BezpiecznaCiaza112023

Tęsknota...

13 lata 11 miesiąc temu #16774 przez Madzia89862
ehh:(mam dola teraz:(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 11 miesiąc temu #16781 przez martela89
Ja też mam lekkiego doła ale porozmawiałam już z moim M i jest mi lepiej :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 11 miesiąc temu #16782 przez Madzia89862
czego ja nie mowge powiedziec..podczas rozmowy na skype wlasnie sie pozarlismy.on sie nie odzywa ja tez nie napisze ani strzalki nie puszcze.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 11 miesiąc temu #16814 przez kakasia20
masz nas jak cospamietaj o nas :)dolka ma kazda chyba.....:(

www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=74794

Michałek 3.11.2010
Majka 10.10.2012
Aniołek 09.2016+

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 11 miesiąc temu #16821 przez Madzia89862
dzieki..od wczoraj zadne z nas nie pisze ani sie nie odzywa do siebie..no wczoraj tylkoo po 21 napisal jak tam Filip a ja na to ze spi i koniec tematu:(uparci jestesmy:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 11 miesiąc temu #16829 przez Moniq
współczuję Wam dziewczyny, wiem co to znaczy całymi dniami siedzieć w pustym mieszkaniu albo wracać po pracy do pustego i nie mieć z kim pogadać, zasypiać sama...
od dwóch miesięcy mój mąż pracuje na miejscu ale wcześniej cały czas był w rozjazdach, przeważnie wracał w piątek w nocy bby w poniedziałek przed świtem znowu wyjechać a przez weekend nie mógł sobie w domu miejsca znaleźć i zachowywał się jak gość, a jak mała się urodzila to wracał z delegacji i nie mógł własnej córki poznać, bo tak się zmieniała; teraz pracuje na miejscu ale nie wiele go widuje bo wychodzi jak spie a wraca przeważnie po 20 albo i jeszcze później i w sumie mam o niebo lepiej niz Wy ale i tak za nim tęsknię, na szczęście są jeszcze weekendy
kakasia nie daj się, musisz być silna dla maleństwa, wierzę że dasz radę, ja szczerze podziwiam samotne mamuśki i za wszystkie trzymam kciuki, kakasia będzie dobrze, masz maleńkiego człowieka który doda Ci sił

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 11 miesiąc temu #16831 przez Madzia89862
ehh ile ja bym dala by moj robil na miejscu badz w delegacji ale w polsce!
tez jestem pelna podziwu dla samotnych mamus

