Mamusie MAJ 2013

Tysiak 20 min leży na brzuchu?? No ładnie, moja z 5 minut poleży :/ Zuzka też ładnie podnosi główkę i trzyma, ale wolałabym żeby ćwiczyła to trzymanie jak leży na twardym a nie jak ją kładę na kolanach albo podczas noszenia.
Dziewczyny jak to jest z noszeniem takich maluchów w pozycji pionowej? Tzn nie chodzi mi o takie typowe noszenie jak starszych dzieci, ale jednak bardziej spionizowaną pozycję na rękach? Można czy nie? Bo moja lubi sobie położyć głowę na moje ramię i wtedy wszystko widzi i jest zadowolona.

Domiśja też bym nie pojachała z takim maluchem.Pamietam jak byliśmy z Miłoszkiem nad morzem -tylko na jedną noc i on miał jakiś roczek to była niezła jazda I byliśmy w hotelu-było tak goraco że w nocy nie szlo oddychac-okna otwarte ,mały na golaska spał -tylko w pampersie Męczył sie strasznie A pod namiot-na tyle czasu na milion % bym nie pojachała-ale to wasza sprawa oczywiscie
CO do becikowego to ja czekałam ....UWAGA...3 DNI i juz kaska była na koncie
Ocho mój szkrab płacze-ide zarwac noc którąś z kolei

Dobry wieczór:

Mam do odsprzedania 2 opakowania niemieckich kropelków na kolkę Sab Simplex. Zostały mi nie wykorzystane po moim półrocznym synku. Gdyby któraś z mam była zainteresowana to proszę o kontakt.

Nr tel.: 504-120-154 lub @ Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..

Cena jednej sztuki to 35 zł + ewentualna przesyłka.

Istnieje możliwość odbioru osobistego lub podrzucenia pod wskazany adres w okolicach Tarnowskich Gór, Częstochowy, Bytomia po wcześniejszym kontakcie.

Pozdrawiam i życzę zdrówka dla mam i dzieciaczków

Alex oczywiście wszystko zaleśy od humorku Kubula bo czasem i 5 min to za dużo ale tak zdarza się i po 20 min
Co do noszenia go pionowo na rączkach to też uwielbia i też sobie wszystko obserwuje ma jedno ulubione miejsce w domku więc jak płacze to M. to tam zabiera i ciszaaa niewiem co on tam widzi - szafkę
Raczej nie powinno się nosić tak maluszka ale przecież nie chodzę z nim tak cały dzień tylko czasem

Alex_87 napisał:

Tysiak 20 min leży na brzuchu?? No ładnie, moja z 5 minut poleży :/ Zuzka też ładnie podnosi główkę i trzyma, ale wolałabym żeby ćwiczyła to trzymanie jak leży na twardym a nie jak ją kładę na kolanach albo podczas noszenia.
Dziewczyny jak to jest z noszeniem takich maluchów w pozycji pionowej? Tzn nie chodzi mi o takie typowe noszenie jak starszych dzieci, ale jednak bardziej spionizowaną pozycję na rękach? Można czy nie? Bo moja lubi sobie położyć głowę na moje ramię i wtedy wszystko widzi i jest zadowolona.

Podczytuje Was czasami to i wtrące pięć groszy

Alex ja też noszę Zuzię tak jak opisujesz i uwielbia to, od początku ja tak trzymam najczęściej bo wtedy też łądnie jej się po jedzonku odbija.Nic się nie stanie maluszkowi, no i niech poznaje świat Ja też noszę ją przodem i wtedy sobie chodzimy a ona się rozgląda wszędzie.

Pozdrawiam.

