Mamy Kwietniowe 2013

Hej . Anabell kuruj sie.Antek ma superowy komin.
Agat super Adaśko!!!
Dave lusterko?
Azja co dobrego zrobiłaś????
u nas nocka masakryczna. Antek poszedł spać o 21 na 15 min potem o 24 na 30 i obudził sie z masakrycznym płaczem który trwał też 30 min...
usn o 1.30 na kocu na podłodze przed tabletem po seansie boba stacyjkowa i czterech słoni ale to nie koniec nie dał się z tej podłogi tknąć żadnym sposobem więc i ja" spałam" z nim na niej do 5.30 bo chciałam żeby M troche odespał bo praca czeka.
Tyle dobrego że temp już tak nie rośnie smecta zaczyna działać i od 24 mieliśmy jedna kupe.
Mi Helka daje o sobie znać brzuch boli więc tel do gin mam brac 2 razy dupka i nospe z magnezem jak do jutra nie przejdzie mam jechać do niej na kontrol.
Dzisiaj odpuszcze sobie wyjazd do hospucjum bo jeszcze życie trwa .♥
Ale patrząc na to wszystko wiem że ja gdyby mnie to kiedyś miało spotkać poprostu bym się zabiła bo to jest okropne!
Całe życie zapierd* wybudował pałac księżniczce i 2 potomstwa a oni wypieprzyli Go jak jakiegoś grata do umieralni- hospicjum i to państwowego no bo przecież biorąc jego emeryture i dodatki prawie 8 koła nie stać go na nic! I to w tym wszystkim boli najbardziej. Jego żona nie pozwoliła rodzicom zabrać go z oiomu do rodzinnego domu gdzie unierał by godnie wśród kochającej rodziny. A nie chcieli od niej zł i bo teraz nie umieli by sie nim zajmować a przez ponad 3 lata potrafili. Smutne to ale prawdziwe.
Uciekam spać z Antosiem bo znów padł na kocu.

ale mielismy farta, weszlismy do domu i zaczał padac deszcz, a nic go nie zapowoadało

Azja Masterchef gotuje dzis pierwszy raz zupe dyniowa ciekawe co mi wyjdzie, czy bede musiała oddac fartucha

Monia jeszcze raz zdrówka dla Was, a z wujkiem to smutna sytuacja, jak najblizsi sie odsuneli

Anabelle dla Ciebie tez zdrówka, Antos sie swietnie w czapie prezentuje

Agat Ty jak masz takiego pomocnika w gotowaniu i sprzataniu to chyba nic w domu nie musissz robic Adaś perfekcyjny pan domu wymiata

lece do garów bo zaraz cos przypale

Hawk!

Tyle naprodukowałyście, że nie wiem od czego zacząć, a czasu mam malutko więc:

Monia, zdrówka dla Antsia i dla Ciebie, dbaj o fasolkę. Sytuacja z chrzestnym smutna..... masz bardzo dobre serce, ale pamietaj, że nosisz pod nim dzidzię, i dla niej postaraj się o odrobinę egoizmu

Bella, dla Ciebie też zdrówka. Mam taką samą czapę dla Leosia z tamtego roku, May Lily? Mieliśmy też buciki do kompletu, ale już są za małe, no i nie nadają się do chodzenia

Vika, doskonale Cie rozumiem, nie wyobrażam sobie takiego rozstania z 1,5 rocznym dzieckiem...... Nagrodą bedzie Milanek

I póki co tyle, bo ostatnimi czasy, czas i ja (phajna gra słów ) nie dogadujemy się

Dzięki dziewczyny.
dlatego nie jade dziś bo boje się o fasolke.
ja dziś robie dla siebie i Antosia rybke z foli z buraczkami i piers gotowaną w razie w
a dla reszty chińszczyzne bo im sie już śni po nocy a i szarlotke pieke tak Wam pozazdrościłam wypiekow

Monia - aż strach czytać. niektórzy ludzie nie zalogują na miano człowieka
Nie lusterko - lustro takie 1,5 metra wysokości i ok 0,5m szerokości. No masakroza.
Zdrowiejcie szybko!

Tylko chcialam napisać, że dziś wyszłam ze szpitala och i mówią, że kobieta zmienna jest to co można powiedzieć o lekarzu który z dnia na dzień zmienia zdania B-) dziś cały dzień z Tosia :-*

No to super Vika Tylko staraj się w domu nie przemęczać, wypoczywaj!

Leniwy dziś dzień mieliśmy, mąż miał wolne. Po południu Adasia odstawiliśmy do moich rodziców a sami pojechaliśmy na miasto w poszukiwaniu kurtki dla męża i butów dla mnie. Nic nie kupiliśmy, ale kilka rzeczy mamy na oku Jak to dobrze mieć babcie blisko i móc dziecko podrzucić na parę godzin

Kurde coś mi tu śmierdzi kupą Przejrzeliśmy cały pokój, czy gdzieś może jakaś zagubiona pielucha kupowa się nie schowała, ale nie widać. A kupą Adasiową capi

Ło matko i córko, piłkarzyki gola strzelili. Co to będzie jak wygrają

vika napisał: Tylko chcialam napisać, że dziś wyszłam ze szpitala och i mówią, że kobieta zmienna jest to co można powiedzieć o lekarzu który z dnia na dzień zmienia zdania B-) dziś cały dzień z Tosia :-*

super!!!

creatura dokładnie maylily



Pulmunolog

Okazało się, że mam początek zapalenia oskrzeli plus zapalenie gardła i już zaczynającą się infekcje uszu. Tym oto sposobem mam całą siatkę leków, w tym antybiotyk duomox i wziewy z pulmicortu. Wspaniale. Mam nadzieje, że przy okazji zejdzie katar z zatok. Najbardziej się boję, żeby Antka nie zarazić, bo mam niby leżeć w łóżku i nie wychodzić z domu.
A Antek to taki tuliś, że bedzie wesoło. Na dokladkę szanowny małżonek dzisiaj rano wyjechał na słowację. Nice!

Vika super ze juz w domku, tylko sie nie przemeczaj

Anabelle zdrówka

Dave to Ci dzieciaczki lustro załatwiły, dobrze ze im sie nic nie stało

Agat babcia blisko super rozwiazanie

mi moja zupa dyniowa dzis wyszła super, tylko za bardzo ja przyprawiłam i była dla Misia za ostra ale jak znam zycie to i tak by nie chciał zjesc, bo nalesników tez nawet nie chciał sprobowac, ale chyba 3 dolne mamy w natarciu , niech wyjda moze na chwile bedzie spokoj z zebami i Jaskowi wroci apetyt

o juz po połnocy wiec buziaczki dla Antosia

ide spac bo nie wiem do której moj kawaler planuje spac

Buziaczki dla połroczniaka Antosia :* :*

U nas pobudka znowu punkt 6 :/ Nie wiem co się temu dziecku poprzestawiało :/ Mleka na noc też ostatnio nie chce, 100ml to max.
No i zakatarzony ciągle, gile do pasa.

It's me again. Adas ma wysypke na karku, szyi, trochę na ramionach. Wczoraj wieczorem było kilka krostek, dziś mnóstwo. Nie mam pojęcia co to może być, spotkalyscie się z czymś takim? Żaden nowy proszek, nic nowego raczej nie jadł. Katar do tego okropny i dziś czółko cieplejsze, ale dopiero do 37 dochodzi. Na jutro zapisałam go do lekarza na wszelki wypadek. Oczywiście w mojej cudownej przychodni do naszego pediatry nie ma szans do końca tyg, jutro po południu cudem do jakiegoś innego lekarza nas wcisneli :/ Muszę w końcu zmienić przychodnie.

hej

Agat nie wiem co to moze byc za wysypka u Adasia

Jasiek cos ostatnio też sei wczesniej budzi, dzis juz przed 7 był na nogach, ale jeszcze troche pobyczylismy sie w łóżku

dzis nietopera ma urodziny i jest na urlopie, w ramach prezentu zabrała Jaska włąsnie na spacer szkoda ze ma urodziny tylko raz w roku a ja biore sie za ogarniecie chaty, w ogole ostatnio stwierdziłam ze musze przejrzec wszystkie szuflady i zakamarki, bo jakis bałagan sie zrobił, musze przejrzec i powyrzucac co nie potrzebne, bo powoli nie ma tego gdzie upychac

miłego dnia

Helloł

Agat - jakoś masz przechlapane. No ale ja nie mam lepiej z tymi lekarzami. Oby jak najmniej wizyt u nich.

Azja - no było se fajne lustro...

Bella - trzymaj się bidulko

Ja mam dziadków na wyciągniecie ręki a jeszcze mi się nie zdarzyło żeby mi dzieciaki wzięli na spacer czy cóś Czasem jednego daga ogarna na chwilę, ale ja Zosia-Samosia i tak nie chcę pomocy

Agat, może różyczka, albo inna wirusówka Keep calm , zapodaj uderzniową dawkę wit C w kroplach Vitacea lub Neovit, lub acerola sok/proszek, nie wychodz za bardzo na powietrze, no ogólnie zadbaj o dobrostan, a organizm sam upora się z wirusem.

Dave a ja tam sie ciesze ze czasem tesciowa bierze Jaska na spacer, raz ze mam chwile zeby cos zrobic w spokoju, a dwa ze Mlody lubi z nia chodzic, zawsze wraca zadowolony, bo ona troche "Śmigło" jest wiec zawsze cos fajnego Mlodemu wymysli

wiecie co tak sobie pomyslałam, na osiedłu u mnie jest taki klub dla dzieci, to jest taki prywatny złobek/przedszkole, ale mozna tez c=dzieci na godzine lub dwie zaprowadzic, tak sobie pomyslałam czy by tam Mlodgo czasem nie zaprowadzic, zeby nawet zobaczyc jak on sie bedzie zachowywał, teraz tez wiadomo gorsza pogoda bedzie, wiec nie zawsze jakies spacerki bedziemy zaliczac, a tak to jakas rozrywka dla niego, a nie cały czas mama i mama myslicie ze jestem wyrodna matka??

troche ogarnełam chate, alena te moje wymyslone porzadki to wiecej czasu musze wygospodarowac