Lipiec 2011 nalezy do Nas

heheh no i jak tu dyskutować?

No własnie ja tez tak spojrzałam na kołdrę, którą kupiliśmy i ona przyda się najpredzej jesienia a narazie póki co kocyk chyba bedzie w uzyciu. Łózeczko mamy 120x60 a kołdre 130x100 bo tak doradziła nam pani w sklepie i on ajest ogromna! - w porównaniu do dzidziusia takiego małego

Plamienia nie komentuję ale po cichutku, co by Piterka nie wystarszyć trzymam kciuki!

No właśnie i dlatego sobie odpuściłam, może leżeć i kurz zbierać. Trudno się mówi. Właśnie nie wiem po jaką cholerę każą brać takie duże pościele. ja mam do większego łóżka mniejsza ale i tak jest duża.

Wczoraj za szybko się ucieszyłam, ale może się rozwinie.

Teraz jest kolejny projekt urlopowy dla Męża:
Jakby dziś się zaczęło po jego pracy to: sobota, niedziela wolne, poniedziałek i wtorek okolicznościowy, środa wypoczynkowy, a piątek to i tak będą mieli wolny:) znów by było sporo wolnego:)

Hej!

Kurde jak mi się już nic nie chce, cały czas bym spała i leżała....

Odebrałam wyniki mam jakieś 3 szt. (coli, jakiś grzyb, i jakaś tam bakteria ) dzwoniłam do lekarza, kazał mi dziś przyjechać do niego po recepty.

masuska po cichutku 3mam kciuki

ZACZĄŁ SIĘ 39 TYDZIEŃ

Helllloooooo

Masuska kombinujesz z tym wolnym żeby Ci się udało Ja też mam kołderkę ale jest cieniutka taka w sam raz na raz

Piernikarczyk ale żeś wyhodowała tego... ale lekarstwa to zabiją

Z tą odżywka to jakaś porażka, że nie można jej kupić w PL- moja siostra też nie mogła jej znaleźć więc jej wysłałam... to jest właśnie taka co aniaw dała linka tylko, że ja mam w innym słoiczku, taką:

Aaa miałam się Was zapytać jak idę dziś do tego lekarza tylko po receptę to mam mu płacić jak za wizytę Przecież w środę idę do niego znowu ale na prawdziwą wizytę a nie na 5 min

piernikarczyk07 Hej ja chodze prywatnie do lekarza ale jak ide po recepte czy L4 to nic nie place

Lucy dziękuję za odpowiedź Mój mężulek też mówi że mam nic nie płacić, bo wejdę tam tylko na 5 min Jedzie ze mną więc jak coś to ja poczekam w samochodzie a on wejdzie hihi

Różyczka właśnie ja miałam zajmować się paznokciami uwielbiam to ale nie wiem czy chcę robić to zawsze...
Jak będziesz tak marudzić i myśleć źle o tych wakacjach to napewno nie będą udane cyce do góry, będzie faaaaajnie

Masuska... teściowa to jednak skarb...
Ja mam taki rożek jak Różyczka tylko że z niego jest kocyk
Masuska a dzwoniłaś do lekarza co do tego plamienia?? Każde plamienie w ciąży mimo wszystko trzeba skontrolować...

Aniaw no właśnie nie wiem gdzie ją można dostać miałam iść dzisiaj po zakupy większe i zahaczyć o drogerię ale w taka pogodę z wózkiem pociągiem to chyba nie bardzo...
A zapomniałam napisać, ze mój z pracy wczoraj wrócił z ciasteczkami dla Zuzy i Toffifee dla mnie ale jakoś mi to nie pomogło w sprzątaniu na przykład...

Piernikarczyk07 spokojnie, dadzą antybiotyk przed porodem i będzie git nie przejmuj się, maluszkowi nic nie grozi jak lekarze wiedzą że coś masz
U nas też zaczął się 39 tydzień

Kamilka24 jak nie znajdę tutaj takiej odzywki to będę Cię gnębić żebyś mi kupiła

piernikarczyk07 Heh dobre ja tez lubie swojego wykorzystywac do zalatwiania trudnych spraw

Haha:) Rika ma dobry humor:) Tak zgadzam się z Tobą teściowa to skarb Dzwoniłam do położnej i mówi ż jak się nasili, lub gdy pojawi się żywa krew to do szpitala, w sumie powiedziała mi to co Ty:)

Piernikarczyk zwierzątek się zachciało i sobie wyhodowała:)

Kamilka fajnie by było się w coś ustrzelić, bo i Męża bym miała przy sobie i by się wyszalał, jak bym była w szpitalu. No czekamy dalej.

No Masuska już dzisiaj mi lepiej
Chociaż zła jestem bo miałam jechać po zakupy ale chyba będę udawać że jest słoneczko i pojadę bo po prostu muszę... a do tego dzisiaj piątek...

Mi moja teściowa zafundowała wczoraj pościel z lalką barbie - ale rozmiar 140x100 i jeszcze twierdzi że to standard do łóżeczka I nic nie mówię jak się chłopczyk urodzi to bidulek może spać w różu ale z barbi??? łi

Ej dziewczyny nic się nie ruszacie z tymi porodami! Działać, działać.

Dać mi jakiegoś faceta to zadziałam:P

Mam ogromną potrzebę zjeść coś słodkiego. W domu tylko powidła, ale i jajka, mąka, cukier, mleko. Macie jakiś pomysł? Nie chce mi się za bardzo nic robić, ale potrzeba silniejsza. Może omlet? Bo gofry odpadają, chyba że naleśniki.

masuska Ty tez bez faceta? A gdzie Twoj sie podzial? Ja nie w temacie...

Lucy, mój to w pracy, ktoś musi przecież zarabiać A co do przyjemności to już ze 2 miesiące nic nie teges. Nawet nie pamiętam od kiedy mam zakaz. A jak już można to on się boi.

Zjadłam naleśniki, a wolałabym ryż ze śmietaną, cukrem i cynamonem:( Ech nie mam już miejsca:P