Mamy Kwietniowe 2013

Aja sobie wymyslilam ze chce slub jak bedzie mega zielono czyli czerwiec. No I wymyslilam taka knajpe z hotelem w goralskim stylu na samym szczycie wzgorza z maleniim drewnianym koscoilkiem. Czekalam na to 2 lata bo terminow nie bylo.

Po czym po 1,5 roku tego zekania stwieedzilam ze w dupie mam to wszytko. I zalatwilam palacowa sale przepiekna I w sumie wszystko zalatwilam ekspresem. Wiec spokojnie wszystko sie da.

U nas wesele było po 1,5 roku od zaręczyn. No ale takie u nas terminy - sala, zespół, nawet kościół (mój jest mega oblegany). Zaręczyny były w Wigilię, teraz minęły od nich 4 lata

Poprasowałam górę prania, lecę się myć i spać.

Aaaaa dziś na jakiejś grupie fejsbukowej poczytałam "ciekawą" dyskusję na temat kąpieli z dzieckiem. Dziewczyna pytała czy z niemowlaczkiem można się kąpać razem w dużej wannie, bo mąż nie może się doczekać wspólnych kąpieli z dzieciaczkiem. Oprócz normalnych odpowiedzi i praktycznych rad pojawiało się dużo mądrych inaczej mówiących, że to niehigieniczne, dziwne, szkodliwe dla dziecka, a nawet takie, że podejrzane i na pewno mąż ma jakiś ukryty cel (seksualny ofkors) w takich kąpielach Ludzie to mają jednak nawalone w bani. Moi chłopcy dziś sie razem kąpali, Adaś miał meeeeeega radochę ze wspólnej kąpieli z tatą Piskom i śmiechom nie było końca

Nie pisałam Wam jak mnie moje dziecko zaskoczyło wczoraj przed snem nocnym Moja mama odkupiła od koleżanki łóżko dziecięce i postawiliśmy je u Kuby w pokoju jako, że ma teraz więcej miejsca i puki co było to legowisko pluszaków no i myślałam że czasem uda mi się namówić Kubę do oglądania tam bajek, zabawy czy eweeentualnie drzemki w ciągu dnia bo do jego spania tam w nocy absolutnie mi się nie śpieszy.
Łózko ooo takie:

No i co? Wczoraj po kąpieli, już przebrany Kubulek w piżamkę, mleczko zrobione idziemy lulu a ten zamiast do łóżeczka to do łóżka nowego i czeka na mleczko jak królewicz A w ciągu dnia nie był nim zainteresowany zbytnio a z tydzień już tu stoi Wczorajsza noc cała przespana i o dziwo nie spadł z łóżka bo ten to jak zegarek po łóżeczku się kręcił... ciekawe czy dziś przytupta

Tysiak, jaki wieloryb,ślicznie wyglądasz i brzuszek jeszcze skromny No i super, że Kubuś zasnął w nowym łóżku, zwalnia miejsce dla dzidzi

U nas na dobrą sprawę nie było zaręczyn/oświadczyn z prawdziwego zdarzenia. Mój małż twierdzi, że on kiedyś kupił pierścionek i czekał na odpowiedni moment, ale potem jak widział jakie ja pierścionki oglądam u jubilera, to stwierdził, że ten wybrany przez niego nie będzie mi się podobał i go oddał. Potem jak odbierałam dyplom licencjacki w lipcu czy sierpniu (rok później, bo dzien po egzaminie miałam samolot do Irlandii. Jak już weszłam w detale, to dodam, że mgr'a robiłam po powrocie ) poszliśmy do Apartu do Galerii Dominikańskiej we Wrocławiu oglądać biżuterię i przymierzać pierścionki, i małż mówi, żebym szła po ten dyplom sama(dziekanat mieliśmy dość blisko), a on sobie jeszcze pochodzi po sklepach. Poszłam więc, a jak wyszłam, to on czekał, już z tym przymierzonym pierścionkiem i dość niezgrabnie poprosił mnie o rękę na placu Uniwersyteckim w biały dzień, przy dźwięku zakorkowanego miasta Jak już decydowaliśmy o dacie ślubu, to chcieliśmy jakiś pierwszy wolny termin w wybranym hotelu i wyszło, że czekaliśmy tylko 9 miesięcy

Suzi to szybko będzie ślub
Czerwiec to chyba najlepszy miesiąc.

