BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE LIPIEC 2012:)

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #253525 przez różyczka
czekoladka2904 napisał:

cześć dziewczyny

ja tylko na momencik, bo się ogólnie ciągle do... czuję i jak tylko mogę to śpię..
chcę Wam polecić ten preparat o którym jedna z dziewczyn pisała - Mamarin/Mamma (te dwie nazwy były na pudełku) biorę go drugi dzień i już wczoraj mdłości ustąpiły jak ręką odjął! Jest o niebo lepiej - nie wiem dlaczego to preparat mało znany, a cuda czyni!!! Mąż zamawiał w jednej aptece, bo nigdzie nie mógł dostać. Pozostał mi tylko uciążliwy głód, który jest strasznie męczący, bo nawet nie chce mi się jeść i na nic nie mam ochoty, a żołądek pusty.. No i ta głowa.. często boli...

Gratuluję nowym mamusiom! :kiss: :kiss:


to ja go polecałam :) brałam przez pierwsze miesiace i tylko dzięki niemu mogłam jakos funkcjonowac, ciesze się, ze Ci tez dzieki niemu lepiej czekoladko2904 :)

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #253987 przez Karola87
cześć kobiety, ja byłam z synkiem na weekend u moich rodziców bo mąż pracował.
Mi mąż też zamówił ten Mamarin, owszem pomaga ale trochę, na pewno mdłości nie ustąpiły całkowicie bo nadal ciągle mi nie dobrze.

Witamy nowe mamusie!

Ja też już sobie zamówiłam na allegro spodnie ciążowe ale są na mnie jeszcze trochę za duże. Wzięłam specjalnie większe bo w pierwszej ciąży przytyłam aż 20kg. A jutro nasza pierwsza wizyta u lekarza :lol: mamy z mężem jeszcze jedną "sprawę" do tego lekarza, ciekawe czy się uda to załatwić...

Kopfer ja tam bardzo chętnie służę wszelką poradą w kwestii dzieciaczków bo już mam półtora roczego syna i coś tam pamiętam. Oj ja też się bałam bardzo zanim Franio się urodził czy sobie ze wszystkim poradzę, a najgorsze było pierwsze ubieranie i rozbieranie tej małej kruszynki.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #253989 przez Karola87
Aha któraś z was pytała czy w ciąży można nie przytyć.
Chyba to nie możliwe, bo przecież dzidzia, łożysko, wody, macica swoje waży.
jedynie można uważać na to co się je i ile ma się ruchu, żeby nie gromadzić zbędnego tłuszczyku. Ale to się tylko tak łatwo mówi, ja sama wiem po sobie, bo w ciąży pierwszej wcale dużo nie jadłam do 5 m-ca nic nie przytyłam, a później jak zaczęłam przybierać to po 4kg na miesiąc.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #254023 przez Rika
Karola87 napisał:

Aha któraś z was pytała czy w ciąży można nie przytyć.
Chyba to nie możliwe, bo przecież dzidzia, łożysko, wody, macica swoje waży.
jedynie można uważać na to co się je i ile ma się ruchu, żeby nie gromadzić zbędnego tłuszczyku. Ale to się tylko tak łatwo mówi, ja sama wiem po sobie, bo w ciąży pierwszej wcale dużo nie jadłam do 5 m-ca nic nie przytyłam, a później jak zaczęłam przybierać to po 4kg na miesiąc.


Ja przez całą ciążę z Zuzą przytyłam 8 kg a z Olą 11 kg... nie zostały mi zbędne kilogramy po ciąży nawet ważę mniej ale za to został sflaczały brzuch nad którym ćwiczę :)
Myślę że to jest jakoś genetycznie ustawione ale nie wiem, moja mama tez mało przytyła... Nie wiem od czego to zależy. Zaczęłam tyć dopiero w ok 25 tygodniu...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #254034 przez Weronika P
Witam mamusie :)

Lekarz na ostatniej wizycie powiedzial mi ze ze slodyczami to ostrożnie, a problem tkwi w tym ze tylko gdy je jem to nieczuje tej paskudnej kluchy ;/ Czy jedzenie slodzyczy moze zaszkodzic malenstwu ?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #254036 przez malenstwo84
Weronika P napisał:

Lekarz na ostatniej wizycie powiedzial mi ze ze slodyczami to ostrożnie, a problem tkwi w tym ze tylko gdy je jem to nieczuje tej paskudnej kluchy ;/ Czy jedzenie slodzyczy moze zaszkodzic malenstwu ?


