MAMUSIE LIPIEC 2012:)

wlasnie a ja chodze do takiego lekarza ktory przyjmuje prywatnie ale także na nfz tylko czekac te kolejki...to az sie niec chce... ale niewiem c zy jak bym poszla do rodzzinnego to on by mi wypisal takie badania...

to zależy chyba od przychodni i od lekarza rodzinnego, u nas tak właśnie jest, ogólnie jakiekolwiek skierowania to nie chętnie dają, tylko jeden lekarz nie ma z tym problemu, chyba mają jakiś przydział miesięczny

Zobaczymy w srode ide do lekarza rodzinnego to sie okarze...

Hej dziewczyny, nie było mnie kilka dni, bo wylądowałam w szpitalu miałam plamienia brązowe. Nie żałuję, że się sama zgłosiłam do spitala, przynajmniej dostałam Duphaston-lek na podtrzymanie i na usg wyszło, że z dzidzą wszystko ok. Plamienia ustąpiły. W piatek po południu byłam już w domu, ale strasznie się w szpitalu zaziębiłam!

Cycki nie mieszczą mi się już w staniku, a brzuch tydzień temu był już duży, a dzisiaj jak patrzyłam na siebie w lustrze w tej samej bluzce co tydzień temu, to muszę przyznać, że skubany rośnie jak na drożdżach!

Co do mdłości to w szpitalu ich wcale nie miałam, czułam się świetnie, sama nie wiem czemu.
Wróciłam do domu i znów mnie trochę męczy żołądek i lekkie mdłości, ale jest już o niebo lepiej niż jeszcze tydzień temu!
Za to apetytu nie mam nadal.

Ja chodzę prywatnie do lekarza i mi mój nie dał mi skierowania na NFZ na krew. to też mam zrobić prywatnie, czyli za nie zapłacić. Wyliczyłam wstępnie, że koszt tych badań to jakieś 300zł bo na tokso,hiv,hcv,cmv,kiłę, oczywiście morfologia, mocz, glukoza, TSH, progesteron! Po prostu koszmar! Za to w środę idę na NFZ do innego lekarza na wizytę i zobaczę jakie on mi da skierowanie na jakie badania, mam nadzieję, że niektóre się pokryją i nie będę musiała wszystkiego ze swojej kieszeni pokrywać.

Mam jeszcze jedno pytanko czy jak ja grupe krwi milam robiona brzy urodzeniu (swoim) to musze ja robic drugi raz przeciez grupa krwi sie nie zmienia

Jak masz na to potwierdzenie to nie musisz na pewno.
Ja jak na razie nie miałam żadnych plamień, cały czas tak samo, tylko lekkie białe upławy. Mój brzuch cały czas taki sam, robię sobie zdjęcia porównawcze i też nic nie widać, pasek cały czas na tej samej dziurce, a jak mi pewnie wywali to nie będę nawet wiedziała kiedy

Debora napisał:

Jak masz na to potwierdzenie to nie musisz na pewno.

wg mnie musi... ja mam konflikt rh z mężem i mimo że mam potwierdzoną grupe krwi bo jestem dawcą (B RH - ) to i tak dostałam skierowanie na zbadanie grupy no i Pani dr powiedziała ze mąż też ma zrobić jeszcze raz badanie (skoro ja mam minus) bo informacja od mamy nie jest uważana za wiarygodną. Najważniejsze to ograniczone zaufanie. Słyszałam też o sytuacjach gdzie grupa wpisana noworodkowi w ksiażeczkę okazała sie po latach zupełnie inna. Różne błędy się zdarzają.
Ja mam ten plus ze chodze państwow na wizyty i mam wszytskie badania za darmo ale moja koleżanka własnie dlatego chodzi do dwóch lekarzy. Prywatnie do osoby którą uważa za specjaliste i państwow do przychodni tylko dla skierowań na badania.

wlasnie ide dzisiaj do panstwowego ... Po skierowanie na badania nie mam zamiaru tym zlodzieja dawac kase za badania ktore moge miec za darmo ( wkoncu place skladki ) !

malenstwo84 - na swoim przykładzie sądziłam że nie będzie trzeba, bo gin w przychodni zapytała czy znam swoją grupę bo wtedy nie będzie wypisywać tego badania na skier.
Jak widać co lekarz to inaczej, sorki jeśli wprowadziłam w błąd

Hej dziewczynki

ja wlasnie zaliczam swoje pierwsze poważne przeziebienie. Bylam u lekarza, dostałam leki:
Donosan, Orofar, Esberitox N, mam przez weekend odpoczywac i wyzdrowiec i ewentualnei przyjsc w poniedzialek jakby mi nei przeszło

Mam pytanie, czy któraś z Was dostała kiedyś Esberitox N w ciazy? bo w ulotce jest napisane zeby w ciazy nie brac a lekarz powiedzial zebym brała i ze od wielu lat go przepisuje w ciazy i ze samo przeziębienie moze byc grozniejsze dla dzidka niz leki. Hmmm

Jeszcze tydzien do świąt w czwartek mam usg wiec do teściów pojade z nowym zdjęciem

Hej, mnie na szczęście jeszcze żadne chorubsko nie dopadło więc i z lekami nie miałam do czynienia. saiko - dużo zdrówka Ci życzę
Moje pierwsze usg już jutro - nie mogę się doczekać
Przy okazji jedziemy z mężem na ostatnie zakupy przedświąteczne, po brakujące prezenty i najważniejsze - choinka We wtorek planuję pieczenie pierniczków, a jak u Was przygotowania do świąt?

Debora? I jak usg? Wszystko ok mam nadzieje!
ja do swiat bede od jutra sie przygotowywac bo dzis i jutro mamy zakladana kuchnie wiec nawet nie mam co sprzatac
w srode mam to usg co beda sprawdzac czy malenstwo nie ma jakichs wad.
Mam stresa przed swietami bo powiemy o ciazy rodzince. Moja to spokojna jestem ze super bedzie, ale rodzina meza mnie nie lubi i najchetniej bym im nie mowila.

ostatnio bylam na usg i moje malenstwo ma juz kikutki rąk i nóg Nawet mój narzeczony był i zobaczyl jak serduszko bije:) a tak pozatym czuje sien swietnnie i z dzidzia wszytsko oki a jak tam uwas jak wygladaja wasze malenstwa?

hey, moje malenstwo ma juz ponad 4 cm. ma sie świetnie ;P Na usg ciagle się wiercilo ..rączkami i nóżkami. a ja to usg genetyczne będę miała po świętach
a dzisiaj robiłam ten TEST PAPP-A . wynik za tydzien.więc się okaże..ale mam nadzieję,że wszystko będzie ok. Pozdrawiam;))

Hej, moje USG fatalnie, znaczy chyba wszystko w porządku z dzidzią, ale lekarz powiedział tylko, że jest za wcześnie żeby cokolwiek zobaczyć, powiedział tylko że serce bije i jest dużo ruchów co zresztą było widać gołym okiem. Oprócz tego próbował nas naciągnąć na kilka zdjęć słabej jakości bo były dodatkowo odpłatne, i usilnie mnie namawiał na usg przez pochwę ale z racji tego że miałam być u niego tylko raz, i jego gabinet wyglądał obskurnie oraz sam Pan doktor był bardzo oschły i nie sympatyczny - od razu odmówiłam. Skierowanie dostałam z przychodni na NFZ, musiałam z niego skorzystać bo do pani doktor którą wybrałam jako prowadzącą moją ciążę idę dopiero po nowym roku, wcześniej nie miała wolnego terminu. Nawet nie wiem ile moje maleństwo ma długości a na kartce wyrwanej z jakiegoś notesu pan doktor napisał (nabazgrał) tylko 2 zdania których i tak nie idzie odczytać.
Inaczej to sobie wyobrażałam, miało być to dla Nas ważne przeżycie, ale szczerze mówiąc nie wspominam tej wizyty najlepiej, oprócz tej jednej chwili gdy wpatrywałam się w moje małe ruszające się jak szalone szczęście