U nas trochę się odwlecze, nie chciałam w ciąży planować wszystkiego i tak po ciąży to też nie.
Myślę, że w 2016 też czerwiec, my chcemy ślub w górach, termin będę musiała zarezerwować już niedługo i to nie wiem czy się uda w takim terminie jak chcemy.
Będę planować jak urodze, teraz głowy do tego nie mam.

Agat u nas też Dawid kapie się ze mną czy z P i nie widzę w tym problemu.
Dawid uwielbia gdy ma wodę po szyjke
Dla dziecka to frajda.

Nom, ja też bardzo często kąpię się z Leosiem, oczywiście taka kąpiel/prysznic zaczyna się cycuchą, on się wtedy tak wycisza, jakby sobie czasy brzuszkowe przypominał w wodzie, a potem już frajda, najbardziej lubi myć mi głowę i robić "pajankę" (piankę) i spłukiwać to potem prysznicem

Agat zawsze śpię w stanikach w nocy
Szczególnie w ciąży. Poza ciążą i karmieniem mam na noc takie sportowe, a w ciąży i przy mleku zawsze stanik musowo. Raz, żeby się wkładki laktacyjne trzymały, bo ja miałam niekontrolowane wytryski mleka a dwa, że obwisłego biustu bym nie zniosła rozstępy mnie nie ruszają, ale jakbym zobaczyła, że cycki patrzą w dół to płacz i zgrzytanie zębów

Sevilla, po kolejnej ciąży to chyba z anglii trzeba bedzie ściągać staniki tam mają pełną paletę rozmiarów staników
Ah ta małpa się do Ciebie przyczepiła, a zawsze jak widzę twój post to już oczami wyobraźni pozytywnych wieści szukam. Strasznie mocno trzymamy za ciebie kciuki!

Tysiak rośniesz rośniesz

Z Suzi to aż mnie naszło, że jeszcze troche i moje chłopaki mi będa kandydatki na żony sprowadzać


Mnie tam nikt nigdzie nie puszcza, ani kobiety, ani mężczyźni. Dzisiaj w sklepie miałam 5 sztuk, Antek się darł, ja z brzuchem, a facet przede mną pobiegł do nowo otwartej kasy jakby w zawodach startował


Ludzie z tą pedofilią to juz mają w łbach nasrane. Ja mam zdjęcia jak na golasa latałam w basenie, tata mnie trzymał na plecach itd a byłam wtedy w podstawówce. Dawniej w ogóle jakoś mniej skojarzeń było. Bez przesady Mam też zdjecia z dzieciństwa z kąpieli w wannie z sąsiadką w tym samym wieku jak chodziłysmy do przedszkola. Luzik


U nas nie ma wanny wiec nie kąpiemy sie razem, ale kto wie, czy po porodzie nie bede wskakiwac do kabiny do Antka żeby zaoszczedzić czas

Hallo,

my już od świtu na nogach. mateo coś ostatnio wstaje wcześniej 5-5.30. Wczoraj o 10 już spał na drzemkę, ale dziś walczy ostro. Ale maruda jest. Z resztą oboje maruderzy dziś straszni.

Kapiel z dzieckiem, super sprawa choć nigdy nie doświadczyłam. Jedynie prysznic szybki, na urlopie jak Mateo miał 3 miesiące. Teraz nie mam wanny. Ale mam ogromny brodzić więc może się skuszę. Aaaa nie dupa bo się odpływ zepsuł i nie trzyma wody. No to nic z tego. A posiedziało by się z młodzianami;)

Bella - super z tym łóżkiem Mateo już od dawna śpi na swoim:) Chociaż teraz to Maja śpi ze mną bo są jacyć wiecznie nie wyraźni a że nie tolerują przykryć, to przynajmniej Majosa co chwilę w nocy choć trochę opatulę. Bo nocki chłodne ostatnio. A i ona sie taaaka przylepa mamina zrobiła. Już się boje co to będzie po feriach z wyjściami do przedszkola. Gehenna!!!

A przypomniało mi się, zę pisałyście o samodzielnym jedzeniu glutów. Mateo odkąd pamiętam je sam, czy to zupa czy drugie. Wcina ładnie. Jogurty tak samo, sam sobie jedną ręką trzyma pudełko a drugą szufluje:)

Spałam dziś 1,5h :/ :/ Przed 2 Jagula stwierdziła, że koniec spania. Najpierw cycek, kupa i oczy jak 5 zł, po kilku próbach usypiania coś jej się odmieniło i zaczęła płąkać, rzucać się na cycka jakby 2 dni nie jadła, a po chwili z płaczem się od niego odrywać. Masakra. Zasnęła o 5.20 a po 5 min słyszę z drugiego łóżeczka "maaaamaa". Ja pitolę myślałam, że zwariuję. Na szczęście Adaś pojechał do babci z rana, wróci za godzinę na zupę. Młoda odsypia nocne harce i ja się zdrzemnęłam 2h z nią.

Agat - niech moc będzie z Tobą

Hehe ja miałam 1,5 roku przed ślubem wszystko zamówione, ale co z tego, jak pół roku przed musiałam na wariata szukać drugiej sali to było tydzień przed moim wyjazdem do Holandii, mąż miał połamaną nogę, masakra...ale wyszło lepiej niż miało być

Zuzka się nie kąpie z nami, bo byśmy się nie zmieścili razem pod prysznic ale jakoś nie mam problemu z tym, że wchodzi do łazienki jak się myje lub przebieram. echh moja mama ostatnio stwierdziła, że kiedys nie było internetu i ludzie spokojniej żyli bez tych wszystkich forów, fb itp. a teraz wszyscy nagle są specjalistami od wychowania dzieci

Agat trzymaj się Ja sobie zawsze powtarzam, że te ciężkie czasy kiedyś minął
chociaż ja ostatnio nie mam co narzekać, Tymek nawet od wczoraj ciumka smoka

Alex
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Czyli jeszcze trochę i ci wyfrunie z domu?

Syn wrócił od babci i śpi, córka śpi od rana z przerwami na cyca, mąż się położył, bo też nie pospał, a ja chodzę jak zombie.
Dostałam pierwszą wypłatę z 80% macierzyńskim, na rękę wychodzi 70% :/ Szał pał normalnie :/ No ale cóż.
Zamówię Guni karuzelę z projektorem, Adaś miał zwykłą nakręcaną, a ona wszystko ma po kimś, niech ma dziewczyna coś nowego Specjalnie chcę z projektorem, żeby mi się dwa gluty gwiazdkami na suficie usypiały (cfffano wymyśliłam, nie? )

Suzi tak spytałam z ciekawości, bo teraz tak się mówi, że albo ślub późno, albo w ogóle żyją bez ślubu, albo biorą ślub bo ciąża, a tutaj tacy młodzi i tak sami z siebie

Ja mam karuzelę z projektorem, Zuzka lubiła, Tymek średnio, może później zaskoczy. Dostał takiego żółwia z projektorem i lampką nocną, starsza siostra mu zakosiła i teraz zasypia tylko przy nim Przynajmniej jedno dziecię do usypiania z głowy.

Agat, tylko nie tą Fisher Price z misiami, bo projektor jest lipny, za to melodyjki dość fajne. Ktoś tu pokazywał kiedyś takie coś na łóżeczko z projektorem fajnym, chyba Kaikai?????