Znalazłam w necie taka wypowiedź jakiegoś specjalisty "Otóż bardzo wiele słodyczy (różne ciastka, krakersy, herbatniki) zawierają duże ilości niebezpiecznych dla dziecka kwasów tłuszczowych trans. Mogą one powodować szereg niekorzystnych zaburzeń w stanie zdrowia rozwijającego się dziecka. Dlatego różnego rodzaju słodkości najlepiej ograniczać, lub zamieniać je bardziej wartościowymi przekąskami, jak budyń, kisiel, galaretka, itp. Należy także pamiętać że mnóstwo kwasów trans zawierają także dania czy wypieki przygotowywane jest na tzw. margarynach twardych a także frytki. Poza tym słodycze także "wyjaławiają" organizm z cennych witamin i minerałów, które w tym okresie są na wagę złota" No i że lody nie są takie straszne gdzies wyczytałam :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #254044 przez Weronika P
Dziekuje :)

To zostaly mi lody :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #254050 przez mloda_mamuska
DZIEWCZYNY ...

robilam ostatnio badania..(to jest poczatek 3 miesiaca) i wszystko oprocz cukry wyszlo mi dobrze.Ale moją ginekolog zaniepokoił fakt,że mam zbyt wysoki cukier..badania robiłam na czczo..do 105 jest w normie ja mialam 115..a teraz podczas ciąży naprawde bardzoo malutko jem słodyczy..boje się,że to może byc cos poważnego.. :(( mam powtorzyc te badanie.. Wy tez tak moze mialyscie? :(( Bardzo sie zdenerwowalam tym faktem..a tyle ostatnio mam na glowie.. w grudniu 25 to juz niedlugo! pobieram sie..z Moim Jedynym<3...i oczywiscie ja ciężarna musialam wszystko zalatwiac,bo on pracuje za granicą i wraca 22... nawet obrączki sama kupowalam..tzn wybieralam i placilam Jego kartą :p ..Niby to tylko cywilny,ale i tak robimy uroczysty obiad i wiadomo..obraczki,sukienka.miejsce.terminy..wszystko ja zalatwiam..a z sukienką tez mialam problem.bo mimo,ze to 3 miesiąc to u mnie juz widac brzuszek...moze dlatego,ze jestem szczupla..nie wiem..moze dzidzia bd duza;) No i jakos sama sobie radzę ;)
Pozdrawiam Was wszystkie Kochane mamuśki ;))

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #254125 przez malenstwo84
[/url]]mloda_mamuska napisał:[/b]

DZIEWCZYNY ...

robilam ostatnio badania..(to jest poczatek 3 miesiaca) i wszystko oprocz cukry wyszlo mi dobrze.Ale moją ginekolog zaniepokoił fakt,że mam zbyt wysoki cukier..badania robiłam na czczo..do 105 jest w normie ja mialam 115..a teraz podczas ciąży naprawde bardzoo malutko jem słodyczy..boje się,że to może byc cos poważnego.. :(( mam powtorzyc te badanie.. Wy tez tak moze mialyscie?

poczytaj o cukrzycy troche. parenting.pl/portal/wysoki-cukier-w-ciazy
Pewnie ginekolog sie tego obawia i woli dmuchac na zimne póki co. Cukier to nie tylko słodycze. Wiem to szczególnie bo tata ma cukrzyce i cukier mu zawsze skacze po białym pieczywie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #254343 przez Weronika P
Juz po kolejnej wizyce u gin :)
Najpiekniejsza rzecz do tej pory jaka uslyszalam to bicie serca malenstwa ktore jest moje :) :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #254912 przez kopfer
Jak tam dziewczęta samopoczucie, bo ja mam dni że jest ok, albo takie jak dziś że od rana mi niedobrze i kręci się w głowie.
Całe szczęście mam tylko ciągłe nudności a nie wymiotuję bo tego bym nie zniosła.

Do tego umieram z nudów. Jestem na zwolnieniu od 5 tc bo miałam wtedy plamienia i sine bóle podbrzusza, całe szczęście już przeszło ale na zwolnieniu chyba już zostanę i sama nie wiem co robić siedząc w domu. :laugh:
Są osoby które dałyby wszystko żeby tak się lenić jak ja a mnie aż nosi po katach ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #254949 przez malenstwo84
Kopfer ohhh jak Ci zazdroszcze!! chciałabym móc choc tydzień w domu posiedzieć bo w pracy ciężko :( i mdłości i wymioty czasem a jak nie one to ten paskudny odruch wymiotny :/ i mam straszne problemy z koncentracja :( Ja jak bedzie ok to bede napewno do konca marca pracowała, jak nie dłużej. Martwie się troche bo kumpela wraca z macieżyńskiego w lutym (ona wie że jestem w ciąży) i czai się na moje miejsce w ksiegowości .... wiec w sumie pewnie już nie wróce na swoje obowiązki. No cóż nic nie poradze.
21 grudnia mam badania prenatalne :) nie załatwiłam na fundusz bo im sie uzasadnienie skierowania nie podobało ale w sumie to koszt 150 jednej wizyty (pozniej jest druga jakos w 20tyg) więc nie tak strasznie. Uznaliśmy ze to prezent na święta dla nas i nie robimy sobie prezentów z mężem. Czyli na spotkanie z rodzinką gdy poinformuje ich o ciązy będe miała nową fote maleństwa a podobno też płyte z nagraniem usg :) Mam nadzieje że bedzie ok i że bedzie czym się cieszyc.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #254983 przez Karola87
I ja już po wizycie!
wszystko w porządku, widzieliśmy z mężem naszą fasolinkę :lol: było widać jak się rusza, mierzy aż 1,85cm :lol:
Termin 14 lipiec.
I najważniejsze załatwiliśmy z nim sprawę której najbardziej się obawiałam, tzn o konkretach będziemy rozmawiać dopiero za kilka miesięcy ale najważniejsze że się zgodził :woohoo:

Ja dzisiaj czuję się w miarę dobrze, nie mam póki co mdłości.
Tylko teraz czeka nasz duży wydatek przed świętami i jestem załamana bo wygląda na to, że nie będziemy mogli prezentów rodzinie zrobić bo dziś pękła nam tylna szyba w samochodzie a koszt takiej to ok 800zł :( :( :(

Maleństwo ale jak będziesz na macierzyńskim to pracodawca nie ma takiego prawa pozbawić cię twojego stanowiska i przyjąć na to miejsce kogo innego, no chyba że tylko na zastępstwo. Bo pracujesz na umowę o pracę?

Kopfer znajdź sobie jakieś zajęcie, posprzątaj dom przed świętami, udekoruj i poczytaj książki w wolnym czasie :) ile ja bym dała żeby książki poczytać, niestety nie mam za bardzo możliwości bo moje dziecko wypełnia mi mój caluuuutki czas. A jest tak energiczny i nie usłuchany, że nie mogę go spuścić z oka.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #255185 przez mloda_mamuska
KOPFER ja mam 20 lat i tez umieram z nudow..mialam isc w tym roku na studia,bo zrobilam sobie rok przerwy i dopiero za rok albo dwa pojde...moi rodzice..a raczej tato nie byl zachwycony,bo u mnie w rodzinie sami oh ah...lekarze,prawnicy i nauczyciele sa... Ale jakos to zniosł i teraz wszyscy o mnie dbają;)) ..ale tez w ciagu dnia nie mam co robic.. na szczescie mam strasznie niedobrego maltańczyka-psa ktory potrzebuje 24godz na dobe bawiccc sie i bawic..wiec on mi wypelnia czas..a jak mam go dosyc to spotykam sie ze znajomymi zawze coss;) A moj przyszły mąż siedzi za granicą-pracuje na Nas;)) ma dobra prace i nie moze byc teraz z Nami..ja z malenstwem lece do niego do Niemiec w kwietniu,zeby pojsc tam do ginekologa-polaka i w lipcu tam bede rodziła;)

A dzisiaj mikołajki i malenstwo zrobiło mamie niespodziankę ,bo czuje sie rewelacujnie.pierwszy dzien od ...ulalala ;)) A jak Wy sie czujecie?:))

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #255349 przez saiko
kopfer napisał:

Jak tam dziewczęta samopoczucie, bo ja mam dni że jest ok, albo takie jak dziś że od rana mi niedobrze i kręci się w głowie.
Całe szczęście mam tylko ciągłe nudności a nie wymiotuję bo tego bym nie zniosła.

Do tego umieram z nudów. Jestem na zwolnieniu od 5 tc bo miałam wtedy plamienia i sine bóle podbrzusza, całe szczęście już przeszło ale na zwolnieniu chyba już zostanę i sama nie wiem co robić siedząc w domu. :laugh:
Są osoby które dałyby wszystko żeby tak się lenić jak ja a mnie aż nosi po katach ;)


Ja bardzo chetnie bym juz poszła na zwolnienie. Zamierzam za ok miesiac jesli lekarz da sie namowic. Mam w miare lekka prace, ale stresuje sie w niej bardzo no i mmusze w zasadzie siedziec na tyłku przez 8 godzin

malenstwo84 napisał:

Weronika P napisał:

Lekarz na ostatniej wizycie powiedzial mi ze ze slodyczami to ostrożnie, a problem tkwi w tym ze tylko gdy je jem to nieczuje tej paskudnej kluchy ;/ Czy jedzenie slodzyczy moze zaszkodzic malenstwu ?


Znalazłam w necie taka wypowiedź jakiegoś specjalisty "Otóż bardzo wiele słodyczy (różne ciastka, krakersy, herbatniki) zawierają duże ilości niebezpiecznych dla dziecka kwasów tłuszczowych trans. Mogą one powodować szereg niekorzystnych zaburzeń w stanie zdrowia rozwijającego się dziecka. Dlatego różnego rodzaju słodkości najlepiej ograniczać, lub zamieniać je bardziej wartościowymi przekąskami, jak budyń, kisiel, galaretka, itp. Należy także pamiętać że mnóstwo kwasów trans zawierają także dania czy wypieki przygotowywane jest na tzw. margarynach twardych a także frytki. Poza tym słodycze także "wyjaławiają" organizm z cennych witamin i minerałów, które w tym okresie są na wagę złota" No i że lody nie są takie straszne gdzies wyczytałam :)


oj a ja tak się wczoraj obżarłam słodyczami. Wstyd :( musze się opanować bo kiepsko to widzę


A tak pozatym czuje sie niezle, niedobrze mi tylko wtedy gdy zglodnieje
moze za malo troche pije bo nie chce mi sie pic ale staram sie zmuszac chociaz i tak wychodzi pewnie max 1,5 litra
i nie mam ochoty na mieso - w ogole to czesto nie mam ochoty na nic do jedzenia chociaz jestem strasznie glodna

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl