Mamusie MAJ 2013

Dziewczyny gdzie Wy mieszkacie, że tak zasypało? W świętokrzyskim wieje i zimno, ale na szczęście nie pada bo dziś chcemy na zakupy jechać.

Joasiu ja też chcę kupić taki leżaczek bujaczek, może dzisiaj coś mi się uda upolować.

Sevilla- nie przejmuj się... Okazuje się, że faceci są czasami bardziej humorzaści niż kobiety w ciąży:). Trzymam kciuki, żeby szybko mu przeszło... Poza tym- przemęczysz się, ale potem będziesz miała spokój z dymem tytoniowym:).

joasia10015 napisał:

Dziewczyny myślałyście może o bujaczku -leżaczku dla malenstwa? Ja i wózek i łóżeczko mam a co za tym idzie mogę wydac kaskę na leżaczek (moj starszy synek miał cos jak by leżaczek -tylko już jest nie do użytku -i w sumie fajnie spełniał swoją rolę kiedy np.gotowałam obiadek a synus nie chciał sam leżec w łóżeczku )Myslałam o czyms takim - allegro.pl/fisher-price-3w1-fotelik-leza...usp-i3072085712.html bierzecie cos takiego pod uwagę ?

Joasia.. ja myślę o leżaczku - dość intensywnie ;D
Podobno to genialna sprawa... Czy sie myjesz, czy robisz obiad dziecko jest cały czas przy Tobie.
Niekoniecznie musisz taskać cały wózek.
Mi znajoma poleciła tej firmy allegro.pl/lezak-lezaczek-bujak-baby-mix...tis-i3098637498.html

Cena nie za wysoka a myślę, że będzie spełniał taką samą rolę.

Anek, najgorsze jest to, że nie brakuje mi rzeczy typu ubranka, kocyki, pościel ... tylko zostało do kupienia łóżeczko, przewijak, materacyk do łóżeczka, takie grubsze sprawy. Resztę już mam, bo mnóstwo rzeczy nadostawałam od znajomych, rodziny.

Może ja jestem już przewrażliwiona, cały czas mam jakąś dziwną schizę, że nie mam wszystkiego, a jak coś się stanie i zaraz urodzę ... chore jakieś ...

Monia tu masz rację, ale czasami myślę sobie, by zapalił PAPIEROSA i się odwalił ode mnie ...

Sevilla napisał:

Może ja jestem już przewrażliwiona, cały czas mam jakąś dziwną schizę, że nie mam wszystkiego, a jak coś się stanie i zaraz urodzę ... chore jakieś ...

Hihih ja mam to samo.
Niby teoretycznie wszystko mam... ale jakby co - to nie wiedziałabym w co ręce włożyć ;P

Hejka laski,
wiem, że wy wszystkie jesteście już po cukrze, ale ja dopiero dziś miałam i mam problem...cały czas myślałam, że miałam mieć krzywą cukrową, glukozę 75 kupioną miałam i wydawało mi się że będą trzy kłucia (na czczo, po glukozie godzinę i dwie), a pielęgniara zrobiła mi na czczo i po godzinie, bo powiedziała, że to nie krzywa, tylko obciążenie.

Nie wiem sama, bo zlecenie mi zabrała, ja się nie przyjrzałam co tam było, ale wydawało mi się że lekarz mówił 3x kłucie. Ktoś się rąbnął, albo ona albo on źle zaznaczył

A wy miałyście krzywą czy obciążenie

Ja miałam obciążenie glukozą 75 i kłucie miałam przed i po 2 godzinach.

lania ja jeszcze nie miałam tego badania a już 33 tydzień nie wiem na co ten lekarz czeka ! 26go marca mam wizyte, może wtedy coś wspomni?

anek, daarikaa dzięki, postaram nie dać się chorobie:)

joasia10015 ależ z ciebie zaradna babka. chyba też będę musiała nabyć takie umiejętności

sevilla trzymaj się. teraz Ty masz humory z powodu ciąży a on z powodu rzucania nałogu... wiem jakie to denerwujące jak facet uważa że jeszcze kupa czasu, na szczęście ja juz przekonałam swojego męża że wcale tak dużo czasu nie zostało, tylko problem w tym, że jego teraz nie ma i zakupy póki co wstrzymane do końca marca chciałabym już wszytsko mieć.

z tymi podkładami to może być fajna sprawa - tak pod prześcieradło na łóżeczko... zawsze to jakieś zabezpieczenia materaca.