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 11 miesiąc temu #16843 przez Mirella
Madzia, ale Wy uparciuchy :)
A doła w taką pogodę to każda ma mniejszego czy większego, no deprecha bo słońca brak..... a co tam, zanim serwer pogodynki padł udało mi się przeczytać że już na dniach ma się poprawiać i tej myśli się trzymam bo bym oszalała inaczej. Ja mam lekką klaustrofobię i dłuższe siedzenie w domu mnie do obłędu doprowadza.
Dziewczyny, na doła dobra jest czekolada, w taką pogodę to na gorąco i najlepiej z bitą śmietaną :) polecam la festę classic, pychotkaa:) Madzia napij się, zobaczysz że pomoże :)
Martella doły w ciąży to takie małpy że przychodzą i odchodzą i w ogóle nie wiadomo o co im chodzi. Pamiętam że to trudne ale próbowałam je obserwować z boku, jak długo będą trwały, co mi wtedy jest, czy mam apetyt czy nie, tak na chłodno, bo na uczucia to mi źle działały, a nie chciałam dziecka dołować.
No ja to wtedy odpalałam kurnik i szłam pograć w domino, do dziś mi to dobrze robi :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 11 miesiąc temu #16849 przez Madzia89862
ehh sprobuje moze faktycznie ale wczoraj na wieczor zjadlam pol opakowania lodow po klotni i nic nie pomoglo:(staralam sie nie plakac by maluszek nie odczuwal tego ale sie nie dalo.i jeszcze bardziej sie rozbeczalam jak malego wzielam na rece a on sie tak przytulil fajnie do mnie..:(i przyznam sie ze wczoraj zapalilam papierosa z tego wszystkiego:(a jaka babe mialam:(wzielam pare buchow i podziekowalam.:)nalog mam za soba jednym slowem chyaba:)no a faktycznie my uparciuchy jestesmy:)zadne nie ustapi:)jak takie dwa stare cepy:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 11 miesiąc temu #16869 przez Mirella
A ja to kiedyś męża opieprzyłam za to ze mnie denerwuje przez telefon i potem ja zostaję z tym zdenerwowaniem i z dzieckiem, a wiadomo ze dziecko wszystko wyczuje, nic nie ukryjemy. Obiecał że nie będzie tak robił :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 11 miesiąc temu #16874 przez Madzia89862
przetlumaczyc mojemu nie da sie.ciekawe jaki rekord w milczeniu tym razem pobijemy:) dobrze z e mam was chociaz kobitki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 11 miesiąc temu #16876 przez Mirella
My to się generalnie nie kłócimy, ja nie znam czegoś takiego jak ciche dni, ale powarczeć nam się zdarza. Ale Klaudia najważniejsza dlatego mój mąż obiecał mi takich numerów nie robić.
Masz nas a my mamy Ciebie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 11 miesiąc temu #16878 przez Madzia89862
dziekuje:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 11 miesiąc temu #16891 przez kakasia20
ja robietak ze jak mnie bieze na placz czy smutek biore zeszty pamietnik taki i sobie pisze co czuje jedzac kostki czekolady lub cos slodkiego... nie za duzo:))) i przechodzi a potem zasypiam ....

www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=74794

Michałek 3.11.2010
Majka 10.10.2012
Aniołek 09.2016+

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 11 miesiąc temu #16917 przez kasia86
idealny temat dla mnie...jak się wygadam to może zrobi mi się lepiej...

mój kochany wczoraj wyjechał do Holandi i nawet nie wiem kiedy przyjedzie...za 4 za 6 tygodni :( tęsknota dla mnie jest nie do zniesienia...cały czas sobie tłumacze że robi to dla nas żeby zarobić więcej pieniążków na wyprawke i na remont ale nie potrafie przestać płakać...mieszkamy ze sobą ponad 2 lata i nigdy bez niego nie spałam...pierwsza nocka za mną była tragiczna a co będzie dalej aż trudno mi sobie wyobrazić...staram się nie myśleć ale jak to robić jak co chwilę mi się na płacz zbiera bo np on codzień dawał mi witaminki, całował brzuszek na dobranoc, robił herbatke itp :( tak ciężko mi bez niego że nie potrafię tego ogarnąć...dziś moja mama wzięła wolne specjalnie bo widziała że mi ciężko i narobiła placków ziemniaczanych które uwielbiam ale co z tego jak mój Aduś też je uwielbia a dziś po pracy nie przyjdzie na obiadek :(

wczoraj nawet się z nim pożądnie nie pożegnałam bo serduszko tak mnie bolało..pocałował mnie tylko w czułko i wyszedł...każdy mi powtarza że jak ja płaczę to naszej córeczce w brzuszku jest źle ale to jest silniejsze odemnie...staram się coś robić ale i tak jestem przykuta do łóżka bo mam problemy ze skurczami itp..wczoraj przeleżałam cały dzień u bratowej dziś jest moja mama w domu a co będzie jak będe sama musiała siedzieć...

na dodatek strasznie się martwie bo obiecał że jak dojedzie do domu w holandi to napisze od kogoś smsa a nie napisał...nie wiem co się dzieje i tak czekam na wieści...dziś miał już kupić nową karte holenderską ale do tej pory nie kupił...wychodzę już z siebie chodz wiem że gdyby stało się coś złęgo to napewno ktoś już by o tym wiedział bo nie jechał sam i jechał tak jakby w delegacje z pracy...

wiem że trochę przynudzam i pewnie mało kogo zainteresuje to co napisałam ale mi jakoś lepiej...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl