Mamy Kwietniowe 2013

Agat, no fakt , ze klimat u nas to znaczne ograniczenie swobody, ale to odczuć mozna zwlaszcza przy maluchu ktorego ubranie to nie lada wyzwanie i wyczyn ja tak właśnie strcilam tydzień fitnesu bo nos, bo gardło bo calokształt

kaikia pamietam jk z wątrobą walczylas i jaki juz był stres o tej porze ......a tu proszę,,trzask prask - rok minąl
A jakie obchody planujesz -huczne czy raczej kameralne? Pewnie pisalas o tym ,ale coż, pamięć juz nie ta

Suzi planujemy w domku. Tylko dwa dni bedziemy swietowac tak akurat pod gosci wypadlo. Zrobie jakies jedzonko po japonsku i na slodko, rosolek dla Dawidka i oczywiscie tort. Chyba dzis juz zamowimy tylko nie wiem czy dwa zamawiac ?

Jak myslicie czy jak pierwszego dnia bedzie tort to czy na drugi dzien goscie sie nie obraza gdy ich poczestujemy juz napaczetym tortem, czy zamowic dwa ?

W lato bedziemy chyba te chrzciny organizowac to wtedy wieksza imprezka bedzie, tz moze nie imprezka tylko kameralnie, ale w restauracji. Jeszcze nie wiemy w ktorym kosciele bedziemy chrzcic, bo mysle o takim malym zabytkowym kosciolku u nas, lub Bazylika na Pradze lub jeszcze kosciol na Starym Miescie, wiec restauracja tez jeszcze nie wybrana, ale to w lipcu czy sierpniu w niedzielne popoludnia wolne terminy beda napewno

Kaikai wydaje mi się, że bez problemu możesz jednym tortem "obskoczyć" dwa dni imprezy
Ja muszę też sprężać się z zamówieniem tortu, bo niby jeszcze 3 tyg, ale na Święta, więc cukiernie mają oblężenie.

Adaś do babci poszedł z tatą, ja miałam korki i teraz chwilę relaksu

Jutro (jeśli mnie nie rozłoży) może pojadę z młodzianem do miasta zobaczyć jeszcze raz butki dla niego.

Kaikai ja tez mysle ze tort moze byc jeden,

Agat znam ten ból, też mieszkam na 3 piętrze i oczywiscie u mnie iwndy nie ma, dobrze ze wózka nie musze wnosic, wystarczy Jasiek i czasem zakupy

bylismy na spacerku po obiadku, Mlody był spiący, myslałam ze pospi w wozku, ale e tam, wiec my chyba definitywnie przestawilismy sie na jedna drzemke usnał przed 19, udało nam sie go troche przetrzymac, zobaczymy o której wstanie

Jasiek jak jest wypuszczony z wózka, zamiast isc razem ze mna z wozkiem chce isc w druga strone, no to ja ide z nim, wtedy on znowu idzie w druga strone, a no i najlepiej po trawie, a tam jak wiadomo mina na minie
a i wyczaił sobie pod blokiem schody, dzis musielismy wchodzic i schodzic po kilka razy bo inaczej była obraza ah to jest Gagatek, ma charakterek, a jak wchodziłam z nim na góre ot nie chciał na rekach tylko sam po schodach, szkoda tylko ze zamiast w gore chciał isc na dól

dobra lece narazie, chlebek musze zrobic, pewnie do poznije

Azja fajny juz Twoj Jasio, tez bym chciala zeby Dawid sam chodzil. Narazie nauczyl sie sam schodzic z lozka i dzis kilka razy powiedzial tata.

Wlasnie uciekl mi z lozka, a juz czas spac.

Azja fajny juz Twoj Jasio, tez bym chciala zeby Dawid sam chodzil. Narazie nauczyl sie sam schodzic z lozka i dzis kilka razy powiedzial tata.

Wlasnie uciekl mi z lozka, a juz czas spac.

Sama nie wiem jak z tym tortem, niby mi nie by nie przeszkadzalo, ale ci goscie niedzielni moga pomyslec ze dla nich ochlapy zostaly tak glupio troche. Moze poprostu zamowie taki drugi maly torcik, a tego pierwszego w ogole nie pokaze.

Azja fajny juz Twoj Jasio, tez bym chciala zeby Dawid sam chodzil. Narazie nauczyl sie sam schodzic z lozka i dzis kilka razy powiedzial tata.

Wlasnie uciekl mi z lozka, a juz czas spac.

Sama nie wiem jak z tym tortem, niby mi nie by nie przeszkadzalo, ale ci goscie niedzielni moga pomyslec ze dla nich ochlapy zostaly tak glupio troche. Moze poprostu zamowie taki drugi maly torcik, a tego pierwszego wogole nie pokaze.

Spóźnione życzenia dla Jasiulinka

Wpadam na chwilę, bo od wczoraj jakoś nie mogę poogarniać przez tą zmianę czasu chyba - dwie nocki z rzędu o kant doopy rozbić nawet spanie NA RĘKACH nie pasowało Miałam odespać w dzień wczoraj - goście wpadli, dziś - pokusiłam się o ogarnianie ogrodu i tak ciągnę resztkami sił.

Jasiek wygląda jak dziewuszka na pierwszym zdjęciu.

Kaikai, ja bym nie podała nadkrojonego tortu - dwa małe to fajny pomysł, a przy okazji możesz zamówić dwa rożne smaki

Dave, plac zabaw pełną gębą - sama bym się pohuśtała

Agat, w piątek byłam w Deichmannie z zamiarem kupna Leosiowi jakichś bucików z Elefanten i skórzane modele były od ok 140zł - trochę dużo, tym bardziej, że Leosiowi jeszcze daleko do poziomu chodzenia Adasia, a potrzebowałam buty do krótkiego dreptania za ręce na spacerze. Wyhaczyłam skórzane Adidasy za 70zł, ostatnia para była w rozmiarze 21 i akurat są dobre. Akurat jak Leo nauczy się sam chodzić to kupię mu Elefanten na lato. A z rozmiarami jest przedziwnie, Attipasy mamy najwieksze, w rozmiarze 22,5, a z Adidasa 21 i jest jeszcze trochę luzu.

Neta mi wcielo wiec tylko dobranoc napisze

Łaaaa, wrocilam a raczej przywlokłam sie z fitnessu , po tygodniu przerwy juz stracilam kondycję , albo mnie jescze infekcja zeslabia, bo jakos cuęzko mi było

kaikai, myślę ze lepiej byloby tak jsk Creo mowi, dwa male torty a przynajmniej będą w róźnych smakach i będziecie mieli odmianę
Tak trochę nie halo podawać na stol napoczęty tort, no chyba ze dałabys porcje na talerzykach bez wystawiania na stol, no ale jak wtedy zdmuchnąc świeczkę
Ja bym kupila dwa, skoro dwa dni świetowania.

creMoniu, nikt by mnie do ogarniania ogrodu teraz nie zagnal, nawet silą , Mikuś wysysa ze mnie wszystkie, no ale mlodzi ludzie mają sily niespozyte

Azja, Agat, ja dwojkę wychowalam mieszkajac na trzecim pietrze bez windy wiec znam ten bol , a jeszcze wozek wnosilam bo jak nie to znajdowalam w nim roznoooosci : ogryzki, pety, torebki po chipsach, puszki po piwie etc chamstwo, chamstwo i jeszcze raz chamstwo!!!!
A wszyscy na klatce sie znali...........

O napoczetym torcie na stole to nawet mowy nie ma, jesli juz to o porcjach myslalam, ale juz z P uzgodnilismy i zamawiamy jutro dwa torty. Jeden kolorowy 1,5 kg i drugi 1 kg taki o smaku cafe. Oby dwa z napisem Roczek Dawidka

No i jest! Nasz miesiąc!!! Kwietniowczaki , ćwiczcie plucka do dmuchania świeczek
Apoki co , śpijcie smacznie i dajcie pospać rodzicom

Dobraaaanoc

Ps. Gasimy gasiiiiiimy!

Dzien dobry.

Dzieci jeszcze spia a ja juz nie. Szik. Ale jeszcze w lozku dupke grzeje:-)

Hej Tosik śpi jeszcze a właściwie dopiero śpi.... a ja mam dość i pije kawke. Zauważyłam że mój Syn cofa się w kwestii spania in starszy tym pobudki w nocy częstsze. AGAT nie długo to jakiś doładowanie będziesz musiała sobie założyć bo nie dogonisz Addasia Kaikai to tak goście lubią tort że musicie mieć 2 ?

witam

u nas nocka ok, gorzej z godzina wstawania 5.45 nie musze chyba pisac która to godzina na stary czas chyba wolałam jak sie budził w nocy raz na jedzenie wtedy dłuzej pospał, a teraz to on sie chyba głodny budzi, poszedł tez przeciez pozniej spac, a i tak sie wczesniej obudził, poczekam kilka dni, jak bedzie tak wczesnie wstawał to nie bede go na siłe przetrzymywała zeby szedł pozniej spac tylko niech spi, tak jak mu sie chce
plus tego taki ze juz o 8 mamy pierwsza drzemke, bo jednak Misio nie dospał ah ten moj Gagatek

ja wczoraj usnełam jak DZIK na kanapie w opakowaniu, obudziłam sie po połnocy, nie wiedziałam o co chodzi, szybka kapiel i do łóżka, wiosenne powietrze na mnie działa jakos usypiająco, M mnie podobno budził to powiedziałam ze juz ide, ale ja nic nie pamietam

lece na kawusie Miłego dnia Mamusie

P.S a gdzie sie Ilonka podziewa, czyżby przygotowania do roczku tak ją pochłoneły ??