Mamusie MAJ 2013

Olka czy pediatra coś mówi odnośnie niskiej wagi małej???

Olga mam strasznego pediatrę!!! spojrzała na mnie i mówi a po kim ma być wielka pani córka!!!A na moje słowa, że ona nie chce pić z piersi powiedziała, że mam dać z butli (tylko, że z butli też nie chce) jak powiedziałam, że mało obiadku zjada powiedziała - widocznie niejadek!!Nie wiem czy nie uderzyć gdzieś jeszcze bo się martwię.

dzięki dziewczyny....oczywiście to są najlepsze zdjęcia wybrane z pośród 140 ....ja robię długie sesyjki.....a potem wybieram te najjjjj.....oj marzy mi się nowy/lepszy aparat :side:wykończyła bym chyba całą rodzinę tymi zdjęciami

alex Tośka do tatusia jest podobna....choć ostatnio mąż twierdzi,że coraz bardziej robi się do mnie podobna ale ja tego nie widzę....mieni się jak to dziecko.....

Olka moja zawsze rano pije mleko potem kaszkę,deserek,obiadek kaszkę lub mleko....

no i moja starsza właśnie wymiotowała...czyli raczej jej nie ominęło....oj ciekawę czy Tosię oszczędzi...dużo znajomych w około jest chorych

Olka koniecznie idź do innego pediatry na konsultacje, bo takie odpowiedzi to zwykłe zbywanie. A Weronika nie chce jeść, więc dziwne, że pediatra nie powiązała tego z małym przybywaniem na wadze. Robiłaś jej morfologie?

Może faktycznie podejdź do innego lekarza żeby skonsultować, taka drabinka z Weroniczki a ja martwiłam się wagą Nataszy

też myślę,że powinnaś zmienić lekarza....choć skonsultować to z innym ... rzeczywiście Weronia mało przybiera i ten brak apetytu.....

Matko co za ignorant z tego lekarza.
Być może wszystko jest ok, ale lepiej skonsultować.

-

Antek budził się już 3 razy :O

-

Troche Wam zazdroszczę, że dzieci same się odstawiają od cycka. Mój butli nie tknie kijem przez szmatę, a cycek mógłby jeść nawet co godzinę. Czasem przypełznie do mnie, siądzie obok, chwyta za dekolt, wsadza buzię pod bluzkę i szuka tego sutka Jak go posadzę obok, ściągam stanik i powiem "mniam mniam" to się cieszy, chwyta cycka 2 rękami i wcina na siedząco. W sumie jakbym padła to jeszcze pare dni by się pożywił spokojnie

A tak na poważnie, to jakbym zaszła w ciążę to wypadałoby małego odstawić, a wtedy nie wiem z czego by to mleko pił. Nie pisałam Wam, ale na początku Antek dławił się moim mlekiem, na dodatek nie mógł łapać bo brodawki były zbyt płaskie. Odciągałam mu 3 miesiące i dostawał z butelki. Nagle jednego dnia dostał butelkę, wpadł w histerie, nie chciał jej złapać. Po spróbowaniu wszystkiego co mogłoby go uspokoić, wyciągnęłam mu cycka. Z nerwów złapał i od tamtej pory tylko cycek. Dławił się, krztusił przy wyrzutach mleka, ale nic go nie zrażało.

Tak jest do dnia dzisiejszego. Próbowaliśmy miesiąc temu dać mu MOJE mleko z butelki. Nawet mąż próbował. Po pół godzinie masakry, bo inaczej tego nazwać nie można, dostał cycka, tyle, że pustego bo mu odciągnęłam. Wolał pustego cycka niż butelkę pełną mojego mleka.

No ale nie słyszałam od nastolatku pijącym z cycka, więc jest nadzieja haha

Pisałam i mi zjadło.
Irina usnęła na raczkach u mamusi po godzinie męczenia się w łóżeczku i u tatusia na rękach.


Tosia jest zaje....... Po prostu cudowna.

Chciałam zapytać czy idziecie gdzieś na Sylwestra.
My w tamtym roku spędziliśmy osobno. Mąż z Igorem w szpitalu a ja w domu. Igor trafił do szpitala 31.12 i Marcin siedział z nim w nocy a ja w ciągu dnia od 7 do 19.
Mąż chciał gdzieś iść ale ja uważam że mamy dzieci i wolę spędzić ten wieczór z nimi.

Mój M pracuje od 20-stej nockę ma więc na pewno w domu z dziećmi spędzę wieczór.....

