MAMUSIE KWIECIEŃ 2012 ;-)

misia88 napisał:

Jeśli chodzi o szczepionki to bierzemy 6 w1 + rotawirusy. Fakt, nie ma pewności, że dziecko nie zachoruje, ale przynajmniej lżej przejdzie chorobę, jeśli do tego dojdzie. za

jestem tego samego zdania a pneumokoki mam akurat w cenie, wiec zrobie je teraz przy szczepieniu .

była położna dzisiaj u nas i mamy dokarmiać sztucznym, za mało mam pokarmu, jak tak dalej będzie to przechodzimy na butle całkowicie i nie będziemy się męczyć

wczoraj Zosia niechciała iść spać, ja usnełam a ona nie zasneła dopiero o 22/30 i obudziła się o 3 i potem o 7 ale byliśmy nie wyspani więc wzieliśmy ją do łóżka i spała prawie do 10

wam też tak czas ucieka? ledwo wstanę, ogarnę się, spacerek, obiadek i już powoli trzeba się szykować do kąpania

ja tez zaczne jesc wiecej,bo do tej pory to jade na zbozowej kawie,kanapki z zywiecka ,jogurty i platki z mlekiem. I tak codzien.

Ja tez mam chyba malo pokarmu,maly ciagnie a mnie juz cycki bola;/ i sa takie mieciutkie,a na poczatku byly twarde ... Moze maly budzi sie co godzine bo sie nie najada;/ oszzz nie...

elwerka całkiem możliwe że się nie najada, jak masz możliwość to ściągnij sobie pokarm to zobaczysz ile mniej więcej go jest, dzieciaczki nasze powinny dostawać 90-120ml przy jednym karmieniu. Wogle to podziwiam że się sama małym zajmujesz. Jest co robić przy takim maluszku. Ale najgorsze te pierwsze 3 miesiące potem powinny się dzieciaczki unormować.

A co do kładzenia dzieciaczków to ważne żeby raz na jeden boczek kłaść raz na drugi żeby główka miała ładny kształt. Jak maluszek będzie leżał cały czas tak samo to się może zdeformować główka i trzeba zwracać uwagę żeby uszka nie były zagięte bo potem będą odstawać

Ja się martwię o kręgosłup mojej córci bo uwielbia spać na rękach lub na brzuchy u rodziców, w łóżeczku otulona leży na boczku a i tak odchyla mi się ciągle do tyłu mam nadzieję że nie będzie miała jakiegoś skrzywienia?

mały podsypia,ale co popurta to oczy duże
udało mi się klopsy zrobić na 3 dni będzie
przy kolejnej drzemce zrobiłam mufinki,bo goście dziś znów będą,teraz są w piecu

mi tez czas szybko leci,rano karmienie o 6 potem chwilkę drzemki wtedy wstaję,kąpię się,zjadam śniadanie i robię mężowi do pracy,pozmywam,czasem ziemniaki zdążę obrać i mały się budzi na kolejne karmienie
potem mąż wychodzi do pracy a ja karmię
potem dzień szybko zlatuje(karmienie,przewijanie,czytanie,goście-czasem,zabawa,sen)
ok 18 mąż wraca-karmienie,goście,chwilkę na zabawę,kąpiel,karmienie,lulanie,sen,czas dla rodziców
tak mijają szybko dni

chyba zdecyduję się na te 5 w 1 i tylko to,bo mały ze mną w domu nie idzie do złobka

kala ty pracoholiczko ja jestem rozleniwiona a raczej zmeczona wsumie obiad mam zrobiony - schab w sosie posprzatane tez jest, tylko jakos czasu mi na sen brakuje

nelka nie strasz moja kinga jak lezy na pleckach to upodobala sobie prawa strone a tak to staram sie ja klas raz na jeden raz na drugi boczek. ale tesciowa w ciagu dwoch dni zdazyla zaobserwowac ze wiecej czasu mala spedza na prawym boku i doradzila zeby ja przekladac

Elwira wprowadzaj inne produkty ale stopniowo
jak te nasze dzieci maja sie najadac i dobrze odzywiac skoro nam doradzaja nic niejedzenie, bo zdaniem poloznych to wszystko uczula i szkodzi dzieciaczka

ojjj ale babardowanie mam kolo siebie

ja staram się na drzemkę godzinną w ciągu dnia jak mały śpi kłaść obok niego na łóżku, nie zawsze się udaje,ale czasem tak:)

Nelka moja spi tak samo jak twoja to jej ulubiona pozycja.
pytalas moze lekarza czy cos zlego sie nie bedzie dziala z kregoslupem jak tak bedzie mala spala ?
ja mam wizyte dopiero na 28.05 na szczepienie , wiec jak cos to sie spytam.

pamietajcie,ze gdzie swiatlo okno itp tam dziecko czesciej bedzie glowke odwracalo,wiec jak lozeczko stoji poziomo do swiatla to trzeba go klasc po dwoch stronach lozeczka..

Wlasnie,jak kobiety maja miec pokarm jak nie moga sie normalnie odzywiac eh...

Ja 120 ml napewno nie mam,nawet z dwoch...eh

Co to była za noc

Olusia spała od 21 do 4:20 nad ranem
znów się wystraszyłam że nie słyszałam jak płacze

rano odrazu zrobiła kupkę ale martwi mnie ze nie byla luxna tylko taka luxna ale gestsza

krostki przenosza sie juz na klatke piersiowa.
nie wiem co to. kapiemy ja codziennie przecież

moja noc tez spokojna
Kinga zasnela o 22.00 spala do 1.00 pozniej do 5.00 i teraz tez jeszcze spi
a jakie bombardowanie robi przez sen przynajmniej brzuszek ja nie boli

Dzisiaj znowu pelnie podwojna role i pomagam przy pilnowaniu Kubcia.
Kubcio ma juz 9 miesiecy i wymaga wiecej uwagi i zabawy, czasami daje popalic ale za to jaki Slodziak z niego

u Kingi krostki pojawiaja sie i znikaja to zalezy jaka jest temperatura, od wczoraj pojawiaja sie tez na dekolcie

u nas krostki zniknęły,ale on miał od podrapania i smarowałam tak jak pisałam linomagiem

u nas tez noc ładna,ale ranek już gorszy,mały głód się obudził i o 8 już jeśc chciał
zjadł o 8:30 i teraz śpi,ale co jakiś czas bujnę kołyską,bo się pręży i stęka przy purtaniu

ewelinda narazie nie bede u pediatry ale za tydzien idziemy na bioderka to zapytam a jak nie zapomne to podpytam polozna, tylko ta jak strus pedziwiatr wpada do nas i wypada

chyba znalazlam sposob na usypianie wieczorem mojej krolewny nie obylo sie bez ryku ale wczoraj wygralam walke tylko ze szybko mi zasnela a co za tym idzie wczesniej sie obudzila na karmienie i wstalysmy dzisiaj o 7/30

Karola a moze to uczulenie na jakis krem albo plyn do kapieli?