BezpiecznaCiaza112023

Mamy Kwietniowe 2013

10 lata 1 miesiąc temu #867580 przez Dave
Jaka słodka czarnulka :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:

Co dziś dzieciakom serwujecie? Mi dopiero gaz włączyli więc odpalam :side:



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #867602 przez agat
Jaka czarnula :) W końcu jakaś dziewuszka w kwietniówkach z bujną czupryną :) Oczywiście Emilka i Tosia śliczne włoski również mają :*
Monika a jak do nas trafiłaś? I to teraz, tyle czasu po porodzie? :)

Dave Adaś będzie wcinał ogórkową, właśnie się gotuje. My będziemy mieli tortille z grilowaną piersią i warzywami, Adaś dostanie na drugie danie trochę tej piersi i kilka warzywek mu na parę wrzucę.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #867611 przez monikadkr
dzięki wszystkim za miłe komentarze :) a trafiłam tu jakoś przez przypadek ostatnio czegoś szukałam i przypadkiem znalazłam tą stronkę :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #867614 przez Dave
Monia - i dobrze trafiłaś :side: :side: :side: :side:

Lepiej późno niż wcale :lol:

Agat - no to Adaś ma pychotki :lol: A ogórkową to robisz taką lekko kwaśną. Ja taką kwasiołe uwielbiam. Mateo też próbował, taką delikatniejszą, ale z butów go nie wyrwało.

On to uwielbia wołowinę :woohoo: i co tylko z nią.



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu - 10 lata 1 miesiąc temu #867633 przez agat
Ogórkowa taka speszyl for him :) Dziś na króliku, warzywka plus dwa kiszone ogórki. Taka lekko kwaskowata wyszła. Adaś lubi takie konkretne smaki, choć najbardziej to chyba uwielbia krupnik mojego taty (zresztą ja też :D ). Zawsze jak we wtorki go przywożę to zjada michę krupniku (choć wcześniej w domu normalnie swoją zupkę zje).

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu - 10 lata 1 miesiąc temu #867663 przez Suzi
Chorobcia, ni nie moge czytac spokojnie jak te Wasze dzieciaki jedzą normalne rzeczy, fakt,z e ja Mikiego nie przyzwyczajalam do nich bo co zeżarł to wysypka, no ale chyba juz czas sie az tak wysypkami nie przejmować. Z doswiadczenia wiem , ze największy oponent jedzonka na zawsze nim nie zostaje :lol: ten poprzedni juz zżera nas z kopytami :cheer: ilosci ktore potrafi zjeść moj nastoletni ex-niejadek są gargantuiczne :cheer: :ohmy:

Co do przedszkola, to pamietam ze corka szla z pieśnią na ustach i nigdy nie plakala az do zerowki, kiedy to zmienila im sie wychwawczyni, ukochana siostra ( bo chodzili do przedszzkola siostr Franciszkanek MM ) wyjechala na misje i objęla ich sama naczelna, hmmmm, dosć zasadnicza i wtedy powstal problem, ale w sumie wybiorczy, bo nie znielubila przedszkola jako takiego tylko problem sie pojawial gdy byly pierwsze zajecia z tąże siostrą,,ale ogolnie przedszkole bylo kojarzone b. pozytywnie.
Pamietam jak ją pierwszy raz prowadzilam bedac w koncowce ciazy z Juniorem,i myslalam sobie spanikowana, ze jak choćby lezke uroni to ja natychmiast zabieram i nie bedzie chodzila w ogole, a ona poszła, ba -pobiegla do dzieci niemal w ogole sie nie ogladając i trwala w zachwycie mimo dantejskich scen ktore urządzaly niektore z nich :ohmy:
Junior natomiast dla odmiany - ryczał, ale ze ja juz bylam okrzepnięta mama, poza tym dal mi w kość na rozne sposoby będąc w domu, to nie mialam takich zapedow , zeby go nie posylać, w koncu chodzila tam rownolegle Młoda wiec jakos musial sobie poradzić, chociaż Mloda pomstowala ze nie raz siostra z maluchow wyrywala ją od zabawy zeby zeszla do braciszka podnieść go na duchu :silly:
Ot , takie wspominki :blink:
Wiec nie bojcie sie kochane, poki macie zaufanie do placowki to dacie rade i Wy i mlodzież,w koncu do emerytury nam pod spodnicą siedziec nie będą. Fakt, zostawienie ryczącego dziecka jest ciezką probą, ale zazwyczaj ( tak przekonywaly siostry) jak tylko mama znikala z horyzontu, mlody ocieral lzy krokodyle i rzucal sie w wir uciech i zabaw :woohoo: wprawdzie do konca jak mial wybor dom czy przedszkole wybrałby dom, ale na szczescie ńie chorowal nadmiernie i nie bylo koniecznosci wielokrotnego aklimatyzowania sie na nowo w przedszkolu, poza tym obecnosć tam starszego rodzeństwa zawsze dzialala kojąco :side:

Monika, no i ujawnila sie. Twoja sąsiadka :blink:
Śliczna Niunia, wiecej zdjatek poprosiemy i napisz nam co juz umie nowa kolezanka naszych facecikow i dwoch pozostalych kobietek

madzia, no zawzięty ze mnie nocny stroż :silly: , mozna mnie podejśc ale trzeba być wytrwałym w niespaniu, ale chyba nikt tu nie chodzi spac pozniej niz ja :kiss:

kaikai, daj znać po wizycie jaka diagnoza i jakie Wasze wrażenia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu - 10 lata 1 miesiąc temu #867677 przez monia89
Hej. Gratulacje dla Matiego <3
Jaś i Natasza jak bliźniaki :)
Witaj Monika uroczą masz córkę :)
Agat nie Ty jedna masz problem z ubraniami to tak na pocieszenie :) Ja już wzdłuż i wszerz przeszłam Gliwice by coś sobie kupić i dupa... teraz będę atakować moje miasto może wygram ta walkę :)

Ja też gotuje dziś ogórkową :) I robię sałatkę z makreli i tak myślę czy mogę Tosikowi dać spróbować makreli???? Jak sądzicie???

A to mój model Tosik :) Pochwale Wam się że zaczyna sie puszczać i robi parę kroków sam :)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #867685 przez Suzi
monia. Tosik przystojniaczek jak zwykle, ale u mnie jakos zdjecia bokiem widac i takie rozciągnięte :dry: nie wiem czy to ten moj sprzecior taki "mądry" czy tak Ci weszly?????

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #867710 przez Dave
Tosik światny nasz mały mężczyzna :kiss: :kiss: :kiss:

Niestety próba zabrania Majosa z przedszkola okazała się fiaskiem. Godzina w plecy ale na obiad się załapała. Coś zjadła i poszła dalej hulać. Normalnie jakaś masakra. Dobrze, że tam do szkoły chodzi jej kuzynka, to jest szansa że z nią wróci. Ja teraz zostaję z Młodym a po dziewczyny jedzie dziadek.

Się jej spodobało :laugh:



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #867732 przez Azja
witam

Monika witaj, śliczna masz córcie :)


o rety co za dzien pospalismy do 6 chyba tak juz zostanie, ale nie narzekam, bo w nocy spi bez marudzenia i bez pobudek wiec luzik :)Jasiek szybko urzadził sobie pierwsza drzemke, ale bardzo krótka 50 minut i obudził sie marudzacy, wiec trzeba było sie szybko z domu ewakuowac na spacer, połazilismy 2 godzinki, ale oczywiscie jazda w wozku to za malo trzeba rozprostowac nogi na trawniku, a co za tym idzie pogrzebac w trawie, o rety, ja chciałam isc w jedna strone a Mlody w druga, w koncu zapakowałam go do wozka i heja do domu, dzis jakiegos mam nerwa tylko nie wiem dlaczego, chyba czas wypic druga kawke, moze mi sie poprawi

probowałam obiad zrobic, ale Misio upatrzył sobie moja noge jako podporke i nie mogłam nic zrobic, a do tego co Jasiek zobaczył do jedzenia do mowił da i da, nawet był chetny na surowego brokuła, musiałam go posłac na drzemke, bo nic nie szło zrobic

sory ze Wam tu smuce, ale cos mnie dzis dopadło, mam nadzieje ze Jasiek wstanie w lepszym humorze :)

Dave super ze Maja chetnie poszła do przedszkola :)

