- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamy Kwietniowe 2013
Mamy Kwietniowe 2013
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
Co dziś dzieciakom serwujecie? Mi dopiero gaz włączyli więc odpalam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
Monika a jak do nas trafiłaś? I to teraz, tyle czasu po porodzie?
Dave Adaś będzie wcinał ogórkową, właśnie się gotuje. My będziemy mieli tortille z grilowaną piersią i warzywami, Adaś dostanie na drugie danie trochę tej piersi i kilka warzywek mu na parę wrzucę.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- monikadkr
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 7
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
Lepiej późno niż wcale
Agat - no to Adaś ma pychotki A ogórkową to robisz taką lekko kwaśną. Ja taką kwasiołe uwielbiam. Mateo też próbował, taką delikatniejszą, ale z butów go nie wyrwało.
On to uwielbia wołowinę i co tylko z nią.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Suzi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- do trzech razy sztuka... ;-)
- Posty: 2080
- Otrzymane podziękowania: 25
Co do przedszkola, to pamietam ze corka szla z pieśnią na ustach i nigdy nie plakala az do zerowki, kiedy to zmienila im sie wychwawczyni, ukochana siostra ( bo chodzili do przedszzkola siostr Franciszkanek MM ) wyjechala na misje i objęla ich sama naczelna, hmmmm, dosć zasadnicza i wtedy powstal problem, ale w sumie wybiorczy, bo nie znielubila przedszkola jako takiego tylko problem sie pojawial gdy byly pierwsze zajecia z tąże siostrą,,ale ogolnie przedszkole bylo kojarzone b. pozytywnie.
Pamietam jak ją pierwszy raz prowadzilam bedac w koncowce ciazy z Juniorem,i myslalam sobie spanikowana, ze jak choćby lezke uroni to ja natychmiast zabieram i nie bedzie chodzila w ogole, a ona poszła, ba -pobiegla do dzieci niemal w ogole sie nie ogladając i trwala w zachwycie mimo dantejskich scen ktore urządzaly niektore z nich
Junior natomiast dla odmiany - ryczał, ale ze ja juz bylam okrzepnięta mama, poza tym dal mi w kość na rozne sposoby będąc w domu, to nie mialam takich zapedow , zeby go nie posylać, w koncu chodzila tam rownolegle Młoda wiec jakos musial sobie poradzić, chociaż Mloda pomstowala ze nie raz siostra z maluchow wyrywala ją od zabawy zeby zeszla do braciszka podnieść go na duchu
Ot , takie wspominki
Wiec nie bojcie sie kochane, poki macie zaufanie do placowki to dacie rade i Wy i mlodzież,w koncu do emerytury nam pod spodnicą siedziec nie będą. Fakt, zostawienie ryczącego dziecka jest ciezką probą, ale zazwyczaj ( tak przekonywaly siostry) jak tylko mama znikala z horyzontu, mlody ocieral lzy krokodyle i rzucal sie w wir uciech i zabaw wprawdzie do konca jak mial wybor dom czy przedszkole wybrałby dom, ale na szczescie ńie chorowal nadmiernie i nie bylo koniecznosci wielokrotnego aklimatyzowania sie na nowo w przedszkolu, poza tym obecnosć tam starszego rodzeństwa zawsze dzialala kojąco
Monika, no i ujawnila sie. Twoja sąsiadka
Śliczna Niunia, wiecej zdjatek poprosiemy i napisz nam co juz umie nowa kolezanka naszych facecikow i dwoch pozostalych kobietek
madzia, no zawzięty ze mnie nocny stroż , mozna mnie podejśc ale trzeba być wytrwałym w niespaniu, ale chyba nikt tu nie chodzi spac pozniej niz ja
kaikai, daj znać po wizycie jaka diagnoza i jakie Wasze wrażenia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- monia89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1953
- Otrzymane podziękowania: 10
Jaś i Natasza jak bliźniaki
Witaj Monika uroczą masz córkę
Agat nie Ty jedna masz problem z ubraniami to tak na pocieszenie Ja już wzdłuż i wszerz przeszłam Gliwice by coś sobie kupić i dupa... teraz będę atakować moje miasto może wygram ta walkę
Ja też gotuje dziś ogórkową I robię sałatkę z makreli i tak myślę czy mogę Tosikowi dać spróbować makreli???? Jak sądzicie???
A to mój model Tosik Pochwale Wam się że zaczyna sie puszczać i robi parę kroków sam
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Suzi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- do trzech razy sztuka... ;-)
- Posty: 2080
- Otrzymane podziękowania: 25
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
Niestety próba zabrania Majosa z przedszkola okazała się fiaskiem. Godzina w plecy ale na obiad się załapała. Coś zjadła i poszła dalej hulać. Normalnie jakaś masakra. Dobrze, że tam do szkoły chodzi jej kuzynka, to jest szansa że z nią wróci. Ja teraz zostaję z Młodym a po dziewczyny jedzie dziadek.
Się jej spodobało
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Azja
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1993
- Otrzymane podziękowania: 29
Monika witaj, śliczna masz córcie
o rety co za dzien pospalismy do 6 chyba tak juz zostanie, ale nie narzekam, bo w nocy spi bez marudzenia i bez pobudek wiec luzik :)Jasiek szybko urzadził sobie pierwsza drzemke, ale bardzo krótka 50 minut i obudził sie marudzacy, wiec trzeba było sie szybko z domu ewakuowac na spacer, połazilismy 2 godzinki, ale oczywiscie jazda w wozku to za malo trzeba rozprostowac nogi na trawniku, a co za tym idzie pogrzebac w trawie, o rety, ja chciałam isc w jedna strone a Mlody w druga, w koncu zapakowałam go do wozka i heja do domu, dzis jakiegos mam nerwa tylko nie wiem dlaczego, chyba czas wypic druga kawke, moze mi sie poprawi
probowałam obiad zrobic, ale Misio upatrzył sobie moja noge jako podporke i nie mogłam nic zrobic, a do tego co Jasiek zobaczył do jedzenia do mowił da i da, nawet był chetny na surowego brokuła, musiałam go posłac na drzemke, bo nic nie szło zrobic
sory ze Wam tu smuce, ale cos mnie dzis dopadło, mam nadzieje ze Jasiek wstanie w lepszym humorze
Dave super ze Maja chetnie poszła do przedszkola
Antoś słodziak jak super sie smieje
Agat Jasiek tez uwielbia rybke mini mini
Kaikai czekamy na wieści co lekarz powiedział
co do jedzenia to ja mlodemy robie jeszcze takie papki, bo takie dorosłe to je, ale nie tyle co normalnie, wiec najpierw je swoja zupko-papke, a pzoniej z nami z talerza normalny obiad
Jasiek jak widzi banana to mowi ba, a jak chce banana to staje koło szafki gdzie leza banany i mowi ba i nie odejdzie poki mu nie dam, w ogole jakas faze ma ostatnio na banany
dobra tyle narazie ide dalej obiadek ogarnac, bo pewnie Gagatek sie zaraz obudzi
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
Tosik jak zwykle przesłodki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
Pudzian jak nic.
A i z waga tez ostatnio poszedł do przodu, bo prawie 12kg ten kloc waży
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaikai
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mój skarbek :)06.04.2013
A teraz relacja.
Bylismy i Ikei i tam jest tez Swiat dziecka wiec poogladalam przy okazji wozki.
Maclaren bmw to dziadostwo, placi sie tylko za znaczek bmw, spodobal mi sie Maclaren tx i xlr, ale xlr jest wiekszy i zajmuje duzo miesca w samochodzie.
W zwiazku z tym kupimy xt.
To tyle o wozkach.
Bylismy tez u lekarza, oczywiscie godzine spoznieni, przez korki, ale problemu nie bylo.
Babeczka bardzo sympatyczna chyba bedziemy musieli sie z nia zaprzyjaznic bo czeka nas kilka wizyt.
Odrazu postawila diagnoze, bez wahania wiedziala co to.
To jest liszaj pasmowaty. W szoku bylam jak to uslyszalam bo niby skad? nigdy sie nie spotkalam z takim czyms.
Dr.powiedziala ze to pozostalosc bo infekcji wirusowej, a faktycznie miesiac temu Ola byla chora, a potem Dawid mial kaszelek, ale myslalam ze to przez zabki. Bylam u lekarza to go osluchal i nic nie znalazl, przepisal mi wtedy syropek antyhistaminowy, nie wiem czy pamietacie jak Wam pisalam, a to byl jakis wirus.
Powiedziala ze to takie dziadostwo ze jak sie z nikad pojawia tak samo ginie bez leczenia, ale idzie w dol raczki i to moze trwac nawet do dwoch lat Nic sie z tym nie dzieje i mozna opalac, ale trzeba przeczekac. Przepisala mi na to taki puderek w plynie.
Nastepna diagnoza co zauwazyla, ze Dawid ma tradzik niemowlecy. Ja myslalam ze krostki na buzce co mu sie pojawiaja to jakas alergia albo od sliny.
Tu leczenie niestety potrwa. Mamy specjalna masc i jak poprawy nie bedzie to za dwa tyg zrobimy badamia hormonalne.
Na razie to tyle.
Takze widzicie jak to lepiej isc do dermatologa z wysypka, bo niby male krosteczki a tu wirus czy ten tradzik.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Suzi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- do trzech razy sztuka... ;-)
- Posty: 2080
- Otrzymane podziękowania: 25
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
Mówiłam Wam, że ma już chłopaka... Baltka który się nią będzie opiekował.
Normalnie już bejzbola trza na chopaków szykować
Kaikai - widzę, że babka konkretna jest. Cóż to za paskuda się przyplątała. Na szczeście że poszłaś i nie olałaś tematu. A z tradzikiem to już całkiem jajca.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.