BezpiecznaCiaza112023

Mamusie MAJ 2013

11 lata 6 miesiąc temu #808648 przez Alex_87
Jeju dziewczyny co ja przeżyłam dzisiaj, myślałam że mi się Zuzka udusi, a później zaczeła wymiotować jakby z kranu leciało...do tej pory jeszcze się trzęsę, jak dobrze, że mąż kiedyś mi robił przeszkolenie z tej całej pierwszej pomocy. No nie mogę dojść do siebie, dobrze, że mama była w domu to po nią zadzwoniłam. Nie życzę nikomu....a od rana była taka marudna, jeść nie chciała, widocznie już coś się w żołądku przeszkadzało.

Karina gratulacje :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #808654 przez Daarikaa
Vika Tosia jest megasnia:) sliczna dziewczynka! Pieknie wyglada w tym stroju :)

Alex cos zmienilas w diecie ze Zuzka tak wymiotowała?

Ja dzisiaj bylam na badaniach w kirunku operacji laserowej wzroku no i trwalo to 5h !!! :ohmy: masakra, ale ostatecznie super bo 21 grudnia w sobote mam juz operacje na oko lewe :)
Tak sie stesknilam za Klusia ze szok...

my na sylwestra siedzimy w domku moze jakas romantyczna kolacja... ;)

Karina gratulacje :) a mężowi przejdzie ..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #808659 przez Sevilla
Ja połowę dnia spędziłam u przyjaciółki i mimo, że Maks dał popalić, czuję się świetnie. Co do porządku, lubię ale nie miałam na niego takiego parcia, jak teraz. Nie ma dnia bym nie sprzątała..
Alex współczuję, nie wyobrażam sobie siebie w takiej sytuacji

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #808660 przez Olka!
Alex jejka ale co się stało, biedna, współczuję musiałaś się strachu najeść. Kurcze ważne jest żeby wiedzieć jak się zachować w takiej sytuacji

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #808671 przez KarinaM
Alex współczuję przeżyć dnia dzisiejszego. Ale teraz już dobrze?

Igorek

Irina

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #808711 przez KarinaM
Wykąpałam tą moją małą glizdę i jak zjadła odłożyłam do łóżeczka i przeczytałam bajkę. Niestety nie usnęła więc przeczytałam jeszcze jedną bajkę i na niej Irina zaczęła płakać. Utuliłam i odłożyłam. I tak kilka razy ale cały czas płacz. Dałam się napić ale nie chciała. No to znowu tulenie i odkładanie. Aż w końcu jak odłożyłam i pogłaskałam po główce to śpi ale nie wiem jak długo. Ale i tak cieszę się z tego małego sukcesu.

No i nie wiem czy mi się wydaje czy dziś jest pełnia? Bo u mnie księżyc trochę za chmurami i nie widzę dokładnie.

Daarikaa cieszę się z Tobą że zakwalifikowali Cię do operacji na oczy ale ja to już bym "srała w gacie" na samą myśl o tym. Daj znać jak już będzie po wszystkim. No i jak widzisz.

Igorek

Irina

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu - 11 lata 6 miesiąc temu #808715 przez munnecabrava
An moja gamonica tak właśnie robi ze swoją babcią. Ja mam stanowcze metody wychowania i teee mnie nikt nie przytulał ;/ .... byłam dzieckiem rozpuszczonym przez moją mame bo mnie nosiła i padała ...jeszcze bardziej wykorzystywał to mój brat.

Moja pyziula teraz jak jest ze mną to aniołek bawi sie na macie sama siedzi sobie z mną na łóżku leżymy wspina się po mnie gada do mnie. Odkładam zasypia.

Moja mama tylko rączki i rączki ostatnio mówi że ją plecy bolą to jej sprzedałam moje sposoby ale stwierdziła że jest miękka i młoda to wykorzystuje.