Ja swoją ważyłam dzisiaj na wadze łazienkowej i waży tyle samo co 3 tygodnie temu. Też powinnam się martwić? Może we wtorek pójdę Ją zważyć na dzieciach zdrowych i jak coś to wejdę do lekarza.

ooo Anabelle widze, ze na poczatku miałas te same problemy co ja, Zuza też nie mogła złapać cycka przez moje płaskie brodawki, ile ja przepłakałam dni, aż w końcu któregoś pięknego dnia złapała i wtedy wiedziałam że potrafi, każde przystawianie do cycka było dla mnie dramatycznym przeżyciem, później krztuszenie się bo za szybko leciało, ale po tej walce stwierdzam, że się oplaciło i drugi raz też bym walczyła o karmienie cycem. Mleka jej już dawno nie dawałam z butli, musze spróbowac któregoś dnia. Ale picie wody idzie jej bez problemu, poza tym to wcześniejsze odstawienie od cycka do mnie przemawia właśnie z tego powodu, że jak już będzie umiała chodzić to będzie tarmosiła za bluzkę, rozbierała żeby dostać cycka itp, i jakoś tak czuje, ze teraz jeszcze byłoby mi łatwiej niż za pół roku. A jak zajdę mam nadzieje niedługo w ciąże to napewno odstawię ją od cycka

My Sylwestra w domu, mąż ma służbę do 22, ale o 20 mają do zmienić, chyba pójdziemy na górę do rodziców, będzie też moja ciężarna siostra z narzeczonym, poza tym nawet mi się nie chce nigdzie wychodzić, nie lubię tych sylwestrowo-noworocznych spędów...

Do nas przyjdą dwa małżeństwa z dziećmi, ze względu na Nataszę, bo najmłodsza, oczywiście każdy coś upichci i już ugadane, że do domu wracają zaraz po przywitaniu nowego roku

Karina z tego co pamiętam to Olka pisała że Weronika miała już wcześniej kłopoty z wagą (albo coś mi się pomieszało ) a Irina ma apetyt? Jak masz po drodze to zawsze możesz sprawdzić jej wagę, u nas czasem jest tak, że przez 3 tyg przytyje baaardzo mało, a w następne 2 tygodnie nadrobi.

Alex_87 napisał:

ooo Anabelle widze, ze na poczatku miałas te same problemy co ja, Zuza też nie mogła złapać cycka przez moje płaskie brodawki, ile ja przepłakałam dni, aż w końcu któregoś pięknego dnia złapała i wtedy wiedziałam że potrafi, każde przystawianie do cycka było dla mnie dramatycznym przeżyciem, później krztuszenie się bo za szybko leciało, ale po tej walce stwierdzam, że się oplaciło i drugi raz też bym walczyła o karmienie cycem. Mleka jej już dawno nie dawałam z butli, musze spróbowac któregoś dnia. Ale picie wody idzie jej bez problemu, poza tym to wcześniejsze odstawienie od cycka do mnie przemawia właśnie z tego powodu, że jak już będzie umiała chodzić to będzie tarmosiła za bluzkę, rozbierała żeby dostać cycka itp, i jakoś tak czuje, ze teraz jeszcze byłoby mi łatwiej niż za pół roku. A jak zajdę mam nadzieje niedługo w ciąże to napewno odstawię ją od cycka

My Sylwestra w domu, mąż ma służbę do 22, ale o 20 mają do zmienić, chyba pójdziemy na górę do rodziców, będzie też moja ciężarna siostra z narzeczonym, poza tym nawet mi się nie chce nigdzie wychodzić, nie lubię tych sylwestrowo-noworocznych spędów...

No ja mam duży biust, jak jeszcze napłynęło mleko, to cycki miałam tak wielkie, że rozcinałam staniki sportowe. Do tego nawał, mało wystające brodawki zrobiły się płaskie. Mleko kapało mi na podłogę, Antek leciał z wagi, nie mógł złapać. Odciągałam sutki czymś takim jak gruszka, dawałam mu w nakładkach, aż w domu zaczęłam odciągać i do butli. Antek ulewał, krztusił się, dusił etc. Masakra. Pierwsze 1,5 miesiąca to była tragedia. No a jak chwycił, tak łatwo nie odda Ale lubię karmić.

Z Wagą Wam nie pomogę niestety.
Antek chudł tylko w szpitalu jak miałam problemy z karmieniem.
Później tył ładnie, a teraz waży 10 kg.