- Posty: 1953
- Otrzymane podziękowania: 10
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamy Kwietniowe 2013
Mamy Kwietniowe 2013
- monia89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
ja czuje sie jak waleń... spuchłam mega tak że kostek mi nie widać o założeniu obrączki już nie wspomne... brzuch ma 112 już ciekawe jak waga w pon zobacze bo w domu mi sie rozbiła... może to dobrze generalnie dzisiaj płakać mi sie chce.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Magdalena9t
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1526
- Otrzymane podziękowania: 33
i w końcu muszę Was nadrobić, bo znów nieładnie z mojej strony,że się nie odzywam
Dave no ciekawy ten stolik, muszę zobaczyć i wymacać jak będę szukała do pokoju Tomeczka, jak będzie wreszcie zrobiony
U nas pobudki między 8-9 , ja też do tej godziny śpię później najczęściej drzemka ok 12-13, teraz przez choróbsko nam się trochę rozregulowało i zasypanie tak ok 21,22 w porywach 23 ale to jak drzemka się wtedy przesunie.
My ten kubek lovi 360 to musimy chyba na nowy wymienić bo już chyba z rok użytkujemy, i ostatnio szwagierka kupiła swojemu synkowi dokładnie taki sam kolor, i podpijają swoje piciusie;p podpisaliśmy nasz imieniem ale to taka informacja dla nas bo dzieci jeszcze nie potrafią czytać, chociaż Tomek już prawie do 10 policzy
Alex dobrze,że nic poważnego się nie stało a mandat jak mandat każdy kto zasłuży musi zapłacić
Azja ciekawy przepis , chyba w niedzielę wypróbuję, ostatnio mam ochotę na warzywne pasztety
Od dłuższego czasu nie włączam tv rano dopiero jak mąż z pracy wróci to jakieś wiadomości chce oglądać, Tomek mało zainteresowany, jedynie co to raz składanka piosenek 25 minut ,a czasem szybciej mu się nudzą, ostatnio przez przypadek włączyłam świnkę peppę(jakie głupie) ale Tomkowi się podoba, poznaje jakie zwierzątka co tam robią opowiada, książki do u nas stały hit ,muszę mu kolejne kupić bo już prawie wszystkie znam na pamięć, mamy już z 5 książeczek z tej serii mały chłopiec,czasem nie zdążę doczytać a Tomek dokończy,znaczy dopowie słówko:) albo opowiada "wóz strażacki jacka" ogień, gojący, dym pali,
Smoczki to mieliśmy aventa, i lovi, a teraz nie wiem jaka marka, ale jeszcze ciągnie do drzemki i na noc. butelki też aventa, laktator avent ręczny, dawał radę u mnie mleko leciało jak ze strumyka
Samodzielne jedzenie , zdarza się przy ulubionym makaronie, czy jogurcie, w zupie to tylko chce "mieszać"
Dziewczyny jak macie wątpliwości co do szczepień do poczytajcie sobie na fejsie:
www.facebook.com/stowarzyszeniestopnop?fref=ts dużo informacji albo: www.facebook.com/groups/188120481225671/?fref=ts i Alex jak masz wątpliwości do szczególnie poczytaj doinformuj się i warto opóźnić szczepienia jeśli się już zdecydujesz. Ja już nie zamierzam Tomeczka szczepić , opamiętałam się przed MMR, tylko,że już mnie piguła ściga by dała spokój..
Anabelle szczepionki z NFZ możesz sobie rozłożyć zazwyczaj są 3 wkłucia , a możesz powiedzieć,że chcesz jedno wkłucie na jednej wizycie( jeden wirus na jednej wizycie) te szczepionki 6w1 czy 5w1 może mają jedne wkłucie ale ile jest w takiej szczepionce wirusów, w normalnym środowisku organizm walczy z jednym wirusem.., a z kolei jaką masz pewność,że te szczepionki zagraniczne były właściwie transportowane i przechowywane?
Przepraszam ,myślałam,że to ja mam taki wielki biust, a Wy tu zmagacie się z większymi problemami 70D,czasem E jak karmiłam to nawet F było, ostatnio w Bielsku otwierali nowy Esotiq to miałam 50% taniej i wybrałam sobie komplecik chociaż na moje cycki nie było dużego wyboru
Suzi gratuluję,przyszła teściówko, też w wieku 22 lat ślubowałam, mąż 24 miał
Dobra dodam,żeby mi nie skasowało cdn.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Magdalena9t
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1526
- Otrzymane podziękowania: 33
Kurczę my nie mieliśmy żadnego projektora, może teraz się skuszę się zobaczy
Agat Tomek sobie taboret przysuwa jak zmywam naczynia i mówi: aga czyli uwaga bo też chce, czasem robię coś innego to też sobie do zlewu przysuwa , oczy trzeba mieć dookoła głowy
Właśnie Suzi też chce Tomkowi dowód wyrobić, bo chcemy lecieć do Szwecji chyba już pisałam , tylko nie pamiętam czy paszport trzeba czy dowód wystarczy i czy w ciaży mogę lecieć
Alex to teraz sobie nakupijesz staników za taką wypłatę
Kaikai no pokaźny brzusio Monia również ale ten czas leci, jeszcze trochę i już
Monia ale fajna buźka, ile się płaci teraz za takie USG? trochę się boję,że maleństwo nie będzie chciało się pokazać
Dobra dobranoc bo usypiam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
Czeka mnie dzień zombiaka :/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Azja
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1993
- Otrzymane podziękowania: 29
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- monia89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1953
- Otrzymane podziękowania: 10
Magda 150 zł 3d 4d to złote 270 może je zrobie tak w 36 tyg. Dają 15 fotek i płyte.
U mnie jak nie chce współpracować dzidzia to sie płaci tylko 150.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tysiiiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 17.05.2013 przywitaliśmy Kubunia
- Posty: 2860
- Otrzymane podziękowania: 33
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
Byłam na spacerze z małą, mąż z Adasiem byli przed południem. Po obiedzie muszę na chwilę na pocztę skoczyć wysłać tę karuzele, bo będę ją reklamować (kontaktowałam się ze sprzedawcą i kazał odsyłać, skoro źle działa). Ciekawe ile to potrwa.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Azja
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1993
- Otrzymane podziękowania: 29
M był z Młodym na dworze. Teraz gagatek śpi juz 3 godz. Ja tylko poszatkowałam kapustę a M ugotowal bigos. Bo tak za mna chodzil
Co do syropów to u nas nie najgorzej Młody daje sie przekonac. Z antybiotyków to chętnie pil ceclor nawet zawsze chciał wiecej ale np teraz lekarka przepis ala mu syrop i nie chce pić a ten vo mu wcześniej dawalam chętnie pije
Monia jak tam dziś się czujesz dalej opuchnięta ?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
Agat - piknie wygldasz, a rodzeństwo superowo si prezentuje.
A co do podejścia do maluchów, dokładnie z każdym kolejnym dzieckiem człowiek inaczej wszystko traktuje. Hmmm... bardziej zlewa niektóre rzeczy. Idzie z biegiem wydarzeń a nie umartwia się na szczegółach.
Ja tylko wpadam, bo chcę ogarnąć chacjendę.
A mam pytanko, jak się ma sprawa z zębolami młodych? Bo ja wypatrzyłam 3 wyłażące 5 u Mateona Czwartej nie dał podglądnąć. Ale już z jednej strony tak jakby te jedne wierzchołki na wierzchu były. Szok
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- creatura
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Miałam kiedyś marzenie-teraz śpi na moich rękach:]
- Posty: 1488
- Otrzymane podziękowania: 6
Hehehe, ja nigdy nie miałam dnia, że Leoś tylko leżał, jadł i patrzył. W sumie grzeczniutki był, bo cały czas na rękach z cykiem w buzi, ale bez tego mogłoby być ostro Jak Agat czasem pisze, że malutka tylko na ręce i do cycka, to mam deja vu, i tak przez prawie 6 miesięcy. Suzi - piąteczka
Miałam już dawno pisać, ale jakoś mi umykało. Leoś, pomimo, że w domu pieczywa się nie kupuje, jest miłośnikiem BUŁAKÓW (bułek, tak sobie nazwał), jak wchodzimy do sklepu i widzi piekarnię, nie odejdzie bez bułaka. Zazwyczaj trochę poskubie, ale nie odpuści. Z pradziadkiem w odwiedzinach jada jogalika z maśełkiem (znowu jego słownictwo), a jak ja chcę go oszukać jakimś muffinem gryczano-dyniowym, że niby to też bułak, to mówi: "inną" Ale muffina też wciąga No i ostatnio przechwaliłam, że ładnie sam zjada, tzn, on też już dawno jadał sam, widelcem czy łyżeczką, ale zawsze więcej nagrzebał się w tym jedzeniu niż zjadł, przy stole nie usiedział, bo go nosiło, w końcu przyszła poprawa, siadał, jadł, mówił "dziękuję", "Jeuś najadał", a teraz znowu się bawi, grzebie, wywala, kopie, eh..... No i jak się go pytamy, jak się nazywa, to odpowiada: Jeuś Mikusi, więc, pieszczotliwie czasem nazywamy go Jeuś, albo Mikusi Książeczki to lubi falami, teraz jest przypływ i znosi kilka razy dziennie, żeby mu czytać, a czasem nie chce słuchać, tylko oglądaa obrazki. Niektóre wierszyki mówi ze mną, Kaczkę Dziwaczkę czy Lokomotywę, Tańcowała igła z nitką, Dwa Michały (Brzechwa i Tuwim u nas rządzą ) recytujemy na wyprzódki, on ma kilka ulubionych wersów i przerywa mi, mówiąc: Jeuś mówi, i wtedy recytuje, czasem zmieniając kolejność wyrazów, albo tworząc własną wersję, ale często powie skubaniutki tak dokładnie, że mi szczena opada. Tak samo śpiewanie, słucham ostatnio, a on śpiewa: "i mjuga, i mjuga, wjaz kotek a płotek...", albo "kukułeczka kuka, kuku kuku".... No kochany jest Wczoraj molestował mnie dobrą chwile nim zaczaiłam o co chodzi, mówił: "Kajajepa rzuća młotem - obaćimy!", aż w końcu zaczaiłam, że chodzi o piosenkę Olimpiada w jarzynowie, i ten moment, gdzie kalarepa rzuca młotem i robi takie tornada, kazał sobie z 10 razy powtarzać
Pokażcie, co to za książeczki z serii dla chłopca.
No i właśnie!!!! Agat, ślicznie wyglądasz, dłuższe włoski bardziej kobiece, a dzieciaczki miód malina, cudna z was rodzinka:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
Już drugi wieczór Mateo robi jakieś jazdy przy usypianiu. Musi mnie trzymać za rękę inaczej ryk okropny.
Dziś była kiepska nocka i pospaliśmy do 8 i nie dostał antybiotyku. Mija 7 dzien i już go sobie podarowałam. Niby miałam dawać 10 dni. Ale cóż. Matka wie lepiej. Ostatnio go uczuliło, wczoraj juz walnął nie fajną qpę, więc może i dobrze. W poniedziałek nie chyba na kontrolę pójdę, bo młodzi jak kszleli tak kaszlą a mnie na nowo coś łapie. Kaszlę ciągle, ale i katar i ból mięśni i jakiś dziwny ból w klatce. Jednak mam na względzie bardziej młodzikaów żeby ich osłuchac, bo kurna ciagnie się to już dłuuugo.
Aktualnie sobie Martini popijam, chłopa nie mam. Siedzi na targach, totalny brak kontaktu. Potem mam 4 dniówki, jeden dzien przerwy i znów 4 dni. Więc w sumie dłuuugo się widzieć nie będziemy. Luty stracony total.
Myślimy juz o wakacjach. Mąz urlop dostanie we wrześniu najwcześniej i chcemy gdzieś na 7-10 dni pojechać. Myslimy o Turcji jakie Wasze zdanie w tym temacie??
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Suzi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- do trzech razy sztuka... ;-)
- Posty: 2080
- Otrzymane podziękowania: 25
Agat - superowa familia i pomyśleć, ze to Twoje dzielo, miło nie?
Azja - no brzuchal jak się patrzy ale gdzieś twarz zginęla ja nie wierzę ze masz twarz udowodnij ( Agat )
Magda - nachalna nagonka na szczepienia w mediach sie rozkręca, mowiąc " nagonka" mam na myśli naganianie i naklanianie ludzi do szczepień, zauważylas? Dzis np w wiadomościach bylo jak to się z Disneylandu wylęgla nowa epidemia odry i jakie to straszne następstwa i powiklania moze dać. Kurcze, ja przechorowalam w dziecinstwie odrę i jakoś nie pamietam zadnych dramatow z tym zwoązanych. Tzn pamietam fakt, ze unikalam patrzenia w lustro, bo mi bylo nieprzyjemnie na swoj wlasny widok, a drugie to światlowstręt, więc mialalm zaslonięte zaslony w pokoju. ( bylo lato ) i tyle.... Straszyli jakimiś wspomnieniami o prawdziwej ospy, o polio, jakieś muzealne filmy puszczali z chorymi dziećmi, no masakra. No i oczywiście "niezawodny" ekspert Grzesiowski na posterunku ( strasznie antypatyczny typ, swoją drogą ). A niech sie sami szczepią i swoje dzieci, nawet podwójnie, o.
Ja tam sie o jedzeniu dzieci nie bede wypowiadać, bo u nas żadnych zmian a czytanie o samo i wszystkojedzących dzieciach brzmi dla mnie tak, jak o tych co się gapią na karuzelki godzinami, same zasypiają, jak sie obudzą to znowu sie bawią, coś zjedzą i tyle z ich obecności w domu, w ktorym lśni i pachnie swiezo ugotowanym obiadem, ciastem i wyprasowanym praniem ,a zadbana mama siedzi i czyta ksiązkę lub maluje paznokcie tudzież SPOKOJNIE rozmawia przez telefon.....taka baśń z tysiąca i jednej
nocy......
Wczoraj byliśmy na pogrzebie w zw z tym plan dńia wziąl w leb, Mikuś odwolal drzemkę, oddawał sie życiu towarzyskiemu NIC nie jedząc na rodzinnym obiedzie......przemycilam jeden jedyny raz widelczyk ziemniaczkow,nawet sie zapomnial i wzial do buzi, po czym spektakularnie wypluł na stol przed sobą..... I tyle bylo jego jedzenia...... pil na umór -herbatkę i zjadł paczkę herbatnikow be-be.
Normalnie, tracę nadzieję, ze on kiedykolwiek zje normalny posilek....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
MOnia - no rozmiar brzusia konkretny
Suzi - oj, oj, oj. Licho z tym jedzonkiem, ale spokojnie jeszcze chłopina będzie chciał zjeść konia z kopytami Poczekaj cierpliwie jakieś .... hmmm... 10-12 lat
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.