a bujaczek też zamierzam kupić tylko się zastanawiam czy nowy bo używane czasami można w bardzo dobrym stanie kupić.

lania ja musiałam mieć krzywą w takim razie bo miałam dawkę glukozy 75 i kłucia 3 razy (przed pobraniem, po godzinie i po dwóch)

Joasiu i Anabell dziekuje za odpowiedz. Jak Lalka sie odezwie to ja pozdrowcie ode mnie i usciskajcie Mam nadzieje tylko ze okaze sie ze ta wada nie jest az taka grozna i na strachu sie tylko skonczy A u mnie wszystko dobrze, teraz siedze na staraczkach mimo ze jeszcze sie nie staramy bo najpierw musimy badania genetyczne zrobic Czasami wejde do Was na chwilke obczaic czy dodalyscie jakiesc zdjecia ale nie czytam Was bo troche mi jest ciezko czytac o wozkach ubrankach itp Chyba mnie rozumiecie... Widze ze Wasze grono sie dosyc powiekszylo Ściskam mocno :*

Sevilla to Cie pociesze ze ja jeszcze nic nie mam.zaraz po swietach planuje malowanie i dopiero wtedy wstawie sobie meble dla dzidzi na ubranka itp.wózka nie mam, tzn mam upatrzony tylko, łózeczko upatrzone,ciuszki dla dzidzi ani jedno nie jest jeszcze wyprane,lezy w pudełku i musze przejzec, dla siebie tez nic nie mam.czekam bo za 2 tyg mąż ma przyjechac i z nim wsyztsko pokupie.pojedziemy do hurtowni i ;pokupie co mi trzeba.ale przyznam sie ze z pierwszym dzieckiem w 7msc miałam spakowaną torbe do szpitala a w 8 juz wszystko było gotowe:)mam nadzieje ze dzidzia nie bedzie planowała wczesniej wyjsc na świat bo zaskoczy rodziców.takze luzik , w kwietniu sobie kupisz co Ci tztreba.

Lania ja miałam pobieraną krew , pozniej piłam glukoze i za 2 godz dalej krew.

mniaaaak ja w podkarpackim i jest masakra ze sniegiem.

Hej mamuśki

Lania ja miałam obciążenie, 75g, jedno kłucie przed a drugie po dwóch godzinach.
Z tego co słyszałam to do badanie robi się między 24-28 tygodniem, więc nie wiem na co Wasi lekarze czekają. Chyba, że niektórzy uważają, że to badanie jest niepotrzebne. Więc najlepiej się same upomnijcie, albo zróbcie na własną rękę, nie są to duże koszty.

Ewela Łowicz ostatnio wypuścił takie syropy, są z czarnego bzu, pędów sosny, dzikiej róży, ja piję regularnie z czarnego bzu do herbatki i odpukać jakoś się trzymam. U mnie są w kauflandzie i w carrefourze.

A co do leżaczka ja dostanę coś w tym stylu allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujacze...344-i3078682871.html Szwagierka ma taki i jest bardzo fajny.

Szarla napisał:

Ja miałam obciążenie glukozą 75 i kłucie miałam przed i po 2 godzinach.

no właśnie, nawet jeśli to nie krzywa, tylko obciążenie, to chyba po dawce 75 powinnam mieć pobranie po dwóch godzinach a nie po jednej nie wiem, co z tego wyjdzie


Gosiu, miło, że wpadłaś, trzymaj się ciepło

Alex_87 porozglądam się za tymi syropami...

lania rzeczywiście dziwne, zapytaj może lekarza... i dziwne jest to że dopiero teraz bo mi gin powiedział że do 28 tyg najpóźniej się robi glukozę - ja robiłam w 28 tc i mówił że to ostatni momonent

Na podkarpaciu jak nie było zimy tyle czasu to w końcu przyszła w marcu, burza śnieżna szaleje własnego ogrodu nie widzę

Wózek zakupiony ale widzę, że raczej szybko nie przyjdzie przez ten śnieg. Jeszcze o przewijaku sobie przypomniałam i to będzie na tyle z kupna rzeczy dla małego. Zostaną tylko kosmetyki i oczywiście ja bo nic nie posiadam

Nie wiem chyba dzisiaj jakieś słabe ciśnienie, ale nic mi się nie chce i tylko bym spała Tymek też tylko sporadycznie kopnie od czasu do czasu na polku zimno i śnieg, aż się nie chce wychodzić