Antoś słodziak :) jak super sie smieje :)

Agat Jasiek tez uwielbia rybke mini mini :)

Kaikai czekamy na wieści co lekarz powiedział

co do jedzenia to ja mlodemy robie jeszcze takie papki, bo takie dorosłe to je, ale nie tyle co normalnie, wiec najpierw je swoja zupko-papke, a pzoniej z nami z talerza normalny obiad :)

Jasiek jak widzi banana to mowi ba, a jak chce banana to staje koło szafki gdzie leza banany i mowi ba i nie odejdzie poki mu nie dam, w ogole jakas faze ma ostatnio na banany :)

dobra tyle narazie ide dalej obiadek ogarnac, bo pewnie Gagatek sie zaraz obudzi :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #867782 przez agat
Monia ja nie wiem czy wędzoną rybę można już dawać, gdzieś kiedyś czytałam, że jeszcze nie bardzo, ale nie wiem.

Tosik jak zwykle przesłodki :) :) :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #867814 przez Dave
Mateo dzis do chodzenia dodał obciążenie, czyli co złapie i uniesie to z tym spaceruje.
Pudzian jak nic.

A i z waga tez ostatnio poszedł do przodu, bo prawie 12kg ten kloc waży :ohmy:



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #867954 przez kaikai
Monia synek przystojniak :) :)

A teraz relacja.

Bylismy i Ikei i tam jest tez Swiat dziecka wiec poogladalam przy okazji wozki.
Maclaren bmw to dziadostwo, placi sie tylko za znaczek bmw, spodobal mi sie Maclaren tx i xlr, ale xlr jest wiekszy i zajmuje duzo miesca w samochodzie.
W zwiazku z tym kupimy xt.
To tyle o wozkach.

Bylismy tez u lekarza, oczywiscie godzine spoznieni, przez korki, ale problemu nie bylo.
Babeczka bardzo sympatyczna :) chyba bedziemy musieli sie z nia zaprzyjaznic bo czeka nas kilka wizyt.
Odrazu postawila diagnoze, bez wahania wiedziala co to.
To jest liszaj pasmowaty. W szoku bylam jak to uslyszalam bo niby skad? nigdy sie nie spotkalam z takim czyms.
Dr.powiedziala ze to pozostalosc bo infekcji wirusowej, a faktycznie miesiac temu Ola byla chora, a potem Dawid mial kaszelek, ale myslalam ze to przez zabki. Bylam u lekarza to go osluchal i nic nie znalazl, przepisal mi wtedy syropek antyhistaminowy, nie wiem czy pamietacie jak Wam pisalam, a to byl jakis wirus.
Powiedziala ze to takie dziadostwo ze jak sie z nikad pojawia tak samo ginie bez leczenia, ale idzie w dol raczki i to moze trwac nawet do dwoch lat :( Nic sie z tym nie dzieje i mozna opalac, ale trzeba przeczekac. Przepisala mi na to taki puderek w plynie.
Nastepna diagnoza co zauwazyla, ze Dawid ma tradzik niemowlecy. Ja myslalam ze krostki na buzce co mu sie pojawiaja to jakas alergia albo od sliny.
Tu leczenie niestety potrwa. Mamy specjalna masc i jak poprawy nie bedzie to za dwa tyg zrobimy badamia hormonalne.
Na razie to tyle.
Takze widzicie jak to lepiej isc do dermatologa z wysypka, bo niby male krosteczki a tu wirus czy ten tradzik.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #867958 przez Suzi
kaikai, to fachura jest, fajnie ze jesteś zadowolona. Tam w gab obok przyjmuje jej mąż gin do ktorego chodzilam w ciąży ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 1 miesiąc temu #867963 przez Dave
Maja dopiero padła. A miałam nadzieję, że pójdzie szybciutko spać, bo będzie wymęczona po tym przedszkolu.

Mówiłam Wam, że ma już chłopaka... Baltka :) który się nią będzie opiekował.

Normalnie już bejzbola trza na chopaków szykować :lol: :lol:

Kaikai - widzę, że babka konkretna jest. Cóż to za paskuda się przyplątała. Na szczeście że poszłaś i nie olałaś tematu. A z tradzikiem to już całkiem jajca.



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl