Lipiec 2011 nalezy do Nas

Ja ogólnie jestem przeciwna smoczkom i dałam małej bo ssała ręce (co jest normalne w wieku 3 miesięcy ale nie wiedziałam) smoka ma do tej pory, na szczęście tylko do zaśnięcia a jak zaśnie to wypluwa (czasem zasypia bez smoka). A jeśli chodzi o dawanie od razu to moim zdaniem darować sobie chociaż w szpitalu. Tam dziecko na początku traci na wadze i jak waga spadnie za dużo to mogą Was dłużej zatrzymać. A tak to dziecko przy cycu będzie jadło. Karmić karmić karmić. Oczywiście co innego przy karmieniu butelką. A w szpitalu przecież co będziesz robić? Zero gotowania, sprzątania itd itp
Ale to tylko jak zwykle moje skromne zdanie

A z tym smokiem to tak różnie. Nasz Antoś nigdy go nie chciał, tak więc swoje wczesne dzieciństwo spędził bez Małej teraz też kupiłam ale jak nie bedzie chciała to przecież nikt jej wtykać go na siłę nie będzie. W razie co mam

Witajcie!!!

U mnie po zimie i śniegu nie ma już śladu:-)

w kwestii smoczka- córce, jak płakała w szpitalu po porodzie, położna sugerowała sama, aby dać smoczek, ale Julce nie podpasował, dopiero,jak miała 2.5miesiaca, to załapała. Ale niedługo później odrzuciła też maminą pierś- nie wiem,czy przez smoczek,może tak,może nie...A odzwyczaiła się, jak miała 18miesięcy ,trwało to trzy dni

Teraz też kupiłam już smoczki dla Kubusia,okaże się ,czy go zaakceptuje, czy nie:-)

Wyprawka- dużo rzeczy już mam kupione, ale w związku z remontem,z końcowymi zakupami muszę poczekać do końca czerwca,bo po prostu nie mam gdzie tego trzymać,z resztą żyjemy teraz całkiem zakurzeni, więc po prostu to nie ma na razie sensu.

Jeszcze w związku ze smoczkiem- otóż ze trzy dni temu widziałam-5-latkę w spacerówce ze smokiem, babcia zakrywała ją gazetą,aby inni nie widzieli, jak dla mnie w tym wieku używanie smoczka ,to już lekka przesada,ale jak kto lubi, nie osądzam, po prostu stwierdzam fakty

Rany 5 lat i ze smokiem??? O kurcze ale jaja
Ja na pewno w szpitalu nie dam bo chcę zeby mała za dużo na wadze nie spadła po porodzie. Poza tym zamierzam karmić piersią.
A Zuza też nie chciała na początku. Teściowa jej wpychała bo mówiła że bez smoka sobie nie dam z nią rady i jak mała zwymiotowała to dała sobie spokój (ja od początku mówiłam NIE smoczkowi) A te 3 miesiące żyłyśmy bez smoka i jakoś dawałam radę. Dzięki smoczkowi mała zaczęła przesypiać noce i to wszystko. Teściowa jeszcze wpychała i wpycha do tej pory smoka podczas zabawy ale po co? Ja zaczęłam go chować to znalazła stary smoczek Zuzy (mniejszy rozmiar) i dalej to samo... Co za baba mówię Wam. Dlatego nie zostawiam małej z nikim tylko sama z nią ciągle siedzę. Chyba że jest już aż taka ważna sprawa to wtedy ale zwykle staram się brać małą ze sobą.

Jak moja teściowa zobaczyła Julkę bez smoka-jak ja odzwyczailiśmy, to zaproponowała nam ,że ona kupi wnusi smoczek, bo przecież takowy musi być,musiałam użyć ostrych argumentów, aby zrozumiała, z resztą tak samo było, jak Julka przestała pic z butelki bebiko, też chciała zafundować wnusi nową butelkę, ehhhh- szkoda słów i nerwów.

Właśnie wróciłam z zakupów..i nic nie kupiłam..dlaczego? Bo portfel został w mieszkaniu Specjalnie pojechałam po body do H&M moze któraś z Was juz widziała:
allegro.pl/body-hm-born-2011-roz-62-nowe-i1601555501.html

W sklepie kosztują 39,90... trochę drogo,ale fajna pamiątka

Byłam ostatnio w H&Mie i nie widziałam tych cudów. Ale za to spodobały mi się czapeczki I Love Dad, ale mam już.

Piekarniczyk, w takim malutkim brzuszku, taaaki duży Nikoś Ciekawe jak tam u mnie, a tylko cm różnicy:)

dorotas29 co my narzekamy teściowa to skarb przecież wrrrr
Ale i tak nikt nie pobije babci mojego męża, która zaproponowała zamiast smoczka (bo skoro nie chce dawać to mała coś musi ssać, nie???) cukier zawinięty w zmoczoną szmatkę
No

Aska27 fajne te bodziaki i ciekawy pomysł z tym, szkoda że rok temu nie miałam takiej wspaniałej pomysłodawczyni

Masuska ja mam czapeczkę dla Zuzy "kocham mamę" a mąż kupił jej body właśnie "I love dad"

Jaka tu cisza dzisiaj Ja przygotowuję się do WOS-u i wysłałam męża po zakupy (lody, arbuz, krem, biszkopty i takie tam ) a mała sobie śpi więc mam chwilę.
Wiecie co, jak mnie dzisiaj męża babcia wkurzyła to szok normalnie aż mnie nosiło. po co ona w ogóle tu przyłazi!!! Mężowi też ciśnienie nieźle podniosła. Wtyka nos w nieswoje sprawy. ja to nie wiem, dlaczego stars ludzie tacy są???

Rika starsi ludzie chyba juz tak mają.. wszystko wiedzą najlepiej nic nie poradzisz

co do tych ciuszków.. są jeszcze różowe.. polecam

No więc kupiłam właśnie drugą wersję łóżeczka czas realizacji 2 tygodnie...hmm mam nadzieję że warto będzie czekać... Kupiłam również materac, pianka+gryka+kokos mam nadzieję że będzie pasować bo inaczej się zdenerwuję

Teraz mogę iść spać

Miłej nocy i udanej niedzieli

Witam Was, wróciłam właśnie z pracy, oświadczam, że od jutra zaczynam urlop macierzyński ale radość!!! w końcu!!!!

co do smoczków, ehhh ja na pewno dam dydolka malutkiej uwielbiam dzieciątka jak maja smoczki w buźce
Wiecie co ja nigdy nie miałam smoczka jak byłam mała, ale za to ssałam palec wiecie do kiedy- nie uwierzycie do 12 roku życia! ssałam po kryjomu jak przychodziłam ze szkoły itp. na każdym zdjęciu z dzieciństwa mam paluszek w buzi aż był zawsze chudy i wymoczony hahahaha a co tam. Z tego co zostało to wystające zęby ale nie przejmuje się tym....

Dziś 2 niespodzianki miałam:
1) w pracy kupili mi steriliser do butelek z Aventu taki:

2) jak przyszłam do domku to mój brat zrobił niespodziankę i kupił przebieraczek + wanienkę antypoślizgową- bardzo mi się podoba

DZIŚ 30 NA SUWACZKU !!!

Kamilka24

oj jak fajnie tak byc milo zaskoczonym naprawde super niespodzianka ja nie lubie jak ktos kupuje aby kupowac i nie pomysli co naprawde sie przyda, ja zawsze staram sie przemyslec co by sie komus przydalo.... a ten sterilizer super sprawa


Rika starsi ludzie wlasnie takich metod kiedys uzywali, i sami z swojego zycia je pamietaja... fakt, ze moze to byc baardzo meczace, ale trzeba byc cierpliwym...

ja mieszkam z babcia przekochana, rowniez ma mnostwo swoich sposobow itd ale mam nadzieje, ze nie bedzie nas zameczac postaramy sie jakos dac jej wykazac tak, zeby czula ze jest wazna i potrzebna, ale rownoczesnie zeby nie kolidowalo to z naszym systemem, mam nadzieje ze damy rade:)

a ja mam pytanie do mam ktore uzywaly wiaderek do kapieli,

wlasnie tak dumam i dumam co lepsze, i wlasnie biore pod uwage zakup takiego wiaderka chociaz nie jestem zdecydowana i mam pytanie do mam jak pierwsza kapiel dzidzi wygladala?
bno dziecko po powrocie z szpitala, takie delikatne jest strasznie, czy nie mialyscie problemu, nie balyscie sie ze cos zrobicie dzidzi? przy pierwszej kapieli takiego 3 dniowego szkraba tez tak sie go podtrztymuje za glowke? bo ja wiem ze wiekszego dziecka nie mialabym zadnych oporow w tym kapac, ale obawiam sie jak to z takim malenstwem jest..
czy jest tam dolaczona jakas instrukcja, jak dokladnie postepowac? bo przeraza mnie to trzymanie za szyjke, jakos ciezko mi to sobie wyobrazic, szkoda ze u kogos nie moge podpatrzec tak jak jedna z dziewczyn pisala ze u siostry widziala, youtube to jednak nie to samo...

Przyszla_mamo no ja własnie mam ten sam dylemat - jak kąpac takiego maluszka zaraz po urodzeniu, tzn. jak dokładnie wkładac, trzymac itp. Sama idea tego wiaderka mi się podoba ale cały czas się waham jeszcze...

Wszystkim gratuluje 30-stki z przodu i zazdroszczę

Apropo tzw. dobrych rad - wokól mnie jest tez mnóstwo wszystkowiedzących koleżanek i znajomych, które nie szczedza mi 'cennych wskazówek' a dodam, że w większości sa to kobietki, które niedawno urodziły swoje pierwsze dziecko. I ja mam na to sposób taki- 1 uchem wpuszczam, 2 wypuszczam, a zostawiam sobie tylko te wskazówki, które uważam za pomocne. Ale tak naprawde wszyscy zapominają, ze to moja 2 ciąża i 2 dziecko i choć na poczatku mialam troche watpliwości to one już sie rozwiały Sporo czytam, obserwuję i tak naprawdę już teraz wiem, ze pewnych rzeczy sie nie zapomina poprostu, nawet jesli między dziecmi jest tak duża różnica wieku jak u moich będzie
Dziewczyny namawiam Was do asertywnosci - zawsze stawiac sprawę jasno i stosowac metodę tzw. zadartej płyty - czyli powtarzać do skutku, że sie na cos nie zgadzacie, albo że macie takie a takie zdanie

Kamilka super dostałas te prezenty tez bym tak chciała
No i nareszcie mamy wolne bo ja tez od poniedz. na L4 już do końca ciąży
Choć moja szefowa nie jest za bardzo zadowolona z tego, pytała na ile chce to L4 wziąć a jak jej powiedzialm, ze juz do końca to usłyszałam, ze mam uważać, zeby mi urlopu macierzyńskiego nie skrócili Z tego co sie orientuję to nie można zmusić kobiety żeby wzięła macierzyński wczesniej, podobno MOŻE na 2 tyg. przed terminem ale nie musi więc skoro nie musi to lepiej L4 przecież wziąć, pracodawcy to przeciez obojetnie i tak ZUS płaci kase pracownikowi...nie wiem po co ona to powiedziala wogóle...chyba żeby mnie zdenerwować Chyba, ze się myle, to wyprowadźće mnie z błędu prosze...
Bo juz i tak jestem wkurzona - w kwietniu byłam 2 dni na L4 z powodu przeziebienia i potrącili mi 20 % z wypłaty, jak poszłam to wyjasnić to usłysząłam, ze na L4 nie było zaznaczone, ze jestem w ciąży Szok poprostu!