojnie mleczko pojawi się :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #632127 przez monia89
Ja ciesze się każdym dniem z moim Synkiem :) MAcierzyństwo jest cudne :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #632141 przez Dave
Monia - :kiss: :kiss: :kiss:

Miło się czyta takie komentarze :lol: :lol: :lol: :lol:



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #632161 przez creatura
Monia :kiss: :woohoo: Werandujecie się już, czy jeszcze za wcześnie na wyjścia?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #632164 przez Suzi
Monia to FANTASTYCZNIE :woohoo: naczekałaś sie na to i teraz odbierasz nagrodę :laugh:
zmień sobie suwaczek no i chyba zdjątko w awatarze na bardziej 'współczesne"i pasujące do obecnej sytuacji ;) :woohoo: :side:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #632176 przez kaikai
Dzien dobry :)

Magda gratuluje :)

Suzi nie denerwuj sie ja tez mialam na ktg spadki cisnienia czeste, i musialam lezec przywiazana po dwie godziny, ale to maluszek tak sie ukladal. U ciebie tez wszystko jest dobrze i nie mysl o tym :)

Agat ja tez mleka nie mialam przez dwa dni a potem az za duzo. i bolalo.

Dzis byla u mnie polozna drugi raz i powiedziala ze Dawidek urosl :) i ze teraz ma jakis skok wzrostowy i dlatego czesto chce jesc i wisi non stop na cycu.
Jutro wizyta u pediatry :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #632185 przez Suzi
kaikai, dzięki za słowa otuchy, to nie ciśnienie ale tętno mu opadło na chwilę, ale wszystko sie samoistnie unormowało. Staram sie nie popadać w schizy i cieszę sie ze czekam na niego w domu :) tak jest o wiele lepiej, wiem ze w szpitalu byłabym kłębkiem nerwów, ja źle znoszę atmosferę szpitala :P
Dave, a co u Ciebie w kwestii objawów? Masz jakieś? A wizytę jakąś będziesz jeszcze miała?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #632208 przez creatura
Kaikai, super, że z Dawidkiem wszystko w porządku i tak ładnie rośnie :)

Suzi, jak Cię wypuścili ze szpitala, to na pewno nie było zagrożenia. Z tymi ruchami pod koniec ciąży właśnie dziwnie jest. Jak mi się wydaje, że malutki się za mało rusza to kładę się na którymś boku i chyba robi mu się niewygodnie, bo zawsze się wierci. Albo pomasuj brzuszek, dzidzia też powinna się "poprzeciągać" - tylko to dłuższą chwilę takie zabawy trwają, nie 10s ;) Ostatnio to kazałam mężowi budzić Leonka, bo na moje prośby nie reagował, a potem nie dało się posiedzieć na doopie, tak się wiercił :silly:
Także widzisz, że każda z nas schizuje pod koniec i fanatycznie wsłuchuje się w swój organizm :P
Masz często ktg, więc wszystko pod kontrolą. A może u Ciebie właśnie jest tak, że na chwile przed porodem wszystko się wycisza i potem jak lawina, już z górki :silly: :woohoo:

Dave, włacha, a Ciebie coś tam bierze, czy panicz nie ma zamiaru się wysilić i czeka na swoje "obiecane szpitalne party"? :blink: :side:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 1 miesiąc temu #632223 przez Dave
Ja sie juz nastawilam na szpital.
oprocz twardnienia, czasem poboli jak na @,to nic konkretnego sie nie dzieje.
juz nawet zagladam do torby i mysle co dopakowac,sugerujac sie pobytem jak z Majka.



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl