Mamusie MAJ 2013

Musiałam nadrobić posty od wczoraj, bo coś wczoraj strony nie chciało mi wczytać.

Lania kobieta w ciąży i na macierzyńskim jest chroniona prawem i jeżeli umowa Ci się kończy w trakcie macierzyńskiego, to nadal masz płacone, nawet jeśli Twój pracodawca nie przedłuży Ci umowy ...

Aleksia ja mam koła pompowane

Ja wczoraj cały wieczór miałam skurcze, ale nieregularne, nie nasilały się, więc je przeczekałam ... Ja w ciąży nospe może brałam dwa razy, nie lubię się futrować lekami, a wystarczająco ich miałam w ciąży

lania napisał:

Pranko mi się wyprało a za oknem jakoś tak szarawo...padać będzie czy co?

U mnie z rana też było szarawo, a teraz słonko pięknie świeci i pranie na dworze się suszy

Tysiak nie płacz to już końcówka dzidzie są juz gotowe jakby coś stres ci nie pomaga. Właśnie co z kiniaczkiem ??

Witam

Tysiak Nie denerwuj na pewno wszystko będzie dobrze no i jesteś pod opieką lekarzy. Trzymaj się :*

munnecabrava śliczny pokoik:) i ubranka cudne

tysiak. mnie lekarka powiedziala ze mam wytrzymac tydzien i ciaza bedzie donoszona, czyli skonczone 37 tygodni to donoszona. wiec u ciebie w pon to juz bedzie napewno w sam raz. wiec nie martw sie i nie stresuj. wazne ze masz opieke.

Tysiak dobrze będzie poza tym niedługo ciąża donoszona, więc dzieciaczek będzie bezpieczny więc nie ma powodu do płaczu

Właśnie właśnie Kiniaczek zamilkła, nie wspominając już o Anabelle

Pewnie rodzą lub maluchami się zajmują Kiniaczek dwa dni temu jeszcze pisała, bardziej się martwię, bo Anabelle dłużej się nie odzywa ani u kwietniówek ani u nas ...

No właśnie, chyba jakby urodziła, to dała by znać...

Pewnie dzisiaj jeszcze coś wyhacze bo zamierzałam się rozerwać :d poszperać hrhrhr kurcze ja sobie myślę ze mojej dzidzi w ogóle sie nie spieszy i jjeszcze sobie poczekam... az sie boj zebym nie musiala brac oksytocyny...

Witam laseczki
Ja dopiero po śniadanku-wczoraj zrobiłam sobie taki maraton po sklepach że wieczorem padłam ze zmęczenia i dziś nie miałam siły podnieśc sie z łóżka -gdyby nie interwencja Miłosza to bym do teraz leżała A co mi tam -jak przyjdzie na świat Mikołajek to nie bedzie mozliwosci dłużej poleżec
LALKA GRATULUJE KOCHANA !!!!!!DUUUUŻOOO ZDRÓWKA DLA JAGUSI !!!! Napisz jak sie sprawy mają z jej zdrówkiem-oczywiscie jak znajdziesz chwilkę
Laski a może Lalka ,,zajęła,,miejsce dla Kiniaczka w szpitalu i już pojechała urodzic Kiedyś sie tak umawiały ALe by było .... Kiniaczek też sie ostatnio chyba czuła nie teges to może ją w nocy wzięło
Kurcze plecy mi dzis wysiadają Nie wiem czy to po wczorajszych wojażach czy jakos zle spałam ale normalnie schylic sie nie mogę
Achhhh któraś dawała fotkę pokoiku z pszczółkami -śłicznyyyyy!!!!!!
Tysiak ty sie nie stresuj-jestes pod dobrą opieką lekarską-a wiesz że jak sie smucisz i płaczesz to twój dzidziulek ma też kiepski humorek Bierz sie w garsc dla malenstwa i zobaczysz że będzie wszystko dobrze-innej opcji nie ma
Achhhh i znowu wyszedł temat ,,tygodni ciąży,,Jedni mówią że ciąża ,,zakonczona,,w 38 tyg.inni że w 37 ,jedni liczą pełne tygodnie a dla innych (jak dla mnie ) liczy sie każdy dzien .I bądz tu mądry człowieku ...

Witajcie

Właśnie zasiadlam przy kawuni i w końcu poprasowałam ciuszki malutkiej (już zapomniałam jakie to małe), jeszcze tylko wyprac pościel, mąż wyprasuje i ubierze jak malutka się urodzi. A tak to pozostanie tylko się spakować, ale to w przyszłym tyg, aaa no i klapki kupić!

Ja rowniez nadal 2 w 1 chociaz do terminu juz blisko to dalej nic sie nie dzieje:(

Jestem jestem:)

Wczoraj coś się gorzej czułam ale dzis jest troche lepiej. W nocy łapałay mnie skurcze ale nieregularne i niezbyt mocne ( choć dokuczliwe) dziś może ze 3 mnie chwyciły za to nie mam mocy na maksa.... W dodatku od wtorkowego badania mam lekkie plamienia ( bardziej brązowe niż krwiste ), dzwoniłam do lekarza ale nie odbiera, mam nadzieje że oddzowni niebawem. Paciorkowca nie mam także przynajmniej tyle. Ciśnienie niskie, słoneczka brak i jakaś taka " z dupy jestem" Ogarniam chałpe ale słabo mi to idzie

Tysiak nie denerwuj się ,wszystko będzie dobrze

Ja mam zapowiedzianą pomoc przy prasowaniu na poniedziałek więc ciuszki wrzucę do prania w niedzielę . Poza tym przez ten remont trochę się kurzy, może do końca tyg będzie już po wszystkim.

Jadę do sklepu, muszę kupić jakiś proszek do tych ciuszków. Do później dziewuszki

Ja narazie żadnych skurczy ani nic. Chyba ze nie rozpoznaje ich zaczynam się schizowac i szukam co chwile zajęcia. Chciałam ozdobic pokój pluszakami (np powiesic na rurze od kaloryfera) ale tylko sie wkurzam przy tym. Niepodoba mi się jak to wygląda, jedne miski sie trzymają inne nie. Zaraz je wszystkie wywale przez okno i nie bede sie z nimi srała. I gówno wyjdzie z tego ozdabiania pokoju i moje dziecko bedzie miało puste sciany. Nie mam juz humoru, a rano miałam taki fajny!