Mamy Kwietniowe 2013

Witajcie

Piszę dopiero dziś ponieważ wczoraj wieczorkiem nie miałam siły i padłam razem z Emilką coś przed 21
Creatura u nas spacerki różnie wyglądają czasem Emilka też nie śpi tylko jedzie sobie tak z otwartymi oczkami ale na szczęście w większości przypadków ładnie zasypia i udaje nam się troszkę pochodzić. Teraz na przykład siedzimy przed domkiem na tarsie i maleńka usnęła od razu po włożeniu do wózeczka i przytuleniu do pieluszki. Ja od jakiegoś czasu daję Emilce pieluszkę do przytulenia się do niej i zauważyłam, że jej to bardzo pasuje, nawet jak przebieram jej pampersa to Emilka trzyma sobie w rączce "swoją" pieluszkę. Natomiast nie wiem jak to się dzieje, że jak odkładam ją do łóżeczka już na noc po karmieniu to pieluszki jej nie potrzeba, ani smoczka i łóżeczko też wtedy jej nie parzy
A co do odciągania pokarmu to ja nie odciągam na zapas tylko na przykład jak Emilka prześpi karmienie i mnie pierś boli to troszkę ściągnę. Jak byłam w poradni laktacyjnej to bababeczka odradzała mi ściąganie pokarmu laktatorem dopóki całkowicie nie przejdzie mi ból tych brodawek bo wtedy pogłębiam te moje mikrourazy które podobno mam i dlatego tak boli, ale z każdym dniem ból staje się coraz mniejszy więc licze, że kiedyś minie szczególnie, że teraz moja Emiśka załapała, że jak ją kładę na rogalu do krmienia to trzeba buźkę szeroko otworzyć i wyciąga te swoje maleńkie rączęta do piersi a to jest bezcenne
Agat Emilka ładnie trzyma glówkę leżąc na brzuszku ze zgiętymi jak i wyprostowanymi w łokciach rękami ale musi jej się chcieć
Zauważyłam, że im było bliżej 3 miesiąca tym Emilka większe postępy robiła i zaczęła zabawki chwytać i im się bardziej przyglądać, jeszcze więcej gadać i dłużej "bawić" się samej. Taka jeszcze bardziej fajniejsza sie zrobiła.

Witajcie

ostatnio malo pisalam, maz moj by na zwolnieniu i siedzial w domu i mialam mniej czasu niz jak jestem sama z Jaskiem nie wiem jak to sie dzieje ale tak bylo

Agat Adas super przystojniaczek a co do podnoszenia główki, Jasiek nie chce bardzo lezec na brzuszku i główki tez bardzo nie chce podnosic, pytalam ostatnio lekarki to powiedziala ze narazie nie ma co sie martwic,powiedziala ze Jasiek jest duzy i ma duza glówke i mu jest trudniej ja podnosic, no ae oczywiscie powiedziala zeby probowac go klasc na brzuszku i glaskac po pleckach i ze z dnia na dzien bedzie lepiej

Magda a co do rzadkich kupek to u nas tez czasem sa ale to podobno przy karmieniu piersia normalne no chyba ze jest ich wiecej niz w ciagu innego dnia wtedy to moze byc biegunka

Jasiek tez ostatnio malo spi w wozku jak idziemy na spacerek to tak 30 do 40 minut spi a reszte czasu sie rozglada trzeba budke zlozyc i wtedy nie marudzi, no i oczywiscie ostatnimi czasy spi z pieluszka, jak sie nie moze utulic to pieluszka dziala cuda

Jakie te nasze dzieciaczki do siebie podobne Adaś też polubił pieluszkę i nie kojarzy mu się już tylko z jedzeniem, przytula ją i jak go usypiam to mu zawsze pieluszkę do buzi przykładam.
Rączki wcina namiętnie, jak mu się włoży gryzaczek to jego też próbuje pożreć.

Azja mój Adaś też wielki, na 90 centylu jest, więc może i jemu głowa mocno ciąży i ciężko mu ją podnieść.

Agat- mój Mateo to też jak jest na rączkach pewnie glCłówk trzyma i kreći, ale na leżąco już nie taki silny. Ale to też gigant (ponad 7kg) więc ma co dzwigać.

Azja - ilekroć mąż jest w domu to mam mniej czasu na wszystko, a niby powinno być na odwrot. Hmmmm...dziwne

Muszę też wpeowadzić pieluchę jako znak na spanie, Maja uwielbiała tak zasypiać.

Ale gorąco i duszno dziś. Ufff.....

dzisiejszy dzien zaliczam do atktywnych.


Maja sie usypia. ciekawe kto padnie pierwszy-Maja czy tata.

Mateo wlasnie wcina,ale oczy jak 5 zeta.

jutro jedziemy do nietopery,gdzie zjechaly sie siostro meza z rodzinami. mam nadzieje,ze bedzie pogoda, bo w tyle osob na 40metrach mnie dobija. bedzie ciezki dzien. [file/]

No to dzieciaki śpią.