No to dobrze, że nic się nie stanie bo jak bardzo płacze to ma dwie pozycje przy których się uspokaja, właśnie tak pionowo i na tygrysa, skoro nie chce leżeć na brzuchu to może w tych pozycjach poćwiczy sobie trzymanie główki

Moja też czasem patrzy nie wiem na co, podobają jej się nasze zdjęcia ze ślubu na ścianie i karnisz a jak mąż dzisiaj wyszedł z pokoju do kuchni to musiałam iść z nią też do kuchni bo ona musiała zobaczyć co on robi.
A przeglądałyście się w lustrze z dziećmi? Moja jak zobaczyła swoje odbicie (oczywiście nie wie, że ona to ona:D) to na początku była taka zdziwiona, później jakby zawstydzona a teraz się śmieje do siebie

Alex a skąd wiesz że nie wie?? My tez sie przegladamy. Moja mała też kiepsko z podnoszeniem główki, nie chce jej się ale dziś byla pani Położna i powiedziała żeby ją jak najczęściej kłaść na brzuszek i pokazywac rozne przedmioty kolorowe i jak zacznie za nimi wodzić wzrokiem to zacznie podnosic głowkę, nastepnie jej sie to spodoba i powoli zacznie dupcie podnosić itd. No i fakycznie podziałało,pierwszy raz dzisiaj tak wysoko głowke podniosła. Bo znowu jak ją noszę to macha na wszystkie strony tą głową, muszę uwazac zeby sie o mnie nie uderzyla.. A znowu mój synej jak go nosiłam w jej wieku to głowa chwiała mu się okropnie a za to jak leżał na brzuszku to super dźwigał więc sama nie wiem o co chodzi;)

Alex jak bylam na oddziale z Kacprem to pieleegniarka poradzila, zeby tak nienosic, bo dziecko ma wtedy duzy nacisk na kregoslu i moze miecc w przyszlosci krzywy. Ewentualnie jak mocno odgieta do tylu jestes,zeby niebyl w linii prostej. Ale to znowmega niewygodne.
Mimo wszystko zdarza mi sie go tak nosic bo tez to uwielbia.

Sylwia gdzieś czytałam, że takie niemowlaki nie wiedzą, że to ich odbicie, ale oczywiście nigdy niewiadomo

Moniak no właśnie tak coś mi się wydawało, że może to obciążać kręgosłup, zawsze jak ją noszę w ten sposób to staram się żeby to nie było pionowo, tylko żeby bardziej na mnie leżała tak po skosie, nie wiem jak to opisać nieważne no i też staram się jakoś za długo nie nosić w ten sposób.

Moja napewno nie wie że to ona bo ostatnio jak się zobaczyła to zaczęła ryczeć w niebogłosy
Teeeż uwielbia pionowe noszeńsko, alle nie u mnie u taty ja ją jakoś zwsze tak trzymam że jej nie wygodnie za to uwielba jak ją usypiam. Mój małż usypia ją godzine mnie to schodzi w 5 minut, przytula się do cycków i śpi A teraz położyłam j do małża do łóżka i taka przerażona jej pozycja na jak się wyprostuje i pospina to nikt nie skuma że tu jstem

A wczoraj przebieram jej ieluche a ona taka wpatrzona we mnie sika jak zalała cały przewijak to usmiech od ucha do ucha ale dalej na mnie patrzy. Powycierałam wszystko ubieram jej pampersa, a ona nie żeby mi ułatwić tylko z szyderczą min miną wyprost nóg i męcz się matka "{ i tak ją to moje siłowanie się bawiło że podchichiwała co chwilę.

A śmieją się wasze dzieci przez sen ? Ae tak na glos ? To jest takie zabawne. Chooociaż zdaża się jej też płakać przez sen.

macie racje dziewczyny, troche sie za bardzo napaliłam nad to morze.. Jak się uda jakiś tani pokoik wynająć to pojedziemy Pod namiot napewno NIE

Mój Tymuś patrzy się w lustro z poważną miną, a jak zobaczy moje odbicie to się uśmiecha
Tez sie czasem smieje przez sen, albo robi smutną minkę i zaczyna mruczec jak do płaczu, to go zawsze głaszcze po główce lub po brzuszku delikatnie i się usmiecha i spi
Strasznie nie lubi lezec na brzuchu, 3 minuty i ryk. Chyba że u męża na klacie to z 10 min polezy Wtedy głowkę podnosi, odwraca ją z prawej na lewą (co się przy tym nastęka i namarudzi to już swoją drogą).. Ostatnio zauwazyłam że z plecków już na boczek sam się odwraca Poznaje mnie, Arka, moich rodziców i moją siostre (widzi ich prawie codziennie), bo się tak cieszy ledwo ich zobaczy Reaguje już na głosy, jak lezy z Arkiem i ja wejde do pokoju coś mówiąc to patrzy za mną Leżąc ze mną też patrzy za Arkiem jak go usłyszy
Super to jest, jeszcze niedawno jak się go położyło tak leżał, a teraz już sam sobie zmienia pozycje Fajne uczucie widziec jak się nam pociechy rozwijają

mój mały od dwóch dni cierpi na bączki od 4 rano co prawda te o 4 go nie wybudzają węc daję smoka i śpi dalej ale od 5:30 to już nie śpi przez nie. Wsadziłam dziś mu rurkę, pogugał do 7 i zasnął ale znów się właśnie budzi po godzince. Czuję że to z winy odstawienia debridatu, ale pocierpimy może przejdzie.

Domiś zgadzam się z dziewczynami, namiot to duchota dla dzidziusia. umęczycie się z nim bo będzie płakał.

Nam dziś teściowa od 20 siedzi z małym jak zaśnie i idziemy na rowerki )))) mały śpi od 20 do 3 rano więc może spokojnie z nim posiedzieć

My w tym roku pojedziemy gdzieś tylko na weekend z małym i to na mazury pewnie bo mamy najbliżej (80 km). Kupię jakieś kupony zniżkowe na grouponie i pojedziemy noo i koniecznie do hotelu.

za 2 tyg chrzcinki mały będzie miał już ponad 2 miesiące!

kur... oczywiście mam iśc załatwiac becikowe to leje jak z cebra! A musze isc z malym, bo nie ma kto mi z nim zostać. A jutro ma jeszcze gorzej padac więc jutro odpada... :/:/:/:/ FUCK

a Kacper juz mi spi tylkona brzuchu. uspie go na plecach ale tylko w wozku na spacerze. i zaczal mi poplakiwac bez powodu. no moze nie bez ale napewno nie boli go brzuch wiec juz nie wiem. maruda taka. no i wola jesc znowu co rowna 3 godziny, a nie wazne czy nakarmimy go na noc o 20 czy 23 i tak budzi sie o 3 i nie mize juz spac di raa chyba ze u mnie na brzuchu. rozpiescilam go?

jak tak mowicie toszkrab tez dzisiaj mi sie przekrecil z brzucha na bok. ale nie skumalam ze tocos. a to przeiez pierwszy postep! SUPER

kupilam krooelki biogaia, zobaczymy jak zadzialaja. narazie pierwsza dawka

tez dostajecie kota same w domu? moj m zniaka na 13 godzin conajmniej, a po poludniu to ja juz sie wkurzam, nie mamy czasu dla siebie jak wroci.... marne takie zycie

moniaak no właśnie teraz zaczęłam już szczepić ale to w sumie przez przypadek bo też chciałam w 6 misiącu. cały czas byłam święcie przekonana że jest tylko 1 dawka niezależnie od tego kiedy się ją poda!!! u mnie kosztowało 260 zł. Zapłaciłam za wszystko 690 zł (120 zł za 5w1 + rotawirusy 310 + pneumokoki 260). Tylko zastanawia mnie fakt dlaczego pielęgniarka napisała mi że następne szczepienie będxie kosztować tyle samo skoro następne pneumokoki w 6 m-cu?

demonique u nas też bączki zaczynają się nad ranem koło 5-6 praktycznie codziennie..., czasami ją wybudzają a czasem nie. ale przez to i ja nie mogę spać niestety.

ja też się szykuję na wypad nad morze i zastanawiam się czy z noclegiem czy nie... w sumie nie mamy daleko bo mieszkamy koło szczecina więc i w 1 dzień można obskoczyć ale chyba wolałabym chociaż na weekend.