MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Krecik - no jest w czym wybierać
zazdroszczę tego wstawania

Daners - współczuję bardzo - mam podobnie- znaczy Kama budzi się po kilka razy w nocy raz to z zegarkiem w ręku co 10 min wstawałam do niej ale pogłaskam i usypia na szczęście - ale pojęcia nie mam o co chodzi - nieraz wystarczy powiedzieć - ciiiiiii i już zasypia Ja zwalam to na pełnię księżyca hahahahaha

MartaDam - a czemu usg i rechabilitacja??

Krecik - polecam pizze z dr. oetker ristorante pizza prosciutto - pycha - tylko na wierzch traoszeczkę seraa jeszcze sypię - polecam jak z pizzeri

Dana - ja puki wychodziłam na dwór z Kamką ( w każdą pogodę ) to była zdrowa - a jak tylko więcej w domku posiedziałam to zaczeła chorować - od wczoraj będziemy regularnie wychodzić na dwór

Co do wagi to właśnie Kejtin sara malitko ważyła - nie pamiętam - ale coś ok 2700- a teraz tak ładnie rośnie.

AF - no to my Ci chętnie oddamy troszkę ciałak.Kama juz na bank ma 8500 - jak nie więcej a i w nocy malutko sika - pampka ma w mare suchego po nocy

Kejtin - no to popadłam w depresje- Boże jaka ta Twoja niunia jest cuuuudna piękna i taka wygimnastykowana Moja Kama to połowyrzeczy nie potrafi Zauroczyłaś mnie tymi filmikami muszę kupić tego skoczka

Witajcie mamusie
Nie dam rady was doczytać
Kejtlin super masz córcię gratki z powodu pozdawania wszystkich examów

Dana ja brałam tylko apap i ten syrop prenalen i szybko doszłam do siebie
Krecik ja swojego nie oduczę chyba ssania ok 4 razy w nocy,co się obudzi to szuka i szuka cyca jak szybko znajdzie to spi dalej a jak nie to uuuuuuuuu usypianie czeka a smoka nie chce

Dana- Filip tez nie byl jakis ogromniasty bo zaledwie 3420 wazyl i to w terminie i na poczatku na piersi slabo przybieral juz mialam go dokarmiac ale zaskoczylo i jakos poszlo. On chyba nie potrzebuje za duzo jedzenia bo nawet jak byl malutki i podawalam butle zeby sprawdzic czy sie najada to prawie nigdy nie mial na nia ochoty. Wypil moze 20 ml i tyle chociaz raz mnie zaskoczyl i majac chyba 6 tyg wydudlil prawie 150 ml! Ale tjuz sie to nie powtorzylo niestety.

Bidol- no wlasnie u mnie jak raz nie przebralam to tak sie wiercil bo juz mu niewygodnie bylo i co chwile musialam go usypiac wiec wole zmienic i ryzykowac pobudke niz tak co chwila nad ranem sie wybudzac. A pampers rano i tak peka juz w szwach:)
Mam taka teorie ze moze za cieplo mu jest pod tymi koldrami i za mocno ogrzewanie podkrecone i ze chce mu sie pic. Ale mi jest ciagle zimno i boje sie tez zeby maly sie nie zaziebil jak jeszcze pozalewany spi.

jejku jak tak czytam to sobie sama zazdroszcze, że tak fajnie mam, wprost nie moge uwierzyć, że to o mnie piszecie. Karmienie raz, ale ile razy w nocy wstawanie to nie wiem, bo zacznie kwekać, to trzeba smoka dać, albo się odkrył, albo się obrócił....albo się przebudze i usnąc nie moge...ehh

wogóle to uważam, że jestem wyrodną matką- najbardziej lubie kiedy Mały spi, obudził się po 45 min i dałam mu pierś i usnął

właśnie gotuje mu zupkę, ja to jakoś się nie mogę przemóc by jadł to co my, bo my lubimy niezdrowo, a tak musiałabym zmienić styl gotowania:)

nie pamiętam, która pisała, ale mój zaczął przybierać porządnie przybierać na wadze, dopiero jak wprowadziliśmy kaszki

ja tam w nocy nie zmieniam pampersa, ale rano jest taki, że można by bylo nim okno wybić

bidol, dzięki za podpowiedz, ale znalazłam pierś z kurczaka w zamraźarce i zrobie jakąs sałatkę, pizza mi się przejadła po tym jak wczoraj ten co dowoźil mi pizze, małego obudził, teraz odłożyłam słuchawkę od domofonu:D

no i zapomniałam co miałam napisać


dziewczyny, te co karmią piersią, mi pomogło to, że w jakiejś mądrej książce przeczytałam, że dziecko które skończy 5-6 miesięcy wcale już nie potrzebuje jeść w nocy:D dlatego też, nie lece z gotową piersią jak tylko otworzy oczy- wtedy kopie męża i on podchodzi do małego, ammy kubek z wodą koło łóżeczka i zamaczamy tam smoka, zassie się i uśnie.
Myśle, że w weekend kiedy Panowie nie chodza do pracy, to mogą wstać do Maleństwa, czasami może to i trwać półgodziny zanim uśnie, u nas też tak było, ale jak widziałam , że jadł 2h temu, to choćby nie wiem co to i tak piersi nie dostawał.
Doradzam też, ustalenie mniej więcej jednej godziny karmienia w nocy.
Nasz je po północy i zwykle koło 5 rano, po 8 dostaje kaszke. dzisiaj jadł dopiero przed 7 i wcale nie był głodny, za to po 8 rano to taki mi się darł, bo o tej porze dostaje zwykle kaszkę, więc cierpliowści.

Widać, ze mały śpi bo się rozpisałam:D

Krecik- to raczej ja jestem ta wyrodna bo jak maly kweka lub chce smoka to tatus pierwszy leci i tatus tez przynosi mi Filipa do lozka o polnocy a sam oddelegowuje sie do drugiej sypialni:)
Ja jestem straszny spioch i nawet nie sadzilam ze bede tak umiala w nocy nie sypiac przez tyle miesiecy i funkcjonowac.

Mamy kp i dokarmiajace mm czy wprowadzilyscie juz mleko nastepne? Jesli tak to czy jakos mieszalyscie proporcje czy tak poprostu jedno karmienie zastapilyscie mlekiem nastepnym i tak stopniowo. Moze to nastepnebardziej syte jest? Ale czy wtedy piers bedzie wystarczajaca czy wiaze sie to z rezygnacja z karmienia czy jak?

Anna77- doczytalam ze podajesz wode tylko a czy z normalnego smoczka czy z niekapka bo ja staram sie nauczyc od miesiaca picia wody i ze smoczka sie nieudawalo to dalam z niekapka nuka bo ma taki miekki ustnik i na poczatku nawet zaczol cos popijac a teraz tylko sobie dziasla masuje i zalewa sie ta woda. Napisz prosze jak to wyglada u Ciebie .

AF ja nie wprowadzam mm, bo mój ma chyba skazę, chce długo karmić, ja uważam, ze jak dajesz mu kaszkle mleczno-ryżową, to nie musisz dawać mm, nie wsystkie posiłki muszą być mleczne:)

Mój też był taki pilny, mały jak puscił bąka, to kazł mi karmić " bo zrobiło się miejsce". Ustawiłam go i teraz ma spokój.

Krecik- u mnie podobnie spi poki co w wozku a ja sie obijam. Pozniej sie nie wyrobie z obowiazkami a spacer u mnie obowiazkowy w kazda pogode. Jak bylam przed swietami w Pl i zaczelo sypac i chodniki nie przejezdne to sama po parku dpacerowalam zero zywej duszy. Tutaj tez jak deszcz pada to wychodze i pustki w parku tutaj nie ma kultury wychodzenia z dziecmi na spacery, chyba ze Polacy sie trafia. Oni preferuja centra handlowe i kawiarnie az strach pomyslec.
Moze tez nie wychodza bo ubran nie maja na spacery hehe bo te dzieci tutaj to takie porozbierane jakby maj conajmniej.

Bidol- super awatarek. Kamilka przecudna i taka fotogeniczna:) a pare deko to bysmy z Filipkiem poprosili jak macie na zbyciu:)

Krecil- no z tym bakiem to mnie rozbawilas ale cos w tym jest. Tatusiowie sa nadopiekunczy czasami:) choc u mnie to pewnie z wygody wynika bo przekaze mi do karmienia a sam idzie spac...

Cześć babeczki
Nie ogarniam, ale coś tam się postaram skrobnąć
Dana - witaj jestem mamą Wojtka i Twoją rówieśnicą

Anna - pytałam o spacerówkę, bo u mnie się okazało, że stelaż był źle złożony i teraz jest rewelacyjnie, Ciebie co prawda nie podejrzewam o takie przeoczenie, ale może, tak jak ja, po prostu zamontowałaś sprzęt na stelażu
mogę Ci fotkę podesłać

Kamyczka - jak mąż?

Kejtin - niezła akrobatka z córuni, mój daleko w polu z umiejętnościami i gratuluję zdania egzaminów!

Jeśli chodzi o dokarmianie mm, to ja wieczorem wprowadziłam z kleikiem, mały je ok. 19, potem budzi się o północy, a potem co 2-3 godz., więc i ja nie wiem, co to przespana noc

Wszystkie dzieciątka urocze, mogę wpatrywać się w te fotki jak zaczarowana

Idę coś zjeść, jeśli zdążę przed pobudką W., to się odezwę

Saiko, Słoneczko -

Witajcie Kobietki,

Tyle piszecie, ze Was nie nadrobie za chiny
Dawno nie zagladalam ale jakos czas mi ucieka przez palce,

Szymus zdrowy, dobrze rosnie, dzis bylismy na 4 szczepieniu, wazy 8590
Skorke mu caly czas smarujemy emolientami, diete trzyma ale wieczorem i tak plamy sie zaogniaja.
Jedynie fizycznie jest odrobinke do tylu bo jest leniem i lezec mu sie nie chce, nie wspominajac o pelzaniu ale mam nadzieje, ze niedlugo sie to zmieni.
Z domem nadal nic, wlasnie zmienilismy doradce bo tamten. Byl do dupy.

W weekend zaliczylam sesje (raczej) a. W tej chwili jade na 3 egzamin na prawko.


Wirajcie nowe mamuski

Bidol no bo Juleczek ma jakiś przykurcz miesnia lewego porzecznego na plecach z tyłu i dlatego jego lewa rączka czasem przy tym przykurczu ma coś takiego że kciuka chowa do środka jak cos łapie ;/ i dlatego te rehabilitacje ech .. no ale poza tym oki

mała jest MIODZIOOO :*

Saiko - właśnie o Tobie myślałam trzymam kciuki
Krecik - u mnie też tak było, jak mały zrobił kupę albo tylko zaczynał stękać, to od razu niby głodny

Upiekłam chleb i pochłaniam go z nutellą no nie mogłam się opanować

Witaj Anszka- jestem nowa mamusia na forum, nie pamiatam czy juz pisalysmy.
Mamy takie same menu- nutelka mniamm mniam:)

Filipek juz obudzony, najedzony i bawi sie balonem wiec czas sie zbierac...

Saiko powodzenia!!!!!
Anszka mąż w boleściach,oko piecze,ale lepiej już zaczyna być,tylko śpi ciągle