Otworzyłam sobie Karmi i się relaksuję, wskoczę zaraz pod prysznic, to już będzie luzik

Aaaaa....i wybieram szatkę do chrztu dla Mata

U Dave widzę, że ciężki dzień Ci się zapowiada (mam tak samo jak czeka mnie podobna wizyta ) Powodzenia jutro.

Emilka także już śpi, ale podczas wieczornego karmienia wypluwała pierś i płakała, nie wiem czemu Mam nadzieję, że mimo to najadła się.

Ilonach - no mam nadzieję, że malCła poszła spać najedzona i da Ci pospać

Mati też czasem ledwie pociamka,a potem śpi jak suseł.

No jutro może być ciekawie, mam nadzieję że dzieciaki to zniosą a nie wystraszą się tego tempego
tłumu.

Hej!

Co do trzymania główki to jak nosimy Leosia na rękach to ślicznie trzyma i się rozgląda. Na brzuszku podniesie trochę główkę i potrzyma parę sekund na zgiętych rączkach, ale nie znosi być na brzuszku
Dziewczyny, a jak Wy podajecie tę pieluszkę do przytulania? Ilonka, pisałaś że Emilka ją sobie trzyma - mój Leo jeszcze za bardzo zabawek w rękach nie trzyma. Owszem bawi się grzechotką zawieszoną w wózku czy wiszącymi maskotkami, ale to jest takie bardziej trącanie i próba łapania niż trzymanie. Za to Leonek świetnie trzyma się mojego biustonosza podczas karmienia

Dzisiaj kolejny dzień sukcesów: spacery były, samodzielne drzemki były i nawet spróbowaliśmy nakarmić syneczka odciągniętym mlekiem, żeby zobaczyć czy sobie poradzi. Niewiele tego było w butelce, ale wciągnął bez mrugnięcia okiem I tatusiowi bardzo się podobało karmienie maluszka Teraz mi lepiej poszło z odciągnięciem pokarmu, bo udało mi się 60ml zebrać - czyli cycuchy zaczynają łapać o co chodzi z laktatorem.
Dziewczyny, a gotujecie po każdym użyciu, czy tylko raz dziennie? A rurkę też gotujecie? Ja wyparzyłam, ale boję się, że ją zniszczę - ona przecież kontaktu z mlekiem nie ma.

Dave, ja też dzisiejszy dzień zwieńczyłam mamusiowym browarkiem - polecaną przez Kaikai Bavarią Jest bardzo przyjemna, szczególnie pszeniczna, na smakowe bez alkoholu jeszcze nie trafłam

Słodkich snów

p.s. burza idzie

Leonek też czasem tylko kilka łyczków zrobi i już oczy w kosmos. Czasem mu liczę, to dosłownie 7 raz głębiej pociągnie i odpływa


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

u mnie wlasnie burza.

creatura-to gratuluje:-) dzien sukcesow.
ja nie gotuje za kazdym razem. normalnie myje lub przeleje wrzatkiem.

zmykam spac,Mlody sie akurat krecil,popil ciut i mam nadzieje na spanko:-)

dobranoc:-)

teraz mi tel wyswietlil foto Leonja-miodzio:-)

Dzień dobry
wczoraj zaliczyliśmy bardzo marudny dzień mam nadzieję,że dziś będzie lepiej
Creaturko Leonek przesłodki,jaki grzeczniutki

Ja mam ręczny laktator i raz("pierwszy mój raz") "wydoiłam" 120ml z dwóch piersi 2 godziny po ostatnim wieczornym karmieniu przed dłuższą przerwą

Tomeczek główkę ładnie trzyma jak jest trzymany, tak samemu jakoś niezbyt mu się podoba.

Dave ponad 7 kilo to mój Tomek z jego 5 i pół kilo to chudzina przy Mateo a dobrze przecież przybiera, może przez to ,że ciągle macha tymi rączkami i nóżkami to spala kalorie bardzo żywotny jest, najchętniej to by już chodził, oj boję się co to będzie

Hej
Creaturko Leoś słodziutki, taki czarnuszek malutki :*

Pieluszkę po prostu kładę mu na buzię (żeby pół twarzy przykrywała). Czasami bierze sobie ją w łapki, czasami nie, ale szybciej mu się z nią zasypia. Aaaa i Adaś zapałał trzymanie grzechotki. Kupiłam taką malutką leciutką, przez kilka dni wkładałam mu w łapki i teraz slicznie ją trzyma i wpycha do buzi:)

ZNowu ma zapchany nos :/ W dodatku trzyma się za uszko. Mnie się wydaje, ze on od urodzenia przy jedzeniu łapał za jedno uszko, ale mąż dopiero teraz zauważył i mnie nastraszył.

Dzień dobry

Creatura Emilka zaczęła łapać zabawki jakieś 2 tygodnie temu ale jest starsza od Leonka więc niedługo i on załapie o co chodzi a pieluszkę najczęściej kładę Emilce koło buzi i za chwilkę albo się do niej przytuli albo łapie rączką i się bawi. A Leonek superaśny i jaki fajny uśmiech
Ja swój laktator myje i później sterylizuje w kuchence mikrofalowej w specjalnych workach.

U mnie nie padało póki co ale niebo jest zachmurzone i nie wiadomo co z tego będzie.