Mamusie MAJ 2013

marynarka kupiłam takie rolki tiulu i się bawiłam allegro.pl/tiul-tiulowa-wstazka-material...-9m-i3653921855.html mam zamiar zrobić coś lepszego a to była próba

Czesc dziewczyny.
Ja tez z tych co wola pampersy
Zdrowka dla polroczniaczkow
Szymus juz tez nie zezuje
Ja karmie piersia i daje ok 10 deserek( albo jablko ) i tak ok 15 zupke i narazie nic wiecej

Witam,

Dużo zdrówka dla Mikusia i Kacperka

Dzisiaj meningokoki zaliczone, u nas lekarka nigdy nie waży przy szczepieniu. W piątek idziemy na usg mózgu i później konsultacje więc wtedy dopiero będzie ważona i mierzona.

U nas dzisiaj był strajk z jedzeniem obiadku, po wielu nieudanych próbach musiałam dać butlę.

Sevilla ale masz super z Maksiem chyba czuje że mamusia musi się zregenerować

co do tego że pampki śmierdzą w koszu to się nie zgodzę ja mam kosz na pieluchy Angelcare i wynoszę pieluchy co 3 dni z kosza

demoniqe napisał:

co do tego że pampki śmierdzą w koszu to się nie zgodzę ja mam kosz na pieluchy Angelcare i wynoszę pieluchy co 3 dni z kosza

a ja mam zwykły kosz na śmieci i jak mała zrobi rano kupę w pampka, czasami jej się zdarza, to wieczorem wali z niego masakrycznie. A pieluchę wielo zapieram i z głowy

alex87 kupowałam formowanki na tej stronie i są naprawdę w świetnym stanie, jakby nikt nigdy ich nie używał

dziewczyny która z Was ma linki do kojców/basenów dla dzieci....tych do zabawy nie kojec/łóżeczko kurcze pauluska chyba Ty coś fajnego wklejałaś ???

vika świetne te pompony...

U nas dziś okropna pogoda.. temp. na plusie i pada.. już wolę wczorajszy mróz
po za tym jakaś nieprzytomna jestem zasypiam na siedząco

My juz wrocilismy z przychodni. Mocz udalo mi sie zlapac za pierwszym razem. Krew pobierali z glowki, wyniki jutro.dam znac jak wyyszly.

masakra! krew z główki??? Kuba miał raz z zewnętrznej strony dłoni a raz ze zgięcia łokcia.

vika dzisiaj Kuba spał jak Tosia na żabkę

deminiqe moja tak zasypia albo rozklapiona jak żaba na pleckach widocznie te żabki przypadły im do gustu wczoraj Tosia padła o 18-stej po 20-stej obudziła się na mleczko wypiła 240 mm z kaszką byłam w szoku i spała do 7 wypiła 220 mm z kaszką i śpi już od 8.30 na 11-stą idziemy do lekarza sprawdzić wczorajsze wyniki i skonsultować się z inną pediatrą zobaczymy co mi powie....w ogóle wyczytałam,że ta kryształki w moczu mogą również odkładać się w przypadku przedawkowania wit D3 więc od tyg już jej nie podaję i wit C też wyeliminowałam ....no i od tej pory ani razu nie miała zatwardzenia a kropelki dałam tylko dwa dni...może to od wit......
moja krew ma pobieraną z paluszka...szybko i bezboleśnie....kiedyś miała z rączki potem z nóżki ale zrobiłam bure bo wkuwały się po kilka razy i od tamtej pory na moje życzenie pobierają z paluszka a mała nawet nie kwiknie

hej

nocka super o 5 mleczko i trochę pogadał i do 8.30 pospaliśmy

u nas dziś wyjątkowo słonecznie i ok 10 stopni ale za to wiatrzycho straszne

Mam trochę zakwasy po tej Chodakowskiej ale spodziewałam się gorszych Mam nadzieję, że przetrwam dzisiejszy trening

U nas zawsze z rączki pobierali albo z paluszka pielęgniarki zawsze powtarzały żeby przychodzić pół godziny po jedzeniu wtedy krewka nie krzepnie tak szybko

Vika pokazywałam taki basen z piłkami:
www.calydlamamy.pl/zabawki-gry/1615-base...--3550839928350.html

Nas dzisiaj czeka pobieranie krwi na testy już się boję. Zaraz wyjeżdżamy do lekarza i przy okazji zakupy na rozładowanie emocji

u nas też pobierali krew z główki Za pierwszym razem, nie zgodziłam powiedziałam żeby brały z ręki oczywiście się pokłóciłam z pigułami no i udowodniły mi, że nie wezmą z rączki tak małą poraniły że i ręce i nogi miała sine i krew niby nie leciała nie wiem czy one zrobiły to specjalnie bo w końcu i tak musiały pobrać z głowy

Jak poszła kolejny raz były inne pielęgniarki i bez problemu pobrały krew Weroni z rączki,

Weronia ma pierwszą drzemkę a potem ruszamy na działkę, mam już jej dość no ale koniec już widać

Olka! zazdroszczę, że już na takim etapie jesteście.. my dopiero myślimy nad projektem.. od kwietnia

Ja muszę iść ze starszą córą do pobrania krwi na badanie TSH, ale ona już mi powiedziała, że się boi

fajny ten basen z piłeczkami chyba muszę zamówić u Gwiazdora 'babci'

Ja już po skalpelu było o wiele lepiej niż wczoraj i zaczynam kontrolować te oddechy i napinanie brzucha Chociaż jest jedno ćwiczenie którego chyba nigdy nie zrobie w całości a na koniec czułam trochę niedosyt

Ja tam o domu nie marzę nawet ale o własnym mieszkanku Może tak za dwa lata się uda