Kiedyś w jakimś programie o super niani bylo o usypianiu dzieci i o tym że jest ryk i histeria. I że nam matkom wydaje się że to dziecko płacze godzinami a w zasadzie mija 10 minut.
Raz drugi trzeci a później trochę pojęczy pomarudzi moja to się nagada i nażali zabawkom trwa to 3 minuty i zasypia. Oczywiście musi być zmęczona bo jak nie to usypianie jest bezsensu.
Budzi się w nocy ... mam pomysł jak ją oduczyć ale muszę mieć wolne od pracy.


Ane może to głupie ale spróbuj dać może coś przeciwbolowego małemu na noc bo może coś mu jest i coś go boli, nie wysypia się to i jest zmierzły?



Do nas na sylwestra przychodzą znajomi :) roche mi się nie chce no ale..

Mężulo dzisiaj ma impreze pracowniczą ...nie cierpię tych imprez zawsze się później kłócimy..i nerwowa chodzę bo jego koleżanki są jakie są ehhh...


Karinko OLEJ to :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #808718 przez Olga60
Karina jutro pełnia,ale już się zaczęło , u nas bezchmurne niebo, więc jak z rorat wracalismy to dawał po oczach B)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #808719 przez Alex_87
Karina podejrzewam, że może być pełnia, bo wczoraj za cholere nie mogłam usnąć, a zawsze jak jest pełnia to mam pół nocy nieprzespanej, mam ciemne zasłony nic nie prześwituje, ale chyba ta pełnia tak na mnie wpływa :D

Echh tak już jest dobrze. Olka w sumie to nie wiem co jej się stało, najpierw zakasłała i ulała trochę, a później zaczęła jakby się krztusić ale tak inaczej niż zawsze, patrze a ona nie może biedna ani zakasłać ani złapać oddechu a za chwilę zaczęło z niej się wylewać chyba wszystko co zjadła, jak przestała wymiotować to znowu to dławienie...Wydawało mi się, że trwało to wieczność, już miałam wizję przed oczami co będzie jak w ogóle nie złapie oddechu...wtedy już nie wiem co bym zrobiła...na szczęście do niej chyba nie dotarło ci się stało, bo po wszystkim zrobiła minę "ale o co chodzi"

Darika super, że będziesz miała tą operacje :) ja też bym się bała :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #808725 przez Olga60
u nas podobnie jak u m-bravynie ma problemu z zasypianiem. Kacpra przez pół rokuusypiałam na rękach jak nie zasnął przy butelce. Aż w końcu na rynek polski w tv weszła amerykańska niania, która pokazała,że dziecko może zasnąć samo :cheer: . Zastosowałam jej metody i po paru dniach Kacper zasypiał samodzielnie.
Przy Nataszy byłam o jedno dziecko mądrzejsza (zawsze coś ;) ) i nie ma terroru. Owszem, zdarza się, że marudzi, popłakuje, ale potrafię to rozróżnić i jak trzeba to jak najbardziej wezmę na ręce i przytulę, bo akurat tego potrzebuje.
W nocy jęczy z 10x tylko po smoka. Raz uda jej się samej go włożyć (jak ma akurat pod ręką) ale najczęściej to ja muszę wstać i jej go dać. Nocnego płaczu ODPUKAĆ nie ma :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #808726 przez Kasia87

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Jas ma zeba i robi strasznie smieszne miny, chyba go sobie wargami wyczowa :) chodzi do tylu ale juz by chcial wstawac przy meblach, no zobaczymy:)

A mnie zab boli i czekam do srody na dentyste, mam nadzieje ze pomoze..

Sliczna pogoda dzis byla, zaliczylismy dlugi spacer :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #808727 przez pauluska
Jest godz 20.30 Mycha nie śpi nie wiem o co chodzi bo w dzień spała aż 1,5 godz może pełnia ? :lol: Ale leży w łóżeczku gada do siebie od półtorej godz może zaśnie. Ale tak ją zachwalałam a tu oooo :D W ogóle bardzo płakała mi dzisiaj w dzień dostawał histerii jak kiedyś biedna moja przytulałam ją ale jest taka bardzo pobudzona, niespokojna jak dałam jej czopek Viburcol to się uspokoiła czy to zęby jej tak spokoju nie dają ?

Alex
współczuje ważne że nie wpadłaś w panikę ja podobnie miałam jak Igunia jeszcze mała była ryczałam pół dnia później bo dosłownie widziałam jak się dusi - coś starsznego.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #808745 przez Alex_87
Szkoda, że dzieciaki jeszcze nie gadają, to by nam powiedziały czy to zęby :D Ja już od 4 miesięcy widze objawy ząbkowania, byłam pewna że wyjdą jej wcześniej, a tu prawie 7 miesięcy skończone i nadal brak...

Ja tam nie wiem, mam mieszane uczucia co do tego całego usypiania, próbowałam różnych sposobów, kiedyś miałam wielkie ciśnienie żeby zasypiała całkiem sama w łóżeczku, ale zaprzestałam, jedyne co chciałam wywalczyć to nieusypianie przez noszenie, no i nie noszę :D w nocy jest super, nawet jak się wybudzi to uśnie sama, czasem podam smoka, ale nigdy nie wyjmuje z łóżeczka (no chyba, że ewidentnie ją coś boli). W dzień trochę inna bajka, ale też nie noszę, zazwyczaj najlepiej jej się usypia na dworze w wózku :D

Pauluska podejrzewam, że jeszcze nie raz będziemy miały przed oczami różne straszne rzeczy, grunt to się nie obwiniać, bo dla naszych maluchów staramy się być najlepszymi mamami, a życie jest życiem niestety.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #808751 przez paninka87
Ja tylko na chwilkę przywitać się i podziękować za wczorajsze życzonka... :kiss:

Odezwę się wkrótce...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #808780 przez paninka87
uff długo nie pisałam, ale czytałam na bieżąco... więc teraz stworzę długaśne wypociny :P

zacznę od tego że wypad w piątek się udał... wróciłam o 1 w nocy, wygadałyśmy się za wszelkie czasy... miałyśmy wyjść o 22:30 a posiedziałyśmy do północy... ale tak miło było, oderwanie od spraw codziennych tego mi brakowało. Koleżanki synek smacznie spał, przebudził się tylko żeby nas przywitać i pożegnać :)
weekend minął w atmosferze nerwowej
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


w nocy nie noszę Blanki, nie ma takiej potrzeby... choć od czasu choroby (wymiotów) śpi ze mną w łóżku... dziś w nocy próbowałam położyć do łóżeczka to był jeden wielki ryk, więc chyba też przerabiamy lęk separacyjny...

jutro do pracy na 10, bo dziś miałam Wigilię w pracy... na bowlingu, ale ja byłam tylko do 18:30... wróciłam, wykąpałam Blankę i zasnęła przy karmieniu... zdążyłam skoczyć jeszcze do rodziców i zrobić szybkie zakupy

co do porządków... uwielbiam ład ale obecnie poprostu się nie wyrabiam, robię wszystko stopniowo... heh myślę że do świąt ogarnę się... :P :P porządki porządkami ale czas spędzony z dziećmi to priorytet :lol:

u nas pogoda na szczęście sprzyja spacerkom... teściowa korzysta :S

a właśnie smarujecie buźki dzieciaczkom przed wyjściem na dwór??
i drugie pytanko- czy balsamujecie po kąpieli lub smarujecie oliwką

Alex współczuję Ci tej sytuacji... też się najadłam strachu jak Blanka przechodziła wirusa...
przypomniało mi się jak Amelia wymiotywała dość często, nawet jak jej coś nie przypasowało bądź w złości to zmuszała się do wymiotów :ohmy: :ohmy: taki mały buncik przechodziła :angry: ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl